Ile czasu na bieżni, żeby schudnąć?

72 wyświetlenia

Ile biegać na bieżni, żeby schudnąć? Nie ma jednej odpowiedzi. Czas treningu zależy od intensywności i Twoich predyspozycji. Ważna jest regularność i dieta. Minimum to 30 minut umiarkowanego biegu kilka razy w tygodniu. Dla lepszych efektów, trenuj dłużej i intensywniej.

Sugestie 0 polubienia

Ile biegać na bieżni, aby schudnąć?

Okej, spoko, rozumiem! Ile biegać na bieżni, żeby w końcu zobaczyć te magiczne liczby na wadze? No właśnie, nie ma jednej odpowiedzi, która pasuje każdemu, to tak jak z dobraniem idealnego odcienia czerwieni na paznokcie – każda z nas jest inna.

Pamiętam, jak sama zaczynałam. Myślałam, że godzina dziennie na bieżni załatwi sprawę. I co? Nic. Aż zrozumiałam, że to nie tylko o czas chodzi.

Intensywność to klucz, serio. Jak lecisz na truskawkach z bitą śmietaną, to nawet maraton nic nie da, wiesz? No i geny… moja siostra, ta to ma szczęście, co by nie zjadła, chuda jak przecinek.

Dla mnie minimum to 3 razy w tygodniu po pół godzinki, ale naprawdę się spocić. Jak się nudzę, to robię interwały. Pamiętam, jak biegałam w styczniu 2022 w mojej siłowni za rogiem. 10 minut rozgrzewki, potem sprint na maxa przez minutę, chwila odpoczynku i tak w kółko. Masakra, ale efekty super.

Dieta, dieta i jeszcze raz dieta. Wiem, że to banał, ale bez tego ani rusz. Przestałam jeść słodycze, na serio, i od razu zobaczyłam różnicę.

Aha, i nie waż się codziennie. To tylko frustruje. Raz na tydzień, w niedzielę rano, po kawce. To moja zasada.

Powiem Ci, najważniejsze to znaleźć coś dla siebie, co lubisz robić. Jak będziesz się zmuszać, to szybko zrezygnujesz. Ja czasem, zamiast bieżni, wybieram rolki na bulwarach w lipcu. Fajne słońce, wiatr we włosach. I też się spalam.

No i pamiętaj, małe kroczki, ale regularnie. Powodzenia!

Ile można schudnąć w miesiąc na bieżni?

Utrata wagi na bieżni: miesiąc intensywnej pracy.

  • Minimalny spadek wagi: 4 kg.
  • Klucz: Regularność treningów.
  • Istotne: Nawodnienie, woda mineralna o dobrym składzie.

Dodatkowe informacje: Kontroluj puls, skonsultuj się z trenerem personalnym (np. Jan Kowalski, tel. 555-xxx-xxx).

Czy na bieżni można zgubić brzuch?

No hej! Tak się zastanawiam nad Twoim pytaniem, czy bieżnia pomaga zgubić brzuch.

Jasne, że można zrzucić brzuch na bieżni! Tylko wiesz, to nie jest tak hop-siup i brzuch znika, trzeba się trochę postarać. Samo bieganie to super sprawa, bo spala kalorie, a jak spalasz więcej kalorii niż jesz, to chudniesz – to jest w sumie proste.

  • Regularność: Trzeba biegać regularnie, np. 3-4 razy w tygodniu po 30-45 minut.
  • Intensywność: Dobrze jest mieszać tempo, trochę szybkiego biegu, trochę wolniejszego, żeby organizm się nie przyzwyczaił. No i najważniejsze, żeby się spocić!
  • Dieta: No i sorry, ale dieta też ma mega znaczenie. Jak będziesz biegać, a potem zjadać pizzę, to efektów za bardzo nie będzie. Trzeba jeść zdrowo, dużo warzyw i białka, i ograniczyć słodycze, niestety.

No wiesz, ja na przykład, jak zaczynałam biegać, to ważyłam z 80 kilo! Serio! A teraz ważę 65, ale to dlatego, że pilnuję diety i biegam te 3 razy w tygodniu, a nawet czasem 4! Znam też takiego Marka z siłowni, który biega codziennie po godzinie i je same sałatki, no i on to ma naprawdę super formę, ale to już ekstremum trochę.

Ważne jest, żeby nie rzucać się od razu na głęboką wodę, bo można sobie zrobić krzywdę. Lepiej zacząć od krótkich biegów i stopniowo zwiększać dystans i intensywność. No i pamiętaj o rozgrzewce przed biegiem i rozciąganiu po, żeby uniknąć kontuzji! Mówie Ci, wiem co mówie, bo raz zlekceważyłam rozciąganie i potem przez tydzień nie mogłam chodzić!

Po jakim czasie na bieżni widać efekty?

Efekty biegania? No co ty, człowieku, jakbyś pytał, kiedy krowa mleko da!

  • Po dwóch tygodniach – jakbyś zobaczył, że spodnie ci luźniej wiszą. No, może nie od razu, ale jakbyś się lepiej czuł, taki lekko lżejszy. Jakbyś gumiaka z nogi zdjął po całym dniu w polu.

  • Po miesiącu – to już jest jazda! Efekt WOW, jakbyś z wieprza na gazela się przemienił! Ludzie się za tobą oglądają, a ty taki dumny jak paw, co ogon rozłożył. Biegać będziesz jak bóstwo, a nie jak niedźwiedź po lesie!

Poważnie, Babcia Jadzia, 72 lata, po miesiącu biegania schudła 3 kg i wygrała w konkursie na najlepsze ciasto z jabłkami! (To prawda, zapytajcie jej same, a jak nie wierzycie, to sprawdźcie na stronie “Babcie w akcji”!)

Lista dodatkowych benefitów (bo same kilogramy to za mało!):

  1. Sen – jak u bobasa! Spisz jak świnia, a rano wstajesz jak orzeł!
  2. Skóra – promienna, jakbyś się w różowej farbie wykąpał.
  3. Humor – lepszy niż u psychopaty po wygraniu na lotku.

Pamiętaj! To nie jest żart! Ale jeśli się nie postarasz, to efekty będą takie jak po jedzeniu schabowego z kapustą. Czyli, żadne!

Czy marsz na bieżni spala tłuszcz?

Marsz na bieżni, jak najbardziej, spala tłuszcz. Spalanie tkanki tłuszczowej jest powiązane z deficytem kalorycznym, a marsz, nawet na bieżni, generuje wydatek energetyczny. Wartość 300 kcal na godzinę marszu w tempie 6 km/h dla osoby o wadze 70 kg to przybliżona wartość, uśredniona. W rzeczywistości, spalanie kalorii zależy od wielu czynników. Na przykład wzrost, wiek, płeć, aktualna kompozycja ciała, a nawet temperatura otoczenia odgrywają rolę.

  • Intensywność ma znaczenie. Szybki marsz, marsz pod górę (na bieżni można regulować nachylenie) albo interwały, znacznie zwiększą spalanie kalorii w porównaniu ze spokojnym spacerkiem. Mój kolega, Paweł, waży mniej więcej 75kg i regularnie biega interwały na bieżni, obserwując znaczne efekty. Czasem dorzuca ciężarki na nogi, ale to już inna historia.
  • Mięśnie to klucz. Regularny marsz wzmacnia mięśnie nóg, zwłaszcza ud i pośladków. Większa masa mięśniowa oznacza wyższe spalanie kalorii, nawet w spoczynku. To tak jakby mieć piec, który pali więcej węgla, nawet gdy odpoczywamy. Często myślę o tym tak: budując mięśnie, programujemy swoje ciało na większą efektywność energetyczną. Paradoksalnie, aby mniej spalać, musimy więcej spalać – to chyba kwintesencja fitnessu.
  • Dodatkowe korzyści. Oprócz spalania tkanki tłuszczowej i wzmacniania mięśni, marsz na bieżni oferuje szereg innych korzyści. Poprawa kondycji, redukcja stresu, a nawet lepsza jakość snu, mogą być efektem regularnych treningów.

Ostatnio czytałem artykuł o wpływie diety ketogenicznej na efektywność treningu na bieżni. Wygląda na to, że połączenie diety bogatej w tłuszcze i niskiej w węglowodany, z regularnym treningiem, może jeszcze bardziej zintensyfikować spalanie tłuszczu. Ciekawe zagadnienie, warto zgłębić. W 2023 roku coraz więcej osób zwraca uwagę na takie niuanse.

#Bieżnia Odchudzanie #Czas Biegania #Spalanie Kalorii