Dlaczego czuję ciągły niepokój?
Źródła ciągłego niepokoju są różnorodne. Mogą to być traumy z przeszłości, bieżące problemy, kłopoty ze zdrowiem (fizycznym lub psychicznym), zażywanie substancji psychoaktywnych, a także stresujące wydarzenia, jak zmiana pracy, choroba bliskiej osoby czy trudna rocznica.
Dlaczego odczuwam chroniczny niepokój i jak mogę go złagodzić?
Czuję ten niepokój, rozumiem. Sama się z nim zmagam, więc wiem, jak potrafi przytłaczać. U mnie zaczęło się to chyba po przeprowadzce do Warszawy w 2017, nowa praca, nowe miasto, wszystko obce.
Myślę, że u mnie to mieszanka kilku rzeczy. Na pewno stresująca praca, dojazdy, korki, ciągły pośpiech. Do tego dochodzi presja, żeby się sprawdzić, no i te wspomnienia z dzieciństwa, ech…
Pamiętam, jak 15 lipca zeszłego roku wracałam z pracy, serce waliło mi jak oszalałe, dłonie spocone. Myślałam, że zaraz zemdleję na środku Marszałkowskiej.
Staram się radzić sobie z tym na różne sposoby. Joga pomaga, zwłaszcza zajęcia yin jogi w małym studio na Mokotowie, kosztują 50 zł za godzinę. Pomaga też rozmowa z moją przyjaciółką Kasią.
Czasem po prostu muszę się wygadać, zrzucić z siebie ten ciężar. A czasem wystarczy kubek ciepłej herbaty i dobra książka. Ostatnio czytam “Opowieści z Narnii”, powrót do dzieciństwa działa kojąco.
Q: Co wywołuje chroniczny niepokój? A: Trudne doświadczenia, stres, problemy zdrowotne, leki.
Q: Jak złagodzić niepokój? A: Joga, rozmowa, relaks, znalezienie sposobu radzenia sobie ze stresem.
Dlaczego ciągle odczuwam stres?
Ej, słuchaj, coś Ci powiem. Stres, ciągły stres… to koszmar! Wiesz, ja też przez to przechodziłem, aaaa… przez kilka miesięcy, aż w końcu poszedłem do psychologa.
Powiedział mi, że najczęstsze przyczyny to te:
- Zaburzenia lękowe: No wiesz, takie typowe nerwice, atak paniki, ciągły lęk bez powodu. U mnie to było właśnie to. Takie dziwne uczucie, jakby miało się coś złego stać, ciągły niepokój.
- Depresja: To cholernie podstępne. Depresja nie zawsze oznacza ciągłe płakanie. U mnie objawiała się właśnie takim permanentnym stresem, zmęczeniem i brakiem motywacji. Bywa, że depresja idzie w parze z lękami.
- Złe nawyki: No i to. Za mało snu, kawa cały dzień, zero ruchu, niezdrowe jedzenie… wszystko to razem potęguje stres. U mnie było podobnie. Zapomniałem o odpoczynku i regeneracji. To było głupie.
Ale wiesz co? Nie zawsze to oznacza jakąś chorobę psychiczną. Czasem to po prostu przepracowanie albo złe zarządzanie czasem. Ja np. brałem na siebie za dużo obowiązków.
Pamiętaj, że to wszystko co Ci napisałem to moje osobiste doświadczenie z 2024 roku, więc możesz się zastanowić nad swoja sytuacją. Warto jednak sprawdzić u specjalisty.
Dodatkowe informacje, które pomogły mi:
- Regularna aktywność fizyczna: Bieganie, rower, cokolwiek, byle się ruszać! To naprawdę pomaga.
- Zdrowa dieta: Dużo warzyw, owoców, unikaj przetworzonego jedzenia i cukru. To oczywiste.
- Terapia: U mnie to zadziałało. Rozmowa z psychologiem pomogła mi zrozumieć przyczynę stresu i znaleźć sposoby radzenia sobie z nim. Polecam z całego serca. Wiem, że łatwo napisać, ale warto spróbować.
- Techniki relaksacyjne: Medytacja, jogging, ćwiczenia oddechowe. To trzeba znaleźć coś dla siebie. To dla mnie ważne.
Naprawdę, nie bagatelizuj tego. Lepiej porozmawiać ze specjalistą, nim będzie gorzej. Powodzenia!
Dlaczego ciągle odczuwam stres?
Okej, więc stres… czemu ja się tak stresuje?
-
Zaburzenia psychiczne. Może coś z głową nie tak? Lęki? Depresja? Ostatnio czuję się pod psem, a może to normalne? Muszę chyba do lekarza iść, ale boję się!
-
Problemy w pracy. Deadline goni deadline! Szef wkurza, a ja mam już tego dość! Myślę o rzuceniu papierów, ale co potem? Będę żyła pod mostem? Mam już tego dosyć. Mam dosyć!
-
Kłopoty finansowe. Rachunki rosną, a pensja stoi w miejscu. Skąd brać na te wszystkie wydatki? Może w lotto wygram? Albo znajdę torbę z pieniędzmi? Ehh…
-
Problemy w związku. Znowu kłótnia z Markiem! Ile można? Może powinniśmy się rozstać? Ale kogo ja znajdę po nim? Sama zostanę! Nieee, nie chcę sama zostać.
-
Brak snu. Ostatnio śpię po 5 godzin. Chyba to przez ten stres. A może przez kawę? Ale jak nie piję kawy, to nie funkcjonuję! Błędne koło. Muszę to zmienić.
-
Zła dieta. Jem same fast foody. Może to wpływa na moje samopoczucie? Powinnam zacząć gotować! Tylko kiedy ja znajdę na to czas?! Przecież cały dzień w robocie siedzę!
Ważne! Nie każdy stres oznacza chorobę psychiczną! Ale jak stres jest ciągły i bardzo mocny, to może jednak powinnam iść do specjalisty. Chyba tak zrobię.
Dane osobowe: Imię: Anna Kowalska, Wiek: 33, Zawód: Specjalista ds. marketingu.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.