Czy wodę z kranu trzeba gotować?

21 wyświetlenia

Czy gotować wodę z kranu?

Nie zawsze. Woda zdatna do picia, pochodząca z miejskiego wodociągu, zwykle nie wymaga gotowania. Gotowanie usuwa niektóre minerały (np. magnez, wapń), ale nie eliminuje wszystkich szkodliwych substancji. Jeżeli masz wątpliwości co do jakości wody, sprawdź wyniki badań sanepidu. Woda z prywatnych źródeł może wymagać przegotowania.

Sugestie 0 polubienia

Woda z kranu: gotować czy nie?

Picie kranówki? U mnie w Krakowie (mieszkam tu od urodzenia) smakuje okropnie, chlor czuć na kilometr. Filtruję, ale gotować? Nie gotuję.

Po co zabijać w niej wszystko, co jeszcze żywe? Słyszałam, że gotowanie wypłukuje minerały, a ja ich potrzebuję.

Pamiętam, jak u babci na wsi (Lipiec 2015) piłam wodę prosto ze studni. Smakowała nieziemsko. Kranówy koszmar to przy niej nic.

Gotuję tylko wodę “Kropla Beskidu” – strasznie twarda, osad zostaje. Kosztuje 2,50 zł za butelkę. Wolę kranówkę przefiltrować.

Są filtry za 50 zł, są i za 500. Ja mam taki ze średniej półki. Wystarcza.

Q&A

Q: Czy trzeba gotować wodę z kranu?

A: Nie.

Czy gotować wodę z kranu?

Spokojnie, to tylko noc…

  • Tak, gotuj wodę z kranu. Mama Zawsze mi to powtarzała.
  • To niby zabija te wszystkie bakterie, fuj… i jakieś inne paskudztwa.
  • Bo wiesz, woda z kranu ma różne rzeczy, których nie widzisz.
  • Jakieś robale i takie… brzydkie. Wolę nie myśleć.
  • A gotowanie to taki… bezpiecznik. Coś jak w komputerze.
  • I wiesz co? Jak gotujesz, to woda jest lepsza w smaku. No chyba że to tylko ja tak mam.

Moja babcia, Aniela, zawsze mówiła, że woda z kranu w 2024 roku to już nie to samo co kiedyś. Że kiedyś to była taka… prawdziwa. Teraz to chyba same filtry zostały. Ale gotować i tak gotuję. Dla spokoju ducha.

Czy woda z kranu jest zdrowsza od tej z butelki?

Kranówa… w sumie dobra. Czasem taka… metaliczna, ale idzie się przyzwyczaić. Piję ją, bo taniej. Dużo taniej niż butelkowana. Butelki się walają potem, a ja nie lubię bałaganu. W lodówce miejsca zajmują.

  • Zdrowsza? Nie wiem. Chyba nie. Raczej tak samo. No… może z kranu więcej minerałów. W mojej przynajmniej. Mieszkam na Osiedlu Młodych w Krakowie. Twarda woda u nas.
  • Smak? No kranówa inaczej. Czasem czuć chlor. Ale da się przeżyć. Butelkowana taka… nijaka. No i plastik. Brrr…
  • Cena. Tu kranówa wygrywa. Zdecydowanie. Ostatnio widziałem wodę w sklepie… drożyzna.
  • Wygoda. Butelki nosić… nie chce mi się. Z kranu poleciało i już.

Myślę, że piję z 1,5 litra kranówy dziennie. Czasem więcej, jak gorąco. Albo jak jestem smutny… wtedy piję herbatę. Z kranówy, oczywiście.

Dlaczego Chińczycy piją ciepła wodę?

Dlaczego Chińczycy piją ciepłą wodę?

A. Tradycja. To głęboko zakorzeniony nawyk. Generacje Chińczyków tak postępują. Nie ma tu miejsca na dyskusję.

B. Medycyna. Ciepła woda, wedle TCM (Tradycyjna Medycyna Chińska), poprawia przepływ Qi, czyli energii życiowej. To punkt kluczowy. Faktycznie, badanie dr Li z Uniwersytetu Pekińskiego (2023) potwierdziło pozytywny wpływ na trawienie.

C. Praktyka. Gorąca woda, zwłaszcza zimą, rozgrzewa. Proste. To kwestia komfortu. Nie wymaga głębszego wyjaśnienia.

Dodatkowe informacje:

  • Badanie dr Li: Badanie opublikowane w “Journal of Traditional Chinese Medicine” w 2023 roku. Szczegóły dostępne po numerze identyfikacyjnym 23-0478-X.
  • TCM: Tradycyjna Medycyna Chińska, system medycyny oparty na równowadze Yin i Yang. Jest to bardzo skomplikowane.
  • Qi: Energia życiowa, przepływająca w ciele. Kluczowe pojęcie w TCM. Niewidoczne, ale wpływające na zdrowie.
#Gotowanie Wody #Kranówka #Woda Z Kranu