Czego nie jeść, żeby schudnąć szybko?

Z jakiego jedzenia zrezygnować, żeby schudnąć?

No więc, co tam z tym jedzeniem? Chcę schudnąć, już! Ciasteczka, mniam… nie, nie wolno! A paluszki? Też nie. Kurde, jak ja to zrobię? Fast foody odpadają, to jasne. Wiesz co? Najgorzej, że to takie pyszne!

• Chipsy – tragedia! Same puste kalorie, serio. Tłuszcz, węglowodany… masakra.
• Paluszki rybne, podobnie. Zero wartości odżywczej. Tylko sama chemia. Fu!
• Ciasta, ciastka… Słodkie, ale ile kalorii! Zrezygnować, ale ciężko. Wiem, wiem.
• Fast foody… Hamburger, frytki, cola… katastrofa. Zabija figurę.

To wszystko ma dużo tłuszczu! I soli! A gdzie witaminy? Gdzie błonnik? Nic tam nie ma. Zero! Może jakieś inne pomysły? Nie, chyba nie… Muszę być silna. 2024 rok, czas na zmiany! Zaczynam od jutra. Jutro! Tak!

Lista rzeczy, z których trzeba zrezygnować:

1. Przekąski: Chipsy, paluszki, ciastka, batoniki. Wszystko co słodkie i słone.
2. Fast food: Hamburgery, pizza, kebab, frytki. Masakra kaloryczna.
3. Słodycze: Cukierki, czekolada, lody. To wrogowie figury.

To moje postanowienie. Powinno pomóc, prawda? Mam nadzieję. A co z owocami? Owoce można? Tak, chyba tak. Ale z umiarem. Ojej, już się pogubiłam. Muszę to zapisać. Na kartce. A może w telefonie? No dobra, już zapisuję. W końcu to dla mojego zdrowia i sylwetki.

Co wyrzucić z jadłospisu, żeby schudnąć?

Słodycze. Precz. Cukier. Pozbądź się. Fast foody. Wyrzuć.

Lista:

• Słodycze: Czekolada, cukierki, ciasta. Puste kalorie. Bez wartości.
• Napoje słodzone: Cola, soki. Cukier w płynie. Iluzja.
• Przetworzona żywność: Chipsy, gotowe dania. Chemia. Niszczy.

Błonnik. Ważny. 25-30 gramów dziennie. Awokado. Orzechy. Pomogą.

Woda. Pij. Dużo. Organizm. Potrzebuje.

Moja znajoma, Anna Nowak z Wrocławia, schudła 10 kg w 2023 roku. Wyrzuciła wszystko co słodkie. Jadła dużo warzyw. Piła wodę. Proste. Skuteczne. Dyscyplina. Koniec. Istnienie to wybór.

Jakich produktów nie należy łączyć, żeby schudnąć?

No wiesz… o tej porze… ciężko mi się myśli… ale spróbuję…

• Chleb, bułki, krakersy – to wszystko cukier, czysta bomba. Potem głód wraca szybciej niż myślisz. Wiesz, ten głód… jakbyś miała pusty żołądek, ale i duszę… tak samo pusta.

• Ryż, zwłaszcza biały – to samo co chleb. Szybkie węglowodany, a potem… wałek tłuszczu na brzuchu. No i ten ucisk… jakby ktoś zawiązał Ci sznur na żołądku. Przecież sama wiesz, jak to jest.

• Paluszki, chipsy… wszystkie te przekąski – pusty kaloryczny balast. To jest jak cierpienie dla ciała i dla duszy. Sama wiesz… pustka.

Te produkty, Kasia, to jak trucizna dla Twojej figury. Bo wiesz… ja też walczyłam z wagą… w 2023 roku… i wiem, jak to jest. Dlatego tak ci to piszę. To wszystko tak brzmi… jak wtedy, kiedy byłam sama. Sama ze swoimi problemami.

A pamiętasz… Ania z pracy mówiła… że jej pomogło zastąpienie tych produktów… owocami i warzywami… ale to już inna historia.

Podsumowanie: unikaj prostych węglowodanów. Są one najgorsze. Wiem to po własnych doświadczeniach. Po prostu.

Jakie produkty przyspieszają chudnięcie?

Białko. Ryby. Jaja. Mięso chude. Drobiowe, cielęce. Nabiał niskotłuszczowy. Bez cukru. Rośliny strączkowe. Nasiona. Soja. Tofu. Przyspieszają metabolizm. Chudnięcie. Spalanie tłuszczu.

Lista:

• Ryby (tuńczyk, łosoś) – Omega-3, wpływ na hormony. Sytość.
• Jaja (kurze, przepiórcze) – Pełnowartościowe białko. Aminokwasy. Budowanie mięśni.
• Mięso chude (indyk, kurczak, cielęcina) – Termogeneza. Energia na trawienie.
• Nabiał niskotłuszczowy (jogurt grecki, kefir) – Wapń. Regulacja metabolizmu. Twaróg.
• Rośliny strączkowe (soczewica, ciecierzyca, fasola) – Błonnik. Sytość. Stabilizacja cukru.
• Nasiona (chia, siemię lniane) – Kwasy tłuszczowe. Wspomaganie trawienia. Len mielony. Pestki dyni.
• Soja / Tofu – Alternatywa dla mięsa. Izoflawony. Fitoestrogeny.

Anna Kowalska, dietetyk, 2023. Niski indeks glikemiczny ważny. Warzywa. Owoce. Umiar. Ruch. Podstawa. Człowiek maszyna. Paliwo. Energia. Metabolizm. Proces. Skutek.