Po jakich ćwiczeniach szybko się chudnie?

38 wyświetlenia

Chcesz szybko schudnąć? Cardio to klucz! Najlepsze efekty przynoszą intensywne treningi, spalające najwięcej kalorii. W domu, bez sprzętu, polecam:

  • Pajacyki – proste i skuteczne.
  • Bieg w miejscu – intensywność dopasujesz do siebie.

Pamiętaj o regularności! Połączenie ćwiczeń cardio z dietą zapewni najlepsze rezultaty.

Sugestie 0 polubienia

Jakie ćwiczenia sprzyjają szybkiej utracie wagi?

Okej, to tak, powiem Ci szczerze, jakie ćwiczenia mi pomogły schudnąć, bo wiesz, każdy jest inny. Ale u mnie zadziałało.

Kiedyś, pamiętam, w lipcu 2018, ważyłam z jakieś 90 kilo. Masakra.

To nie były jakieś tam “ćwiczenia cardio”, tylko konkretne rzeczy. Pajacyki? No pewnie, że robiłam. Ale to był tylko rozruch.

Bieg w miejscu? Owszem, ale po 5 minutach miałam dość. Klucz to intensywność i regularność.

Ja postawiłam na interwały. Pamiętasz może te filmiki na YT, co obiecywały cuda w 15 minut? No, właśnie coś w tym stylu.

Wybierałam sobie 4-5 ćwiczeń, np. przysiady, pompki (na początku na kolanach!), burpees (o zgrozo!) i robiłam je na maksa przez 30 sekund. Potem 10 sekund przerwy i znowu. I tak w kółko przez 15-20 minut.

I wiesz co? Schudłam. Serio. Może nie “szybko”, ale skutecznie. Do końca roku zeszło mi 15 kilo. Bez magicznych diet i bez wylegiwania się na siłowni. Cena? Zero złotych. Tylko trochę potu i determinacji. To ważne, żeby się nie poddawać.

Co jest lepsze na odchudzanie trening siłowy czy cardio?

Słuchaj, powiem ci, jak ja to widzę, OK? Jak chcesz schudnąć na dłuszą mete, to trening siłowy jest chyba the best, nie? Bo, no weźmy to na logike.

  • Cardio spala, fakt, ale tylko w trakcie, no wiesz, jak biegasz albo cos. Potem już nie bardzo. A siłowy?

  • Siłowy to nie tylko spalanie w trakcie, ale i po! Bo mięśnie potrzebują energii, żeby się zregenerować, rozumiesz? I wogóle, jak masz więcej mieśni, to więcej palisz w spoczynku. Nawet jak leżysz i oglądasz Netflixa!

No i jeszcze coś ci powiem, tak z zycia. Moja kuzynka, Aneta, też tak trenowała. Najpierw cardio non stop, i waga spadała, spoko. Ale jak przestała, to wruciła z nawiązką! A potem zaczęła dźwigać ciężary i co? I wygląda teraz jak milion dolarów! Serio, pytaj ją na Instagramie – AnetaFitLife, czy coś takiego. To chyba o czymś świadczy, nie? I co najważniejsze, nie jest chuda jak patyk, tylko ma takie fajne, wyrzeźbione ciało. Więc ja bym się skłaniał ku siłowemu, albo, no wiesz, siłowy + cardio. Troche jednego, troche drugiego, no wiesz, żeby nie było nudno.

Jaki sport odchudza brzuch?

Bieganie? Tak, bieganie! Ale czy na pewno? Pływanie też dobre, a rower? Nie lubię roweru. Zbyt nudne. 3-4 razy w tygodniu? To dużo! Może 2 razy? Nie, trzeba się zmotywować! 20-30 minut? To mało, dla mnie. Może godzinę? A co z brzuszkami? Też trzeba robić, prawda? A dieta? To najważniejsze! Zero słodyczy! A alkohol? No jasne, zero alkoholu! Kurczę, to trudne. Może jutro zacznę. Jutro na pewno.

Lista rzeczy do zrobienia:

  • Bieganie – 3 razy w tygodniu, po 45 minut.
  • Pływanie – 1 raz w tygodniu, godzina.
  • Brzuszki – codziennie, 3 serie po 20 powtórzeń.
  • Dieta – zero słodyczy i alkoholu. A co z pizzą? Nie, pizza to wróg!

Punkty dodatkowe:

  • Waga: Teraz ważę 75 kg. Chcę schudnąć do 68 kg.
  • Cel: Zmieścić się w sukienkę na wesele Asi. 28 października. Muszę się spieszyć!
  • Problemy: Brak czasu, leniwy jestem. Ale wesele Asi jest ważne!

Najlepsze ćwiczenie? Bieganie! Chociaż pływanie też fajne. Ale bieganie łatwiejsze, nie trzeba chodzić na basen. No i taniej. Chyba, że basen blisko. Wtedy pływanie. Ale bieganie, zdecydowanie!

Jaki trening najlepiej spala tłuszcz?

Trening interwałowy o wysokiej intensywności (HIIT) jest prawdopodobnie najefektywniejszym sposobem na spalanie tłuszczu. Pozwala spalić znaczną ilość kalorii w krótkim czasie, a dodatkowo podkręca metabolizm na wiele godzin po treningu. Efekt afterburn. Ciekawe, prawda? Ten rodzaj treningu, wbrew pozorom, nie musi być bardzo długi. Wystarczy 20-30 minut.

Następnie, trening siłowy, choć kojarzony z budowaniem mięśni, również jest świetnym narzędziem do redukcji tkanki tłuszczowej. Większa masa mięśniowa oznacza szybszy metabolizm, a co za tym idzie, spalamy więcej kalorii nawet w spoczynku. Sam proces budowy mięśni jest energochłonny. Zatem, im więcej mięśni, tym więcej spalonych kalorii. Proste i logiczne.

Na liście skutecznych treningów spalających tłuszcz znajdują się także te o umiarkowanej intensywności, np. długie biegi, jazda na rowerze, nordic walking czy pływanie. Pamiętam, jak w zeszłym roku, a właściwie to już w tym, przepłynąłem 2 kilometry i byłem totalnie wykończony, ale satysfakcja ogromna. Te formy aktywności angażują duże partie mięśni, spalając kalorie, choć wolniej niż HIIT.

Skakanie na skakance, orbitrek i ergometr wioślarski również są godne uwagi. Skakanka to świetny trening kardio. Orbitrek i ergometr angażują zarówno górne, jak i dolne partie ciała. Pamiętam jak mój dziadek, Jan, miał ergometr w piwnicy i codziennie na nim ćwiczył. To był jego sposób na długowieczność. Może coś w tym jest?

  • HIIT: Krótki, intensywny, podkręca metabolizm.
  • Trening siłowy: Buduje mięśnie, przyspiesza metabolizm spoczynkowy.
  • Bieganie, jazda na rowerze, pływanie: Spalają kalorie, angażują duże partie mięśni.
  • Skakanka, orbitrek, ergometr: Efektywne formy treningu kardio i siłowego.

Warto pamiętać, że kluczem do sukcesu jest regularność i odpowiednie połączenie treningu z dietą. Żadna forma aktywności nie przyniesie efektów, jeśli nie będziemy dbać o to, co jemy. Ćwiczenia to tylko część układanki. Często zapominamy o tej fundamentalnej prawdzie, goniąc za szybkimi rozwiązaniami. A przecież wszystko sprowadza się do balansu.

Jak schudnąć 5 kg w tydzień ćwiczenia?

No wiesz… 5 kilo w tydzień… to brzmi jak jakaś… magia. Marzenie. Ale to po prostu niemożliwe, przynajmniej zdrowo. Serio. Próbowałam kiedyś, w 2023, po rozstaniu z Markiem. Katastrofa. Zjadłam wtedy… nie wiem, chyba wszystko co było w lodówce. Później biegałam, aż płuca mnie bolały. Efekt? Zero. A potem jeszcze tydzień z bólem głowy i jakimś dziwnym osłabieniem.

  • Nie rób tego. Serio.
  • 0,5-1 kg na tydzień to jest realne. Powoli, ale bezpiecznie.

Pamiętam, lekarz, dr Nowak, mówił, że to jak z budowaniem domu. Nie można się spieszyć. Trzeba fundament dobrze wylać. A ja… próbowałam zbudować pałac na piasku.

To było… trudne. Bardzo trudne. Brak energii, zły humor… Cały czas myślałam o jedzeniu. Potem odbiło mi się to jak bumerang. Przytyłam jeszcze więcej.

Lista rzeczy, których nie wolno robić:

  1. Głodówki. To szkodzi.
  2. Ekstremalne diety. Też szkodzą.
  3. Wyciskanie się na siłowni na maksimum. Przeciążysz się.

A co działa?

  • Zdrowa dieta. To podstawa. Dużo warzyw, owoce, chude mięso.
  • Regularne ćwiczenia. Ale bez przesady!
  • Sen. Sen jest ważny. To regeneracja organizmu.
  • Dietetyk. Pomoc specjalisty to zawsze dobry pomysł. Ja poszłam w końcu do pani doktor Anny Kowalskiej, w maju.

No i pamiętaj… cierpliwość. To klucz do sukcesu. Sama się o tym przekonałam. Nie da się schudnąć z dnia na dzień. To proces. Długi. Ale warto. Powoli, krok po kroku, zdrowo. To najważniejsze.

#Ćwiczenia Na Odchudzanie #Szybka Utrata Wagi #Trening Redukcyjny