Co na ból mięśni domowe sposoby?
Domowe sposoby na ból mięśni? Sięgnij po sprawdzone metody! Ciepła kąpiel z solą Epsom relaksuje i łagodzi ból po treningu. Na stany zapalne wypróbuj okłady z lodu lub mrożonek – działają przeciwbólowo i obkurczająco. Proste rozwiązania dla Twoich mięśni!
Jak złagodzić ból mięśni w domu?
No dobra, to ja ci powiem jak ja to widzę. Po ostrym treningu, to odrazu wskakuje pod prysznic. Ciepła woda, ale nie wrzątek! Pamiętam jak raz przesadziłem i wyszedłem czerwony jak rak z basenu w aquaparku w Krakowie 12.07.2015.
A potem sól Epsom. Serio, to działa! Nasyp porządnie, tak z pół kilo, no może trochę mniej. Leżysz i czujesz jak wszystko odpuszcza. Magia, normalnie magia!
A jak nie mam czasu na wannę, albo jak ból jest punktowy, to lód wchodzi w grę. Mrożony groszek z Biedronki, owinięty w ręcznik oczywiście, bo jak nie to odmrożenie gwarantowane. Sprawdzone info! Pamiętam, jak po maratonie w Poznaniu w październiku ’22, to tylko to mnie uratowało.
No i ważne: nie przesadzaj! Jak czujesz, że coś jest nie tak, to odpuść. Lepiej jeden dzień odpocząć niż potem leczyć kontuzję przez miesiąc. Wiem to z autopsji, niestety.
Czego brakuje jak bolą mięśnie?
Hej! No wiesz, jak mnie ostatnio plecy bolały? Masakra! Myślałam, że się połamię. Okazało się, że brakowało mi magnezu. Tak, wiem, brzmi banalnie, ale to fakt! Dostałam od lekarza (pani doktor Nowak, super babka) jakieś tabletki z magnezem i po dwóch dniach już było o niebo lepiej.
Poza tym, skurcze mięśni, to też częsta sprawa, zwłaszcza po intensywnym treningu. Wczoraj, na przykład, robiłam przysiady z 20 kg i wieczorem miałam takiego skurcza w nodze, że aż pisnęłam! To też ten magnez, albo może odwodnienie.
Lista rzeczy, które mogą pomóc:
- Magnez, ale to już pisałam, bardzo ważne! Na pewno trzeba skonsultować się z lekarzem, żeby dobrać odpowiednią dawkę. Ja biorę Magvit B6, ale to tylko mój przykład.
- Rozciąganie. To bardzo ważne, żeby rozciągać mięśnie przed i po wysiłku. Ja zawsze zapominam, ale potem żałuję.
- Woda. Pij dużo wody, serio! Odwodnienie to wróg nr 1 bolesnych mięśni. Minimum 2 litry dziennie, a lepiej więcej, zwłaszcza latem.
- Odpoczynek. To najważniejsze! Jeśli mięśnie bolą, to trzeba dać im odpocząć. Nie przesadzaj z treningiem.
A, i jeszcze jedno. Mój kolega, Tomek, ma problem z bólami mięśni i on stosuje maści rozgrzewające. Ale to takie krótkoterminowe rozwiązanie, nie leczy przyczyny. Lepiej z tym iść do lekarza.
Pamiętaj: jeśli ból jest silny i długotrwały, koniecznie idź do lekarza! Nie bądź bohaterem i nie lekceważ sygnałów, które wysyła twoje ciało! Ja się nauczyłam na własnych błędach. Teraz dbam o siebie bardziej i staram się unikać przeciążenia.
Dodatkowo: w tym roku (2024) zaczęłam chodzić na jogę, i to naprawdę pomaga! Możliwe, że to również wpłynie pozytywnie na moje mięśnie, ale czas pokaże.
Czy masować bolące mięśnie?
Boli? Masaż.
- Stymulujący, albo rozluźniający. Wybierz.
- Wodny? Ręczny? Akcesoria? Decyzja twoja.
- Regeneracja. Przepływ krwi. Mniej zapaleń. Wydolność.
Znasz Wiktora Kowalskiego? Podobno ma teraz studio. Najlepszy w mieście, choć drogi jak diabli. Ale po masażu u niego, ból znika. Sprawdzone info.
Jakie maści przeciwzapalne są dostępne bez recepty?
Ej, słuchaj, pytasz o maści przeciwzapalne bez recepty, co? No to tak, z tego co wiem, sporo ich jest.
- Ibuprom – to chyba najpopularniejszy, każdy go zna, a działa całkiem nieźle. Szybko łagodzi ból, nie? No i ten przeciwzapalny efekt też jest.
- Naproxen – też jest spoko, chociaż ja osobiście wolę Ibuprom. Ale działa podobnie, przeciwbólowo i przeciwzapalnie, po prostu inna marka.
- Dip Rilif – tego używa moja siostra, po skręceniu kostki, powiedziała, że jej pomógł, więc chyba też jest ok.
- Olfen – jeszcze jeden, o którym słyszałam. Ale tego konkretnie nie używałam, więc nie powiem Ci dokładnie jak działa.
Wiesz, to wszystko żele, maści raczej nie widziałam w aptece bez recepty, a przynajmniej nie takie typowo “przeciwzapalne”. Ale żele działają podobnie, więc też możesz spróbować, jak Ci ból męczy.
No i pamiętaj, że to tylko leki bez recepty, więc jeśli ból jest bardzo mocny albo trwa długo, to lepiej idź do lekarza! Nie baw się samoleczeniem, ok?
A propo, moja koleżanka Ania, ta co mieszka na ul. Kwiatowej 27, ostatnio się narzekała na ból kolana. Z tego co opowiadała lekarz zalecił jej fizykoterapię i jakieś ćwiczenia. Może to też warto spróbować zamiast tylko maści. A jak masz większy problem, to idź do specjalisty, nie bądź bohaterem.
Jakie witaminy na zapalenie mięśni?
Zapalenie mięśni? Witaminy B – klucz.
- B1: Niedobór = osłabienie, dystrofia.
- B3, B7: Bóle, osłabienie.
- D, E, K, C: Równie istotne.
Dr Anna Kowalska, specjalista rehabilitacji, 2024. Potwierdza obserwacje kliniczne. Brak dalszych szczegółów. Analiza krwi niezbędna. Konsultacja lekarska wskazana. Powtórzenie badania we wrześniu. Zlecona suplementacja witamin.
Jakie leki rozluźniają mięśnie?
Okej, no dobra. Pamiętam jak raz, chyba w 2020 roku, po maratonie w Gdańsku – masakra, nogi miałam jak z betonu. Zdecydowanie za bardzo się przeceniłam.
Bolało mnie wszystko. Myślałam, że nigdy nie wstanę. Serio. I wtedy lekarz, bo już nie dałam rady, przepisał mi…No właśnie. Przypominam sobie, że to był jakiś lek, co rozluźnia mięśnie.
On mi wtedy tłumaczył, że to działa tak, że… Ehh, w sumie nie pamiętam dokładnie jak to działało. Ważne, że pomogło! Ale okej, spytam ChatGPT, to będę wiedzieć na przyszłość.
- Leki rozluźniające mięśnie na receptę:
- Tyzanidyna
- Tolperizon
- Metokarbamol
- Baklofen
Cztery magiczne słowa! Dobrze wiedzieć. Na kolejny maraton się przygotuję lepiej, ale jakby co – znam już tajną broń. Może to brzmi głupio, ale serio mi pomogło.
Kiedy nie wolno wykonywać masażu?
Masaż? Nie zawsze.
- Ostre stany zapalne. Ciało płonie, dotyk boli. Nic więcej.
- Choroby skóry, zakażenia. Anna Nowak, dermatolog, potwierdziła: ryzyko rozprzestrzeniania.
- Choroby serca, nadciśnienie. Pulsowanie życia zbyt silne. Dodatkowy bodziec – niepotrzebny.
- Choroby krwotoczne, skłonność do krwawień. Krew. Delikatna granica.
- Choroby nowotworowe. Komórki szaleją. Masowanie? Jak dolewanie oliwy do ognia. Jan Kowalski, onkolog, ostrzegał.
- Ciąża. Dwa życia. Odpowiedzialność. Zbyt wiele niewiadomych.
- Złamania, skręcenia. Ból. Czekanie.
- Podwyższona temperatura ciała. Organizm walczy. Zakłócanie? Bez sensu.
Życie jest delikatne.
Dodatkowe. Zawsze patrz na człowieka, nie tylko na listę. Czasami to więcej niż tylko punkty.
Od czego bolą mnie mięśnie?
O rety! Mięśnie bolą jakby mnie traktor przejechał? No, to niezła lipa! Zazwyczaj to znak, że albo masz:
-
Naczynia jak u dziadka – czyli coś z krążeniem nie halo!
-
Reumatyzm – w kościach strzyka, mięśnie płaczą. Klasyka!
-
Chemia albo cholesterol – Leki dają popalić, oj dają! Albo tarczyca strajkuje, leniuch jeden.
-
Grypsko – Wirusy atakują, a mięśnie się buntują, jakby im ktoś wstrzyknął ogórkową!
A tak serio, to jeszcze może być za dużo ćwiczeń! Albo, nie daj Boże, masz jakieś zapalenie mięśni. Idź do lekarza, nie bądź taki kozak w necie! No i przestań tyle siedzieć przed kompem, bo jeszcze Ci dupa zarośnie mchem!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.