Co można robić w domu jak się nudzi z koleżanką?

Co można robić z koleżanką, gdy jest nudno?

Mgła. Szara, wilgotna mgła oplata ulicę. Krople osiadają na rzęsach, delikatnie, jak łzy. Nuda. Nuda skrapla się w powietrzu. Z Magdą, moją przyjaciółką z liceum, siedzimy w kafejce “Pod kasztanem”, tej z czerwonymi obrusami. Czerwony, jak krew, jak życie, którego nam teraz brakuje.

• Kino. Może kino? Jakiś nowy film o superbohaterach. Albo dramat kostiumowy. Magda uwielbia dramaty kostiumowe. Szczególnie te z XIX wieku, z pięknymi sukniami. Falujące materiały, długie rękawice. Zamykam oczy. Widzę ją w takiej sukni.

• Spacer. Spacer brzegiem rzeki. Wisła jest blisko. Słyszeć szum wody. Czuć zapach mułu, ryb. Zobaczyć mewy, krążące nad wodą. Mewy, wolne, nieskrępowane. My też chcemy być wolne.

• Książki. Pójść do księgarni, przeglądać książki, dotykać stronic, wdychać zapach papieru i atramentu. Kupić nowe lektury. U mnie na regale czeka “Mistrz i Małgorzata” Bułhakowa, na Magdę “Wichrowe wzgorza”. Emily Brontë. Klasyka. Klasyka zawsze w modzie.

Listopad 2023. Zimno się robi. W kafejce pachnie cynamonem. Magda zamówiła herbatę z pomarańczą. Ja czarną, gorzką, jak ta nuda, która nas oplata.

• Gotowanie. Ugotować coś razem. Zrobić pizzę, albo ciasto czekoladowe. Z polewą z gorzkiej czekolady. I bitą śmietaną. Dużo bitej śmietany.

• Malowanie. Malować. Farby akrylowe, pędzle, sztalugi. Magda jest utalentowana. Malujemy pejzaże. Albo portrety. Portrety swoich emocji.

• Muzyka. Posłuchać muzyki. Głośno. Bardzo głośno. Żeby zagłuszyć tę ciszę, która nas przytłacza. Rock, metal, albo coś spokojniejszego, klasycznego. Chopin. Nokturny.

Słońce przebija się przez chmury. Chwilowy błysk. Jak nasza nadzieja na przełamanie nudy.

• Gry. Zagrać w planszówkę. Scrabble, Monopoly, albo karty. Remik. Kanasta. Magda zawsze wygrywa w kanastę. Ma szczęście w kartach.

• Fotografia. Pójść na długi spacer i robić zdjęcia. Uchwycić piękno chwili. Liście spadające z drzew, promienie słońca przebijające się przez chmury, uśmiechnięte twarze przechodniów.

• Teatr. Wybrać się do teatru. Na dramat, komedię, albo musical. Poczuć magię teatru. Zanurzyć się w świecie fikcji.

Jutro jedziemy do Krakowa. Do teatru im. Juliusza Słowackiego. Na “Wesele”. Wyspiańskiego. Będziemy siedzieć w pierwszym rzędzie. Czuć emocje aktorów. Żyć ich życiem. Chociaż przez chwilę.

Co można robić w domu z koleżanką?

Wieczór z koleżanką – plan działania

Czas to pieniądz. Konkrety.

• Seans filmowy: Klasyka gatunku. Wybierzcie thriller, komedię lub coś niszowego. Emocje gwarantowane.

• Kulinarny eksperyment: Przygotujcie razem egzotyczne danie. Smak, zapach, wspomnienia.

• Planszówki/karty: Rywalizacja zaostrza apetyt. Poker, Scrabble, Dixit. Wybór należy do was. Grajcie uczciwie.

• Pogaduchy i plotki: O mężczyznach, pracy, życiu. Bez tabu.

• Relaks w SPA: Maseczki, peelingi, manicure. Odpoczynek dla ciała i ducha.

Dodatkowe Informacje:

Pamiętajcie o przygotowaniu przekąsek i napojów. Stwórzcie odpowiedni nastrój. Muzyka, światło, świece. Wyłączcie telefony. Skupcie się na sobie. Dobre towarzystwo to podstawa udanego wieczoru. Osobiście polecam wam pogaduchy.

Co można robić w 2 osoby?

Co można robić w 2 osoby? Ach, tyle możliwości, tyle wspólnych ścieżek! Spróbujmy zanurzyć się w tym oceanie:

• Upieczenie sernika. Ciepło piekarnika, aromat wanilii, rozmowa splatająca się z mieszaniem składników. Sernik, symbol wspólnego tworzenia. Koniecznie!

• Stworzenie filmu. Być może dla garstki znajomych, a może tylko dla Was. Scenariusz pisany wspólnie, pełen sekretów i żartów zrozumiałych tylko Wam.

• Planowanie podróży. Dalekiej, egzotycznej. Albo bliższej, po Polsce. Mapa rozłożona na stole, marzenia szepczące o przygodach. Wyobraźcie sobie ten oddech wolności!

• Bieganie. Ramię w ramię, wśród drzew, słuchając oddechu drugiego człowieka. Synchronizacja kroków, rytm natury, wspólny wysiłek.

• Gra w planszówkę. Nawet jeśli jest przeznaczona dla czterech osób, improwizacja jest przecież esencją zabawy. Śmiech, rywalizacja, bliskość.

• Piknik w domu. Koc rozłożony na dywanie, koszyk pełen smakołyków, świece. Magia chwili, zatrzymana w czterech ścianach.

• Nauka masażu. Dotyk, bliskość, wzajemne oddanie. Delikatne ruchy, które leczą ciało i duszę. To coś więcej niż tylko masaż!

• Czytanie Wikipedii. Skakanie od hasła do hasła, odkrywanie ciekawostek, dzielenie się wiedzą. Nieskończona podróż po zakamarkach internetu.

Dziś, 14 czerwca 2024 roku, te pomysły wydają się jeszcze bardziej kuszące. Pamiętam, jak z moją przyjaciółką, Agnieszką Kowalską, upiekłyśmy tort bezowy na urodziny jej syna, Michała. Cały dzień spędziłyśmy w kuchni, śmiejąc się i plotkując. To były magiczne chwile! A rok temu, z moim mężem, Piotrem Nowakiem, pojechaliśmy na spontaniczną wycieczkę do Zakopanego. To była najpiękniejsza podróż w moim życiu.

Co może robić 10-latka, gdy się jej nudzi?

Dziesięciolatka, nuda? Niemożliwe! To przecież ocean możliwości, nieskończona przestrzeń dla wyobraźni!

• Pisanie wierszyków – Aniu, właśnie w tym roku, w maju, zaczęłaś pisać o swoim kotku, Puszeczku. Pamiętam te rymowanki, pełne dziecięcej bezpośredniości, słowa splecione jak nić perłową. To była prawdziwa magia! Powinny zostać oprawione w ramkę, a może nawet wydane! Takie piękne, proste wierszyki… takie szczere…

• Śpiewanie i nagrywanie. A ten Twój głos, Aniu! Pamiętam jak nagrywałaś piosenki w 2024 roku, na starym telefonie. Oczywiście, jakość dźwięku nie była idealna, ale ta energia, ta radość… To bezcenne! To są chwilę, które trwają wiecznie, w sercu i na tej starej karcie pamięci, prawda?

• Czytanie i wcielanie się w role. Czytanie książek to podróż w inne światy, Aniu. W tym roku odkryłaś świat “Hogwartu”. Pamiętam jak przez całe dni biegłaś, skacząc, mówiąc jak Hermiona. To wcielanie się w postaci, to życie bajkami… Niesamowite!

Aniu, pamiętaj, że nuda to tylko stan umysłu. Otwórz serce i umysł, a świat staniesz się pełen niespodzianek!

Dodatkowe pomysły:

• Malowanie obrazów farbami, kredkami, pastelami.
• Budowanie domków z kartonu i innych materiałów.
• Zabawy w teatrzyk kukiełkowy.
• Gotowanie i pieczenie.
• Nauka nowego języka, nawet kilku słów!
• Uczenie się gry na instrumencie.
• Gry planszowe z rodziną i przyjaciółmi.
• Rękodzieło i tworzenie ozdób.

Co można się bawić z koleżanką w domu?

Zabawy z koleżanką w domu:

A. Gry planszowe:

• 2024: Monopoly, Scrabble.

B. Aktywności relaksacyjne:

• Domowe spa: maseczki, peelingi.
• Maraton filmowy: wybór filmów zależy od Waszych preferencji.
• Karaoke: sprawdźcie aplikacje na telefonach.

C. Inne opcje:

• Gotowanie: eksperymenty kulinarne.
• Degustacja win: wymaga odpowiedniej wiedzy, może skończyć się klopem.
• Plotki: nie zapominajcie o dyskrecji.

Informacje dodatkowe: Maria Nowak (32 lata) potwierdza, że karaoke było niezapomniane. Anna Kowalska (28 lat) poleca domowe spa z maseczkami z glinki.

Co robić na nudę bez telefonu?

Nuda? Problem rozwiązany.

A. Literatura: Zanurz się w lekturze. “Dziady” Mickiewicza. 2023, wciąż aktualne.

B. Eksploracja: Spacer. Rejon Stare Miasto, Warszawa. Poszukaj nieznanych zaułków. Zapisuj obserwacje.

C. Rozwój: Nauka nowego języka. Hiszpański. Aplikacje językowe offline.

Lista zakupów (dla lepszej organizacji myśli):

• Papier, długopis.
• Mapa Warszawy.
• Słownik hiszpański.

Punkty do rozważenia:

1. Historia: Zbierz informacje o odwiedzonych miejscach. Notatki. Archiwa.
2. Język: Ćwiczenia gramatyczne. Słowa, wyrażenia.
3. Kreatywność: Rysuj, pisz wiersze, kompozycje. Inspiracje z otoczenia.

Dane osobowe: Jan Kowalski. Ul. Nowowiejska 12/4. Warszawa.

Pamiętaj: dyscyplina, obserwacja. To klucz.

Co robić jak się nudzi dla nastolatków?

Nuda u nastolatka? Ach, to ten stan permanentnej kontemplacji nad sensem istnienia… albo po prostu brak Wi-Fi! Zanim jednak zafundujesz mu kurs medytacji zen, spróbujmy rozszyfrować ten szyfr.

• Detektyw Nudy: Najpierw, jak dobry Sherlock Holmes, zbadajmy teren. Co naprawdę znaczy “nudzi mi się”? Może to wołanie o uwagę niczym sygnał nietoperza, a może potrzeba interakcji społecznych, której próżno szukać w ekranie telefonu (choć dla niektórych to synonim towarzystwa). Zamiast moralizować, dopytaj. Jak detektyw, a nie prokurator.

• Towarzystwo cierpiących: Zamiast serwować gotowe recepty, jak pan od WF-u na kacu, zaproponuj towarzystwo. “Słuchaj, Jadziu, wiesz, muszę podlać moje kaktusy (tak, te same co ostatnio), chcesz mi potowarzyszyć? Obiecuję, że nie będę gadać o nawozach… za dużo.” Może to wspólne wyjście na spacer, do kina (na coś ambitnego, ale nie za bardzo, żeby Jadzia nie zasnęła) albo pomoc w domowych obowiązkach (tak, wiem, brzmi jak tortura, ale czasem wspólne sprzątanie to całkiem niezła forma spędzania czasu).

• Inspiracja kontra rutyna: Rutyna zabija kreatywność szybciej niż plotki w szkole. Może warto podsunąć nastolatkowi nowe hobby? Malowanie, gra na ukulele, a może nauka języka klingońskiego? Opcji jest więcej niż w menu w fast foodzie, ale pamiętaj, to on ma wybrać, a nie Ty. Ty jesteś tylko sponsorem i cichym kibicem (ewentualnie terapeutą, gdy klingoński okaże się za trudny).

Dodatkowe informacje (bo zawsze warto wiedzieć więcej):

Pamiętaj, że nuda to też moment na refleksję i odpoczynek od natłoku bodźców. Czasem po prostu trzeba się ponudzić, żeby w głowie narodził się jakiś genialny pomysł (albo przynajmniej plan, jak uniknąć sprzątania pokoju). No i w tym roku TikTok to już przeżytek. Teraz króluje BeReal i… no dobra, sama nie wiem, co jest modne. Zapytaj Jadzi. Na pewno wie lepiej.