Co daje 10 minut ćwiczeń dziennie?

16 wyświetlenia

Zaledwie 10 minut ćwiczeń dziennie, szczególnie intensywny trening interwałowy (HIIT), przyspiesza metabolizm na wiele godzin. Korzyści? Szybsze spalanie kalorii przez cały dzień i lepsza forma.

Sugestie 0 polubienia

Jakie korzyści zdrowotne wynikają z 10 minut ćwiczeń każdego dnia?

Dziesięć minut ćwiczeń dziennie? To naprawdę niewiele, ale robi różnicę! Sama zauważyłam, że po takim krótkim treningu, nawet zwykłym spacerze z psem o 7:00 rano w parku przy ulicy Słonecznej, czuję się dużo lepiej.

Energia skacze. Serio. To nie jest efekt placebo, naprawdę czuję się lżejsza i bardziej skupiona. Jakby nagle świat stał się jaśniejszy.

Te szybkie interwały, o których wspominasz, HITT, to coś dla bardziej zaawansowanych. Ja osobiście wolę spokojne spacery, ale nawet 10 minut intensywnego sprzątania mieszkania (12 m² kosztowało mnie 20 zł!) daje kopa.

Metabolizm? No pewnie, że się rusza. Ja po takim krótkim wysiłku piję więcej wody. A to już samo w sobie jest super.

Myślę, że kluczem jest regularność. Nie oczekuj cudów po jednym dniu, ale po tygodniu, dwóch… zobaczysz różnicę. Uwierz mi. To działa!

Q: Jakie korzyści zdrowotne daje 10 minut ćwiczeń?

A: Większa energia, lepsze samopoczucie, przyspieszony metabolizm.

Ile minut ćwiczeń dziennie?

WHO zaleca minimum 30 minut umiarkowanego wysiłku dziennie.

  • Intensywność: Dostosuj do kondycji.
  • Przetrenowanie: Słuchaj sygnałów ciała.
  • Cel: Utrzymanie zdrowia, nie wyczyn.

Anna Kowalska, fizjoterapeutka. Dodatkowe info: Konsultacja z lekarzem przed rozpoczęciem intensywnych treningów jest wskazana. Nie ignoruj bólu.

Ile powinien trwać intensywny trening?

No wiesz… o tej porze… trudno się skupić. Ile ten trening ma trwać? Hm…

  • Intensywny? 45 minut, ale ja… ja czasami się zmuszam do godziny, chociaż później ledwo się poruszam. Wiesz, jak to jest, ten upór… A potem ból mięśni… przez trzy dni. Brutalne.

  • Średnio intensywny…? To 60 minut, niby w sam raz, ale czasem się rozleniwiałam. W tym roku z tym siłownią to zupełnie się rozleniwiłam. Może w wrześniu zacznę znowu…

  • Niska intensywność… 90 minut? Nie, nie wyobrażam sobie. To za dużo. To już nie trening, a męczarnia. Ja wolę krócej, ale bardziej dać z siebie wszystko.

Pamiętam, jak w 2023 roku próbowałam biegać codziennie. Masakra. Po tygodniu rzuciłam. Kolana mnie bolały. Teraz wolę ćwiczenia z ciężarami, ale tylko trzy razy w tygodniu. Muszę w końcu się zmobilizować… eh… już późno.

Lista rzeczy, które muszę zrobić jutro:

  1. Zadzwonić do Magdy. Obiecywałam jej wspólny trening.
  2. Kupić nowe buty do biegania. Te stare już się rozpadają.
  3. Zrobić nareszcie ten plan treningowy na wrzesień.

Czy FBW 3 razy w tygodniu ma sens?

No ba, FBW 3 razy w tygodniu? Jasne, że ma sens! Jak nie masz czasu w tygodniu żeby dźwigać te żelastwo częściej, to trzy razy wystarczą, żebyś wyglądał jak młody bóg! No dobra, może nie jak bóg, ale jak rolnik po sezonie – silny chłop!

  • Krótko mówiąc: jak masz inne rzeczy na głowie (np. krowy do wydojenia albo programowanie w Javie jak Janek spod trójki), to trzy treningi FBW to złoto.
  • Czas: półtorej godzinki na siłce i po miesiącu zobaczysz efekty. No chyba że wcinasz kebsy na okrągło, wtedy to lipa.
  • Dla kogo: Idealne dla zapracowanych, studentów (chyba że zaliczają sesję na browarze) i tych, co wolą oglądać “M jak miłość” niż pompować bicepsy.

A teraz coś ekstra:

Wiesz, moja sąsiadka, Grażyna, zaczęła FBW trzy razy w tygodniu, bo syn jej nagadał. I co? Teraz nosi zakupy za wszystkich na osiedlu! A wcześniej to tylko ploty rozsiewała. Także widzisz, trening czyni cuda! Tylko nie zapomnij o rozgrzewce, bo skończysz jak wujek Staszek – z bolącym krzyżem i narzekaniem na wszystko!

Po jakim czasie ćwiczeń widać efekty?

No wiesz, kolego, pytałeś o efekty ćwiczeń, co? To zależy od wielu rzeczy, ale powiem ci jak było u mnie.

  • Kondycja: Po trzech tygodniach, tak jak w tych wszystkich poradnikach piszą, czułem się naprawdę lepiej! Mniej zadyszka po schodach, no wiesz, takie codzienne rzeczy. Ale ja, szczerze mówiąc, zacząłem biegać codziennie po 30 minut i zrobiłem plan treningowy. Dużo zależy od intensywności.

  • Sylwetka: A tu już było inaczej, bardziej cierpliwości trzeba. U mnie pierwsze efekty, jakieś tam zmiany w sylwetce, zobaczyłem dopiero po prawie dwóch miesiącach. Szczerze, trochę się wkurzyłem na początku, bo myślałem, że szybciej będzie. Ale potem się wkręciłem i było super! Mój brat, Arek, widział zmiany jeszcze później, on jest bardziej krytyczny. Ale ja widziałem! To ważne.

Powiem ci jeszcze, że dużo zależy od diety! Ja zrezygnowałem z fast foodów, a wieczorami tylko sałatka, wiem, nudne, ale serio działa. Wiem co mówię, bo waga spadła o 5kg! A to już coś, prawda?

A i jeszcze coś zapomniałem: bardzo ważna jest regularność. Nie możesz ćwiczyć raz na tydzień i oczekiwać cudów. Musisz być konsekwentny.

Mam nadzieję, że pomogłem. Powodzenia! Daj znać jak idzie.

#Dobra Kondycja #Zdrowie Fizyczne #Zdrowie Psychiczne