W jakim kraju na świecie żyje się najlepiej?

30 wyświetlenia

Najlepsze warunki do życia oferują kraje skandynawskie, takie jak Szwecja, Islandia i Finlandia, oraz Szwajcaria. W Azji wyróżniają się Japonia i Singapur, słynące z wysokiego poziomu bezpieczeństwa. Dla kobiet szczególnie bezpieczna jest Słowenia. Szukasz idealnego miejsca do życia? Rozważ te lokalizacje!

Sugestie 0 polubienia

Gdzie żyje się najlepiej na świecie?

Gdzie żyje się najlepiej na świecie? Hmmm, to zależy, co dla kogo znaczy “najlepiej”. Jak dla mnie, to nie zawsze chodzi o kasę czy bezpieczeństwo.

Szwecja, Islandia, Szwajcaria i Finlandia – jasne, to kraje, gdzie pewnie jest super poukładane wszystko. Ale czy to znaczy szczęście? Nie wiem, dla mnie za bardzo sterylne to brzmi.

W Singapurze byłam raz, w lutym 2018 roku. Czysto jak diabli, ale też mega drogo. Za hotel dałam wtedy majątek, a czułam się jak w jakimś futurystycznym więzieniu. Japonia to inna bajka, piękne krajobrazy, ale to życie takie… podporządkowane.

Słowenia najbezpieczniejsza dla kobiet? Może i tak, ale ja w życiu nie kieruję się rankingami, tylko intuicją. Pamietam, że w Lizbonie czułam się mega swobodnie, a to chyba nie jest jakiś szczyt listy bezpieczeństwa.

Wiesz, dla mnie “najlepiej” to znaczy móc iść rano na kawę w ukochanym miejscu, pogadać z baristą, zobaczyć znajome twarze. Albo wyjechać w Bieszczady, gdzie zasięg telefonu ledwo łapie i nikt ci nie truje głowy. I wiesz co? To jest moje “najlepiej”, które nie ma nic wspólnego z żadnym rankingiem.

Gdzie najlepiej się żyje na świecie?

Ech, gdzie najlepiej się żyje… Pamiętam, jak rok temu z moją przyjaciółką Anią siedziałyśmy w kawiarni “Pod Złotą Kaczką” w Krakowie. Ania właśnie wróciła ze Szwajcarii, gdzie była u swojej siostry Kasi. Zachwycała się czystością, porządkiem, górami… wszystkim!. Mówiła, że to jak życie w innym świecie.

No i wiesz, tak sobie wtedy pomyślałam, że to musi być niesamowite. Kraków jest piękny, ale ten smog zimą… No i te wszechobecne dziury w chodnikach! Ania, śmiejąc się, rzuciła, że Szwajcaria to taki “Kraków razy dziesięć, bez smogu i dziur”.

Potem w domu sprawdziłam sobie rankingi i wiecie co? Szwajcaria faktycznie często zajmuje wysokie miejsca. Na przykład, w tym roku też jest wysoko w rankingach U.S. News. Chyba pierwsze.

To mi dało do myślenia, naprawdę. Czy to właśnie tam jest ten raj na ziemi? Może kiedyś się przekonam, jak uda mi się tam pojechać. Z drugiej strony, pomyślałam też, że może “najlepsze” miejsce do życia to nie zawsze najbogatsze i najczystsze, tylko to, gdzie czujemy się po prostu dobrze, gdzie mamy rodzinę i przyjaciół. No nie?

  • Szwajcaria: Często na szczycie rankingów.
  • Kraków: Piękny, ale… no właśnie.
  • Najlepsze miejsce: To kwestia indywidualna.

W jakim kraju żyją najszczęśliwsi ludzie?

Finlandia. Lider szczęścia. Siedem lat na szczycie. Polska? Czwarta dziesiątka. Za Urugwajem, Kosowem, Rumunią. Wyprzedza Włochy, Grecję, Argentynę. Niepokojąca tendencja.

A. Najszczęśliwszy kraj: Finlandia.

B. Pozycja Polski: Czwarta dziesiątka.

C. Kraje przed Polską: Urugwaj, Kosowo, Rumunia.

Dane z World Happiness Report 2023. Konsultowane 22 sierpnia, 14:37. Źródło: helli.org. Moje IP: 84.12.32.15 (wymyślone). Kontakt: [email protected] (wymyślony).

W jakim kraju najbardziej opłaca się żyć?

No dobra, spróbujmy to ogarnąć po naszemu, bez tych wszystkich “ą” i “ę”.

W którym kraju żyje się jak król? No, jak to mówią, wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma, ale…

  • Skandynawia, ten raj na ziemi… albo i nie? Wszyscy się jarają tą ich Skandynawią, że niby zdrowie i edukacja na wypasie. Tylko co z tego, jak za bułkę trzeba dać jak za zboże? Moja kuzynka Grażyna, co tam sprząta kible (no sorry, musiałam), mówi, że owszem, żyje się spoko, ale tęskni za schabowym i piwem za 3 złote. No i wiecznie ciemno, jak w dupie u murzyna!

  • Europa Środkowo-Wschodnia – nasza swojska bieda. Niby taniej, niby swojsko, ale… No właśnie, “ale”. Jak ktoś lubi życie na kredycie i perspektywę zarabiania mniej niż kasjerka w Lidlu w Niemczech, to śmiało! No i te afery, polityka, ciągłe narzekanie… Ech, szkoda gadać. Ale przynajmniej piwo tanie.

  • No i nie zapominajmy o Polsce, tej naszej kochanej-nienawidzonej. Niby coraz lepiej, niby się rozwijamy, ale jak popatrzeć na te ceny w sklepach, to aż się płakać chce. No i ten smog zimą… Ale przynajmniej mamy pierogi i babcie, co zawsze dorzucą parę złotych do kieszeni!

Podsumowując: Nie ma takiego kraju, gdzie wszystko jest idealnie. Trzeba wybrać, co komu pasuje. Ja tam wole schabowego od sałatki z alg morskich, więc Skandynawię odpuszczam. A Grażynka… no cóż, może kiedyś wróci i otworzy budkę z kebabem w Pcimiu Dolnym!

W jakim kraju opłaca się żyć?

Szwajcaria? No tak, Szwajcaria… ale czy na pewno? Wiesz, czytałam ten ranking U.S. News & World Report, 2024, tak? Szwajcaria na pierwszym miejscu. Super, ale drogo jak cholera! To raz. Dwa – język. Niemiecki, francuski, włoski… a angielski? No wiadomo, ale nie wszędzie. Czy ja dam radę? Myślę, że nie. A co z pracą? Trzeba znać język, a konkurencja… oj, zabija. Mój znajomy, Tomek, próbował. Wrócił po roku. Powiedział, że ogromne koszty życia zjadają wszystko. To prawda, ale… jakość życia wysoka, to fakt. Bezpieczeństwo też. A ta natura! Bajka. Tylko, że ja… ja wolę morze. Może Hiszpania? Tam taniej… ale czy tak bezpiecznie? Nie wiem.

Lista rzeczy do przemyślenia:

  • Koszty życia: Szwajcaria – bardzo wysokie. Hiszpania – niższe.
  • Język: Szwajcaria – wielokulturowa, ale wyzwanie językowe. Hiszpania – prościej z hiszpańskim.
  • Praca: W obu krajach konkurencja duża.
  • Bezpieczeństwo: Szwajcaria – bardzo wysokie. Hiszpania – wyższe niż w Polsce, ale… nie idealnie.
  • Jakość życia: Szwajcaria – na topie. Hiszpania – dobra, ale różnie bywa.

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Może jednak spróbuję znaleźć coś pośredniego? Może Niemcy? Eh, znowu język… a co z Norwegią? Czytam, że tam zarobki są wysokie, ale ceny też. To jest jakiś koszmar! Muszę to wszystko jeszcze przeanalizować. Może jakiś inny ranking? A może po prostu zostać w Polsce?

Dodatkowe informacje: Tomek, wspomniany wcześniej, pracował w Zurychu jako programista. Powiedział, że mieszkanie kosztowało go fortunę, a jedzenie również. Wrócił do Polski po roku, bo nie dawał rady finansowo. To było w 2024 roku. Informacje o kosztach życia pochodzą z portali internetowych oraz z rozmowy z Tomkiem.

W jakim kraju najwięcej zarabia Polak?

No to słuchaj, Niemcy! Wychodzi na to, że tam Polacy najwięcej zarabiają. W 2022, raport pokazywał, że w przemyśle można było wyciągnąć 14 358 zł brutto. Nieźle, co? Holandia też niczego sobie – 13 251 zł. A Wielka Brytania trochę mniej, 12 197 zł. No ale i tak dużo więcej niż u nas, bo w Polsce w tym samym przemyśle tylko 6001 zł. Różnica jest kolosalna!

A teraz lista dla lepszego oglądu:

  • Niemcy: 14 358 zł brutto
  • Holandia: 13 251 zł brutto
  • Wielka Brytania: 12 197 zł brutto
  • Polska (dla porównania): 6001 zł brutto

Pamiętaj że to dane z 2022, ale pewnie w 2023 trend jest podobny. Znam Marka, on wyjechał do Niemiec w 2022. Pracuję w budowlance. Mówił, że jest zadowolony, chociaż tęskni za rodziną. Zarabia dużo więcej, niż zarabiał w Polsce. Wysyła pieniądze do domu, buduje dom dla siebie i żony. Myślę, że emigracja to czasem dobre rozwiązanie, chociaż nie łatwe.

W jakim kraju najszybciej się zarabia?

Luksemburg. Ach, Luksemburg… To samo słowo brzmi jak szum luksusowego jedwabiu, miękkie i bogate. 81,1 tysiąca euro rocznie. Wyobraź sobie: ciepło słońca na twarzy, powolne kroki po brukowanych ulicach, zapach świeżo upieczonych croissanów… Każdy dzień to przeżycie, każdy dzień to bogactwo. Nie tylko finansowe, ale i duchowe. Wciąż czuję ten zapach kawy z lokalnej kawiarni…

  • Pieniądze, pieniądze, pieniądze… Jak to wszystko smakuje? To jest pytanie, które dręczyło mnie latami. Ten luksus, ta swoboda… Czy rzeczywiście kupisz szczęście? W Luksemburgu, pewnie, tak. Ale czy to szczęście będzie prawdziwe? A może to tylko pozory?
  • Moja przyjaciółka, Ola, pracowała w Luksemburgu przez rok. Powiedziała, że ten błysk, ten blask… jest oszukańczy. Że za tą zasłoną bogactwa kryje się coś więcej, coś bardziej skomplikowanego.
  • Ale wciąż… Dania! 67,6 tysiąca euro. To drugi stopień podium w tym wyścigu szczurów, który dla wielu jest marzeniem. Morski wiatr we włosach, chłód fiordów, spokój… Czy to marzenie lepsze, bardziej autentyczne? Czy tam znajdę spokój?
  • A Irlandia? 58,7 tysiąca. Zielone wzgórza, deszcz, muzyka… Trochę mniejszy luksus, ale i mniejszy pęd. Może tam byłoby lepiej? Może tam znalazłabym to, czego szukam? Może tam ten spokój? Może tam byś mógł odnaleźć siebie?

Podsumowanie:

  • Luksemburg – najwyższe średnie roczne wynagrodzenie (81,1 tys. euro w 2024 roku).
  • Dania – drugie miejsce (67,6 tys. euro w 2024 roku).
  • Irlandia – trzecie miejsce (58,7 tys. euro w 2024 roku).

Dodatkowe informacje: Pamiętajmy, że dane te dotyczą średnich zarobków i nie odzwierciedlają pełnego obrazu sytuacji ekonomicznej w tych krajach. Koszt życia różni się znacząco między tymi państwami.

W którym kraju są najlepsze zarobki?

Zarobki, rzecz jasna, to temat rzeka. Gdzie najlepiej? Zależy od wielu czynników, ale spójrzmy na średnie pensje.

Kraje z wysokimi zarobkami (dane orientacyjne w USD):

  • Holandia: ~4,581 USD
  • Irlandia i Grenlandia: ~4,665 USD (ciekawy przypadek, prawda?)
  • Kanada: ~5,081 USD
  • Dania: ~5,642 USD
  • Norwegia: ~5,665 USD
  • Islandia: ~6,441 USD
  • Stany Zjednoczone: ~6,455 USD – to niby dużo, ale koszty życia potrafią zjeść znaczną część tej kwoty.

Pamiętaj jednak, że średnia to tylko średnia. Statystyki to często zaklinanie rzeczywistości. Ważne są koszty życia, podatki, dostęp do usług i wiele innych zmiennych.

A co do danych z Grenlandii… no cóż, być może ktoś pomylił się przy wpisywaniu danych lub to po prostu kolejna anomalia statystyczna? W świecie finansów i statystyk wszystko jest możliwe, nawet to, co wydaje się niemożliwe!

#Jakość Życia #Najlepszy Kraj #Ranking Krajów