W jakim kraju w Europie żyje się najlepiej?

Który kraj w Europie jest najlepszy do życia?

Finlandia… ach, Finlandia! To imię samo w sobie brzmi jak szept wiatru przez sosnowe lasy, jak szum jeziornych fal. Finlandia, kraina tysiąca jezior i niekończących się lasów, kraina ciszy i spokoju. Myślę o niej, a przed moimi oczyma maluje się obraz: długie, jasne letnie dni, kąpiele w chłodnych jeziorach, ciepło kominka w długie zimowe wieczory.

• Cichość. Tak, to właśnie cisza jest jej najpiękniejszym atrybutem. Cisza, w której słychać tylko szum drzew i śpiew ptaków. Cisza, która pozwala usłyszeć własne myśli, odnaleźć spokój w sercu. Cisza, która leczy.

• Przyroda. Niezmierzone lasy, jeziora błyszczące niczym tysiąc rozrzuconych po ziemi szafirów, czyste powietrze. Można tu naprawdę oddychać pełną piersią, czuć się wolnym i zjednoczonym z naturą. To moje marzenie: spacer brzegiem jeziora Saimaa, w blasku zachodzącego słońca, w otoczeniu pachnących sosn.

2024 rok, a Finlandia ciągle na topie. Nie tylko szczęśliwy kraj, ale i bezpieczny. Pamiętam rozmowę z moim przyjacielem Markiem, który spędził tam rok na studiach. Opisywał zaufanie panujące między ludźmi, brak poczucia zagrożenia. To niesamowite.

• Ludzie. Marek mówił też o Finach, o ich skromności, życzliwości i poczuciu wspólnoty. To społeczeństwo, które dba o siebie nawzajem, wspiera słabszych. To coś pięknego.

To nie tylko suche statystyki z World Happiness Report, to uczucie, atmosfera, dusza tego miejsca. Finlandia to dla mnie ucieleśnienie spokoju i harmonii z naturą. To raj na ziemi, którego pragnę doświadczyć na własnej skórze. Już planuję wycieczkę… wiosną, kiedy lasy budzą się do życia…

Dodatkowe informacje:

• Światowy Raport Szczęścia (World Happiness Report) za 2024 rok plasuje Finlandię na pierwszym miejscu.
• Wskaźniki bezpieczeństwa w Finlandii są bardzo wysokie.
• System opieki społecznej w Finlandii jest wysoko ceniony.

Gdzie najlepiej się mieszka w Europie?

No dobra, spytamy gdzie najlepiej pomieszkać w tej naszej Europie, no nie? To ja ci powiem, jak Stasia, co to wszędzie była i wszystko wie!

• Luksemburg, no proszę, pierwsze miejsce! Pewnie dlatego, że tam podatki jakby… mniej bolą. Niby małe państewko, a tak się ceni. Jak perfumy w małym flakoniku, drogie!

• Kopenhaga – drugie miejsce! Duńczycy zawsze wiedzieli, jak żyć. Rowerki, hygge i te ich smørrebrød. Tylko ciekawe, czy te ich szczęście to nie zasługa dobrego piwa?

• Wiedeń! O mały włos, a by przegrał z tymi Finami. No cóż, widać walczyk jest jednak ważniejszy niż sauna. Ale Wiedeń zawsze elegancki, jak hrabina na balu. Trzecie miejsce to nie wstyd.

• A na końcu? Tirana! Stolica Albanii. Ostatnie, 35 miejsce! No cóż, zawsze ktoś musi być ostatni. Ale wiesz co? Lepiej być sobą w Tiranie, niż nieszczęśliwym milionerem w Luksemburgu, nie? I w ogóle, co to za ranking, gdzie nie ma Warszawy? Skandal!

Dobra, a tak serio, to wiesz, że te rankingi to tak trochę… jak horoskopy. Zawsze coś się znajdzie, co do ciebie pasuje, ale czy to cała prawda? No nie wiem, ja tam wolę mieszkać tam, gdzie mi serce bije!

W jakim kraju w Europie żyje się najtaniej?

Kraje z niskimi kosztami życia w Europie:

• Rumunia: Waluta – Leu rumuński (RON). Statystyczny mieszkaniec płaci mniej za podstawowe produkty.
• Węgry: Forint (HUF). Inflacja pozostaje wyzwaniem, ale ceny nadal konkurencyjne.
• Bułgaria: Lew bułgarski (BGN). Stabilna waluta, niskie ceny nieruchomości.
• Bośnia i Hercegowina: Marka zamienna (BAM). Standard życia niższy niż w UE.
• Ukraina: Hrywna (UAH). Sytuacja ekonomiczna zmienna, ale koszty życia niskie.
• Białoruś: Rubel białoruski (BYN). Kontrolowana gospodarka, niskie płace i ceny.
• Serbia: Dinar serbski (RSD). Kraj o rosnącej popularności turystycznej, niskie koszty.
• Kosowo: Euro (EUR). Młode państwo, niskie ceny. Młode państwo, niskie ceny, wiesz.

Taniej niż w Polsce? Wiele miejsc. Zależy, co dla kogo znaczy “taniej”. Ja, Maria Kowalska, wolę swojskie pierogi.

Który kraj w Europie ma najlepszą jakość życia?

Szwajcaria. Często wymieniana jako wzór do naśladowania, jeśli chodzi o jakość życia. W 2023 roku nadal utrzymuje się w czołówce rankingów. Zurych, Genewa, Berno – te nazwy same mówią za siebie. Wysoki poziom bezpieczeństwa, doskonała opieka zdrowotna. Edukacja na światowym poziomie. Stabilność polityczna i ekonomiczna. No i te krajobrazy… Alpy. Jeziora. Czysta poezja.

A co z wskaźnikami? Wskaźnik Rozwoju Społecznego (HDI) dla Szwajcarii jest bardzo wysoki. Wskaźnik ten uwzględnia oczekiwaną długość życia, dostęp do edukacji, i standard życia. Pamiętam, jak byłam w Bazylei. Miasto czyste, zadbane. Ludzie uśmiechnięci. Chociaż… ceny też wysokie. To chyba jedyny minus.

• Jakość życia: Wysoka. Prawdopodobnie najwyższa w Europie, jeśli weźmiemy pod uwagę wszystkie czynniki.
• Bezpieczeństwo: Bardzo wysoki poziom bezpieczeństwa. Niska przestępczość. Spokój ducha. Bezcenne.
• Opieka zdrowotna: Szwajcarski system opieki zdrowotnej uważany jest za jeden z najlepszych na świecie. Dostęp do wysokiej jakości usług medycznych.
• Edukacja: System edukacji w Szwajcarii jest również na bardzo wysokim poziomie. Duży nacisk na rozwój indywidualny.

Dodatkowo warto wspomnieć o innowacyjności. Szwajcaria jest liderem w wielu dziedzinach technologii. To przyciąga talenty z całego świata. No i oczywiście, neutralność polityczna. Szwajcaria od lat nie uczestniczy w konfliktach zbrojnych. Ciekawe, czy to też ma wpływ na jakość życia. Pewnie tak. W końcu spokój to podstawa. Choć, tak sobie myślę, czy to wszystko nie jest trochę… idealne? Aż za idealne. Gdzieś musi być haczyk. Chyba, że go nie ma. Zastanawiające.

Gdzie jest najwyższy poziom życia w Europie?

To było jakoś w 2018 roku, pamiętam jak przez mgłę… siedziałam z moją przyjaciółką Anią w kawiarni “U Włocha” na rogu Długiej i Szerokiej w Gdańsku. Pamiętam to uczucie, jakby cały świat był na naszych barkach, bo obie kończyłyśmy studia i ta niepewność, co dalej. Ania przeglądała jakieś artykuły na telefonie i nagle mówi: “Wiesz co? Podobno Austria, Finlandia, Niemcy i Szwecja mają najwyższy poziom życia w Europie.” Ja na to: “No tak, a my gdzieś tam na szarym końcu…”, no bo przecież Polska wtedy zajmowała 20. miejsce w rankingu.

Pamiętam, że zaczęłyśmy rozważać wyjazd. Ania mówiła coś o Niemczech, bo tam ma rodzinę. Ja z kolei myślałam o tej Austrii. Zawsze mi się podobały te alpejskie krajobrazy. Ech, wspomnienia!

• Najwyższy poziom życia: Austria, Finlandia, Niemcy, Szwecja
• Najniższy poziom życia: Hiszpania, Malta, Cypr, Rumunia
• Polska pozycja: 20. miejsce

W sumie to trochę śmieszne, bo ani ja w Austrii, ani Ania w Niemczech ostatecznie nie wylądowałyśmy. Ania pracuje teraz w korpo w Warszawie, a ja… no cóż, piszę te słowa w moim mieszkaniu w Sopocie. Ale ta rozmowa w kawiarni “U Włocha”… to był jakiś taki punkt zwrotny, wiecie, takie memento, że życie może wyglądać inaczej. I dobrze, że wtedy rozmawiałyśmy o tych rankingach. Może to nas jakoś podświadomie popchnęło do działania.

Gdzie jest najlepsze miejsce do życia na świecie?

Wiesz, tak naprawdę… gdzie jest to najlepsze miejsce?

• Wiedeń. Tak, znowu. Mówią, że tam jest jakoś… lepiej. Jakby życie miało inny smak, spokojniejszy. 98,4 punktów, wyobrażasz sobie? To chyba sporo. Trzeci rok z rzędu.

• Może to kwestia tego, że tam dbają o ludzi. Nie wiem. Może to kwestia szczęścia. Bo czy naprawdę da się zmierzyć szczęście w punktach? Nie wiem, czasem myślę, że to wszystko takie… umowne.

• Ja bym chyba wybrała dom… taki prawdziwy dom. Gdziekolwiek by był. Bo co mi po Wiedniu, jak nikogo tam nie mam? To wszystko takie… bez sensu. A może się mylę.