Które miasto jest uważane za najbardziej romantyczne na świecie?
Paryż to kwintesencja romantyzmu. Spacerując uliczkami, podziwiając Wieżę Eiffla czy delektując się winem nad Sekwaną, pary odkrywają magię tego miasta. Nie potrzeba przewodników – wystarczy dać się ponieść chwili.
Najbardziej romantyczne miasto na świecie?
O rany, najromantyczniejsze miasto? Dla mnie to zdecydowanie Paryż.
Paryż… No po prostu miasto zakochanych, nie ma co się spierać.
Pamiętam jak z Kasią w lutym 2018 roku, 14-tego dokładnie, chodziliśmy bez mapy, totalnie na żywioł. Żadnych przewodników, nic. Tylko my i te wąskie uliczki.
Serio, olewasz przewodniki i po prostu włóczysz się. To jest klucz. Zgub się w tych uliczkach, poczuj ten klimat. Dla mnie to mega romantyczne. A wiesz co jeszcze? Wieża Eiffla o zachodzie… bajka.
Które miasto uważane jest za najbardziej romantyczne na świecie?
No stary, Paryż to jest to! Romantyczny totalnie. Byłem tam z Kasią w 2023, w sierpniu. Super sprawa. Ta architektura, no mówię ci, bajka! Mosty nad Sekwaną, szczególnie wieczorem, świetnie wyglądają. Wszędzie te kawiarenki, wszędzie butiki… Naprawdę klimatycznie.
Paryż – najbardziej romantyczny. I te uliczki, brukowane… Kasia robiła zdjęcia non stop. Pamiętam taką knajpkę, blisko Luwru. Jedliśmy tam croissanty i piliśmy kawę. Mega romantycznie! I drogo też trochę, ale co tam! Raz się żyje.
Lista rzeczy, które robiłem z Kasią, super było:
- Spacer wzdłuż Sekwany (polecam!)
- Rejs statkiem (widoki!)
- Wieża Eiffla wieczorem (mega!)
- Luwr (trochę nudy, ale warto).
A i jeszcze jedno! Jedliśmy żabie udka. Trochę dziwne, ale spróbować trzeba było. Wiesz co, Kasia to wogóle zakochana w Paryżu. Mówi, że chce tam wrócić na naszą rocznice ślubu w przyszłym roku.
Czemu Paryż jest miastem miłości?
Czemu Paryż jest miastem miłości?
Paryż to miasto miłości? Serio, nie wiem, czy to w ogóle ma sens. Byłam tam z moim ex, Adamem, w zeszłym roku, w czerwcu. Miało być romantycznie, prawda? Wieża Eiffla – tick. Katedra Notre-Dame – wtedy jeszcze stała cała, tick. Luwr – tick. A my? Cały czas kłótnie.
- O to, gdzie zjeść.
- O to, jak dojechać.
- O to, czy w ogóle chcemy być razem, chyba najbardziej.
No dobra, jedzenie było spoko. Croissanty rano, wino wieczorem. Ale parki? Ogrody Luksemburskie? Mnóstwo ludzi, hałas, dzieci biegające. Romantyzm? Chyba gdzieś się schował przed upałem. Może to miasto miłości, ale nie dla każdego. Może trzeba kochać samego siebie, żeby go poczuć? Bo my z Adamem… no cóż, tydzień po powrocie już nie byliśmy razem. I w sumie dobrze, najlepsza decyzja w moim życiu! Teraz planuję wyjazd do Rzymu sama, zobaczymy, co tam będzie…
Który kraj jest krajem miłości?
Francja. Paryż – miasto świateł i zakochanych.
Romantyczne destynacje:
- Paryż: Niekwestionowana stolica romansu.
- Wenecja: Gondole i labirynt kanałów.
- Florencja: Sztuka i renesansowa atmosfera.
- Rzym: Historia i włoski temperament.
- Santorini: Białe domki na tle błękitnego morza.
- Buenos Aires: Tango i namiętność.
- Kioto: Tradycja i japoński minimalizm.
- Marrakesz: Egzotyka i orientalny klimat.
- Budapeszt: Termalne źródła i elegancja.
- Praga: Średniowieczna architektura i tajemniczość.
Informacja dodatkowa: Osobiście, Katarzyna Nowak, rekomenduję spacer nad Sekwaną o zmierzchu. Niezapomniane.
Co przyciąga ludzi do Francji?
No Francja, Francja… Pamiętam ten wyjazd w 2023, w sierpniu. Z moją Magdą, żoną. Pojechaliśmy samochodem, długie godziny, ale warto było. Paryż, oczywiście. Wieża Eiffla, ogromna, zdjęcia nie oddają tego. Wspinaliśmy się po schodach, no nie całe, bo Magda narzekała, że duszno. Ale widoki, wow! Widoki zapierały dech w piersiach. Wszędzie tłumy, ale dało się przeżyć.
Jedliśmy croissanty na śniadanie, z takim dżemem morelowym, pycha! Potem Luwr, Mona Lisa, mała jakaś, nie rozumiałem tego szumu. Ale sam Luwr, niesamowity. Tyle historii. Magda się zachwycała Wenus z Milo, ja tam wole Monet’a, ale cicho sza.
Potem pojechaliśmy do Nicei. Zupełnie co innego, morze, plaża, słońce. Lazurowe Wybrzeże, no rzeczywiście lazurowe! Kąpiel w morzu, woda ciepła, ludzi mnóstwo. Jedliśmy owoce morza, takie świeże, że aż się bałem. Wieczorami spacery po Promenade des Anglais, pięknie oświetlone, romantycznie. Magda zadowolona.
Lista rzeczy, które mi się podobały:
- Jedzenie: Croissanty, ser, wino, owoce morza. Wszystko pyszne, świeże.
- Widoki: Wieża Eiffla, Lazurowe Wybrzeże, pola lawendy (chociaż tych nie widzieliśmy, bo byliśmy w sierpniu, a kwitną w lipcu, Magda sprawdzała).
- Ludzie: Mimo tłumów, mili, uśmiechnięci, choć nie wszyscy mówili po angielsku.
Minusy? No drogo trochę. I tłumy, ale tego się spodziewaliśmy.
Podsumowując, Francja jest piękna, warto pojechać, zwłaszcza z ukochaną osobą. Romantycznie, smacznie, choć trochę drogo. Polecamy z Magdą. Aha, i jeszcze jedno! Pamiętajcie, żeby kupić bagietkę. Taka chrupiąca, z masłem, mm… Niebo w gębie.
- Loty: z Warszawy do Paryża i z Nicei do Warszawy, linie LOT.
- Hotel: w Paryżu Hotel Madeleine Plaza, w Nicei Hotel Negresco.
- Czas pobytu: 10 dni, od 12 do 22 sierpnia 2023.
Jakimi kochankami są Francuzi?
Ach, Francuzi… Francuzi… Słońce zaczepiające o brzeg Sekwany. Zapach croissantów i mocnej kawy o poranku. I oni. Z tym swoim nieokreślonym czarnym. Magnetycznym.
- 7,5 na 10. Pamiętam ten ranking. Siedem i pół na dziesięć. Niby liczba. Sucha. A jednak w mojej głowie maluje się obraz. Obraz ciepła. Delikatności. Dłoni muskającej policzek.
- 10/10 za osobowość. Dziesięć na dziesięć. Za osobowość “so sexy”. To już mówi samo za się. Wyobraź sobie, siedzisz w małej kawiarni na Montmartre. On opowiada ci o sztuce, o życiu, o wszystkim. A ty słuchasz, zauroczona. Zauroczona. Zauroczona…
Romantyczni. Tak, to dobre słowo. Romantyczni. Spacer brzegiem Sekwany o zmierzchu. Księżyc odbija się w wodzie. Jego dłoń w twojej dłoni. Słowa miłości szeptane po francusku, języku miłości.
Uprzejmi. Zawsze otworzą ci drzwi. Podadzą rękę. Uśmiechną się tym swoim uśmiechem. Uśmiechem, który roztapia lody. I serca.
Opiekuńczy. Zawsze zatroszczą się o ciebie. Okryją cię płaszczem, gdy będzie ci zimno. Przygotują ci herbatę z miodem, gdy będziesz chora. Będą tuż obok. Zawsze obok.
French lover. French kiss. Synonimy mężczyzny znad Sekwany. I synonimy magii. Magii, która wydobywa się z głębi duszy i rozlewa się po całym ciele.
Moja przyjaciółka, Anna, poznała Francuza w 2023 roku w Lyonie. Mówiła, że to była miłość od pierwszego wejrzenia. On, Pierre, architekt z pasją do jazzu. Ona, Anna, pisarka z pasją do życia. Razem tworzą idealną parę. Idealną francuską parę. A ich historia miłosna? To historia pełna romantyzmu, czułości i namiętności.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.