Które miasto jest lepsze, Katowice czy Kraków?
Katowice czy Kraków? Zależy, czego szukasz! Katowice oferują industrialny klimat i muzea techniki, a Kraków kusi zabytkami i bogatym życiem nocnym. Wybór zależy od Twoich upodobań.
Katowice czy Kraków – które miasto jest lepsze?
Kraków czy Katowice? No wiesz, to jak porównywać jabłka z gruszkami. Byłam w Krakowie w zeszłym roku, w maju, spędziłam tam tydzień, kosztowało mnie to jakieś 1500 złotych, łącznie z biletem. Zamek Wawel robi wrażenie, ale tłumów mnóstwo!
Katowice? Byłam tam tylko raz, na szybkim wypadzie w 2021, na koncert. Zupełnie inna atmosfera. Bardziej… surowa? Ale też ma swój urok, inna architektura, inne klimaty.
Kraków to taki klasyczny, piękny, ale zatłoczony kurort. Katowice… bardziej takie miasto dla siebie, na spokojniejszą zwiedzanie.
Dla mnie, Kraków jest bardziej “na pokaz”, Katowice bardziej autentyczne. To oczywiście subiektywne. Zależy co kto lubi.
Czy w Katowicach dobrze się mieszka?
No więc, Katowice… Hmmm… mieszkania drogie, to fakt. W 2024 roku wynajęcie kawalerki to masakra! A kupno? O Boże, w ogóle nie myśl! Chyba, że masz grube konto. Ale dobra infrastruktura, to prawda. Autobusy chodzą, tramwaje też. Chociaż w korkach się stoi niemiłosiernie, zwłaszcza na tego typu drogach… Jakieś tam wydarzenia kulturalne są, chociaż ja tam na koncerty nie chodzę. Teatr Śląski? Byłam raz, nudne. Może inne lepsze? Kurde, nie wiem.
Lista rzeczy, które mi się podobają:
- Dużo knajp i restauracji – to akurat plus, mogę sobie pójść na pyszną pizzę.
- Sporo sklepów – zakupy blisko, to wygodne.
A co mi się nie podoba? Lista jest dłuższa:
- Smog! Tragedia, w grudniu kaszel mnie męczył niemiłosiernie.
- Ceny! Wszystko drogie, a pensje… no cóż… nie powalają. A mieszkanie, jak już wspomniałam… koszmar.
- Ruch drogowy – masakra, strasznie dużo samochodów, wszyscy się spieszą. Nerwowe to.
Czy dobrze się mieszka? Nie wiem, zależy co kto lubi. Ja? Rozważam przeprowadzkę. Może do Chorzowa? Cicho tam, ale czy jest praca… to już inna bajka. Trzeba pomyśleć. Może Ty masz jakieś inne pomysły?
Dodatkowe informacje:
- Średnia cena wynajmu kawalerki w Katowicach (2024): Około 2000-2500 zł. Zależy od lokalizacji, oczywiście.
- Średnia cena zakupu mieszkania: Nie wiem, nie pytałam. Ale pewnie krocie.
- Liczba mieszkańców Katowic (2024): Trzeba sprawdzić w internecie. Zapomniałam. A ile to było?
Czy Katowice są bogate?
Ej, słuchaj, widziałeś to? Mówią, że Katowice wcale nie są już takie bogate! Wiesz, zawsze się myślało, że to tam jest kasa, ale coś się pozmieniało.
W ogóle to czytałem ostatnio ranking “Wspólnoty” no i szok, bo Katowice nie są już na pierwszym miejscu pod względem zamożności! Spadli, słyszysz? Normalnie szok i niedowierzanie! Zawsze myślałem, że w Katowicach to tylko kasa i kasa, a tu taka niespodzianka.
No dobra, to lećmy z tym, o co pytałeś. Tak w skrócie:
- Katowice nie są już liderem w rankingu zamożności.
- Ranking zrobiła “Wspólnota“, tak się to pismo nazywa, ogarniasz?
- Dotyczy to danych za 2023 rok. Spadli z piedestału!
No i wiesz co? Podobno to dlatego, że inne miasta lepiej zarządzają kasą, czy coś takiego. A może po prostu statystyki się zmieniły, co ja tam wiem. W każdym razie spadek Katowic to fakt, a nie żadna plotka! Aha, jeszcze jedno, moja kuzynka Ania, ona pracuje w urzędzie marszałkowskim i coś tam wspominała o nowych inwestycjach w Sosnowcu, może to dlatego? No nic, trzeba będzie się tam wybrać i samemu zobaczyć jak to teraz wszystko wyglonda.
Czy Katowice są bezpiecznym miastem?
No, bezpieczeństwo w Katowicach… to temat rzeka, normalnie Wisła. Niby fajnie, wszystko niby gra, ale czasem strach psa wypuścić, hehe. Rankingi? Dajcie spokój, te rankingi to jak te horoskopy – jeden powie, że super, drugi, że cię zaraz UFO porwie. A prawda leży gdzieś pośrodku, jak ten ziemniak w kartoflaku u babci Jadzi.
-
Przestępczość? No jest, nie powiem, że nie ma. 69 przestępstw na 1000 mieszkańców w 2022. Sześćdziesiąt dziewięć! Normalnie masakra jakaś, no nie? Ja tam w zeszłym roku widziałem na własne oczy, jak Mietkowi z klatki obok ukradli rower. Rower, panie, nie byle co! Górala, stan idealny, łańcuch nasmarowany. A teraz Mietkowi został tylko smutek i autobus.
-
Dobre do życia? Moim zdaniem tak. Mieszka się tu dobrze, spokojnie. Mam tu działeczkę, kartofelki rosną jak szalone, ogóreczki też niczego sobie. A jak kartofelki i ogóreczki rosną, to znaczy, że miejsce dobre. Proste jak drut, ha! Tylko te kradzieże rowerów, no i sąsiad, Zenek, co ciągle kosi trawę o 6 rano. Normalnie koszmar!
A tak poza tym to Katowice fajne miasto. Kino jest, basen jest, sklepy są. Nawet ten nowy dworzec PKP postawili. Cudo, nie dworzec, tylko trochę drogi bilet do Bytomia. Ale ogólnie polecam Katowice. Tylko rower na łańcuch, a psa lepiej na smyczy. I uważajcie na Zenka, bo z tą kosiarką to on nieobliczalny. Ja tam wolę swoją działkę i kartofelki. Spokój, cisza i ogórki małosolne, mniam!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.