Kto może być kierownikiem wycieczki w szkołę?

Nowe zasady dotyczące kierownika wycieczki szkolnej: tylko nauczyciel z placówki?

Planowane zmiany w rozporządzeniu dotyczącym organizacji turystyki i krajoznawstwa szkolnego zapowiadają rewolucję w kwestii wyboru osoby odpowiedzialnej za bezpieczeństwo uczniów podczas wycieczek. Zgodnie z projektowanymi przepisami, funkcję kierownika wycieczki szkolnej będzie mógł pełnić wyłącznie nauczyciel zatrudniony w szkole, z której pochodzą uczestnicy wyjazdu. Dotychczasowe praktyki, pozwalające na powierzenie tej odpowiedzialnej roli np. rodzicom, wolontariuszom czy zewnętrznym firmom, miałyby wkrótce odejść do lamusa.

Wprowadzenie tak restrykcyjnych przepisów budzi zarówno entuzjazm, jak i obawy. Zwolennikom zmian argumenty przemawiające za nimi wydają się oczywiste. Kluczowym aspektem jest kwestia bezpieczeństwa. Nauczyciel, będąc pracownikiem szkoły, posiada zazwyczaj wiedzę na temat specyfiki grupy, indywidualnych potrzeb uczniów, a także ma dostęp do dokumentacji medycznej i informacji o ewentualnych alergiach czy innych ograniczeniach zdrowotnych. Dodatkowo, zatrudnienie w placówce oświatowej implikuje zazwyczaj przeszkolenie pedagogiczne, które obejmuje aspekty związane z opieką nad dziećmi w sytuacjach nietypowych. To wszystko ma znacząco wpłynąć na zminimalizowanie ryzyka wystąpienia niebezpiecznych sytuacji podczas wycieczki.

Jednakże, nowe przepisy mogą spotkać się z trudnościami w praktyce. Szkoły, zwłaszcza te mniejsze, mogą mieć problem z zapewnieniem wystarczającej liczby nauczycieli chętnych i gotowych do podjęcia się tej dodatkowej odpowiedzialności, szczególnie biorąc pod uwagę obciążenie pracą i konieczność zapewnienia odpowiedniego nadzoru nad uczniami. Może to prowadzić do ograniczenia liczby organizowanych wycieczek szkolnych, co mogłoby negatywnie wpłynąć na rozwój uczniów i ich edukację poza murami szkoły.

Kwestia finansowa również wymaga rozważenia. Czy szkoły będą miały wystarczające środki na pokrycie kosztów związanych z delegowaniem nauczycieli na wycieczki, w tym diet, dodatkowego wynagrodzenia czy też ewentualnych kosztów szkoleń z zakresu bezpieczeństwa i pierwszej pomocy? Z pewnością wymagać to będzie szczegółowej analizy i wypracowania mechanizmów finansowania, aby nie zablokować możliwości organizowania niezbędnych wycieczek edukacyjnych.

Podsumowując, planowane zmiany w rozporządzeniu mają na celu podniesienie poziomu bezpieczeństwa uczniów podczas wycieczek szkolnych. Jednakże, ich wprowadzenie wymaga starannego przemyślenia i rozwiązania powstałych wyzwań, aby nie doprowadzić do niezamierzonych konsekwencji w postaci ograniczenia dostępu do edukacyjnych podróży. Dyskusja na temat optymalnego rozwiązania jest niezbędna, aby zagwarantować zarówno bezpieczeństwo uczniów, jak i możliwość realizowania bogatego programu wycieczek szkolnych.