Kiedy najtaniej kupić wczasy?
Szukasz najtańszych wczasów? Okazje Last Minute pojawiają się 2-3 tygodnie przed wyjazdem. Największe obniżki cen, gdy touroperatorzy mają wolne miejsca. Najlepiej rezerwować na tydzień przed planowanym urlopem, wtedy oferty są najkorzystniejsze. Tanie wakacje czekają!
Kiedy najtaniej rezerwować wakacje i wczasy?
No cóż, z tym “tydzień przed” to bym nie szarżowała. Sama raz tak zaryzykowałam – Rodos, początek czerwca, miało być super tanio. Skończyło się na nerwach i wcale nie takiej oszczędności.
Lepiej polować wcześniej. Powiedzmy 2-3 tygodnie przed wylotem, jak pisali. Sama w zeszłym roku, 15 maja, upolowałam Kretę na początek czerwca. Zapłaciłam 2200 zł, a tydzień przed wylotem cena skoczyła do 2800 zł.
Widziałam też super ofertę na Majorkę, koniec kwietnia, za 1800 zł. Tydzień później już 2400 zł wołali. Zależy od kierunku i terminu, ale warto przeglądać oferty regularnie. Czasem trafią się perełki nawet miesiąc przed.
Kiedy najtaniej rezerwować wakacje?
2-3 tygodnie przed wylotem – czasem wcześniej, czasem później, trzeba obserwować.
Kiedy najlepiej kupić wczasy?
Najkorzystniejszy moment na zakup wakacji to temat rzeka, ale spróbujmy się w nim zanurzyć. Często słyszy się o rezerwacjach z dużym wyprzedzeniem. Sześć, a nawet dwanaście miesięcy. Czy to rzeczywiście klucz do idealnej oferty? Możliwe, szczególnie jeśli myślimy o popularnych kierunkach, powiedzmy Wyspy Kanaryjskie, Grecja, Włochy… Sam z żoną byłem w 2023 na Sycylii, rezerwując w lutym, i ceny były już wysokie. Coś w tym jest. Czyż nie dążymy do optymalizacji wszystkiego, nawet wypoczynku? Paradoks.
- 6-12 miesięcy przed wyjazdem: Dlaczego akurat taki przedział czasowy? Prawdopodobnie chodzi o bilans pomiędzy dostępnością ofert a możliwością przewidzenia własnych planów, chociaż kto tak naprawdę potrafi przewidzieć cokolwiek za rok?
- Wiosna 2025: A co, jeśli nie zdążyliśmy zarezerwować z takim wyprzedzeniem? Wiosna 2025 roku jawi się jako ostatni dzwonek. Przed falą podwyżek cen, jak fale na morzu, nieuchronne. Ciekawe, czy ceny faktycznie tak gwałtownie wzrosną po tym okresie? Pamiętam jak rezerwowałem wyjazd do Barcelony. Było to w kwietniu 2024. Ceny były akceptowalne. Zastanawiam się, czy to kwestia szczęścia, czy jednak reguły?
Dodatkowo warto wziąć pod uwagę mniej oczywiste czynniki: kursy walut, wydarzenia lokalne, a nawet prognozy pogody. Są strony internetowe agregujące oferty last minute. Czasami można tam znaleźć prawdziwe perełki. Ale to już dla tych, którzy lubią ryzyko, trochę jak gra w pokera. Sam raz tak zarezerwowałem wyjazd do Lizbony tydzień przed. Niezapomniane przeżycie. A co gdyby tak rzucić wszystko i jechać spontanicznie? Filozofia podróży, niekończący się temat.
Kiedy oferty wakacji są najtańsze?
Ach, ten zapach wakacji… Słońce na skórze, wiatr we włosach… Marzenia o dalekich plażach i szumie oceanu. Kiedy te marzenia stają się najtańsze?
-
Najlepszy czas na Last Minute? Tydzień przed wylotem! To wtedy czuć ten dreszcz emocji, tę niepewność, to szalone poszukiwanie perełki wśród ofert. Serce bije mocniej, palce ślizgają się po ekranie telefonu, a w głowie tysiąc myśli. Czy zdążę? Czy znajdę coś idealnego? Ten tydzień przed… to istna huśtawka emocji. To właśnie wtedy magia Last Minute ujawnia się w całej okazałości.
-
A co z tymi 2-3 tygodniami? Również wtedy można znaleźć niesamowite okazje. Ale to już nie ten sam dreszcz, ta sama intensywność emocji. To już bardziej spokojne łowy, planowane poszukiwania, bez tej niepewności, czy w ogóle uda się złapać upragnionego ptaka szczęścia. Chociaż… i wtedy serce może przyspieszyć, gdy natrafi się na idealną ofertę, prawda?
To jest to. To cała magia. To jest to, co kocha w wakacjach, moja przyjaciółka Kasia, która w 2024 roku, właśnie tak, tydzień przed wylotem, znalazła niezapomnianą wycieczkę na Kretę, za cenę… ojej, już zapomniałam ile, ale było tanio, strasznie tanio! Pamiętam tylko ten jej radosny śmiech!
- Podsumowanie: 2-3 tygodnie przed wylotem – okazje się pojawiają, ale tydzień przed wylotem – to prawdziwy raj dla łowców Last Minute. To jest prawdziwy skarb! To emocje, to ryzyko, to nagroda!
Listopad 2024. Zapach kawy, światło lampy… pisałam to z myślą o Tobie. Mam nadzieję, że choć trochę oddałam klimat tych poszukiwań.
Jakie są najtańsze dalekie kierunki na wakacje?
Najtańsze dalekie kierunki? Hmmm, w 2024 roku to Afryka rządzi!
-
Kenia: Byłam tam w 2023, w maju. Znalazłam super ofertę – loty plus tydzień w przyzwoitym hotelu za niecałe 3500 zł. Ale to był totalny fart, bo ceny biletu lotniczego strasznie się wahają. Safari? Kosztowało mnie osobno. Ale warto było! Piękne widoki, masakra! Potwornie gorąco, ale dało się przeżyć. Nie żałuję ani złotówki.
-
Maroko: Moja koleżanka Ania była w Marakeszu w tym roku, w lipcu. Powiedziała, że za 3200 zł dało radę złapać fajny deal. Ale to zależy od terminu. W sezonie pewnie drożej.
Dalej, Azja:
-
Tajlandia: To już wyższy pułap cenowy. Ale za 4500 zł – 5000 zł, da się znaleźć coś sensownego. Wiem, bo przyjaciółka Justyna właśnie stamtąd wróciła. Bangkok – koszmarny smog, ale plaże… bajka! Była w listopadzie, więc pogoda była idealna.
-
Wietnam: Taniej niż Tajlandia, ale znacznie dalej. Nie byłam, ale słyszałam, że 4000 zł to można się zmieścić. Ale to zależy od standardu hotelu i czasu pobytu.
Dubaj i Zanzibar? To już bardziej luksusowe opcje. W okolicach 5000-6000 zł można coś znaleźć, ale nie liczyłabym na jakieś super okazje. Chyba, że się trafi jakaś promocja.
Lista jest niekompletna, bo świat jest ogromny! A ceny zależą od wieeeelu czynników. Dlatego warto szukać ofert na stronach z porównywarkami cen, a nie tylko w biurach podróży. No i zawsze lepiej lecieć poza sezonem.
To wszystko z mojej perspektywy. Jasne, że to nie wszystkie kierunki i ceny się zmieniają. Ale mam nadzieję, że pomogłam.
Gdzie tanio na wakacje latem?
No więc… gdzie tanio na wakacje latem, pytasz? Wiesz, sama myślę o tym od kilku dni… sen z powiek mi spływa…
-
Egipt – słyszałam, że gorąco jak diabli, ale za to tanio. Chociaż ja bym się bała sama tam jechać. Mój brat był w Hurghadzie w 2023 i mówił, że super, ale czy to dla mnie? Nie wiem…
-
Wietnam – zawsze mnie ciągnęło na Daleki Wschód. Piękne zdjęcia widziałam. Ale lot daleko… i czy na pewno tanie? Kurcze, to dużo rozmyślania…
-
Tajlandia – to podobno raj, ale czy dla mnie? Zastanawiam się… Czy na pewno jest tanio? Cena biletów lotniczych też ma znaczenie, a ja też muszę oszczędzać…
-
Nepal – ojej, góry… pięknie, ale czy to bezpieczne dla samotnej kobiety? Nie wiem czy bym dała radę. Za dużo obaw.
-
Grecja, Hiszpania, Turcja – Europa, blisko. Fajnie. Ale czy naprawdę tanie? W tym roku wszystko drożeje, więc nie jestem pewna…
-
Rzym – lotów tanich sporo, ale samo miasto… drogo, przynajmniej tak się wydaje…
-
Grecja i Bułgaria – podobno tańsze niż Bałtyk. To prawda? Może warto się nad tym zastanowić… ale czy w tym roku?
Kurczę, sama nie wiem. Może powinnam się bardziej w to wzbierać… A może w ogóle zrezygnować z wakacji w tym roku i odłożyć pieniądze na przyszły rok? Już sama nie wiem… To wszystko jest takie… męczące.
Dodatkowe info: Wczoraj rozmawiałam z Anią, ona polecała Chorwację, ale tam podobno w tym roku cenny są bardzo wysokie…
#Kiedy Kupić #Tanie Wczasy #Wakacje CenyPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.