Kiedy Muzeum Czartoryskich jest za darmo?

57 wyświetlenia

Muzeum Czartoryskich w Krakowie oferuje darmowe wejście w każdy czwartek, od godziny 16:00 do 21:00. Sprawdź oficjalną stronę muzeum przed planowaną wizytą, aby upewnić się, że informacje są aktualne. Możliwe są zmiany w harmonogramie.

Sugestie 0 polubienia

Muzeum Czartoryskich – kiedy zwiedzanie za darmo? Darmowe wejście?

O matko, Muzeum Czartoryskich za darmo? Super sprawa! Wiecie, zawsze chciałam tam pójść, ale te bilety… No dobra, dobra, przejdźmy do konkretów.

W czwartki, słyszycie? Czwartek to jest ten dzień, kiedy możecie wbić tam zupełnie za free. Ale uwaga, to nie cały dzień.

Od 16:00 do 21:00 macie otwarte wrota do skarbów. Pamiętam, jak kiedyś, chyba w październiku 2022 (dokładnie nie pamiętam daty, ale to był chyba 27 października, byłam wtedy w Krakowie służbowo, a potem z ciekawości poszłam, bo akurat był czwartek), stałam w kolejce jak głupia, bo nie sprawdziłam wcześniej, że wstęp jest bezpłatny.

Normalnie bilet kosztuje chyba coś koło 50 zł, ale po co płacić, skoro można za darmo? Polecam przyjść trochę wcześniej, bo potem robi się tłum, a wiadomo, jak to jest – każdy chce zobaczyć “Damę z gronostajem”.

Aha, i jeszcze jedno – sprawdźcie na ich stronie, czy coś się nie zmieniło z tymi darmowymi czwartkami, bo wiecie, jak to bywa. Czasem coś odwołają albo przesuną. Lepiej dmuchać na zimne, żeby nie pocałować klamki.

Kiedy są darmowe muzea narodowe?

Aaa, darmowe muzea, no jasne! Pamiętam, jak z Olą, moją kuzynką, wpadłyśmy we wtorek do Muzeum Narodowego w Warszawie. Było to chyba w zeszłym roku, latem, straszny upał, a w muzeum – chłodno, ulga! Ola strasznie chciała zobaczyć te wszystkie obrazy, no wiesz, stałą ekspozycję. Ja średnio za sztuką, ale co tam, wtorek był, wstęp darmowy!

Trochę się gubiłyśmy, bo to muzeum ogromne, ale warto było. Serio! Nawet ja, ignorant sztuki, znalazłam coś dla siebie.

  • Wtorki są najlepsze – bez tłumów (no, prawie) i za darmo!
  • Wystawy stałe są the best!
  • Koniecznie zabierz ze sobą wodę, bo w muzeum strasznie szybko wysycha w gardle.

Wiecie co? Następnym razem jak będę w Warszawie, znowu pójdę, ale tym razem przygotuję się lepiej. Poczytam coś wcześniej o tych obrazach, żeby nie patrzeć jak sroka w gnat. No i oczywiście też we wtorek, bo portfel nie jest z gumy, haha! A Ola? Ola już planuje, że pójdziemy na jakąś wystawę czasową, ale to już inna bajka i inne pieniądze. Zobaczymy! W ogóle to polecam wszystkim!

Co zwiedzać w poniedziałek w Krakowie?

No to słuchajcie, co w Krakowie w poniedziałek można porobić? Oj, będzie się działo!

A. Muzea, co otwarte są:

  • Stara Synagoga: No, nie powiem, ciekawa historia. Żeby nie skłamać, to najstarsza synagoga w Polsce! Ciekawostka, co nie? Mój wujek Heniek tam był, mówi, że warto.
  • Apteka pod Orłem: Niby apteka, a historia jak z filmu. W czasie wojny ukrywali tam ludzi. Ponoć duchy tam straszą, hehe.
  • Fabryka Schindlera: Filmu to chyba każdy widział. Trzeba zobaczyć na własne oczy, jak to kiedyś wyglądało. Pamiętam, jak byłem tam z żoną Halinką, to aż się popłakała.
  • Muzeum Archeologiczne (podziemia kościoła św. Wojciecha): Pod ziemią! A co tam widać? Ano, kości, stare garnki, takie tam różne. Dzieciaki lubią takie klimaty. No, chyba że się boją duchów, hihi.

B. Zamek Królewski na Wawelu (od 1 kwietnia do 31 października): Uwaga! Tylko dla turystów indywidualnych, żadne tam wycieczki! Królewsko się poczujesz. Jak w filmie historycznym, tylko bez rycerzy i smoka. Chociaż, smoka to może zobaczysz, tego co zygaczem pluje. Hehe.

Co jeszcze? Aaa, zapomniałbym! Rynek Główny! Gołębie, dorożki, obwarzanki… Można kupić oscypka od baciara, co go prosto z gór przywiózł. No i kawiarnie, restauracje, pełno tego. Można zjeść dobrze i niedrogo. Tylko uwaga na kieszonkowców! Raz mi portfel zwinęli, jak Halinka na gołębie patrzyła. No, ale to było dawno, teraz już uważam.

No, to tyle. Miłej zabawy w Krakowie! A jak coś, to pytajcie miejscowych. Zawsze pomogą, chociaż niektórzy to gadać lubią więcej niż robić. Hehe.

Czy sukiennice są płatne?

A więc tak, z tymi Sukiennicami to jest jak z wizytą u cioci na imieninach – niby wstęp wolny, ale wypadałoby coś przynieść. No chyba, że jesteś młodzieżą między 7 a 26 rokiem życia. Wtedy ciocia częstuje ciastem za symboliczną złotówkę! Taki numerek marketingowy, żeby potem móc powiedzieć: “Ależ skąd, wcale nie biorę drogo!”. No, chyba że złotówka to teraz majątek, wtedy cofam wszystko.

  • Normalni śmiertelnicy (czyli dorośli bez ulg) płacą 35 zł. Tyle co dobra pizza, albo trzy paczki kawy. Wybór należy do Ciebie.

  • Ulgowi szczęściarze (studenci, emeryci, renciści, posiadacze Karty Polaka – ta lista jest dłuższa niż kolejka po darmowy rosół) oddają 25 zł. Pomyśl, ile bułek za to kupisz! A nie, czekaj, inflacja… to może dwie bułki?

  • Rodzinny gang (maksymalnie czwórka, w tym przynajmniej jedno dziecko do lat szesnastu) wyda 70 zł. Czyli taniej niż jakby każdy płacił osobno. Chyba, że masz tylko jedno dziecko, to wtedy przepłacasz. Żartuję, żartuję! Chociaż…

  • Młodzież (7-26 lat) – 1 zł. Serio. Jeden polski, nowy, złoty. Jak za darmo. I to w samym centrum Krakowa! Mogą sobie za to kupić… no właśnie, co można kupić za złotówkę? Guzik. Ale za to wejście do Sukiennic!

Dodam jeszcze, że bilet można kupić online. Tak, żeby uniknąć stania w kolejce i słuchania narzekań innych turystów, że drogo, gorąco i nogi bolą. Swoją drogą, ja ostatnio płaciłem kartą. I wiecie co? Terminal miał naklejkę z napisem: „Dziękuję”. Aż mi się cieplej na sercu zrobiło. Takie małe rzeczy, a cieszą. Nazywam się Jan Kowalski i mieszkam w Warszawie. Ulubiony kolor: niebieski.

Co za darmo we wtorek w Krakowie?

Co za darmo we wtorek w Krakowie? No cóż, Kraków to miasto pełne niespodzianek, a darmowe atrakcje we wtorki? To już prawdziwa gratka! Jak mówi moja ciocia Basia, miłośniczka bezpłatnych spacerów po Planty (a z nią się nie dyskutuje!):

  • Muzea: No tak, Muzeum Archeologiczne? Znalazłem tam kiedyś fajny krzemień, wyglądał jak miniaturowy statek kosmiczny. A Muzeum Etnograficzne? Wspaniałe, ale pamiętajcie, że te babcine haftowane serwety mogą nieco przytłoczyć. Muzeum Historyczne Miasta Krakowa? Klasyka. I Muzeum Inżynierii Miejskiej – dla tych, którzy kochają wodociągi, a nie tylko wodę mineralną.

  • Wystawy: Bunkier Sztuki? Nie przepadam za sztuką współczesną, przypomina mi nieco moje próby gotowania – eksperymenty, nie zawsze udane. Ale Galeria Fotografii Miasta Krakowa… Ach, te ujęcia z Rynku Głównego! A Muzeum Narodowe w Krakowie? Tam to można się zgubić na dobre, ale w dobrym sensie.

  • Zabytki: Kopiec Kościuszki? Wspinaczka, jak życie – pełna wzlotów i upadków. A Park Decjusza? Idealny na romantyczny piknik (lub samotną kontemplację, zależnie od sytuacji). No i oczywiście Planty. Moja ciocia Basia tam mieszka. Figuratywnie rzecz biorąc.

Podsumowując: We wtorki Kraków oferuje prawdziwą darmową ucztę dla duszy i ciała. Jednak uwaga: niektóre muzea mogą być zamknięte w przypadku awarii instalacji centralnego ogrzewania – Kraków to stare miasto i ma swoje kaprysy. Sprawdźcie kalendarz imprez na stronie miasta przed wyjściem. Zawsze lepiej dmuchać na zimne. A moja ciocia Basia radzi: zabierzcie ze sobą termos z kawą i kanapki z wątróbką. Bo i po co przepłacać?

Dodatkowe informacje (bo na jednym punkcie się nie skończy):

  1. Dni darmowego wstępu mogą ulec zmianie, więc zawsze sprawdzajcie aktualne informacje na stronach internetowych poszczególnych instytucji.
  2. Wiele innych miejsc oferuje darmowy wstęp w określone dni tygodnia, ale to już temat na inną opowieść.
  3. Moja ciocia Basia poleca też darmowe spacery po Kazimierzu.

Kiedy sukiennice za darmo?

Darmowe Sukiennice? Proszę bardzo!

We wtorki śmiało możesz ruszać do Muzeum Narodowego w Krakowie, konkretnie do Sukiennic. Wtedy wystawy stałe obejrzysz bez płacenia.

  • Darmowe dni: Wtorek – super, bo to środek tygodnia.
  • Zamknięte: Pamiętaj, w poniedziałki mają wolne.

A tak w ogóle, zastanawiałeś się kiedyś, ile historii przetrwały te mury? Od kramów po galerie sztuki, Sukiennice widziały naprawdę sporo. Może dlatego tak lubię tam wracać, czuję się jakbym łączył się z przeszłością.

#Darmowe Zwiedzanie #Muzeum Czartoryskich #Wstęp Bezpłatny