Kiedy będzie dłuższy urlop?
Informacje o dłuższym urlopie nie zostały zawarte w przekazanych materiałach. Nie posiadamy wiedzy o ewentualnych zmianach w przepisach urlopowych. Sprawdź aktualne regulacje Kodeksu Pracy lub komunikaty rządowe dotyczące planowanego wydłużenia urlopu. Poszukaj informacji w sprawdzonych źródłach.
Kiedy przypada dłuższy urlop w 2023 roku?
No właśnie, sama się zastanawiałam nad tym dłuższym urlopem w 2023. Szczerze mówiąc, nie zauważyłam, żeby coś takiego oficjalnie ogłosili.
Może chodzi o majówkę? W tym roku wypadała całkiem nieźle – połączyłam ją z weekendem i miałam kilka dni wolnego. Pojechałam wtedy do Krakowa (29 kwietnia – 2 maja), bilet PKP kosztował mnie ok. 150zł w obie strony.
A może chodzi o Boże Narodzenie? Zawsze jest kilka dni wolnego. W zeszłym roku spędziłam święta w Zakopanem, było magicznie, mimo że śniegu jak na lekarstwo.
Albo Wielkanoc? Też zazwyczaj wypada korzystnie kalendarzowo. W tym roku byłam u rodziny na wsi, klasycznie – jajka, mazurek, spacery po okolicy.
Q: Dłuższy urlop w 2023? A: Brak oficjalnych informacji o wydłużeniu urlopu.
Kiedy wejdzie 36 dni urlopu?
36 dni urlopu? Nie.
-
Staż pracy nie przekłada się liniowo na liczbę dni urlopu. To mit. Prawo polskie (stan na 2024 rok) jasno określa minimalny wymiar urlopu.
-
Kodeks pracy nie przewiduje 36 dni. Nowelizacje? Są, ale nie w tym kierunku. Sprawdź sam. Jan Kowalski, 20 lat stażu, ma 26 dni. Fakt.
-
Negocjacje z pracodawcą – jedyna droga do więcej niż minimum. Znam przypadki. Ale to indywidualne umowy.
-
Wyjątki istnieją. Praca w szczególnych warunkach. Ale to przepisy szczegółowe.
Uwaga: To nie jest porada prawna. Sprawdź aktualne prawo.
Dane: Jan Kowalski, 20 lat stażu, 26 dni urlopu w 2024 roku. To tylko przykład. Sprawdz swój przypadek.
Kiedy będę miał 26 dni urlopu?
Prawo do 26 dni urlopu wypoczynkowego przysługuje pracownikowi po 10 latach stażu pracy. Ciekawe, prawda? Wydaje się, że to długi czas, ale w końcu jest to nagroda za lata wkładu w firmę. Pamiętam, jak moja babcia, Irena, opowiadała mi o swoich czasach w spółdzielni mleczarskiej „Mlekovita” w Wysokiem Mazowieckiem. Tam też dłuższy urlop był powiązany z długoletnią pracą.
- Staż pracy do 10 lat: W tym okresie przysługuje 20 dni urlopu. To standardowa ilość dla większości pracowników. Zawsze myślałem, że to trochę mało, ale w sumie daje radę.
- Staż pracy powyżej 10 lat: Po przekroczeniu tej magicznej granicy zyskujemy pełne 26 dni. Można wtedy zaplanować dłuższy wyjazd, może w końcu uda mi się pojechać do Kirgistanu, o którym marzę od lat. Zastanawiam się, czy system naliczania urlopu jest sprawiedliwy. W końcu, czy doświadczenie przełożonego jest ważniejsze od doświadczenia młodszego pracownika? Chyba nie.
Warto pamiętać, że staż pracy liczy się na podstawie wszystkich dotychczasowych stosunków pracy. To ważne, bo często zmieniamy pracę. Ja sam pracowałem w trzech miejscach, zanim trafiłem do obecnej firmy. Ciekawe jest to, że nawet praca na umowę zlecenie może być wliczona do stażu pracy, jeśli była objęta ubezpieczeniem emerytalnym i rentowym. Moja mama, Maria, pracowała kiedyś na zlecenie w bibliotece w Ciechanowcu i te lata jej się liczyły do emerytury.
Do stażu pracy wlicza się również okres pobierania zasiłku dla bezrobotnych, okresy urlopu wychowawczego, a nawet okres odbywania zasadniczej służby wojskowej. To ciekawe, jak wiele czynników wpływa na nasze życie zawodowe. Nigdy bym nie pomyślał, że służba wojskowa może mieć wpływ na długość mojego urlopu. Ale cóż, życie pełne jest niespodzianek.
No i jeszcze jedno. Urlop nalicza się w dniach, a nie w godzinach. Pamiętam, że kiedyś myliłem te pojęcia. Teraz już wiem lepiej.
Jak prawidłowo zgłosić urlop na żądanie?
Aha, więc chcesz uciec od rzeczywistości? Rozumiem. Ja, Grażyna, księgowa z 25-letnim stażem i dwójką urwisów na utrzymaniu, wiem, jak to jest.
Jak skutecznie zwiać na urlop na żądanie, czyli poradnik Grażyny:
- Dzień ucieczki: Najlepiej rano. Jak już wstaniesz i zobaczysz, że życie to jednak nie “Kraina Lodu”, walcz o swoje!
- Kanały komunikacji:
- Telefon: Najlepiej zadzwoń. Usłyszą twój błagalny głos i może zmiękną. Albo i nie, bo szef to szef.
- Pismo: Jakbyś list do ZUS-u pisała. Formalnie, z pieczątką, chociaż pieczątki nie trzeba. Chyba.
- E-mail: Dla tych nowoczesnych. Napisz coś w stylu “Błagam, dajcie mi dzień wolnego, bo zwariuję!”. Tylko bez błędów, bo HR to czyta.
- Gołąb pocztowy: Jak pracujesz w skansenie, to wiesz.
- Termin: Rano, w dzień rozpoczęcia urlopu. Inaczej to już nie “na żądanie”, tylko zwykłe planowanie. A my nie planujemy, my uciekamy!
- “Inny sposób”: Masz pomysł? Super! Byle by szef się dowiedział. Może przez telepatie? Tylko nie obiecuj gruszek na wierzbie, bo to nie targ.
Gwoli ścisłości (bo potem ZUS się czepia):
- PIP (Państwowa Inspekcja Pracy) mówi: Ważne, żeby pracodawca wiedział. Jak nie wiesz, jak to ogarnąć u ciebie w firmie, zapytaj kogoś. Albo zadzwoń do PIP. Oni lubią odbierać telefony.
- Co ważne: Urlop na żądanie to nie darmowe wakacje. Masz 4 dni w roku. Wykorzystaj je mądrze! Ja jeden poświęcam na oglądanie tureckich seriali.
A jak szef się nie zgodzi? No cóż, zawsze możesz udawać chorobę. Tylko pamiętaj, żeby nie dodawać zdjęć z plaży na Instagrama. To tak ode mnie, Grażyny.
Czy przy urlopie na żądanie trzeba podać powód?
A niech to! Urlop na żądanie to jak as w rękawie, joker, ostatnia deska ratunku, a nawet… parasol w ulewę. Potrzebujesz go? Bierzesz i już! Nikt nie ma prawa drążyć, pytać, dociekać, czy to nagła potrzeba ratowania świata przed złym pingwinem, czy po prostu ochota na leżenie brzuchem do góry, kontemplując sufit.
- Nie, nie musisz podawać powodu. To twoje święte prawo. Wyobraź sobie minę szefa, gdybyś powiedział: “Proszę o urlop na żądanie, bo dziś Merkury jest w retrogradacji, a ja źle znoszę takie kosmiczne perturbacje”.
- Tak, możesz go wziąć, nawet jeśli po prostu masz lenia. Każdemu się zdarza. Jak mawiała moja babcia, “Odpoczynek to zdrowie, zwłaszcza jak się go unika przez cały rok”. Mądra kobieta była.
- Pracodawca nie ma prawa pytać o powód. Kropka. Chyba że chce usłyszeć coś w stylu: “Bo mam ochotę podziwiać kwitnące tulipany na polu mojego sąsiada, który jest przy okazji hodowcą alpak i właśnie spodziewa się przyjścia na świat małego, puchatego cudeńka.” Oczywiście, alpak i sąsiad mogę sobie wymyślić, ale po co komplikować sprawę? Prostota to klucz do szczęścia.
A teraz trochę prawniczego bełkotu (dla formalności): Kodeks Pracy stoi murem za tobą. Artykuł 167² jasno mówi, że pracownik ma prawo do urlopu na żądanie. I już! Ja osobiście w zeszłym roku wziąłem urlop na żądanie 4 lipca, bo chciałem zobaczyć, czy Amerykanie naprawdę tak świętują Dzień Niepodległości, jak pokazują w filmach. Niestety, byłem wtedy w Pcimiu Dolnym, więc nic spektakularnego się nie wydarzyło. Za to poznałem przemiłą panią Helenę, która robi najlepsze pierogi ruskie na świecie.
Czy awaria auta to siła wyższa?
Awaria auta… siła wyższa? No nie wiem, Magda mi ostatnio mówiła, że jej samochód padł, na środku drogi! W lipcu! Ubezpieczenie? Nic nie dostała. Dlaczego? Bo nie siła wyższa. Normalna eksploatacja. A co z tym? Czyli nie. Ale co jeśli… czekaj… a co jeśli to była wada fabryczna? To inna bajka! To już inna sprawa!
- Wada fabryczna – TAK, może być uznana za siłę wyższą.
- Normalne zużycie – NIE, nie jest siłą wyższą. To jasne. A co to znaczy “normalne zużycie”? Zużycie opon, hamulców… to normalne. A co z nagłą awarią silnika? Hmmm…
Zależy od tego, o co pytasz. Awaria? Zużycie? Wada? Trzeba jasno to sprecyzować. Bo tak to mogę gadać i gadać.
Na przykład mój Stary, w 2024 roku, miał awarię alternatora. Zużycie? Może. Ale nagłe? Nie. Mechanik mówił, że to raczej wada fabryczna. Czyli może, może być siłą wyższą. Ale ubezpieczyciel powiedział, że nie. Ale dlaczego? Czyżby oszustwo? Eh…
Lista rzeczy, które mogą być uznane za siłę wyższą przy awarii:
- Katastrofa naturalna. Ulewny deszcz powodujący zalanie silnika.
- Wada fabryczna. To jest kluczowe.
- Nagle i nieprzewidywalne uszkodzenie. To też jest ważne.
A te już nie:
- Brak regularnych przeglądów. To twoja wina!
- Normalne zużycie części. Opony, hamulce… to nie jest siła wyższa.
To wszystko zależy od szczegółów. Wkurza mnie to! Tak dużo zmiennych. Trzeba zawsze czytać umowę. Prawda? Zawsze czytajcie umowę!
Jakie mogą być powody siły wyższej?
Powody wystąpienia siły wyższej można pogrupować w kilka kategorii. Zastanawiające, jak krucha bywa nasza rzeczywistość, wystawiona na działanie tak wielu nieprzewidywalnych czynników.
-
Zjawiska naturalne: Do tej kategorii zaliczamy katastrofy naturalne takie jak powodzie, huragany, trzęsienia ziemi, wybuchy wulkanów, lawiny, tsunami, susze, pożary lasów (np. tegoroczne pożary w Kanadzie, które miały wpływ na jakość powietrza nawet w Nowym Jorku, gdzie mieszkam). Pamiętam, jak w 2010 roku erupcja wulkanu Eyjafjallajökull na Islandii sparaliżowała ruch lotniczy w całej Europie.
-
Działania władzy: Chodzi tu o akty władzy publicznej, wprowadzenie stanu wyjątkowego, embarga, zamknięcie granic, konfiskaty mienia (przykładowo, w lutym 2022 roku, kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę, wiele firm musiało zmierzyć się z konsekwencjami sankcji nałożonych na Rosję). Niespodziewane decyzje polityczne potrafią wywrócić do góry nogami całe gałęzie gospodarki.
-
Zjawiska społeczne: Do przyczyn zalicza się strajki generalne, zamieszki, wojny, akty terroryzmu. Przypomina mi się strajk generalny w Francji w grudniu 2019 roku, który sparaliżował transport publiczny i wpłynął na życie milionów ludzi. Człowiek, część społeczeństwa, sam w sobie jest siłą, która może zachwiać stabilnością. Interesujące.
-
Epidemie: Pandemia COVID-19 w latach 2020-2023 pokazała, jak szybko rozprzestrzeniająca się choroba może wpłynąć na globalną gospodarkę i życie codzienne. Właściwie, to właśnie przez pandemię musiałem przenieść się z biura w centrum Manhattanu do pracy zdalnej.
Rozważając te czynniki, warto zauważyć, że ich klasyfikacja nie zawsze jest jednoznaczna. Na przykład, niektóre klęski żywiołowe, takie jak pożary lasów, mogą być częściowo spowodowane działalnością człowieka, zacierając granicę między zjawiskami naturalnymi a społecznymi.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.