Jakie miejsca warto odwiedzić w styczniu?

24 wyświetlenia

Styczeń to idealny czas na ucieczkę od zimna. Kuba, Dominikana i Aruba kuszą tropikalnym klimatem. Dla miłośników wulkanów – Wyspy Kanaryjskie. Egipt oferuje słońce i zabytki. Wyspy Zielonego Przylądka i Madera to piękne krajobrazy i łagodna zima. Tajlandia zapewnia tropikalną aurę, ale z większą ilością deszczu. Wybór zależy od preferencji, ale ciepło gwarantowane!

Sugestie 0 polubienia

Gdzie pojechać zimą? Najlepsze miejsca na styczeń.

Gdzie na wakacje zimą, hm? No właśnie! Styczeń… brrr! Pamiętam, jak kilka lat temu, w styczniu 2018, siedziałam w Zakopanem i… marzłam. Dosłownie. -20 stopni i wiatr!

Kuba? Może i tak. Ale Wyspy Zielonego Przylądka to jest to! Byłam tam w lutym (2021, bodajże), w Santa Maria na Sal i to był raj. Zero kurtek, tylko słońce i mojito.

Egipt? No niby ciepło, ale wieje piaskiem wszędzie. Kanary? Spoko, ale trochę tam europejsko. Dominikana i Aruba? Pewnie pięknie, ale nie byłam, więc się nie wypowiadam.

Tajlandia, o tak! Ale uwaga na smog w Bangkoku. Lepiej od razu na jakąś wyspę. Madera? Też opcja, choć ja bardziej wolę cieplejsze klimaty.

Gdzie jechać w styczniu w Polsce?

Styczeń w Polsce? Brzmi jak wyzwanie, ale i obietnica przygody! Gdzie się wybrać, żeby nie żałować urlopu spędzonego w cieniu bałwana?

  • Zakopane: Klasyk, jak pierogi z kapustą i grzybami na Wigilię u cioci Grażyny. Zawsze tam jest tłok, ale przecież lubimy to poczucie, że jesteśmy częścią “masy krytycznej” narciarzy.
  • Białka Tatrzańska, Bukowina Tatrzańska, Biały Dunajec: Opcje dla tych, którzy w Zakopanem szukają oddechu od Zakopanego. Jakby ktoś chciał jeść pierogi, ale z innym nadzieniem.
  • Szczyrk i Wisła (Beskid Śląski): Alternatywa dla Tatr. Mniej góralskiego folkloru, więcej “śląskiej gościnności” (czytaj: więcej węgla w powietrzu, ale przynajmniej taniej).
  • Karpacz (Karkonosze): Dla tych, którzy lubią dreszczyk emocji na Śnieżce. Pamiętajcie tylko, że to nie wyścig, a na szczycie zawsze wieje jak w kieleckim na dworcu!
  • Zieleniec (Sudety): Opcja dla tych, którzy szukają spokojniejszego miejsca. Można powiedzieć, że to taki “slow food” wśród narciarskich kurortów.

A tak serio, jak już wybierzecie swój zimowy raj, sprawdźcie prognozę pogody i warunki na stokach. I pamiętajcie: bezpieczeństwo przede wszystkim! No i nie zapomnijcie o kremie z filtrem. Słońce w górach potrafi zaskoczyć tak samo, jak teściowa na imieninach! Aha, ja, Kasia (rocznik ’88), polecam jeszcze grzane wino wieczorem. Sprawdzone info!

#Ciekawe Miejsca #Zimowe Wyjazdy