Ile napiwku all inclusive?

3 wyświetlenia

Szczerze mówiąc, w all inclusive trochę głupio czuję się dając napiwki, bo przecież już wszystko opłacone. Ale jeśli kelner/ka jest super miły/a i się stara, to zostawiam parę złotych na piwo – tak z 5-10 zł, żeby docenić ich pracę, mimo że teoretycznie nie muszę. W barze po prostu zaokrąglam do góry, ot co.

Sugestie 0 polubienia

Ile napiwku w all inclusive? Ech, to zawsze takie dylematy… W sumie, przecież wszystko już zapłacone, prawda? Czuję się trochę głupio, jak jakiś sknera, dając napiwki, gdy teoretycznie już wszystko pokryte. Ale… no właśnie, ale! Pamiętam ten jeden raz w Turcji, kelner, taki sympatyczny starszy pan z wąsem jak szczoteczka do zębów, naprawdę się starał. Pamiętam, jak się śpieszył z zimnym piwem, gdy już ledwo żyłam po tym upale. Wtedy dałam mu chyba z 15 złotych, a może i 20? Nie pamiętam dokładnie. Ale czułam, że to właśnie jego uśmiech i troska były warto tego więcej niż samo piwo. A ile powinnam dać? No właśnie, trudne pytanie.

W innych miejscach, jak w barze, zwyczajnie zaokrągłam kwotę do góry. Kilka złotych, nie więcej. Przecież to nie o wielkość kwoty chodzi, a o gest. Czy to dużo? Mało? Nie wiem, szczerze mówiąc. Czasem czytam, że napiwki w all inclusive to jakaś tam norma, że właściwie kelnerzy na tym zarabiają, że jakieś tam procenty z tych wszystkich wypłat to właściwie zależą od napiwków. Nie wiem, czy to prawda, ale… sama nie lubię czuć się źle, więc wolę dać coś symbolicznego, niż w ogóle nic. Może 5-10 złotych, jak piszesz, to w sam raz? Albo więcej, jeśli ktoś naprawdę się postarał. Bo dla mnie liczy się gest, no i to czy ktoś mnie naprawdę miło obsłużył. A ile wy dajecie? Ciekawa jestem Waszego zdania!

#Napiwek All #Napiwek Ile #Wakacje All