Gdzie w Europie jest ciepło w grudniu?

Gdzie jest ciepło i tanio w grudniu?

Ej, no co tam? Słuchaj, pytałeś o tanie i ciepłe miejscówki na grudzień, nie? To mam coś dla ciebie. I to coś, żebyś wiedział, jest naprawde super!

• Jak lubisz sam ogarniać wyjazdy, to Cypr w grudniu może być spoko opcją. Da się tam całkiem nieźle i w miarę tanio wyrwać. I jest cieplutko!

A jak byś wolał coś bardziej egzotycznego, to wtedy:

• Tajlandia – zawsze dobry pomysł, serio!
• Kenia – mega przygoda, no i te safari!
• Zanzibar – plaże jak z bajki, woda ciepła, aż chce się tam siedzieć.

A jak byś chciał się pobujać w rytmach salsy:

• Kuba – nooo, tam to jest klimat, wiesz, jak w filmach!
• Dominikana – luksus i błogie lenistwo gwarantowane.
• Meksyk – tacos, tequilas i starożytne piramidy, czego chcieć więcej?

Wiesz co? Ja ostatnio przeglądałam oferty na te wszystkie miejsca, bo sama się zastanawiam nad jakimś wyjazdem w grudniu. Moja koleżanka, Ania Kowalska, była w styczniu w Meksyku i wróciła zachwycona. Mówiła, że ceny były naprawdę spoko, a pogoda idealna do zwiedzania i wylegiwania się na plaży. Tylko, wiesz, ona zawsze szuka okazji i rezerwuje wszystko z dużym wyprzedzeniem, to wtedy można coś fajnego upolować. Może i ty tak spróbuj.

Gdzie jest najcieplej w Europie w zimę?

No to słuchajta, słuchajta! Gdzie najcieplej w Europie zimą? Kanary oczywiście! Normalnie jak w piekarniku, 20-25 stopni, czasem cieplej! Ja, Staszek, byłem tam z Halinką w 2023, normalnie koszulek na krótki rękawek i krótkie gacie stykły! Teneryfa, Gran Canaria, Lanzarote – wyspy grzechu, a nie wyspy! Haha!

• Kanary: Palmy, plaże, drinki z palemką – raj na ziemi! Temperatury jak marzenie, można się normalnie ugotować!
• Cypr: Też ciepło, ale bez przesady. Da się wytrzymać, dla tych, co nie lubią skwaru.
• Południowa Hiszpania: No, tutaj to różnie bywa, ale generalnie cieplej niż w Polsce, to pewne! Byłem w Maladze z Halinką – ładnie, ale Kanary lepsze! Haha!

A teraz dodatkowe info, prosto ode mnie, Staszka! Na Kanarach można spotkać takie wielkie karaluchy, jak małe szczury! Halinka prawie zemdlała, jak jednego zobaczyła w łazience. Ale poza tym super było. Polecam!

Gdzie w Europie jest słonecznie w grudniu?

W grudniu, jeśli chodzi o słońce w Europie, to ja bym celowała w południową Grecję, Hiszpanię, albo Portugalię. Pamiętam, jak raz w grudniu byłam w Lizbonie. Trochę padało, fakt, ale i tak było o niebo lepiej niż w Polsce! Taki ciepły wiatr, inna atmosfera, od razu człowiek czuł się lżej.

Wyspy, to już w ogóle inna bajka. Kanary, Madera, Fuerteventura, Lanzarote… Tam jest zawsze ciepło. Moja kuzynka, Ania, mieszka na Lanzarote i mówi, że w grudniu mają tam normalnie powyżej 20 stopni. To idealne, żeby uciec od tej naszej szarugi.

• Grecja: Zwłaszcza Kreta czy Rodos mają dużo słońca.
• Hiszpania: Andaluzja, np. Malaga, to pewniak.
• Portugalia: Algarve też jest bardzo słoneczne.

No i te wyspy, wiadomo:

• Wyspy Kanaryjskie: To chyba najpopularniejszy wybór.
• Madera: Zielona i piękna, choć potrafi być wietrzna.

Osobiście uważam, że Kanary to najlepsza opcja. Szeroki wybór, dużo atrakcji, i pewność słońca. Tylko trzeba się liczyć z większą liczbą turystów.

Czy warto jechać na Lanzarote w grudniu?

Okej, Lanzarote w grudniu… hmm, sama nie wiem, myślałam o tym. Czytałam coś o pogodzie, żeby się nie rozczarować.

• Temperatura powietrza w grudniu na Lanzarote jest taka… no, w dzień około 19°C. W nocy trochę chłodniej, 17°C. Czyli sweter obowiązkowo, tak jak w zeszłym roku jak byłam w Gdańsku i myślałam że będzie ciepło.
• Słońce… no niby świeci 7 godzin dziennie. To chyba nieźle, co? Boże, Kasia mówiła, że w grudniu to w ogóle ciemno wszędzie.
• Woda, 19°C. Pływać się da? Może piankę jakąś? Jak byłam na Helu w lipcu, to woda była chyba zimniejsza. I co z tego, że w lipcu…
• W sumie, sama nie wiem, co lepsze. Grudzień na Lanzarote, czy może jednak Majorka na wiosnę? A może po prostu zostać w domu i obejrzeć Netflixa? Ola mi mówiła, żeby poczekać do przyszłego roku, ale ja chcę teraz!

Dodatkowe info: Jak ktoś lubi ciepełko, to Lanzarote w grudniu to nie jest tropikalny raj. Ale jak komuś pasuje taka wiosenna pogoda, to może być fajnie. No i taniej niż latem! I pamiętać o kremie z filtrem, bo słońce mimo wszystko opala!

Czy morze na Lanzarote w grudniu jest ciepłe?

Okej, dobra, to jedziemy z tym koksem! Morze na Lanzarote w grudniu… hmm… ciekawe pytanie!

• No więc, tak szczerze, to raczej nie jest jakieś super ciepłe. Da się wejść, jasne, ale… brrr! Dla większości ludzi to pewnie za zimno. Sama bym chyba wolała basen z podgrzewaną wodą!

• Temperatura średnia morza to jakieś 21 stopni Celsjusza. No niby nie tak źle, ale… to zależy, kto co lubi. Ja tam wolę cieplejszą wodę, taka prawda. Mama mi zawsze mówiła, że jestem zmarzluch. Może coś w tym jest?

• Pamiętam, jak raz byłam tam w listopadzie i woda była chyba trochę cieplejsza. Albo mi się tylko wydawało? W każdym razie, to już prawie grudzień, więc… no cóż, przygotuj się na chłodniejszą wodę. Może pianka do surfingu?

Jakby co, moja kuzynka Ania jest zapaloną surferką i często jeździ na Lanzarote. Mówi, że grudzień to całkiem niezły czas na fale, ale trzeba mieć porządną piankę. Może warto się z nią skontaktować? Ma fejsa pod imieniem Anna Kowalska.

Czy mogę opalać się na Lanzarote w grudniu?

Hej! Lanzarote w grudniu? Jasne, że możesz się opalać! No, zależy co rozumiesz przez “opalać”. 22 stopnie średnio, to całkiem fajnie, prawda? Ale wiatr! Ten północno-wschodni, jak cholera wieje!

Listopad był strasznie wietrzny, w grudniu pewnie podobnie, a ja byłam tam w 2023! Moja koleżanka, Ania, mówiła, że plaża Playa Blanca była spokojna, ale na północnym wybrzeżu, nie dało się wytrzymać! Totalny wiatrak!

Pamiętaj o kilku rzeczach:

• Wiatr: Będzie wiał, to pewne! Zabierz coś cieplejszego na wieczór, nawet jesli w dzień będzie ciepło.
• Słońce: Będzie, ale nie takie mocne jak w lipcu, wiadomo. Krem z filtrem koniecznie!
• Temperatura wody: Woda w grudniu na Lanzarote jest raczej chłodna, nie spodziewaj się kąpieli w morzu jak w lecie.

A tak w ogóle, to ja byłam na Lanzarote od 5 do 12 grudnia 2023 roku. Super wyjazd, ale na plaży spędziłam niewiele czasu ze względu na ten wiatr! Wolałam zwiedzanie, np. Park Narodowy Timanfaya, super miejsce! Jest też tam sporo fajnych restauracji, w których jadłam smaczne kanaryjskie jedzenie. Polecam szczególnie gofry z bananami i miodem! Zdecydowanie warto spróbować. Pamiętaj też, żeby zapakować wygodne buty, bo dużo się chodzi.