Gdzie na codzien mieszka Taylor Swift?
Taylor Swift na co dzień mieszka w Nashville, w dzielnicy Forest Hills. Jej posiadłość otoczona jest wzgórzami i rezerwatami przyrody. Główna rezydencja ma powierzchnię około 465 m².
Gdzie mieszka Taylor Swift na co dzień?
Taylor Swift? Mieszka w Nashville, w Forest Hills. To naprawdę piękna okolica.
Dom ogromny, coś koło 465 metrów kwadratowych. Pamiętam, czytałam o tym gdzieś, ale szczegółów już nie pamiętam.
Wyobrażam sobie, że jest tam cudownie. Spokój, natura… zupełnie inny świat niż szaleństwo show-biznesu.
Sama bym chciała tam zamieszkać. Marzenia, marzenia… ale przynajmniej mogę sobie pooglądać zdjęcia w internecie.
Wiem, że ma też inne nieruchomości, ale to ta w Nashville jest główna, tak mi się wydaje.
Pytania i odpowiedzi:
- Gdzie mieszka Taylor Swift? Nashville, Forest Hills.
- Jaka jest powierzchnia jej domu? Około 465 m².
Gdzie Taylor Swift mieszka najczęściej?
A więc gdzie ta nasza gwiazdka, Taylor, najczęściej przesiaduje? W Beverly Hills, oczywiście! W końcu, jak mawiają, pieniądze lubią towarzystwo, a towarzystwo Taylor – błyskotki i baseny wielkości mojego miesięcznego budżetu (żarcik, mój budżet jest trochę większy… może dwa razy większy niż znaczek pocztowy). Beverly Hills to przecież zagłębie sławy i fortuny, gdzie na każdym rogu można spotkać gwiazdę – albo przynajmniej jej fryzjera.
-
Beverly Hills, Kalifornia – główne miejsce zamieszkania. Raj dla celebrytów, paparazzi i… no, Taylor Swift, oczywiście.
-
Wyobraźcie sobie: spaceruje sobie Taylor po Rodeo Drive, a tu nagle wpada na… mnie! Kupującą promocyjne skarpetki. Niespodzianka! (dobra, to tylko moje fantazje).
-
Mówi się, że Taylor ma też apartament w Nowym Jorku – taka mała, skromna nora z widokiem na Central Park. Wiecie, na weekendowe wypady, gdy znudzi się jej kalifornijskie słońce (a komu by się znudziło, pytam?).
Ale tak poważnie, Beverly Hills to strategiczny punkt. Blisko do studiów nagraniowych, blisko do imprez branżowych, blisko do sklepów z drogimi torebkami. No i pewnie blisko do dobrego sushi. A ja uwielbiam sushi! (zwłaszcza w promocyjnej cenie).
Słyszałam, że Taylor ostatnio zainwestowała w posiadłość w Londynie. Widocznie polubiła deszczową aurę i brytyjski akcent. Albo po prostu chce być bliżej swoich fanów z Europy (lub księcia Harry’ego, kto wie…). W każdym razie, dziewczyna ma rozmach! Ja na razie ograniczam się do podróży palcem po mapie. Ale marzenia są darmowe, prawda? (no, chyba że liczyć koszt internetu).
Zapomniałam dodać, że jestem Ania z Krakowa. Tak, ta Ania, co zawsze marzyła o karierze gwiazdy rocka, ale skończyło się na śpiewaniu pod prysznicem. I pisaniu o Taylor Swift. Ot, życie.
Gdzie przebywa Taylor Swift?
Taylor Swift mieszka w Nowym Jorku, w dzielnicy Tribeca. Ma tam dom i penthouse. Ma też apartament w West Village. No i w Los Angeles trzy domy. Jeszcze letnia posiadłość na Rhode Island. No i Nashville, tam dom i penthouse. Sama byłam w Nowym Jorku w 2023 na wakacjach. Widziałam Tribecę. Super elegancka dzielnica. Droga strasznie. W West Village też byłam, bardziej artystyczna atmosfera, fajne knajpki. Aż zazdrość mnie zżera, że ją stać na tyle nieruchomości.
- Nowy Jork:
- Dom w Tribeca
- Penthouse w Tribeca
- Apartament w West Village
- Los Angeles:
- Trzy domy (lokalizacji nie pamiętam, ups)
- Rhode Island:
- Posiadłość letniskowa
- Nashville:
- Dom
- Penthouse
Pamiętam, jak byłam mała, słuchałam jej piosenek non stop. Teraz też lubię, ale nie tak bardzo. Zastanawiałam się nad tym, po co jej tyle domów. Przecież nie da się być w tylu miejscach na raz. Może to inwestycja? Sama nie wiem. Byłam w Nowym Jorku w sierpniu 2023, piękne miasto, ale ceny szok. W Tribeca to już w ogóle kosmos. Ciekawe, który dom jest jej “główny”. Pewnie ten w Tribeca, bo najbardziej prestiżowa dzielnica.
No i w Nashville pewnie spędza dużo czasu, bo to przecież stolica country. A ona zaczynła od country. Ciekawe, jak wyglądają te domy w środku. Pewnie są super luksusowe. Muszę poszukać zdjęć w internecie.
Skąd wzięła się Taylor Swift?
Taylor Swift? No cóż, nie spadła z kosmosu, choć niektórym jej fenomen może się tak wydawać! Urodziła się 13 grudnia 1989 roku w Pensylwanii, co oznacza, że jest Strzelcem, czyli typem osoby, która strzela… no, strzela hitami! Tata Scott Kingsley Swift, doradca finansowy, pewnie już wtedy inwestował w przyszłą karierę córki. Mama Andrea, gospodyni domowa, dbała o to, żeby Taylor miała gdzie pisać te wszystkie piosenki o złamanych sercach. A imię? Po Jamesie Taylorze, muzycznym idolu. Ciekawe, czy kiedyś Taylor nazwie kogoś “James”… Albo “Scott”.
Ciekawostka: Taylor Swift, choć kocha koty, ma uczulenie na… krowy! To tłumaczy, dlaczego nie śpiewa o życiu na farmie.
Kolejna ciekawostka: Kiedyś na imprezie w Hollywood, Brad Pitt pomylił ją z kelnerką. No cóż, nawet bogowie się mylą!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.