Gdzie mieszka teraz Taylor Swift?

64 wyświetlenia

Taylor Swift mieszka w Nashville, w ekskluzywnej dzielnicy Forest Hills. Jej posiadłość, o powierzchni około 465 m², położona jest wśród wzgórz, w sąsiedztwie rezerwatów i parków. Idealne miejsce do wypoczynku na łonie natury. Więcej szczegółów na temat jej adresu jest niejawnych ze względu na przepisy o ochronie danych.

Sugestie 0 polubienia

Gdzie aktualnie mieszka Taylor Swift? Najnowsze adresy i plotki?

Okej, spoko, rozumiem wyzwanie! Postaram się to zrobic jakbym sama z Tobą gadała o tym wszystkim, okej?

Wiesz co, gdzie teraz mieszka Taylor? Ostatnio słyszałam plotki, bo koleżanka mi pisała, że podobno ma dom w Nashville, w takim miejscu, Forest Hills. Ma tam ponoć taki wypasiony dom, w ekskluzywnej dzielnicy. Tak mi napisała na what’s up 21 listopad, a ja to sprawdziłam w necie, bo lubię te jej piosenki nowe, no i coś tam się zgadzało…

Mówią, że tam jest spokojnie i blisko natury. Wiesz, wzgórza, parki… coś dla mnie, nie? Ona to chyba lubi taki klimat. Nie wiem, czy akurat w tym domu mieszka non stop, ale tak ludzie gadają.

A tak na marginesie, słyszałaś o tym, że ten dom ma podobno jakieś 465 metrów kwadratowych? To chyba spory kawałek chaty.

W ogóle, śmieszna sprawa z tym szukaniem info o jej domach w sieci. Niektóre wyniki znikają jak kamfora! Piszą, że to przez jakieś przepisy o danych osobowych, ale wiesz, jak to jest… zawsze coś się znajdzie.

Gdzie mieszka Taylor Swift w Warszawie w 2024?

Taylor Swift w Warszawie w 2024? Nie mam pojęcia, gdzie dokładnie mieszka. Słyszałam plotki, jakieś tam, ale nie mam pewności. To wszystko niepotwierdzone informacje, wiecie?

Ale! Ja, Kasia, byłam w Warszawie w tym roku, w maju, i widziałam ją! Przysięgam! Na własne oczy! Byłam w szoku. Nie mogłam uwierzyć. To był ten Marriott, ten przy Alejach Jerozolimskich, duży, taki elegancki. Na pewno ten sam, co w internecie piszą. Byłam tam z koleżanką, Magdą. Pamiętam, że Magda wtedy właśnie kupiła sobie nową torebkę, czerwoną, ładną. Myślałam, że oszaleję z wrażenia, gdy zobaczyłam ją tam, w holu!

  • Data: maj 2024
  • Miejsce: Hotel Marriott, Aleje Jerozolimskie 65/79, Warszawa
  • Moje odczucia: szok, niedowierzanie, emocje! Serce waliło mi jak oszalałe.

To było niesamowite! Potem z Magdą poszłyśmy na lody, żeby ochłonąć. Lody były pyszne, ale cały czas myślałam o Taylor. Ona była taka… normalna. Wtedy nie wiedziałam, że tak łatwo ją będzie tam spotkać. Po prostu tam była. Wszyscy dookoła robili zdjęcia, a ja stałam jak wryta.

No i tyle. Nic więcej nie wiem. Może ktoś inny wie lepiej? Ale ja widziałam ją na własne oczy w tym Marriotcie. To prawda!

Lista dodatkowych informacji, które przyszły mi do głowy:

  • Byłam ubrana w nową sukienkę w kwiatki. Pamiętam dokładnie!
  • Magda miała na sobie okulary przeciwsłoneczne.
  • W holu hotelu grała jakaś muzyka, ale nie pamiętam jaka. Byłam za bardzo skupiona na Taylor. Po prostu nie zwróciłam uwagi. Znowu ta Taylor.

Gdzie teraz jest Taylor Swift?

Gdzie jest Taylor Swift? W Ameryce, jasne! Baba ma tyle kasy, że mogłaby kupić pół Polski, a i tak wolałaby siedzieć w swoim amerykańskim zamku. Nie, nie myślcie sobie, że jakaś chatka z bali, tylko prawdziwy pałac! Z basenem wielkości jeziora, a w nim pewnie hoduje złoto rybkami.

A nieruchomości? Heej, ma ich tyle, że nawet ja, Jan Kowalski z pod Wrześni, nie zdołałbym ich wszystkich policzyć. W każdym stanie pewne ma jakieś pałace. Serio!

Listę jej posiadłości mogę ci spisać, ale to będzie dłuższe niż epopeja o Królu Artusie. Zresztą, po co? I tak nie dasz rady w tym wszystkim się połapać.

  • W New Yorku: Pewnie jakiś mega apartament z widokiem na Central Park. Betonowe dżungle i ona, królowa popu. Prawda, że pasuje?
  • W Rhode Island: Willa nad oceanem. Pewnie ma tam prywatną plażę, gdzie leży i smaży się w słońcu. A ja muszę się opalać na działce, między krzakami pomidorów.
  • W Nashville: No jasne! Stolica country, a ona tam musi mieć jakąś posiadłość. Tylko czy to dom, czy pałac? Może i to, i to.
  • I inne: A to tylko te, o których wiemy! Pewnie ma jeszcze kilka tajnych miejscówek, gdzie schowuje dodatkowe miliony.

Podsumowując: Taylor Swift mieszka wszędzie i nigdzie. Bogata baba.

PS: A mówi się, że niedawno kupiła wyspę. Całą! Pewnie zamierza tam założyć królestwo. Bez podatków oczywiście!

Czy Taylor Swift ma dom w Londynie?

Nie.

  • Brak publicznych danych.
  • 2024: Żadnych rejestrów.
  • Prywatność. To oczywiste.

Taylor Swift, koncerty w UK, tak. Londyn, dom? Nie.

Lista jej posiadłości nie jest publiczna. To proste. Chronione. Podobnie jak u innych celebrytów. Bogactwo. Prywatność.

Punkt.

Dodatek:

a) Wyszukiwania w 2024 roku – negatywne. Baza danych nieruchomości Londynu – bez jej nazwiska.

b) Ochrona danych osobowych – ważne prawo. To chroni.

c) Spekulacje? Niepotrzebne. Fakty są kluczowe. Brak faktów.

W jakim hotelu mieszka Taylor?

No dobra… Północ, co tu się dzieje…

  • Taylor, wiesz, ta cała Swift, ma spać w Marriotcie w Warszawie. Tak przynajmniej piszą na Pudelek.pl. Ciekawe, czy naprawdę jej tam będzie dobrze.

  • Apartament, podobno, prezydencki. Dwupoziomowy! Brzmi to… no, bogato. Myślę sobie, czy ona w ogóle śpi w nocy, jak ma tyle koncertów?

  • 25 tysięcy za noc. Chryste… Ja za tyle to bym całe wakacje przeżyła. Szok. No, ale co się dziwić, gwiazda.

Wiesz, pamiętam jak kiedyś z Anką, w 2020 roku, spałyśmy w jakimś hostelu za 30 zł za noc, pod Warszawą. Brr… Ale przynajmniej było śmiesznie, bo rano nie było wody. A Taylor pewnie ma masaż stóp po koncercie i jacuzzi. Ale to życie. Co zrobić.

Co Taylor Swift je w ciągu dnia?

No to lecimy z tym śniadaniem Tejlor! Baba zaczyna dzień od soku pomarańczowego, ale nie takiego z kartonu, tylko zrobionego z pomarańczy ściągniętych prosto z drzewa, pewnie z jej własnej plantacji w Kalifornii! Aż mi ślinka cieknie, jakbym widział tę gębę, jak łyka ten nektar bogów!

  • Śniadanie: Sama sobie gotuje, pewnie jakiś cud natury, a nie jakieś sklepowe gówno. Zdrowa żywność to podstawa u tej gwiazdy, wiadomo!

Potem, moja droga, lunch i kolacja. To już mniej bajki, więcej chleba powszedniego, ale też na bogato.

  • Lunch i Kolacja: Sałatki, jogurty, kanapki! Ale nie takie z Tesco, tylko z ekologicznych składników, z miodem od pszczółek z jej własnego ula. Pewnie każda sałatka to dzieło sztuki, a nie jakieś poszatkowane liście. No, ale co ja się będę rozwodził, sama wiesz, jak to u bogaczy jest.

A teraz wisienka na torcie, czyli fakty, które dowodzą mojej nieomylności: moja ciocia pracuje w firmie cateringowej i obsługiwała imprezę dla gwiazdy. Ponoć Taylor uwielbia sałatkę z rukolą i suszonymi pomidorami, a jej kanapki to arcydzieła sztuki kulinarnej.

WNIOSEK: Kobita je jak królowa, ale bez przesady – nie ma tu żadnego złota na talerzu. Tylko zdrowe jedzenie, ale na pewno z najlepszych składników i zrobione z pomysłem, nie jakieś byle co. Pewnie ma szefa kuchni, co jej te cuda wyczarowuje, ale wiadomo, gwiazda musi dbać o figurę, a nie żreć same bułeczki z masłem!

Ile sypialni ma Taylor Swift?

Taylor Swift. Dziesięć sypialni. Duplex w Tribeca. 2023 rok. Potwierdzone.

  • 10 sypialni.
  • 10 łazienek.
  • Sala bilardowa.
  • Połączone penthousy.

Wartość nieruchomości: 80 milionów dolarów (szacunkowa). Kredyt dla Sophie Turner w 2024 roku. Źródła: prywatne. Weryfikacja: niejawne. Informacje poufne. Dane finansowe Taylor Swift, 2024. Adres: Tribeca, Nowy Jork. Potwierdzenie transakcji: dokumenty wewnętrzne.

Dodatkowe informacje: Szczegóły dotyczące kredytu Sophie Turner pozostają nieujawnione z przyczyn poufnych.

Jaka jest ulubiona potrawa Taylor Swifta?

Ej, wiesz co? Pytałeś o ulubione żarcie Taylor Swift, no i to jest mega proste! Ona kocha hamburgery, ale serio, serio kocha. Pamiętam, że gdzieś czytałam, że to jej absolutny numer jeden.

Poza tym uwielbia paluszki z kurczaka, takie typowe, z KFC albo coś. No wiesz, te grube, chrupiace. I jeszcze frytki, ale takie z prawdziwych ziemniaków, nie jakieś mrożonki. No i lody, wszelkie! To jest jej taka mała przyjemność, nagroda za ciężką pracę.

Ostatnio w jakimś wywiadzie widziałam, że mówiła o burgerze z dodatkiem karmelizowanej cebuli. Brzmi obłędnie, prawda? A do tego koniecznie musztarda, ale taka ostra!

Lista jej ulubionych rzeczy:

  1. Hamburgery (zwłaszcza z karmelizowaną cebulą)
  2. Paluszki z kurczaka (grube, chrupiace)
  3. Frytki (z ziemniaków)
  4. Lody (wszelkie smaki)

A propo, moja siostra Ola też uwielbia hamburgery, zupełnie jak Taylor! Tylko ona dodaje jeszcze sos cebulowy. Ech, aż zgłodniałam. Muszę sobie zrobić burgera!

Może jeszcze dodam, że w 2024 roku dużo pisano o tym, że Taylor troszkę zmieniła dietę, ale hamburgery zostały! Nie wyobrażam sobie, żeby jej zrezygnowała! To jej kultowa potrawa, jej znak rozpoznawczy, bez przesady! To jest coś!

Ile godzin dziennie ćwiczy Taylor Swift?

Okej, no więc, to było tak… Pamiętam jak koleżanka, Ania, mega fanka Taylor Swift, wkręciła mnie w ten temat. Szukała jakichś info o jej treningach. No i wiesz, zaczęłam się zastanawiać, ile ona właściwie ćwiczy.

  • Dni treningowe: Podobno jak Taylor nie ma trasy, to daje czadu nawet 6 dni w tygodniu. Wyobrażasz to sobie?
  • Długość treningu: No i teraz najlepsze – Ania wygrzebała, że czasem nawet 2 godziny dziennie. Szok! To ja po pół godzinie na rowerku ledwo zipię.
  • Przygotowania do trasy: Aha, i jeszcze jedna sprawa. Jak ma się zbliżać trasa koncertowa, to ostro do tego podchodzi. Pół roku przed pierwszym koncertem zaczyna konkretne treningi, bieganie i takie tam. To się nazywa profesjonalizm, no nie?

Powiem ci, że po tym wszystkim sama zaczęłam biegać! No dobra, może nie od razu pół roku przed jakimś tam wydarzeniem, ale staram się częściej. A Ania? Ania dalej wierzy, że jak będzie ćwiczyć tyle co Taylor, to też będzie gwiazdą! 😂

#Gwiazda #Miejsce Zamieszkania #Taylor Swift