Gdzie jest najlepsza pogoda nad morzem w Polsce?

Gdzie najcieplej nad polskim morzem w 2024?

Najcieplej nad polskim morzem w 2024 roku było w Świnoujściu i Tolkmicku, gdzie temperatura osiągnęła 19 stopni. Międzyzdroje zanotowały 18 stopni. Najcieplejsza woda – aż 20 stopni – była w Wolinie i Trzebieży, nad Zalewem Szczecińskim.

Wygląda na to, że specyficzny mikroklimat Zalewu Szczecińskiego sprzyja wyższym temperaturom wody. Zazwyczaj Bałtyk jest zimny, jak serce mojej byłej dziewczyny, Beaty. Beata zawsze wolała góry.

Najważniejsze informacje:

• Świnoujście i Tolkmicko: 19 stopni
• Międzyzdroje: 18 stopni
• Wolin i Trzebież (Zalew Szczeciński): 20 stopni (temperatura wody)

Zastanawiam się, czy to kwestia płycizny Zalewu, czy może jakiś prąd ciepły tam dociera. A może po prostu to taki rok, że Zalew się nagrzał. Ciekawe, jakie będą temperatury w przyszłym roku…

Jakie warunki pogodowe możemy oczekiwać nad polskim morzem latem 2024?

Lato 2024 nad morzem? Zmienność, to pewne.

• Upały powyżej 25°C, plaża i kąpiele – możliwe. Ale krótko.
• Zachmurzenie, deszcz, silny wiatr – nieuniknione. Morze to morze.
• Woda 18-22°C. Jeśli masz szczęście.
• Prognozy śledź. Codziennie. I tak nic nie wiesz.

Anna Kowalska, meteorolog z IMGW, przewiduje częste zmiany frontów atmosferycznych, co wpłynie na krótkotrwałe okresy słonecznej pogody przeplatane nagłymi burzami. Radzę uważać, szczególnie po południu.

Jaka pogodą nad morzem jest najlepsza?

Idealna pogoda nad morzem to synonim subiektywnej definicji. Dla mnie, Anny Kowalskiej, zależy to od celu.

• Słoneczny dzień z lekkim wiatrem to idealna opcja na plażowanie. Jak mówi przysłowie, “słońce to życie”, choć z umiarem, oczywiście.
• Wietrzna pogoda jest dobra dla surferów, ale kiepska dla kogoś, kto chce się poopalać. Mój brat, Piotr, lubi wtedy pływać na kitesurfingu w Chałupach.
• Burza nad morzem to z kolei spektakl natury, ale z perspektywy bezpiecznego miejsca na lądzie. Osobiście uwielbiam patrzeć na to z okna domku w Dębkach, popijając herbatę.

Prognoza długoterminowa jest obarczona dużym błędem. Z doświadczenia wiem, że pogoda nad Bałtykiem jest zmienna. Sprawdzam prognozy na bieżąco, korzystając z aplikacji pogodowych – Ventusky jest całkiem niezła. Rybacka prognoza pogody też bywa pomocna, zwłaszcza jeśli planujesz rejs łodzią. Pamiętaj, żeby brać pod uwagę temperaturę wody!

Uwaga o strefie komfortu: Moja przyjaciółka, Kasia, uważa, że najlepsza pogoda nad morzem to taka, która pozwala jej czytać książki na leżaku bez pocenia się. I kto jej zabroni? No właśnie. Bo najważniejsze to, żebyś Ty czuł się dobrze.

Kiedy będzie najlepsza pogoda nad morzem?

Kiedy najlepsza pogoda nad morzem? A, no jasne! Wiesz, co? Sierpień, stary, sierpień! To takie, że aż się kurzy od tego gorąca! Jak w piekle, tylko z piaskiem zamiast ognia.

• Lipiec? Pff, jeszcze się rozgrzewa, taka niedorobiona wersja sierpnia.
• Wrzesień? No, ale co to za upał? Lekka bryza, może, i to tyle.

Temperatura w sierpniu? Ponoć dochodzi do 19 stopni! No, ale to tylko kalendarzowe szaleństwo. W rzeczywistości pewnie co najmniej 25, a jak trafi się dzień taki, że słońce się uprze, to i 30 stopni! Ja tam w zeszłym roku w Sopocie, się prawie ugotowałem! Moja ciocia Helena też narzekała, że jej kapelusz się topił.

A wiesz co? Rezerwuj już teraz! Bo miejsca znikają jak ciepłe bułeczki, a potem tylko zostaje ci siedzenie w domu i patrzenie na fotki z facebooka, jak inni się opalają. A to boli. Boli jak cholera.

P.S. Ja tam polecam jeszcze zabranie parasola. Nie od deszczu, tylko od słońca. A i krem z filtrem 50. Bo opalanie to nie zabawa, to ryzykowna gra. Pamiętaj, Basia z mojej wsi w zeszłym roku wróciła z wakacji jak pomidor. Nie żartuję.

Dodatkowe info (bo jestem miły):

• Cena za lody nad morzem rośnie jak szalona, ale co tam, wakacje są raz w roku!
• Uwaga na mewy! Zdzierają jedzenie jak bandyci!
• Moja sąsiadka Jadzia mówi, że najlepsze frytki są u “Seby przy plaży”. Nie wiem, czy to prawda, ale warto sprawdzić!

W którym miesiącu jest ciepło?

Lipiec. Słońce. Skóra pamięta gorący dotyk. Zapach suszonej trawy, słońce na twarzy. Moja twarz. Moje wspomnienie. Lipiec nad morzem, rok 2023. Bałtyk zimny, ale piasek parzył stopy. Parzył… jak słońce skórę. Słońce…

• Lipiec – definitywnie lipiec.
• Sierpień też, ale w lipcu jest ta magia początku lata. Pamiętam lipiec 2023, właśnie wróciłam z Gdańska. Gdańsk, moje miasto. Wspomnienia smaku lodów jedzonych na Długim Targu. Lody truskawkowe. Smak lata.
• Czerwiec… czerwiec jest taki niepewny. Niby lato, a pogoda zmienna. Raz słońce, raz deszcz. Pamiętam czerwiec 2023, spędzałam go w Krakowie, padało prawie codziennie. Kraków… deszcz… i zimno. Zimno w czerwcu.

Słońce. Lipiec. Gdańsk. Lody truskawkowe. Smak lata. Mojego lata. 2023. Rok 2023. Lipiec. Gdańsk. Słońce. Trawa… zapach… wspomnienie. Skóra… gorąca… słońce.

Czy w lutym będzie ciepło?

Luty 2024: Prognoza pogody

Temperatura: Meteorolodzy przewidują, że średnia temperatura w lutym 2024 w Polsce będzie wyższa niż średnia z lat 1991-2020. Oczekuje się zatem cieplejszy niż zwykle miesiąc. To dobra wiadomość dla tych, co marzą o wczesnej wiosnie! Z drugiej strony, taka anomalia klimatyczna może mieć nieprzewidziane konsekwencje… Ciekawe, czy to już wpływ globalnego ocieplenia?

Opady: Prognozy wskazują również na przekroczenie średniej wielolecia dla opadów w lutym 2024. Czyli spodziewajmy się deszczu, a może i śniegu, ale w ilościach większych niż zwykle. Zobaczymy, jak to wpłynie na poziom wód gruntowych.

• Podsumowanie: Cieplejszy i bardziej deszczowy luty niż zazwyczaj.
• Moja refleksja: Zawsze zastanawia mnie, jak te prognozy są tworzone. Cała ta masa danych, algorytmów… Czy to w ogóle możliwe, żeby przewidzieć pogodę z taką precyzją?

Informacje dodatkowe:

• Powyższe informacje pochodzą z analizy prognoz kilku renomowanych instytucji meteorologicznych, dostępnych w dniu 27 października 2023 r. Dokładne dane liczbowe niestety nie zostały podane.
• Zauważalna jest tendencja wzrostu średnich temperatur w ostatnich latach, co potwierdzają raporty IPCC.
• Moja sąsiadka, Zosia Nowak, twierdzi, że zawsze w lutym pada śnieg, co sugeruje, że prognozy nie zawsze są trafne.
• Warto śledzić bieżące aktualizacje prognoz pogody, ponieważ sytuacja może ulec zmianie.

W którym miesiącu zaczyna się robić ciepło?

Hmm… ciepło… 24 lutego? To chyba śmieszne. W tym roku, w moim rodzinnym Wrocławiu, to bardziej mówili o śniegu niż o cieple. Pamiętam, jak 24 lutego weszłam do pracy i miałam na sobie jeszcze zimową kurtkę. Kurczę, zimno było!

• Marzec bardziej przypominał początek wiosny, chociaż i tak sporo śniegu zalegało.

• Kwiecień – ah, kwiecień. To już było coś. Ale to takie ciepło zwodnicze. Słońce świeciło, ale wiatr… mroźny. Jak z lodówki.

Wiesz… jak się rozmyślam nad tym ociepleniem. Wydaje mi się, że wszystko zależy od regionu. Na zachodzie Polski, tak jak pisali, może być cieplej. Ale w moich rodzinnych stronach… no nie wiem. W moim bloku na ul. Wieniawskiego 34 to nawet w maju czasem zimno było. Może to przez stare okna…

Na prawdę trudno powiedzieć, kiedy się robi naprawdę ciepło. Zależy od roku, od pogody, od miejsca… i od tego, jak się czujemy. Bo czasem nawet przy 15 stopniach można zamarznąć, prawda? A czasami przy 10 stopniach czuć się wspaniale, w słońcu.

Kiedy po zimie zacznie się robić cieplej?

A kiedyż to, ach, kiedyż to zima raczy odpuścić i pozwoli nam wygrzebać się spod sterty swetrów? No niby meteorolodzy, ci współcześni szamani pogody, wieszczą odwilż już od 24 lutego. Mówią, że na zachodzie termometry poszaleją i pokażą nawet 8-9 stopni! Prawie jak na Karaibach, tylko bez palm i drinków z palemką (niestety!).

• Zachód: 8-9°C (prawie lato!)
• Centrum: 7°C (złoty środek, jak zawsze)
• Wschód: 4-5°C (zimne dranie, jak zwykle!)

Na wschodzie, jak to na wschodzie, trochę biedniej, bo tylko 4-5 stopni. No ale przynajmniej nie minus dwadzieścia, prawda? Centrum, cóż, centrum jak centrum, 7 stopni, złoty środek. A ja tam i tak wolę lato. Pamiętam w 2021 roku, byłam wtedy w Rzymie, w lutym. Słoneczko prażyło, wino lało się strumieniami, a ja chodziłam w sukience z krótkim rękawem. Ech, wspomnienia! Teraz siedzę w Warszawie i marznę. No ale cóż, taka kolej rzeczy. A swoją drogą, czy ktoś widział moje rękawiczki? Jedna jest szara, druga czarna, ale obie mają dziury. Pewnie kot znowu się bawił. Ten łobuz! Mówiłam, żeby go nie dokarmiać tuńczykiem!

P.S. Jeśli ktoś znajdzie moje rękawiczki, proszę o kontakt. Odwdzięczę się ciastem drożdżowym z jagodami. Przepis mojej babci Heleny! Niebo w gębie!