Czy Wrocław to duże miasto?

17 wyświetlenia

Wrocław to duże miasto, trzecie co do liczby mieszkańców w Polsce. Liczy ponad 670 tysięcy osób (dane z czerwca 2024), a według szacunków Urzędu Miejskiego – blisko 900 tysięcy (dane z grudnia 2022). Zajmuje siódme miejsce pod względem powierzchni (292,8 km²).

Sugestie 0 polubienia

Czy Wrocław to duże miasto?

Wrocław? No jasne, że duże miasto!

Jasne, jak słońce. Jakbyś stanął na Moście Grunwaldzkim, no to widzisz rozmach, wiesz? Byłem tam ostatnio, w maju, z takim kumplem, co pierwszy raz we Wrocku. Zaniemówił.

Fakt, że Warszawa i Kraków to giganty. Ale Wrocławiowi też niczego nie brakuje. Ponad pół miliona ludzi tam mieszka, wiesz? Dokładnie to ostatnio czytałem, że coś koło 670 tysi.

I to się czuje. Wieczorem w rynku to jest po prostu tłum ludzi. W grudniu to wogóle nie da się przejść, te jarmarki to jakaś masakra.

No i te 300 kilometrów kwadratowych… Spore to to jest, nie? Pamiętam, jak kiedyś zgubiłem się tam na obrzeżach, jak jechałem na działkę do znajomych. Myślałem, że nigdy nie wyjadę.

Słyszałem też, że jak by doliczyć tych wszystkich studentów i osoby niezameldowane, to prawie milion tam mieszka. Kurcze, robi wrażenie.

Czy Wrocław jest dużym miastem?

Wrocław? Duże.

  • Czwarte w Polsce pod względem liczby mieszkańców (640 000 w 2023).
  • Piąte pod względem powierzchni (293 km²).
  • Stare. Prawa miejskie: 1214, 1242.

Sprawa jasna. Jan Kowalski, Wrocław, 2023.

Dodatkowe notatki: Dane liczbowe za 2023 rok, szacunkowe. Potwierdzenie wielkości Wrocławia wymaga dokładniejszej analizy danych statystycznych. Lokalizacja – Dolny Śląsk.

Czy Wrocław jest większy od Warszawy?

Nie.

  • Warszawa jest zdecydowanie większa.
  • Dane GUS z 2023 roku jednoznacznie wskazują przewagę Warszawy. Liczby mówią same za siebie. Sprawdź sam.

Szczegóły:

a) Populacja Warszawy w 2023 roku przekracza znacznie liczbę mieszkańców Wrocławia. b) Powierzchnia Warszawy również znacznie przewyższa powierzchnię Wrocławia. c) Różnica jest znacząca i nie podlega dyskusji. Koniec kropka.

Moje źródła: Dane GUS, dostęp do bazy danych 27.10.2023, Jan Kowalski, analityk danych.

Czy Wrocław jest większy od Krakowa?

Wrocław? Nie, nie jest większy od Krakowa! Kraków ma o wiele więcej ludzi, aż 804 tysięcy! Wrocław ledwo 674 tysiące… Ech, zawsze myślałem, że Wrocław jest większy… Może kiedyś był? Kurczę, jak to możliwe? Zawsze się wydawało, że bliżej mu do Krakowa… A Łódź? Też sporo, 655 tysięcy. Poznań? Dużo mniejszy, 538 tysięcy. Coś mi tu nie gra… Czy te liczby są aktualne? Sprawdzałem to w 2023 roku, na jakiejś stronie statystycznej… A może to szacunki? Trzeba by znaleźć coś bardziej wiarygodnego. No i te różnice… znaczące! Zastanawiam się, skąd te różnice w liczbie mieszkańców. Może Wrocław się rozrasta wolniej? Ciekawe… Jak to jest z tymi danymi? Może trzeba jeszcze poszukać… a co z Warszawą? Przecież to największe miasto w Polsce… Ile ona ma? Miliony!

Podsumowanie:

  • Kraków (804 tys.) jest większy od Wrocławia (674 tys.)
  • Łódź ma 655 tys. mieszkańców.
  • Poznań ma 538 tys. mieszkańców.
  • Dane z 2023 roku. (Źródła do sprawdzenia – ale gdzie ja to widziałem…?)

Moje uwagi: Trzeba znaleźć lepsze źródło danych! Może GUS? Zapisać sobie to, żeby sprawdzić! Zapomniałem już, gdzie szukałem tych liczb… ale na pewno to było w internecie… gdzieś…

Jak się mówi na ludzi z Gdańska?

No wiesz… Gdańszczanin. Tak się mówi na tych z Gdańska. Proste. A jednak… siedzę tu, w tym moim małym, zamkniętym pokoju, o drugiej w nocy i myślę… Gdańsk… mój Gdańsk… miasto z wiatrem we włosach i solą na ustach. I ci Gdańszczanie… tacy… różni. Zawsze inni.

  • Pamiętam Jasia z Podwala, w 2023 roku poznałem go na Długim Targu. Chłopak z wielką pasją, a w sercu miał Gdańsk bardziej niż cokolwiek innego. Cały czas o nim opowiadał, o tej historii, tych murach… ech…

  • A potem była Ania. Pracowała w kawiarni przy Motławie. Śmieszna i mądra. Pamiętam jej śpiew. Aż mi się łezka kręci w oku, jak o tym myślę. 2023 rok… czas tak szybko leci.

  • No i ten stary, siedzący na ławce pod Neptunem. W 2023. Nie wiem jak miał na imię, ale jego oczy… widziałem w nich wiele historii. Więcej niż w książkach. Cały Gdańsk tam się odbijał. Ci ludzie… to miasto… to takie… dziwne. Piękne, ale i smutne.

Gdańszczanin. To słowo… brzmi tak… zwyczajnie. A jednak tyle w nim jest zawartego. Tyle wspomnień, tyle historii. Tyle ludzi. A ja tu siedzę… i myślę. Gdańsk. Moje miasto. I ci Gdańszczanie…

To po prostu Gdańszczanie. Nic więcej, nic mniej. Wiem, brzmi to banalnie, ale… tak jest. Przynajmniej dla mnie. Nie ma innych słów. Tylko Gdańszczanin. I tyle. Dobranoc.

#Duże Miasto #Miasto #Wrocław