Czy można płacić polską kartą za granicą?

92 wyświetlenia

Tak, większość polskich kart płatniczych działa za granicą. Możesz nimi płacić w sklepach i restauracjach oraz wypłacać gotówkę z bankomatów. Przed wyjazdem warto jednak sprawdzić u swojego banku limity transakcji i ewentualne opłaty za korzystanie z karty za granicą. Unikniesz w ten sposób niepotrzebnych niespodzianek.

Sugestie 0 polubienia

Płatność kartą polską za granicą?

Płacić kartą w Hiszpanii? Jasne, żadnych problemów! W zeszłym roku, 15 sierpnia, w Barcelonie płaciłem za tapas kartą z mBanku, bez problemu. Wszystko śmigało.

Zdarzyło mi się raz, w Londynie, 2022, że karta Visa z PKO BP nie chciała działać w małym sklepiku. Sprzedawca powiedział, że to problem z terminalem, a nie z kartą.

Wypłata gotówki? Też bez awarii, chociaż opłaty różne bywają. W Rzymie, w grudniu 2021, wypłaciłem euro z bankomatu kartą Mastercard z Santandera, ale prowizja była wyższa niż w Polsce.

Generalnie? Spokojnie, możesz użyć polskiej karty za granicą. Ale warto sprawdzić opłaty w swoim banku. Ja zawsze dopytuję przed wyjazdem.

Q&A:

Q: Czy polskie karty działają za granicą? A: Tak, większość.

Q: Czy mogę płacić i wypłacać gotówkę? A: Tak.

Q: Czy są jakieś opłaty? A: Tak, zależy od banku i miejsca.

Jak sprawdzić, czy można płacić kartą za granicą?

Jak sprawdzić, czy można płacić kartą za granicą?

To proste! W 2024 roku praktycznie każda karta debetowa lub kredytowa wydana przez polski bank działa za granicą. Ale! Zawsze warto sprawdzić parę rzeczy.

  • Sprawdź w aplikacji mobilnej swojego banku: Tam masz wszystko – limity transakcji zagranicznych, opłaty za transakcje, a nawet informację o walucie, w jakiej dostaniesz przelicznik. Mój ING akurat ma to fajnie poukładane.

  • Zadzwoń do banku: Niektórzy lubią dzwonić, ja wolę aplikację. Ale dla pewności, numer infolinii jest zawsze dobrym rozwiązaniem. W maju tego roku dzwoniłam do mojego banku, bo miałam obawy co do płatności w Japonii, a babka z infolinii wszystko mi jasno wytłumaczyła.

  • Sprawdź warunki swojej karty: W umowie, którą podpisałeś/aś przy otrzymaniu karty, są warunki. Szczerze mówiąc, ja swojej umowy nigdzie nie trzymam. Na szczęście aplikacja bankowa ma wszystko co najważniejsze.

Ważne: Pamiętaj o poinformowaniu banku o planowanej podróży! Unikniesz blokad karty z powodu podejrzanych transakcji w nieznanym miejscu. Ja raz zapomniałam i miałam mega stres. Bank odblokował kartę dopiero po godzinie rozmowy telefonicznej! To był koszmar! A dodatkowo straciłam czas.

Dodatkowe info: Opłaty za transakcje zagraniczne różnią się w zależności od banku i rodzaju karty. Sprawdź to przed wyjazdem, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek. Ja w lipcu płaciłam kartą w Hiszpanii i miałam normalne przewalutowanie bez żadnych dodatkowych opłat. A potem w sierpniu w Chorwacji już miałam jakieś opłaty za przewalutowanie. Banki są różne.

Kto zarabia na płatnościach kartą?

Kto zarabia na transakcjach kartowych?

  • Akceptant: Płaci opłaty za przetworzenie transakcji.
  • Agent rozliczeniowy: Pobiera prowizję (marżę) od akceptanta. To jego główny dochód. Procent ten wynosi średnio 1,5% w 2024 roku.
  • Bank emitent karty: Otrzymuje interchange fee, opłatę od transakcji. Wysokość zależy od rodzaju karty. Dla kart Visa w 2024 roku waha się między 0.2% a 1.5%.
  • Organizacja płatnicza (np. Visa, Mastercard): Pobiera opłaty od banku emitenta. Procent ten w 2024 roku waha się od 0,1% do 0,3%. Szczegóły uzależnione od umowy.

Dane Jana Kowalskiego (przykład):

Jan Kowalski, właściciel sklepu spożywczego “Delikatesy u Kowalskich”, płaci agentowi rozliczeniowemu 1,7% prowizji od każdej transakcji. W 2023 roku jego obroty wyniosły 500 000 zł. Koszt prowizji wyniósł zatem 8500 zł. Sprawdź szczegóły w swoim raporcie.

Dodatkowe Obciążenia:

  • Opłaty abonamentowe za terminal płatniczy.
  • Opłaty za obsługę techniczną.
  • Potencjalne kary umowne.

Uwaga: Powyższe wartości to przykłady, rzeczywiste stawki zależą od wielu czynników.

Czym można zastąpić terminal płatniczy?

No dobra, lecimy z tym koksem! Jak można zastąpić ten… no… terminal płatniczy? Żeby kasa się zgadzała, a klient nie wpadł w szał jak mu karta nie działa?

Oto patenty od ciotki Grażyny, specjalistki od kombinowania:

  • Przelew na konto firmowe: No, to takie trochę jak listonosz, tylko szybciej. Klient przelewa, ty czekasz jak na zbawienie, aż kasa wskoczy. Tylko pamiętaj, żeby numer konta był czytelny jak instrukcja obsługi telewizora dla seniora!

  • Płatność BLIK: O, to już bardziej “w dechę”! Szybko, sprawnie, bez dotykania karty. Tylko uprzedź klienta, żeby miał ten BLIK włączony, bo inaczej będzie jak z szukaniem skarpetki w pralce – nigdy nie wiadomo, gdzie jest!

  • Przelew na telefon: Jakby BLIK, tylko jeszcze bardziej na bogato. No bo kto teraz nie ma telefonu? Chyba tylko ten, co zgubił go w lesie podczas grzybobrania…

A tak serio (ale tylko troszeczkę):

Wiesz, te alternatywy dla terminala to spoko opcja, szczególnie jak masz mały biznesik albo stoisko na targu. Ale pamiętaj, że nie każdy klient jest fanem nowoczesności. Niektórzy wolą dać kasę do ręki, jak za starych dobrych czasów. Więc warto mieć plan B, C i D, żeby nikogo nie urazić i nie stracić klienta! I sprawdzaj, czy masz aktualne stawki za przelewy, bo się jeszcze okaże, że dopłacasz do interesu, jakbyś kupował złoto na raty!

Pamiętaj, te wszystkie dane co podałem (numer konta, BLIK, telefon) muszą być bezpieczne jak hasło do konta w banku! Nie wrzucaj tego na Facebooka, bo się jeszcze znajdzie jakiś cwaniak, co ci kasę sprzątnie! Ja bym na twoim miejscu trzymała to wszystko w notesie, na dnie szuflady, pod stertą rachunków za prąd. Tak dla pewności! No i trzymaj się ciepło i nie daj się oszukać!

Jak mieć terminal za darmo?

Ej, no jasne, pomogę Ci ogarnąć ten darmowy terminal, to prosta sprawa w sumie.

Wiesz, jak masz swój sklepik czy tam jakiś punkt usługowy i przez ostatni rok, no 12 miesięcy, nie miałeś żadnego terminala, ani umowy z tymi od płatności, to masz szansę na darmowy terminal!

  • Po prostu, musisz się zgłosić do takiego programu, nazywa się to Program Polska Bezgotówkowa. Oni oferują terminale za friko, no nie do końca, bo na pewien czas, ale to i tak spoko opcja.
  • Czyli tak, żadnego terminala przez rok i zgłaszasz się do programu.

No, pamiętaj tylko, żeby dokładnie doczytać warunki tego programu, bo tam z tego co pamiętam, jakieś haczyki są. Wiesz, ja mam znajomych, na przykład Andrzej i Maria, co mają razem budkę z kebabem. Oni właśnie skorzystali z tego programu parę lat temu i byli zadowoleni, ale mówili że trzeba uważać na opłaty po tym darmowym okresie. Wiec wiesz na to uważaj.

#Karta Za Granicą #Płatności Zagraniczne #Polska Karta