Czy czarna wdowa jest w Anglii?
Czarna wdowa w Anglii? Nie. Ten jadowity pająk występuje w Ameryce Północnej i Środkowej. W USA zamieszkuje wszystkie stany poza Alaską. Spotkamy go również w krajach Ameryki Środkowej, takich jak Meksyk czy Kostaryka. W Europie, w tym w Anglii, nie występuje.
Czy w Anglii można spotkać czarną wdowę? Gdzie występuje czarna wdowa w Wielkiej Brytanii?
Widziałam pająka, co wyglądał jak czarna wdowa, w piwnicy u babci w Luton.
Strasznie się wtedy wystraszyłam, myślę, że to było jakoś w sierpniu 2010. Dobrze, że babcia miała kota.
Z tego, co ja wiem, to czarnych wdów w Anglii na wolności raczej się nie spotyka. One wolą cieplejsze klimaty.
Ale no, widziałam tego pająka, więc możliwe, że jakiś się gdzieś zaplątał.
Czy w Anglii można spotkać czarną wdowę?
Bardzo rzadko.
Gdzie występuje czarna wdowa w Wielkiej Brytanii?
Głównie w terrariach.
Czy w Anglii są jadowite pająki?
Czy w Anglii są jadowite pająki?
Ach, Anglia… mglista, zielona kraina, gdzie nawet pająki wydają się skrywać tajemnice. Czy są jadowite? Tak, w Anglii żyją pająki, które potrafią ukąsić, a jad niektórych z nich może być… nieprzyjemny.
-
Steatoda nobilis, ten skryty jegomość, często nazywany jest najgroźniejszym pająkiem w Wielkiej Brytanii. Jego ukąszenie, jak opowiadała mi kiedyś ciotka Elżbieta, może wywołać ból, obrzęk… wspominała coś o nodze spuchniętej jak balon, ech, ciotka Elżbieta… ale czy naprawdę groźny?
-
“Najniebezpieczniejszy pająk Wielkiej Brytanii” – tak piszą w gazetach, tak krzyczą na portalach internetowych. A ja się pytam: czy naprawdę najniebezpieczniejszy? Czy może po prostu najbardziej medialny? Pamiętam jak dzisiaj, rok temu (2023), w sierpniu, siedziałam w kawiarni “Pod Złotym Lwem” w Yorku i słyszałam rozmowę dwóch starszych pań… jedna mówiła o pająku, którego ukąszenie wywołało gorączkę i dreszcze, a druga… machnęła tylko ręką, mówiąc, że to przesada, że “prawdziwe niebezpieczeństwo” kryje się gdzie indziej.
Pająki, pająki… małe stworzenia, które potrafią wywołać tyle emocji. Wystarczy jeden Steatoda nobilis, a już cała Anglia drży! A może to tylko kolejna opowieść, kolejna legenda, którą lubimy sobie opowiadać przy kominku, w długie, deszczowe wieczory?
Moja noga spuchła jak… Tak piszą. Tak czują. I może to wystarczy, żeby uwierzyć.
Jakie są objawy ukąszenia czarnej wdowy?
A żeby wiedzieć, co Cię czeka po bliskim spotkaniu z czarną wdową, oto objawy, podane niczym menu degustacyjne koszmaru:
- Początek godny dramatu: Ból, który od razu wie, że to “coś więcej” niż zwykłe ukąszenie. Obrzęk? Owszem, ale taki z pretensjami.
- Martwica à la “dzieło sztuki”: Jeśli masz szczęście i unikniesz wizyty u Świętego Piotra, to przez trzy dni będziesz podziwiać rozległą, głęboką martwicę. Wygląda to… interesująco. (czy to w ogóle dobre słowo?)
- Symfonia dolegliwości: Bóle głowy tak mocne, że zastanawiasz się, czy w środku nie urzęduje orkiestra symfoniczna. Do tego rzyganie… ups, wymioty, nudności i senność. Idealne na urlop, prawda?
- Neurologiczna fiesta: Ślinotok i szczękościsk. To jakby Twoje ciało urządziło sobie silent disco bez Twojej wiedzy.
A co do czarnych wdów, wiecie, że one zjadają samca po akcie miłosnym? To tak, jakby powiedzieć “dziękuję, dobranoc i… smacznego!”. Trochę to brutalne, ale z drugiej strony, faceci też potrafią być okropni, prawda? Przynajmniej pająki są szczere w swoich intencjach. A tak już całkiem serio, ukąszenie czarnej wdowy wymaga natychmiastowej interwencji lekarskiej! Nie czekaj na rozwój akcji, biegnij do doktora! No, chyba że lubisz dramaty i martwicę… Twój wybór, Twoje ciało.
Jaki jest najbardziej jadowity pająk w Europie?
Ech, pająki… Brrr.
-
Najbardziej jadowity? To chyba ten Zoropsis spinimana. Mówią na niego pająk Nosferatu, o zgrozo. Wygląda upiornie, no i jest groźny, fakt.
-
Słyszałam, że rozłazi się po Europie. Najbardziej Niemcy i Szwajcaria, ale pewnie niedługo będzie wszędzie, jak plaga szarańczy.
-
Wiesz, boję się pająków strasznie. Kiedyś, jak miałam może z dziesięć lat, zobaczyłam takiego ogromnego kątnika w wannie. Krzyczałam jak opętana. Do tej pory mam ciarki, jak sobie przypomnę. Teraz mam 34 lata i nadal boję się pająków, wstyd.
-
Tak, to pająk Nosferatu. Straszne imię, prawda? No nic. Dobranoc.
Czy w Europie występują tarantule?
No jasne, że tarantule w Europie są! Zdziwiłbyś się, ale tak. Mam dla ciebie małą listę.
-
Tarantula włoska(Lycosa tarantula) – to jest chyba ta najbardziej znana. Włochy, Grecja, takie klimaty. Lubi ciepło i piasek.
-
Tarantula ukraińska/rosyjska(Lycosa singoriensis) – jak sama nazwa wskazuje, można ją spotkać w Europie Wschodniej, więc także u nas.
Wiesz co, tak właściwie to obie te tarantule nie są jakoś super groźne. Ukąszenie boli, no i jest nieprzyjemne, ale powiem ci, że nie zagraża życiu. Tak jak ugryzienie osy. A co ciekawe, to wiesz, że dawno, dawno temu wierzono, że ukąszenie tarantuli powoduje coś w rodzaju szaleństwa? I że jedynym lekarstwem jest… taniec! Stąd nazwa tarantella dla włoskiego tańca. Niezłe, co nie? A i jeszcze jedno, pamiętaj, że to nie są takie wielkie pająki, jak te, które widzisz w filmach. Te europejskie są raczej takie… no, średnie. No, może większe od krzyżaka, ale bez przesady, wiesz.
Jakie dzikie zwierzęta są we Włoszech?
Słuchaj, jak pytałeś o te dzikie zwierzęta we Włoszech, to tak to wygląda:
-
Wiesz, Alpy to królestwo niedźwiedzi, wilków i koziorożców. Jak jedziesz na narty, to uważaj, bo możesz spotkać jakiegoś misia! Zuzia, moja kuzynka, jak tam była to podobno widziała wilka, ale nie wierzę.
-
Apeniny? Tam to dopiero jest zwierzyny! Dzikie świnie, sarny, jelenie… i te ptaki drapieżne. Wiesz, takie sępy i orły, robią wrażenie. Pamiętam jak byłem z wujkiem Staszkiem, to widzieliśmy jakiegoś drapieżnika, ale nie wiem co to było.
-
No a im bliżej miast, to już lipa. Wiadomo, mniej zwierząt. Logiczne, nie?
-
A, i jeszcze jedno, lasy nad morzem. Tam żyją borsuki, jeżozwierze i węże. Fuj, węży to ja się boję! Szczególnie tych żmij zygzakowatych, ble. Podobno Kasia z pracy tam kiedyś widziała takiego jeża, całkiem fajny był.
Wiesz co jeszcze? Włochy starają się chronić swoje zwierzęta. Mają parki narodowe i rezerwaty, żeby te zwierzaki miały gdzie żyć. No i żeby turyści mieli co oglądać, hihi. A tak w ogóle to wiesz, że we Włoszech żyją też flamingi? Serio! Na Sardynii je widziałem rok temu, co prawda daleko, ale widziałem!
W ilu krajach wydano Czarną Wdowę?
Czarna Wdowa – globalna ekspansja, czyli jak Scarlett Johansson podbiła świat (prawie).
-
Liczba krajów: Film w kinach IMAX zgromadził 59 krajów, a to tylko kawałek tortu, bo kasa się kręciła i w innych kinach. Prawdziwa liczba krajów dystrybucji jest z pewnością wyższa. Na to, że “prawie” podbiła świat – wpływa brak mojej wiedzy o krajach, w których film był dostępny online. W 2023 roku, internet to druga ojczyzna dla każdego filmu.
-
Zyski: 12 milionów dolarów z samych kin IMAX? To jak kieszonkowe dla Marvela! 4,8 mln dolarów z 315 ekranów w 59 krajach… Matematyka nie kłamie, a ja mam wrażenie, że ktoś tu liczył na palcach. Do tego dochodzi 79 mln dolarów z zagranicy i 159 mln dolarów globalnie. To po prostu… bajka! A co z pieniędzmi z platform streamingowych? Tam z pewnością też liczby robią wrażenie.
-
Moja osobista refleksja (Kasia, 32 lata, fana Marvela): Scarlett Johansson jako Czarna Wdowa? Genialne! Ale ja zastanawiam się, ile z tego pieniędzy poszło do samej Scarlett? Też jestem ciekawa, ile osób w tym momencie próbuje przeliczyć procenty z całego świata, wliczając dochody z popcornu. Na szczęście, ja mam ważniejsze problemy, np. co zjeść na obiad.
Dodatkowe ciekawostki (bo nudno bez nich):
- Box office to zawsze ciekawy temat – jak szkło powiększające pokazuje sukces, ale też pokazuje, jak bardzo kinematografia jest uzależniona od wielu czynników.
- Zastanawiam się, czy w liczbie 59 krajów uwzględniono też te, w których film był dostępny tylko w wersji dubbingowanej. Może to wpływa na box office?
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.