Co robić aktywnie w Krakowie?
Kraków oferuje wiele aktywnych rozrywek! Potrzebujesz adrenaliny? Bubble Football, Axe Nation (rzucanie siekierą) lub Fear Factory (dom strachu) czekają. Wolisz coś innego? Wybierz wirtualną rzeczywistość (VRepublic), minigolfa (Cosmic Minigolf), strzelnicę, Teleturniej (Quizgame) lub muzeum gier (Kraków Arcade Museum). Zabawy dla każdego!
Aktywny wypoczynek w Krakowie? Najlepsze atrakcje!
Aktywnie w Krakowie? Jasne, że coś się znajdzie! Wiesz, jak ostatnio kumpel z pracy narzekał, że mu się dupa do krzesła przyspawała? No to mu wysłałem listę. Też byś tak chciał poruszać kości inaczej niż na spacerku po Rynku? Spoko, coś wybierzesz.
Bubble Football Kraków? Nie wiem, jak to wygląda, ale brzmi jak niezły ubaw.
Axe Nation? O, to jest coś dla mnie! Jak mam zły dzień, to bym najchętniej siekierą porzucał w coś, co przypomina szefa. Dobra odskocznia od excela, co?
Quizgame – Teleturniej ze znajomymi – to może być zabawne, jak masz ekipę z dystansem. My raz tak graliśmy w pubie, prawie się popłakaliśmy ze śmiechu, bo pytania były tak głupie, że aż śmieszne. Serio.
Wirtualna Rzeczywistość? Nigdy nie byłem w VRepublic, ale słyszałem, że wciąga. Znaczy, dosłownie wciąga w inny świat. Trochę się boję, że bym się od tego uzależnił, wolę jednak trzymać się rzeczywistości. Chociaż… kto wie?
Cosmic Minigolf? To brzmi kosmicznie.
Dom strachu – Fear Factory? No to nie dla mnie. Raz byłem na takim czymś w Energylandii i prawie zawału dostałem. Wolę jednak coś spokojniejszego.
Strzelnica? Lubię czasem postrzelać. Trochę się człowiek wycisza, skupia na celu.
Muzeum Gier Arcade? O, to by było coś! Kraków Arcade Museum, muszę tam kiedyś zajrzeć. Pamiętam, jak w latach 90. wydawałem całą kasę na automaty w Pewexie (tak, wiem, staroć ze mnie). Teraz bym mógł powspominać stare, dobre czasy.
I wiesz co? Najważniejsze, żeby ruszyć się z domu i zrobić coś, co sprawi Ci frajdę. Nieważne, czy to będzie rzucanie siekierą, strzelanie do tarczy czy granie w kosmicznego minigolfa. Ważne, żeby się dobrze bawić. I nie zapomnij wrzucić fotki na insta.
Jak spędzić aktywnie czas w Krakowie?
Kraków! Kurczę, tyle tam jest do roboty! Z dziećmi? Hmmm…
-
Ogród Doświadczeń im. Stanisława Lema. Byłam tam w 2024, z Jasiem, moim bratankiem. Fajne, interaktywne. Jasiek szalał, ja też się trochę pobawiłam! No, może bardziej go pilnowałam. Aaaa, i jeszcze te fontanny! Zmokłam, ale warto było.
-
Park Wodny. To akurat nie moja bajka. Woda, tłum ludzi… Wolę coś innego. Ale dla dzieciaków pewnie super, zjeżdżalnie, baseny… Nie wiem, czy byłam kiedyś. Nie pamiętam.
-
Wspinaczka MOOD. O, to już bardziej w moim stylu! Myślałam o tym, żeby się wybrać. Ale muszę sprawdzić ceny. I czy Jasiek da radę. Może za rok? A może w tym jeszcze zdążę.
-
Centrum Edukacji. Coś tam było, ale nie pamiętam dokładnie co. Trzeba poszukać w necie. Może jakieś warsztaty? A może muzeum? Z Jasiem? Nie wiem… Chyba lepiej ten ogród. Ten ogród był super!
Co jeszcze? A! Rynek Główny, wiadomo! Ale to takie oczywiste. Wszędzie o tym piszą! Z Jasiem tam byliśmy. Szukałam tych kolorowych lalek. Kupiłam mu jedną. Fajną, taką z hełmem.
No i jeszcze Wawel! Zamek! Muszę tam w końcu wrócić. Sama. Bez Jasia. No, chyba że znajdę kogoś do pomocy. Z Jasiem pewnie byłoby nudno.
Lista miejsc w Krakowie dla aktywnego wypoczynku (2024):
- Ogród Doświadczeń im. Stanisława Lema: Idealne dla rodzin z dziećmi.
- Park Wodny: Zabawa dla dzieci, mniej dla dorosłych.
- Wspinaczka MOOD: Dla osób aktywnych, sprawdź ceny i wiek dziecka.
- Centrum Edukacji (szczegóły do sprawdzenia online): Warsztaty lub muzea edukacyjne.
- Rynek Główny: Spacer, zwiedzanie, zakupy.
- Zamek Królewski na Wawelu: Zwiedzanie zamku i okolicy.
No i tyle. Chyba. A, jeszcze może jakieś kino, ale to już nie tak aktywne. A może jednak wspinaczka? Muszę to przemyśleć! Zapomniałam o tym, że jest jeszcze Smocza Jama! Dla dzieci super atrakcja.
Co warto zobaczyć w Krakowie za darmo?
No siema! Co zwiedzić w Krakowie, żeby portfel nie płakał? No jasne, że coś się znajdzie, nawet jak masz w kieszeni tylko dziurę po obwarzanku. Patrzaj no tu:
- Muzeum Bursztynu – błyskotki za free, no kto by się spodziewał! Jak w “sklepie wszystkiego za darmo”! (prawie).
- Katedra Wawelska – No wiadomo, Wawel to Wawel, ale wejście do samej katedry nic nie kosztuje. Co innego groby królewskie… Tam już trzeba bulić jak za zboże.
- Pałac Biskupa Erazma Ciołka – Jak lubisz patrzeć na obrazy, to wal śmiało. Tylko nie dotykaj, bo Cię pani kustosza wzrokiem zabije.
- MOCAK – Muzeum Sztuki Współczesnej, ale tylko we wtorki jest za darmo! Inaczej to płać i płacz, jak za kiepskie frytki w budzie pod Wawelem.
- Stara Synagoga – No, to jak lubisz historię i takie klimaty, to spoko. Ale jak wolisz se piwko strzelić, to może lepiej idź na Kazimierz…
- Galeria sztuki polskiej XIX w. w Sukiennicach – W niedziele masz wejście free. Ale jak przyjdziesz w tygodniu, to szykuj kasę, panie!
- Muzeum Lotnictwa Polskiego – Dawniej za darmo, teraz trzeba płacić.
- Podziemia Rynku – Sory ale tutaj trzeba płacić. Za darmo to możesz se co najwyżej w dziurę w chodniku wpaść.
A teraz ciekawostka z życia wzięta: Moja ciotka, Grażyna, kiedyś wlazła na Wawel w klapkach i skarpetkach, bo myślała, że to darmowa atrakcja. Ochrona ją prawie wyniosła. Ale co zobaczyła, to jej! A i syn koleżanki, ma na imie Brajan, ale zawsze chce iść do kina. Tyle z życia wzięte.
Co robić w Krakowie 1 dzień?
Kraków… ach, Kraków, miasto królów i legend! Jeden dzień, tylko jeden dzień? To jak łyk wina z najlepszej butelki, obiecujący, ale szybko przemijający. Da się poczuć smak, zarys piękna, ale na prawdziwe zanurzenie trzeba więcej czasu.
Co więc zrobić, gdy zegar nieubłaganie tyka?
- Rynek Główny – Serce Krakowa, tętniące życiem o każdej porze. Sukiennice, wieża Ratuszowa, Kościół Mariacki… to wszystko tuż obok siebie! Zatrzymasz się, choć na moment, by posłuchać hejnału? To obowiązek, po prostu musisz!
- Wawel – Królewski zamek, duma Polski. Komnaty, skarbiec, katedra… każdy kamień opowiada historię. A widok z baszty? Bezcenny!
- Kazimierz – Dzielnica żydowska, pełna klimatycznych knajpek i galerii. Zapach maciejki unosi się w powietrzu… można się zakochać!
To absolutne minimum, ale i tak poczujesz magię Krakowa.
A co, jeśli masz więcej czasu?
Wtedy otwiera się przed tobą cała paleta możliwości. Możesz zanurzyć się w sztuce w jednym z licznych muzeów, zgubić się w Plantach, popłynąć statkiem po Wiśle. Albo po prostu usiąść w kawiarni i obserwować ludzi, chłonąć atmosferę. Kraków to miasto, które nigdy się nie nudzi, zawsze ma coś nowego do zaoferowania. Ja, Anna Kowalska, zawsze wracam do Krakowa z ogromną przyjemnością, za każdym razem odkrywam coś nowego, coś pięknego. Zawsze.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.