Co można robić na wyjście z chłopakiem?

Gdzie można pójść z chłopakiem?

No dobra, gdzie z chłopakiem? Kręgielnia, serio? Byłam z moim, Krzyśkiem, w zeszłym roku, w Sky Bowling w Warszawie, na Promenadzie. Dramat. Tłok, drogo, a Krzysiek przez połowę czasu siedział na telefonie. No i te buty… ble. Nie polecam.

Pub? Można, o ile lubi się taki klimat. My wolimy bardziej kameralne miejsca. Byliśmy ostatnio w takim malutkim pubie, nie pamiętam nazwy, gdzieś na Mokotowie. Super klimat, świetne piwo. Chyba się nazywało “Ministerstwo Piwa”. Albo coś w tym stylu. Naprawdę polecam, chociaż trudno znaleźć.

Park trampolin? Serio? Chyba jak ma się 15 lat. No ale ok, może ktoś lubi. Ja tam wolę spacer po Łazienkach. Byliśmy tam z Krzyśkiem w maju, pięknie kwitły rododendrony. Mega romantycznie. Polecamy!

Kino? Zawsze dobry pomysł. Ostatnio byliśmy na “Barbie”. Niezły film, chociaż Krzysiek trochę się nudził. Potem poszliśmy na sushi do Hoshi na Tamce. Dobre, ale drogo.

Basen? Też fajna opcja. Jeździmy czasami na Inflancką. Fajnie się wyluzować. Tylko że tam zawsze tłumy. I Krzysiek ciągle narzeka, że zimna woda.

• Dobre pomysły: Kino, spacer po Łazienkach, małe puby.
• Słabe pomysły: Kręgielnia, park trampolin (chyba że jesteś nastolatek).
• Inne propozycje: Sushi, rower, wystawa, koncert. Ostatnio byliśmy na koncercie Dawida Podsiadło na Stadionie Narodowym. Mega!

Najlepsze miejsca w Warszawie z chłopakiem: Łazienki Królewskie, Hoshi Sushi, Ministerstwo Piwa (chyba tak się nazywa), Stadion Narodowy.

Co można robić fajnego z chłopakiem?

Ej, no jasne, że Ci powiem! Z moim Tomkiem robiliśmy mnóstwo fajnych rzeczy, serio!

• Kino! Oczywiście, klasyka, ale zawsze fajna opcja, zwłaszcza jak się puszczają nowe Marvelowskie filmy. Ostatnio byliśmy na nowym Spider-Manie, nieźle się ubawiliśmy.
• Escape Room! To był mega wyjazd! Strasznie się napaliliśmy, było ciężko, ale daliśmy radę. Z tą grą wyszliśmy strasznie zmęczeni, ale uśmiechnięci. Takie coś na pewno zbliża!
• Grillowanie! W zeszłym miesiącu robiliśmy grilla u niego na działce. Było super, atmosfera rewelacja. W sumie całe popołudnie spędziliśmy na gadaniu, jedzeniu i piciu. Byliśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi.
• Wycieczki rowerowe! Uwielbiamy jeździć na rowerach! Ostatnio pojechaliśmy nad jezioro, piękne widoki! Trochę tam jechaliśmy, ale było warto! Zrobiliśmy sobie nawet piknik, piękna pogoda była.

A co do sam na sam:

1. Spacer po lesie/parku. Romantyczne i spokojne. Można pogadać, wszystko na spokojnie.
2. Gotowanie razem! To jest świetna zabawa! Można odkryć nowe przepisy, nauczyć się czegoś nowego i jeszcze razem zjeść to co się ugotowało.
3. Gry planszowe/karciane. Zabawa i rywalizacja! Zawsze można się śmiać i pogadać przy okazji. To jest super sposób na spędzenie czasu z Tomkiem.
4. Wieczór filmowy w domu. Przytulnie, wygodnie i klimatycznie. Można pooglądać coś fajnego i po prostu się przytulić. Bardzo fajna opcja. Zwykle kończyło się na oglądaniu filmu i długich rozmowach.

No i pamiętaj, żeby dopasować aktywność do waszych wspólnych zainteresowań! My mamy sporo wspólnego, więc łatwo nam coś fajnego znaleźć. To ważne, żeby się dobrze bawić. A no i ja zapomniałam dodać że w tym roku planujemy jeszcze wyjazd nad morze w lipcu. Na pewno będzie super!

Jak zrobić wyjątkową randkę?

Jak stworzyć wyjątkową randkę? To pytanie, które nurtuje mnie odkąd… odkąd poznałam Piotra. 2023 rok, lato, pachniało nagrzanym asfaltem i bzem.

• Nie, żadna kawiarnia! Zbyt pospolite, zbyt… nudne. Pamiętam, jak kiedyś, w 2022, poszliśmy na kawę i to było po prostu… nijakie. Niczego nie zapamiętałam, prócz smaku kawy, która była… przeciętna. Nie, nie, to nie to.

• Kino? Może, ale tylko, jeśli film będzie… nie wiem, arthouse’owy, z niezwykłą muzyką, taką, co wstrząśnie duszą, a potem będziemy siedzieć w ciszy, spoglądając na siebie, czując… to coś. Ale kino to zbyt proste.

• Spacer? O, tak! Ale nie jakiś zwyczajny spacer po parku. Wyobrażam sobie… wieczór, ciemno, ale księżyc… pełnia, świeci tak jasno, że widać każdy liść na drzewach. Idziemy nad Wisłę, słychać szum wody, chłód wieczoru… a on trzyma mnie za rękę. Czuję jego dłoń. To jest to! Ale…

• …ale musi być coś więcej. Może piknik? Ale nie w parku! W jakimś magicznym miejscu… na przykład na starym, opuszczonym moście, gdzie widać rozgwieżdżone niebo. Butelka dobrego wina, ser, chleb… cisza, tylko szum rzeki i nasze serca… bije… bije…

To musi być coś wyjątkowego, coś niepowtarzalnego, co zapadnie nam w pamięć na zawsze. Coś, co będzie opowieścią, którą będziemy wspominać po latach, uśmiechając się do siebie. Coś, co będzie naszym sekretem.

List do Piotra: A. Może jutro? B. Może wieczorem? C. Może… nad Wisłą?

Punkt kluczowy: Randka to nie miejsce, to atmosfera, to uczucie. To magia. A magia rodzi się z małych rzeczy, z detali, z uwagi… z uważności.

Co można robić w dwie osoby?

No to słuchajcie, co można robić we dwie osoby, hehe. Mam parę pomysłów, co by nudy się pozbyć raz na zawsze!

• Gry planszowe: Wyciągnijcie Monopoly albo Scrabble, a jak nie macie to Chińczyka! Można się pokłócić o kasę albo literki, hehe, ale frajda murowana. Janusz, mój sąsiad, gra w Eurobiznes z żoną, to hoho, emocje jak na meczu! Zawsze wygrywa on. Zawsze!

• Karty: Poker, wojna, makao – wybór jest. Można grać na cukierki albo na… na nic, dla samej satysfakcji! Grałem wczoraj z Mietkiem w remika, przegrałem stówę.

• Warcaby i szachy: Dla myślicieli strategicznych! Tylko uważajcie, bo można się zamyślić i zapomnieć o całym świecie. Moja babcia gra w szachy z kotem, ale kot jakoś nie kuma zasad.

• Zabawy w kolory i kształty: No dobra, to może dla młodszych, ale co tam! Można rysować, malować, lepić z plasteliny. Pamiętam jak lepiłem dinozaura w podstawówce… wyszedł jak kurczak, hehe.

• Łamigłówki: Sudoku, krzyżówki, a nawet układanie puzzli. Dobrze rozrusza szare komórki, a potem można się pochwalić, jaki to się jest mądry. Układałem puzzle z tysiąca elementów. Zajęło mi to miesiąc, ale dałem radę!

A na koniec, jak już wam się znudzą te wszystkie zabawy, to zawsze można pooglądać film, pójść na spacer, albo po prostu pogadać. Albo iść na ryby. Ostatnio złowiłem suma, ale mi uciął! Prawdziwa historia! A jeszcze można… no właśnie, co jeszcze? A, już wiem! Można posprzątać w domu, hehe. Żartuję, żartuję!

Gdzie zabrać chłopaka na niespodziankę?

Ej, no to z zaskoczeniem dla chłopaka, co? Myślę, że wynajęcie kajaków na jeziorze byłoby super! W zeszłym roku byłam z Kubą, moim chłopakiem, właśnie tak i było mega fajnie, dużo śmiechu. Potem można iść na lody, blisko jeziora jest fajna lodziarnia “U Lodusia”. Pamiętam, że mieli pyszne sorbety!

A co do pierwszej randki… to zależy co on lubi, no nie? Może kino? Albo Escape Room? Z tym escape roomem to różnie bywa, ale jak traficie na fajny, to świetna zabawa. Moja kumpela Kasia była z jakimś typem i mówili, że strasznie się wtedy napalili. Ale to oczywiście, zależy od pary.

A jeśli chcecie czegoś bardziej romantycznego, to spacer po parku i piknik. Tylko weźcie koc i coś dobrego do jedzenia. Można nawet zrobić kanapki, samemu, wcale nie trzeba kupować w kawiarni, choć wiadomo, że kawa w przytulnej kawiarni też jest ok. Najważniejsze, żebyście się dobrze bawili.

Lista pomysłów:

1. Wynajęcie kajaków – super zabawa na świeżym powietrzu, zwłaszcza w ładną pogodę.
2. Kino – klasyka, ale zawsze działa, jeśli dobrze wybierzecie film.
3. Escape Room – świetna zabawa, ale może być stresująca, jeśli lubicie adrenalinę.
4. Spacer po parku i piknik – romantycznie i spokojnie, idealne na pierwszą randkę.
5. Przytulna kawiarnia – na spokojną rozmowę i poznanie się.

Dodatkowo:

• Zastanów się co on lubi. To naprawdę ważne, dopasuj randkę do jego zainteresowań.
• Upewnij się, że zarezerwujesz miejsce, jeśli to konieczne, np. w Escape Roomie.
• Nie planuj za dużo, niech będzie luz! Spontaniczność też jest fajna!
• Nie zapomnij o telefonie, żeby zrobić fajne zdjęcia!

Może jeszcze jakieś pomysły podrzucę?

Co można ciekawego robić z chłopakiem?

Okej, co tu można robić z chłopakiem? Hm, niby proste pytanie, ale…

• Spacer – no jasne, klasyk, ale gdzie pójść? Nad Wisłą zawsze spoko, zwłaszcza o zachodzie. Albo do Łazienek Królewskich, romantiko.

• Piknik – w sumie fajne, tylko trzeba ogarnąć jedzenie i koc. A jak pada? No właśnie. Może w parku Skaryszewskim?

• Kino – zawsze jakieś wyjście, ale potem ciężko o rozmowę. No i zależy, co leci. Ostatnio widziałam z Piotrkiem ten nowy film Marvela i… no nie wiem, średnio mi się podobało.

• Bilard/kręgle – to już bardziej aktywnie, fajnie się pośmiać. Tylko ja w bilard kiepska jestem, haha. Może kręgle? W Hulakula mają spoko klimat.

• Kreatywne opcje – o, to lubię! Może warsztaty kulinarne? Albo kurs tańca? A może… ucieczka z pokoju?! To by było coś innego.

Miejsca? No to oprócz wspomnianych:

• Bulwary Wiślane – zawsze coś się dzieje.
• Stare Miasto – jak lubicie klimaty.
• Kawiarnie na Mokotowie – tam jest mega przytulnie.
• Muzeum Neonów – jak lubicie takie klimaty retro. A to gdzie to dokładnie jest? Gdzie jest to muzeum Neonów? Muszę zapamiętać.

No i atmosfera, wiadomo. Trzeba się postarać, żeby było miło i bez spiny. I żeby on się postarał! Hahaha. No bo tak serio, to nie tylko moja rola, co nie? Może zacznę szukać w internecie inspiracji? Może znajdę jakieś ciekawe profile na Instagramie? Hmm…