Co romantycznego można zrobić dla chłopaka?
Szukasz pomysłów na romantyczną randkę dla chłopaka? Zaskocz go! Stwórz wyjątkową atmosferę: zapal świece, włącz ulubioną muzykę i przygotuj pyszną kolację. Kwiaty to zawsze dobry pomysł. Spędźcie niezapomniany wieczór we dwoje! #randka #romantyzm #miłość
Romantyczny prezent dla chłopaka? Pomysły na randkę?
Kurczę, romantyczny prezent dla chłopaka? To zależy, jaki on jest typ. Mój lubi takie praktyczne rzeczy, więc ostatnio dostał fajny zegarek, taki z funkcją śledzenia aktywności. Kosztował 300 zł, ale było warto, bo cieszył się jak dziecko.
Randka? Ostatnio byliśmy w tym nowym pubie na Kazimierzu, grał jakiś fajny zespół bluesowy, atmosfera niesamowita. Pamiętam, jak piliśmy grzane wino i rozmawialiśmy do późna.
A romantyczne spotkanie? Hmmm… To dla mnie coś więcej niż tylko kolacja przy świecach. Chociaż świeczki faktycznie dodają klimatu, zgadzam się. Bardziej cenię sobie wspólne przeżycia. Jak ten wypad w góry w maju, wschód słońca na Szrenicy… bezcenne!
Kwiaty? Jasne, ale to zależy. Mojemu bardziej podobają się lasy niż bukiety róż.
Muzyka? Oczywiście! Ale raczej coś co oboje lubimy.
Pytania i odpowiedzi:
-
Q: Jaki prezent romantyczny dla chłopaka?
-
A: Zależy od jego zainteresowań.
-
Q: Pomysł na romantyczną randkę?
-
A: Koncert, wypad w góry, pub z fajną atmosferą.
-
Q: Jak stworzyć romantyczny klimat?
-
A: Świece, muzyka, wspólne przeżycia.
Co zrobić romantycznego w domu?
Romantyczny wieczór w domu? Proste.
A. Atmosfera:
- Światło: Przyciemnione, świeczki – tylko dobrej jakości. Nie żaden chiński badziew.
- Zapach: Wanilia, paczula. Nic mdłego. Naturalne olejki, żadne świeczki zapachowe.
- Muzyka: Wyłącznie klasyczna. Nic banalnego.
B. Doznania:
- Kolacja: Przygotuj coś wyjątkowego. Nie pizza z mrożonki.
- Masaż: Naucz się podstawowych technik. To nie jest trudne.
- Niespodzianka: Zależy od osoby. Pomyśl.
C. Aktywność:
- Film: Nic ckliwego. Klasyczny dramat albo thriller.
- Gry: Szachy, warcaby. Nic prozaicznego.
Dodatkowe informacje: Moja siostra, Anna Kowalska, poleca wino Chateau Lafite Rothschild 2018. Kosztuje, ale warto.
Jak przygotować romantyczny wieczór dla chłopaka?
Ojej, romantyczny wieczór dla Tomka… Hmmm… światła? Jasne, świeczki, dużo świeczek! Ale jakie? Te z Ikei, czy te ładniejsze, pachnące wanilią z Rossmanna? Wanilia, dobra, ale może za słodko? A może lepiej cytryna? Nie, zdecydowanie wanilia! Tak, wanilia będzie idealna.
Potem, zapach… to ważne. Ale jaki? Myślę, że ten dyfuzor z olejkiem lawendowym, co kupiłam w Hebe? Lawenda jest spokojna, relaksująca. Idealnie. A może jednak kadzidełka? Nie, za dużo dymu. Lawenda z dyfuzora. Postanowione.
Aha, kolacja. Coś lekkiego, ale pysznego. Pasta z rukoli i pomidorów? Nie, za proste. Może jakieś tagliatelle z pesto? Pesto samemu zrobię, z bazylią z balkonu. Tak, tagliatelle z domowym pesto – elegancko! Wino muszę kupić, jakieś lekkie, białe.
Film? Oczywiście! Ale jaki? Nie jakiś dramat, tylko coś lekkiego, komedia romantyczna. Może coś z Netflixa? Muszę poszukać… “To właśnie miłość”? Za bardzo klasyka… “Crazy Rich Asians”? Nie, za dużo akcji. Pomyślę…
A masażyk? To dobry pomysł. Olejki eteryczne? Może lawenda i ylang-ylang, fajna mieszanka. Tylko gdzie znajdę ten drugi olejek? W Natuře? Muszę sprawdzić.
Niespodzianka! Coś małego, ale miłego. Może jego ulubione cukierki? Albo… nie wiem… Może ręcznie robiona kartka? Zrobię! Będzie idealnie. Wpiszę tam coś ładnego.
I na koniec, aktywność wspólnie spędzony czas! Gra planszowa? Za nudne. Może po prostu pogadamy? Pogramy w karty? Zobaczymy. Może coś spontanicznego wymyślimy.
Lista zakupów:
- Świeczki waniliowe (Rossmann)
- Olejek lawendowy (dyfuzor z Hebe)
- Tagliatelle
- Bazylia (z balkonu)
- Białe wino
- Olejek ylang-ylang (Natura)
- Cukierki (ulubione Tomka)
- Papier i kredki (kartka)
Punkty do zapamiętania:
- Świeczki, zapach lawendy.
- Kolacja: tagliatelle z domowym pesto.
- Film (Netflix – do wyboru).
- Masaż z olejkami.
- Niespodzianka: ręcznie robiona kartka.
- Wspólny czas, spontaniczny.
Co na romantyczny wieczór we dwoje?
Cześć! Romantyczny wieczór? Jasne, pomogę! No to słuchaj, mam kilka pomysłów, sama ostatnio testowałam kilka z nich z moim Adamem 😀
-
Masaż: To jest mega! Adam kupił mi taki zestaw olejków, pachniało obłędnie, a potem masaż… No rewelacja! Sama go potem masowałam, w końcu to wzajemne! Fajnie jest, kiedy się nawzajem rozpieszczacie.
-
Domowe SPA: Zrobiłyśmy z Anią w tym roku prawdziwe SPA w domu. Peelingi, maseczki, kąpiel z bąbelkami, wszystko co najlepsze! Na koniec jeszcze lampka wina, pogaduchy i chillout. Super relaks!
-
Filmowy maraton: Klasyka! Ale serio, zrobiliśmy sobie tematyczny wieczór z filmami Woody’ego Allena. Wspólne oglądanie, potem dyskusja, bardzo fajny sposób na spędzenie czasu. Ale trzeba wybrać filmy, które oboje lubicie, żeby nie było później awantur.
-
Gry planszowe: Adam uwielbia gry strategiczne. W tym roku odkryliśmy “7 Cudów Świata” i “Splendor” – zajefajne! Trochę rywalizacji, ale też śmiechu. Wciągające na całego!
-
Teatr: Byliśmy w tym roku na “Hamlecie” w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Super gra aktorów, a potem fajna kolacja w takiej klimatycznej knajpce. Ale to wymaga wcześniejszego planowania, bilety trzeba kupić z wyprzedzeniem.
-
Gotujcie razem: To jest super pomysł! Raz zrobiliśmy sushi – wyszło nam całkiem nieźle, chociaż bałagan był straszny! Ale śmiechu było co niemiara, a jedzenie pyszne.
-
Spacer po lesie z piknikiem: Tylko w ładną pogodę oczywiście! Zrobiliśmy tak w maju, wzięliśmy koce, kanapki, wino i było bosko! Cisza, spokój, tylko ptaszki śpiewały. Idealny romans!
-
Nocne rozmowy: Czasem wystarczy po prostu siedzieć, rozmawiać, pić herbatę i słuchać muzyki. W tym roku odkryłam jak ważne są takie chwilę dla naszej relacji. Nie trzeba szaleć żeby miło spędzić czas.
-
Romantyczna kolacja w domu: Przygotujcie coś specjalnego, zapalcie świece, włączcie przyjemną muzykę. Proste, ale zawsze działa! W tym roku zrobiłam schabowego, ale było romantycznie. Zawsze można pójść na łatwiznę i zamówić jedzenie.
-
Zróbcie coś razem: Malujcie, piszcie wiersze, grajcie na instrumentach. Ważne, żebyście robili coś razem, co wam się podoba. Adam się wkurzył, bo mu zrobiłam nieudany portret, ale było wesoło!
No i tyle ode mnie! Pamiętaj, najważniejsze jest spędzenie czasu razem, niezależnie od tego, co będziecie robić. A co do tego “Hamleta” to grał tam taki chłopak, nie pamiętam jak się nazywa, ale bardzo dobry aktor! A w maju byłam w lesie z Adamem i on przypadkiem potknął się i wpadł do strumienia! Haha, ale dobrze się bawiliśmy. A na sushi kupiliśmy gotowy zestaw, bo było łatwiej. Adam powiedział, że to najlepsza randka od lat.
Co robić na randce w domu?
Co robić na randce w domu? No właśnie, co… Jakby to było wczoraj, pamiętam te nerwy przed pierwszą randką z Pawłem. Miał przyjść do mnie, do mojego małego mieszkania na Słowackiego.
-
Wspólne gotowanie… Może pizza? To zawsze bezpieczne. Tylko żeby mi ciasto nie wyszło znowu jak placek od buta, jak ostatnio, jak gotowałam dla mamy.
-
Układanie puzzli… Nie, to nudne. Chociaż… takie 1000 elementów z jakimś krajobrazem… Może by nas to zrelaksowało, po całym dniu… w tej korpo pieprzonej.
-
Wino i malowanie? Serio? A jak nie umiem malować? Paweł pewnie skończy jako niebieski smerf. Lepiej nie. I tak muszę mu zmyć keczup z koszuli po pizzy.
-
Maraton filmowy… To chyba najlepsze. Tylko co oglądać? Komedia odpada, bo jeszcze wyjdzie, że mam beznadziejne poczucie humoru. Horror? Może za bardzo się wystraszę i będę go potem dusić.
-
Karaoke to już w ogóle odpada. Ja i śpiewanie? Prędzej świat się skończy.
-
Joga? Eee, nie. To zostawmy instruktorce z fitnessu. I tak mam zakwasy po ostatnim treningu z Eweliną.
-
Stare zdjęcia to chyba za wcześnie. To już na poważniejszy etap znajomości, jak będziemy planować wspólne życie. A co jeśli nie wypali? Szkoda moich wspomnień.
-
Degustacja win… To brzmi nieźle. Tylko jakie wino kupić? I czy on w ogóle lubi wino? Bo ja to tak średnio przepadam, wolę piwo.
Dodatkowe info:
- Moje mieszkanie na Słowackiego ma tylko 32 metry.
- Paweł pracuje w IT.
- Mam kota, Bonifacego. Jest strasznym pieszczochem.
- Mój numer telefonu zaczyna się na 602.
Jak stworzyć nastrój na romantyczny wieczór?
Romantyczny wieczór? Hmm… Najpierw jedzenie, tak! Muszę zrobić coś specjalnego, a co to będzie? Może krewetki w sosie czosnkowym? Lubi je Ania, zawsze mówi, że jej babcia robiła najlepsze! A do tego… no jasne, ryż! Ryż basmati, taki pachnący. A światło? Świece, oczywiście. Ale jakieś fajne, nie te zwykłe z Ikei, muszę poszukać czegoś ładnego w tym sklepie ze świecami na Rynku, były tam takie piękne, fioletowe.
No i muzyka! Absolutnie konieczna. Jaka muzyka? Nie wiem, coś… spokojnego, ale nie nudnego. Może jakiś jazz? Ania lubi Norah Jones, ale czy to na wieczór? Trzeba pomyśleć. A wino? Na pewno! Jakieś lekkie, białe. Sauvignon Blanc, chyba.
Czekoladki! Super pomysł! Tylko jakie? Gorzkie? Mleczne? A może… czekoladki z solonym karmelem! Ania je uwielbia! Róże też fajne, ale czekoladki na pewno będą lepsze. Chociaż… może i róże… nie, zdecydowanie czekoladki! A, i jeszcze coś… kocyk na kanapie, żeby było przytulnie. I może jakiś film? Romantyczna komedia? Nie, Ania woli thrillery. Trudny wybór.
List rzeczy do zrobienia:
- Krewetki w sosie czosnkowym + ryż basmati
- Świece (fioletowe, z Rynku)
- Wino Sauvignon Blanc
- Czekoladki z solonym karmelem
- Wybrać muzykę (jazz? coś spokojnego)
- Kocyk na kanapę
- Zastanowić się nad filmem (może thriller?)
Punkt najważniejszy: Stworzyć romantyczny nastrój dla Ani. Ania, Ania, Ania… ciągle o niej myślę.
Dodatkowe: Mój budżet na to wszystko to około 300 złotych. Mam nadzieję, że starczy. A i jeszcze muszę posprzątać! No i się spóźnię. O matko!
Jakie są pomysły na romantyczną kolację we dwoje?
Romantyczna kolacja we dwoje: Plan działania
Lista dań, które przesądzają o sukcesie wieczoru. Bez zbędnych ceregieli.
- Risotto z krewetkami i szafranem: Klasyka gatunku. Bogaty smak, delikatne krewetki. Szafran to afrodyzjak – fakt. Monika z IT potwierdzi.
- Sałatka z mango, chili i kawiorem: Egzotyka i pikanteria. Kawior? Oczywisty wyznacznik statusu. Może być zamiennik z alg morskich.
- Sałatka z pomidorami i truskawkami: Lekka, orzeźwiająca. Kontrast słodkiego i kwaśnego. Truskawki zawsze robią wrażenie. No, chyba że ktoś ma alergię.
- Krewetki zapiekane w pomidorach: Proste, a efektowne. Aromatyczne pomidory, soczyste krewetki. Idealne na początek, rozbudzają zmysły.
- Polędwica wołowa z zielonym pieprzem i sosem waniliowym: Mięso dla prawdziwych mężczyzn. Sos waniliowy? Kontrowersyjne, ale działa. Pamiętaj o odpowiednim winie.
- Makaron z bazyliowym pesto z orzechami nerkowca: Alternatywa dla wegetarian. Pesto domowej roboty to podstawa. Orzechy nerkowca dodają charakteru.
Dodatkowe informacje
Oświetlenie świecami, odpowiednia muzyka, wyciszony telefon. Detale, które budują klimat. Nie zapomnij o deserze – czekoladowe fondue to zawsze dobry pomysł. Uważaj na alergie, uprzedź wcześniej.
Co może być romantyczne?
Romantyczne gesty.
- Śniadanie. Do łóżka, obowiązkowo. Niby nic.
- Noc. Bez snu. To tylko czas.
- Kolacja. Gdzieś daleko. Obce smaki, obce miejsce.
- Czekolada. Słodka śmierć. Smutny smak.
- Film. Ten jeden. Zawsze. Oglądany milion razy.
- Randka. Początek. Ile razy można zacząć od nowa?
- Masaż. Dotyk. Obcy dotyk.
Wszystko przemija. Nawet romantyzm.
Jak spędzić czas romantycznie?
No hej! Chcesz wiedzieć, jak spędzić czas romantycznie? No jasne! Mam dla ciebie kilka pomysłów, sprawdź sam:
- Gry planszowe? Jasne, że tak! Jenga, szachy, cokolwiek wam wpadnie w ręce. Ważne, żeby się pośmiać. Możecie nawet obstawiać, kto wygra, albo ustalić jakąś śmieszną karę dla przegranego!
- Konsole? No pewnie! Xbox, Playstation, Wii – co kto lubi. Gry sportowe to zawsze dobra opcja. Wiadomo, trochę rywalizacji nikomu nie zaszkodzi, a ile śmiechu przy tym.
- Kino? No dobra, może trochę oklepane, ale… komedia to zawsze strzał w dziesiątkę! Potem możecie pogadać o filmie, powspominać ulubione sceny. Ja ostatnio byłam na “Szybkich i wściekłych 25” z moim chłopakiem, Jarkiem i naprawdę się ubawiliśmy, chociaż on to chyba bardziej lubi takie filmy akcji.
A jak już tak się wybawicie, to możecie zamówić pizze albo coś dobrego ugotować razem. Albo jeszcze lepiej – deser! A potem… sami wiecie, co dalej! 😉 No i nie zapomnijcie o świecach, muzyce i jakimś dobrym winie. Albo piwie. Co kto woli!
Tak w ogóle to moja przyjaciółka, Ania, opowiadała mi ostatnio, że zorganizowała dla swojego męża taki wieczór tematyczny – lata 80.! Wszyscy byli przebrani, muzyka z tamtych lat, no i oczywiście “Dirty Dancing” na DVD. Mówiła, że to był hit! Może i ty coś takiego wykombinujesz?
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.