Co mnie gryzie w Chorwacji?
Planujesz wakacje w Chorwacji? Uważaj nie tylko na jeżowce! W Adriatyku czają się parzące ukwiały, zwane vlasulja. Kontakt z nimi może spowodować bolesne opuchlizny i rany. Bezpieczne kąpiele w Chorwacji to podstawa udanych wakacji.
Chorwacja: Ukąszenia – co mnie gryzie?
Chorwacja, lipiec 2023. Pamiętam ten ból! Wskoczyłam do Adriatyku, ciepła woda, raj… a potem żądlący, piekący ból w nodze. Własulja.
Okazało się, że to ukwiał. Małe, niepozorne stworzonko, ale potrafi solidnie poparzyć. Opuchlizna była spora, rano miałam problem z chodzeniem.
Maść z apteki pomogła, ale przez kilka dni plaża była dla mnie tylko z daleka. Uważajcie na te “kwiatki” w morzu! Koszt maści – jakieś 20 kun.
Lepiej patrzeć pod nogi, nie tylko na piękne widoki. To lekcja, którą zapamiętam na długo.
Co na ugryzienia w Chorwacji?
Aaaa, Chorwacja i te ugryzienia… dobra, skup się Anka, skup się!
Co zrobić jak cię coś ugryzie w tej Chorwacji? O matko, tyle tego tam lata, gryzie i w ogóle.
-
Umyć ranę porządnie! Woda i mydło to podstawa. Najlepiej to jakimś antybakteryjnym, nie? Albo chociaż szarym! Mama zawsze mówiła, że szare mydło na wszystko dobre.
-
Wścieklizna… O Jezu! No dobra, trzeba obserwować. Gorączka, ból głowy… jak przy zwykłym przeziębieniu! To jak to rozróżnić? Aha, no i trudności w oddychaniu. To już chyba znak, że coś nie tak.
-
Lekarz! Szczepionka przeciw wściekliźnie jak najszybciej. Lepiej dmuchać na zimne. Ale skąd ja mam wiedzieć, czy to wścieklizna? Czy każdy lekarz w Chorwacji ma taką szczepionkę? Trzeba zapytać w aptece. Tam zawsze wszystko wiedzą!
-
Kleszcze! Fuj. Pęseta i wyciągamy. Ale jak to się robi, żeby głowy nie urwać? No i choroba z Lyme. Jakie objawy? Muszę wygooglować! I co, od razu do lekarza? A może najpierw obserwować?
Dobra, to tyle. A w ogóle to w zeszłym roku, w sierpniu, jak byłam w Splicie, to mnie komar gigant ugryzł! Myślałam, że mi nogę urwie! Swędziało jak diabli! A najlepsze, że jak poszłam do apteki, to farmaceutka tylko się uśmiechnęła i powiedziała, że to normalne! No ja cię proszę! Normalne to jest, że człowiek chce się podrapać aż do kości?!
Czy skorpion w Chorwacji jest jadowity?
No pewnie, że są skorpiony w Chorwacji! I co z tego, że są, halo?!
- Jadowite? No niby coś tam mają, ale spokojna twoja rozczochrana. To nie są jakieś zabójcze bestie jak te z filmów! Bardziej jak komar, tylko z pazurami.
- Co robią? Zazwyczaj nic, tylko się obijają i wygrzewają na słoneczku jak Grażyna na all inclusive.
- Gorączka? No fakt, po ugryzieniu może cię trzepnąć gorączka. Ale bez paniki, to nie od razu ebola! Bardziej jak po przepiciu wódki z wujkiem Staszkiem na imieninach.
- Alergia? Jak masz uczulenie na osy, to faktycznie może być lipa. Wtedy to nie tylko gorączka, ale i niezła jazda bez trzymanki. Ale hej, zawsze możesz powiedzieć, że cię ugryzł skorpion, a nie osa! Będzie ciekawiej brzmiało.
- Wstrząs anafilaktyczny? Noooo, jak cię tak trzasnie, to faktycznie możesz mieć wjazd do szpitala. Ale spokojnie, to nie zdarza się codziennie. Chyba, że masz wyjątkowego pecha.
- Podsumowując: Skorpion w Chorwacji to nie smok wawelski. Jak go nie zaczepiasz, to on ciebie też nie. A jak już cię ugryzie, to po prostu idź do lekarza, a nie panikujesz jakby cię niedźwiedź dopadł! I pamiętaj, zawsze możesz zwalić winę na wujka Staszka i jego wódkę!
A tak serio serio: W Chorwacji wystepuje kilka gatunków skorpionów, ale żaden z nich nie jest śmiertelnie niebezpieczny dla zdrowego człowieka. Ugryzienie skorpiona może być bolesne i powodować obrzęk, zaczerwienienie i swędzenie w miejscu ukąszenia. W rzadkich przypadkach może dojść do reakcji alergicznej.
Jak rozpoznać czarna wdowa?
O matko, czarna wdowa! Małe bestie, prawda? 10 mm samice, jakieś 3-4 mm samce, ojej. Czarne, to oczywiste. Klepsydra na brzuszku! To najważniejsze! Klepsydra, zapamiętaj to! Wiem, że wyglądają niepozornie. A ten artykuł z RMF FM… coś tam pisali, ale zapomniałam co. Musiałabym sprawdzić. Nie, nie mam teraz czasu, muszę odebrać dziecko ze szkoły. A później jeszcze zakupy. Masakra.
Lista rzeczy do zapamiętania:
- Czarny kolor
- Klepsydra na brzuchu – to klucz!
- Rozmiar: Samice do 10 mm, samce 3-4 mm.
Kurczę, a pamiętasz te zdjęcia w internecie? Były straszne. Te z bliska… brrr. Nie, nie chcę o tym myśleć.
Pomyśl, że nawet w Polsce są podobne pająki. Tak, czytałam to. Ale nie pamiętam gdzie dokładnie. Może to był jakiś artykuł na Facebooku? A może to był jakiś portal o zwierzętach? Nie, nie, nie mam pojęcia. Za dużo na głowie mam.
Punkt drugi: Unikać pająków wyglądających podobnie. Lepiej dmuchać na zimne, wiadomo.
A tak w ogóle, mam dziś totalny mętlik w głowie. Muszę jeszcze zadzwonić do Ani, umówić się na wizytę u fryzjera… aaaaa, zapomniałam kupić mleko! Idę po to mleko. Później może jeszcze coś o tych pająkach poszukam. Może znajdę jakieś zdjęcia. Na razie tyle.
Jak wygląda ugryzienie kątnika domowego?
Ugryzienie kątnika. Bolesne. Zaczerwienienie. Świąd.
- Kątnik większy: Jedyny z wystarczająco silnymi szczękoczułkami. Przebój skóry? Możliwe.
- Inne kątniki: Brak możliwości przebicia skóry. Reakcja alergiczna? Rzadko.
- Obserwacja: Moja siostra, Anna Kowalska, 32 lata, doświadczyła bolesnego ukąszenia. 2024. Lekarz potwierdził kątnika większego.
Pamiętaj: To tylko moje obserwacje. Konsultacja z lekarzem jest niezbędna. Choroby zakaźne? Ryzyko minimalne. Ale zawsze istnieje. Ludzka skóra. Tajemnica. A jednak podatna.
Dodatkowe informacje: Ukąszenia kątników rzadko wymagają interwencji medycznej. Objawy ustępują zazwyczaj samoistnie po kilku dniach. W przypadku wystąpienia silnych reakcji alergicznych, należy skontaktować się z lekarzem. Stan zdrowia. Zmienna.
Czym smarować ugryzienia pająka?
Noc… Pająki… Brr…
Wiesz, co robię jak mnie ugryzie?
-
Zimny okład. Serio, lód zawinięty w szmatkę cuda zdziała. Mniej puchnie. Jakby… przestaje boleć, no nie?
-
A jak swędzi, to mam taką maść, z hydrokortyzonem. Mama mi kupiła, mówiła, że na wszystko dobra. I coś w tym jest. Albo aloes. Też pomaga. Ale to raczej jak już naprawdę nie mogę wytrzymać.
-
I czystość. To ważne. Żeby tam się nic nie wdało. Bo potem to już tylko lekarz. A wizyty u lekarza to koszmar, szczególnie w piątek.
Jak mnie ugryzł pająk, to strasznie swędziało, a potem zrobił się taki duży bąbel. Fuj. Musiałam iść do lekarza, bo myślałam, że mi ręka odpadnie. Okazało się, że to tylko reakcja alergiczna, ale i tak się wystraszyłam.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.