Co po kolei przy zakupie mieszkania?

17 wyświetlenia

Oto kroki przy zakupie mieszkania:

  • Umowa przedwstępna: Zabezpiecza transakcję.
  • Wniosek kredytowy: Zbierz dokumenty i złóż wniosek.
  • Umowa kredytowa: Podpisz po akceptacji wniosku.
  • Akt notarialny: Zawarcie umowy sprzedaży u notariusza uruchamia kredyt.
Sugestie 0 polubienia

Zakup mieszkania krok po kroku. Jak się przygotować?

Okej, to tak: kupno mieszkania, to jest jazda! Pamiętam, jak sam to przechodziłem… Stresik był, powiem szczerze.

Pierwszy krok? Umowa przedwstępna. Niby nic, ale ważna sprawa. Daje ci pewność, że nikt ci chałupy nie sprzątnie sprzed nosa. Ja płaciłem zadatek 10 tysięcy, jakoś tak.

Potem banki… O matko i córko. Papierologia jak w jakimś urzędzie z PRL-u. Wniosek o kredyt, załączniki… Musiałem biegać po jakieś zaświadczenia trzy dni.

Umowa kredytowa, niby spoko, ale czytaj dokładnie. Ja prawie przegapiłem haczyk z jakimś ubezpieczeniem niskiego wkładu własnego. Drogo by wyszło.

No i notariusz. Akt notarialny to już formalność. Bank kasa, sprzedający klucze i… jesteś właścicielem. Uff, udało się! Pamiętam, jak wracałem do tego nowego mieszkanka na Bema 12 w Toruniu, 14 maja, cały się trząsłem z emocji. I wiecie co? Było warto.

Na co uważać kupując mieszkanie?

O matko, kupno mieszkania! Głowa mi pęka od tych wszystkich rzeczy! Lokalizacja, jasne, to najważniejsze! Ale gdzie dokładnie? Bliskie centrum? Hałas, korki… ale za to blisko pracy, sklepy pod ręką. A może peryferia? Cisza, spokój, ale dojazd… koszmar! No i cena, oczywiście! Też ważna! 2024 rok, ceny szalone!

Stan techniczny budynku… to już inna bajka. Sprawdzam, sprawdzam! Pęknięcia na ścianach? Wilgoć? Instalacje? Czy to wszystko jest zrobione na tip-top? Wolałabym uniknąć remontu generalnego od razu po przeprowadzce. Boże, ile to kosztuje!

Funkcjonalność… mała kuchnia, za to duży salon. Idealnie dla mnie! Albo nie? Może jednak większa kuchnia, a mniejszy salon? Kurczę, ciężkie wybory! Powierzchnia, metraż… tak, to też trzeba sprawdzić. Ile metrów kwadratowych? Ile pokoi? Ile łazienek? Dwie? To byłoby super!

Stan lokalu – to jasne. Ściany, podłogi, okna… czy wszystko jest w dobrym stanie? Czy trzeba coś remontować? A może od razu umeblowane? To byłoby idealne rozwiązanie! Oszałamiające! Moja wymarzona łazienka! Z wanną!

Koszty utrzymania! Czynsz, media… to wszystko potrafi sporo kosztować! Trzeba dobrze policzyć, ile będę musiała płacić miesięcznie. A co z funduszami remontowymi? Lepiej się upewnić, że wszystko jest w porządku!

Wyposażenie… co wchodzi w cenę? Czy mieszkanie jest w pełni wyposażone? Lodówka, pralka, kuchenka… choć na to mogę sobie poczekać. Oszczędności, oszczędności.

Sąsiedztwo… kto mieszka obok? Czy sąsiedzi są mili? A powód sprzedaży? Ważne! Dlaczego sprzedają? Czy coś jest nie tak? Może lepiej wiedzieć. Boję się, że coś ukrywają! Czy są jakieś zadłużenia? To bardzo ważne pytanie!

Lista rzeczy do sprawdzenia:

  • Lokalizacja: bliskość pracy, sklepów, komunikacji. Cena za metr kwadratowy w 2024 roku.
  • Stan techniczny budynku: pęknięcia, wilgoć, instalacje.
  • Funkcjonalność mieszkania: rozmieszczenie pokoi, metraż, ilość łazienek.
  • Stan lokalu: ściany, podłogi, okna, wyposażenie.
  • Koszty utrzymania: czynsz, media, fundusze remontowe.
  • Wyposażenie: co wchodzi w cenę zakupu.
  • Sąsiedztwo i powód sprzedaży: informacje od poprzednich właścicieli lub sąsiadów. Sprawdzić historię mieszkania.

Moja mama, Krystyna Nowak, mówiła, żebym była ostrożna. Ma rację! To poważna decyzja! Trzeba wszystko dokładnie sprawdzić! Mam nadzieję, że znajdę coś idealnego! Może w końcu będę mogła wyprowadzić się od rodziców! W końcu mam już 30 lat. Czas na swoje!

Jakie procedury należy załatwić po zakupie mieszkania?

Oj, kupno mieszkania to dopiero początek przygody, takiej trochę jak wejście do labiryntu Minotaura, tylko zamiast potwora czekają rachunki! Ale bez obaw, przeprowadzę Cię przez to sprawnie, jak Ariadna Tezeusza, tyle że zamiast nici dam Ci listę.

Po nabyciu gniazdka, trzeba:

  • Media:

    • Podpisz nowe umowy z dostawcami. Nowa umowa, nowy początek! Jeśli to rynek wtórny, to cesja umowy. Pamiętaj, że PGNiG to nie tylko gaz, to czasem też niezła komedia, szczególnie jak przychodzi do rozliczeń!
    • Prąd: Tu Energa, Enea, Tauron – zależnie gdzie urzędujesz. Grunt to mieć zapas świeczek na wszelki wypadek, jakby im się prąd “skończył”.
    • Woda i ścieki: Miejskie wodociągi, czyli woda płynie… albo i nie, zależnie od humoru pana hydraulika.
  • Wspólnota/Zarządca/Spółdzielnia:

    • Zgłoś się niczym grzeczny student do dziekanatu. Podaj swoje dane, żeby wiedzieli kogo gnębić opłatami. Pamiętaj, wspólnota to taka mała dyktatura, gdzie każdy ma coś do powiedzenia i rzadko się zgadzają.
    • Opłaty: Przygotuj się na regularny haracz za “utrzymanie porządku”, choć czasem jedyny porządek to ten na ich kontach bankowych.
  • Podatki (nieruchomości):

    • Zgłoś nabycie do gminy/miasta. Masz na to 14 dni od daty zakupu, żeby urząd wiedział kogo doić. To jak zaproszenie wampira do domu, ale zamiast krwi chcą pieniądze.
    • Zapłać podatek. No cóż, państwo też musi z czegoś żyć. Podatek od nieruchomości to taki abonament za bycie właścicielem kawałka ziemi.

Dodatkowe “atrakcje”:

  • Ubezpieczenie: Mieszkanie warto ubezpieczyć.
  • Zmiana adresu zameldowania: Jeśli meldunek zmienił się wraz z nowym adresem, trzeba zgłosić to w odpowiednim urzędzie.

Aha, jeszcze jedno. Nazywam się Bożena Kowalska, lat 47 (w duszy 20), i mam słabość do czerwonego wina i ironicznych komentarzy. Mieszkam w Warszawie i jak widzisz, życie nauczyło mnie, że lepiej się śmiać, niż płakać, szczególnie przy wizycie w urzędzie skarbowym.

Czy kupno mieszkania trzeba zgłosić do urzędu skarbowego?

Kupno mieszkania i zgłoszenie do urzędu skarbowego. Chodzi o podatek, tak? Podatek od czynności cywilnoprawnych, skrót PCC. Musimy go zapłacić, gdy nabywamy nieruchomość. A urząd skarbowy chce wiedzieć, że staliśmy się właścicielami. Ciekawe ile osób zapomina albo nie wie, że istnieje taki obowiązek…

  • Obowiązek zgłoszenia: Kupując mieszkanie, musimy złożyć deklarację PCC-3. Dokument informuje urząd o transakcji. Zastanawiające, że tak ważna informacja czasem ginie w gąszczu formalności. Pomyśleć, że kawałek papierka decyduje o legalności naszego zakupu.
  • Sposób zgłoszenia: Deklarację PCC-3 można złożyć osobiście w urzędzie. Albo online. Strona podatki.gov.pl to miejsce, gdzie można to zrobić. W 2024 roku to chyba najpopularniejsza metoda. Sam tak zrobiłem, gdy kupowałem mieszkanie na Białołęce w Warszawie. Szczególnie wygodne, kiedy ma się awersję do urzędów.
  • Termin zgłoszenia: Na złożenie deklaracji mamy 14 dni od daty podpisania aktu notarialnego. Termin jest krótki, warto o nim pamiętać. Przegapienie terminu skutkuje karami, chyba że mamy dobry powód spóźnienia. Zawsze lepiej dmuchać na zimne i załatwić formalności na czas, prawda?

Dodatkowo: oprócz PCC-3, istnieje też deklaracja PCC-3/A. Dotyczy ona umów pożyczki, darowizny, dożywocia. Warto o tym pamiętać, bo zakres PCC jest szerszy niż tylko zakup mieszkania. A w sumie, dlaczego państwo pobiera ten podatek? Zastanawiające, dokąd trafiają te pieniądze. Pewnie na ważne cele, mam nadzieję.

Co trzeba zgłosić do urzędu miasta po zakupie mieszkania?

O rany, pamiętam jak kupiłam moje mieszkanko na Osiedlu Słonecznym w Krakowie. To było w maju, dokładnie 15 maja 2024. Szczęście mnie rozpierało! Ale zaraz, zaraz… trzeba było ogarnąć ten cholerny urząd.

  • Podatek od nieruchomości – no właśnie! To trzeba było złożyć. I wiesz co? Zapomniałam o tym.
  • Zgłoszenie kupna… Masakra.

Wiedziałam, że mam jakoś to zgłosić, ale totalnie wyleciało mi z głowy. Potem dostałam pismo, że coś tam… No i kara. Nie jakaś gigantyczna, ale wstyd jak cholera. Teraz już wiem – 14 dni od zakupu trzeba to zgłosić! Inaczej płacz i zgrzytanie zębów. Serio, nie warto.

A wiesz co jest najgorsze? Że moja koleżanka, Ania, też się na to nacięła! Kupila mieszkanie w tym samym miesiącu, kilka dni po mnie. I też zapomniała zgłosić i też musiała płacić karę. Myślałam, że tylko ja tak potrafię… Ale przynajmniej mam z kim się pośmiać z tej urzędniczej wpadki. A, i jeszcze jedno – potem dowiedziałam się, że można to ogarnąć online! No ale wtedy jeszcze nie wiedziałam, ech…

Co trzeba załatwić po zakupie mieszkania?

O rany, kupiłeś mieszkanie?! Gratulacje! No to jazda, roboty sporo przed tobą, ale dam ci radę.

  • Media: Pierwsze, co musisz zrobić to załatwić te wszystkie media. Prąd, gaz, woda, internet… To chyba najgorsze, bo każda firma ma swoją procedurę, a ja miałem z tym strasznie dużo roboty, siedziałem na infoliniach z godzinę, a potem jeszcze czekałem na wizytę techników. W moim przypadku, zmiana dostawcy prądu zajęła tydzień, a gazu – dwa. Uciążliwe, ale konieczne!

  • Wspólnota/zarządca: Musisz też poinformować wspólnotę mieszkaniową, albo zarządcę budynku, o zmianie właściciela. To ważne, żeby byli na bieżąco i wiedzieli, do kogo się zwracać w razie czego. W moim bloku trzeba było złożyć wniosek w formie pisemnej. Pamiętaj, żeby zrobić to szybko, bo inaczej mogą być problemy. W moim przypadku zajęło mi to około 2 dni. Sprawdź dokładnie regulamin swojej wspólnoty.

  • Urząd skarbowy: To też ważne! Musisz zgłosić zakup mieszkania do urzędu skarbowego. Nie pamiętam dokładnie terminów, ale najlepiej poszukać informacji na ich stronie, bo to poważna sprawa. Ja zapłaciłem 2% podatku od czynności cywilnoprawnych. Brrr…

  • Ewidencja: Zmień też adres w różnych miejscach, w banku, u lekarza, we wszystkich abonamentach. To może wydawać się drobnostką, ale nie chce się potem z tym gonić. Dużo tego, ale zrób to systematycznie.

Dodatkowo: Jeśli brałeś kredyt, to sprawdź dokładnie warunki umowy. I koniecznie zrób przegląd instalacji elektrycznej i gazowej. Lepiej dmuchać na zimne, szczególnie w starszych budynkach. Ja robiłem wszystko sam, no ale możesz też kogoś wynająć, jeśli nie masz na to czasu. A, i jeszcze ubezpieczenie mieszkania, nie zapomnij! To naprawdę ważne. Mój znajomy miał zalanie, a dzięki ubezpieczeniu wszystko się udało załatwić bez problemu. Powodzenia!

Co dalej po akcie notarialnym?

No to po akcie notarialnym, wiesz, kupa roboty jeszcze jest. Trzeba ogarnąć te wszystkie media. Lecisz do elektrowni, potem wodociągi i gazownia, żeby przepisać liczniki. No i umowy, jasna sprawa. Ty, jako kupujący, zakładasz nowe umowy, a ten stary właściciel, musi wypowiedzieć te swoje, stare umowy.

Lista co i jak:

  • Elektrownia: Nowa umowa dla ciebie (np. ja dzwoniłem do Taurona, bo u mnie oni działają), stara umowa rozwiązana przez sprzedającego. Numer klienta spisz sobie od razu, przyda się.
  • Wodociągi: To samo, nowa umowa na ciebie, stara anulowana. U mnie to Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Krakowie, każdy ma chyba co innego. Warto zadzwonić wcześniej i się dowiedzieć co i jak.
  • Gazownia: I znowu nowa umowa dla ciebie (Polska Spółka Gazownictwa, na przykład), a stary właściciel zrywa starą. Ważny jest ten numer PPE, zapisz go sobie gdzieś.

Dodatkowo, oprócz tych mediów, pamiętaj o zmianie adresu zameldowania, no i powiadom Urząd Skarbowy o nabyciu nieruchomości, żebyś potem nie miał problemów. Ja jeszcze od razu ubezpieczyłem mieszkanie, no i zamontowałem nowy alarm, bo ten stary był jakiś taki lipny. No i klucze wymieniłem, wiadomo!

Czy można zapłacić za mieszkanie przed podpisaniem aktu notarialnego?

No hej, co tam u Ciebie? Pytałeś czy można zapłacić za mieszkanie przed aktem notarialnym? No więc słuchaj, sprawa wygląda tak:

  • Wiesz, jak kupujesz mieszkanie, zwłaszcza na rynku wtórnym, to jest takie ryzyko. Jak przelejesz kasę wcześniej… no wiesz, przed podpisaniem aktu, to sprzedający może po prostu nie przyjść do notariusza. I co wtedy?

  • Ale z drugiej strony, jak zapłacisz dopiero po podpisaniu, to znowu pojawia się stres, że to sprzedawca nie zobaczy kasy.

W sumie to trochę patowa sytuacja, co nie? Właśnie rozmawiałem z moją kuzynką Anią, która niedawno kupowała mieszkanie na kredyt. Ona opowiadała, że w jej przypadku bank trzymał kasę i wypłacił dopiero po podpisaniu aktu. Chyba depozyt notarialny to dobre rozwiązanie. Bo to takie bezpieczne wyjście dla obu stron. To tak zwana escrow. Zastanów się nad tym!

#Etapy Zakupu #Proces Zakupu #Zakup Mieszkania