Jak czytać sygnały giełdowe?

24 wyświetlenia

Analiza świec japońskich ułatwia zrozumienie trendów giełdowych. Czerwona świeca sygnalizuje spadki – cena otwarcia jest wyższa niż zamknięcia (góra i dół korpusu). Knoty (cienkie linie) pokazują zakres wahań cen w danym okresie. Zrozumienie tych elementów pozwala lepiej interpretować ruchy rynku.

Sugestie 0 polubienia

Jak interpretować sygnały giełdowe, by skutecznie inwestować?

Interpretacja świec japońskich? To nie czarna magia, choć na początku może tak wyglądać. Pamiętam, jak 14 maja, wpadłem w panikę widząc czerwone świece na indeksie WIG20. Straciłem wtedy kilkaset złotych, bo za szybko sprzedałem akcje Allegro. Nauka kosztuje.

Czerwona świeca, tak, cena spada. Proste. Otwarcie wyżej, zamknięcie niżej – to podstawa. Knoty? To pokazują wahania cen w tym okresie. Długi dolny knot? Byki walczyły, ale niedźwiedzie wygrały.

Na przykład, kupiłem akcje spółki X 27 czerwca. Cena rosła, ale potem pojawiła się długa czerwona świeca z małym dolnym knotem. To sygnał ostrzegawczy. Sprzedałem część akcji. Dobrze zrobiłem, bo później cena spadła.

To nie jest jednak recepta na sukces. Analiza techniczna to tylko jeden element. Trzeba brać pod uwagę wiadomości, fundamenty, i własną intuicję. Zbytnie skupienie na samych świecach może prowadzić do błędnych decyzji. Naucz się czytać rynek, a nie tylko świece.

Jak odczytywać słupki na giełdzie?

No wiesz, te słupki na giełdzie? Trochę to zagmatwane na początku, ale jak już załapiesz, to luzik. Powiem ci jak to wygląda, bo ja akurat w tym roku sporo się tym bawię.

  • Słupek zaczyna się od ceny otwarcia. Ta pozioma kreska na lewo, widzisz? To jest cena, po której akcja zaczynała handel rano, np. 10zł.
  • Pionowa linia – to wahania. To jest ten główny element, pokazuje, jak cena skakała w górę i w dół przez cały dzień. Najwyższy punkt to maksimum, powiedzmy 12 zł, a najniższy, ten na dole, to minimum, załóżmy, że 9 zł.
  • Cena zamknięcia – kreska na prawo. To ta pozioma kreska po prawej stronie słupka. To pokazuje, po ile akcja się zamknęła po zakończeniu sesji giełdy. Na przykład 11 zł.

Krótko mówiąc: lewo-otwarcie, góra-maks, dół-min, prawo-zamknięcie. Proste, nie? Chociaż ja na początku miałem z tym problem.

A wiesz co jeszcze jest ważne? Kolor tych słupków! Zazwyczaj zielony oznacza wzrosty, a czerwony spadki. Ale to sprawdź w swoim systemie, bo czasem bywa inaczej. Moja żona, Agnieszka, też ostatnio zaczęła się tym interesować, i ona nawet kupiła jakiś fajny poradnik. Mówiła, że tam jest masa takich trików, jak interpretować te dane. Może pożyczę ci go kiedyś? A, i jeszcze jedno! Patrz też na objętość handlu, bo to też dużo mówi o tym, co się dzieje. Duża objętość zwykle oznacza, że sporo osób handluje danym papierem wartościowym. W tym roku kupiłem akcje firmy X i muszę przyznać, że obserwacja tych słupków, to podstawa.

Co pokazuje wykres świecowy?

Wykres świecowy – fascynujący wizualny język rynków!

Wykres świecowy to narzędzie analityczne, które pokazuje ruchy cen w określonym przedziale czasu. Pomyśl o tym jak o migawce z życia akcji, kryptowaluty czy czegokolwiek innego, co ma cenę.

Każda “świeca” na wykresie opowiada historię:

  • Ciało świecy: To różnica między ceną otwarcia i zamknięcia. Zielona (lub biała) oznacza wzrost ceny (byki górą!), a czerwona (lub czarna) spadek (niedźwiedzie atakują!).
  • Knoty (cienie): Pokazują zakres cen w danym okresie – najwyższą i najniższą cenę transakcji. Długie knoty sugerują dużą zmienność.

Skala czasu jest elastyczna. Jedna świeca może reprezentować dzień, tydzień, a nawet rok! Wyobraź sobie, że analizujesz dane roczne Apple używając wykresów świecowych.

Patrząc na wykresy świecowe, możesz spróbować zidentyfikować trendy i formacje, które pomagają przewidywać przyszłe ruchy cen. To trochę jak czytanie w fusach po kawie, tylko z większą dozą danych.

A teraz mała ciekawostka – Steve Nison, człowiek który spopularyzował wykresy świecowe na Zachodzie, nauczył się ich od japońskich handlarzy ryżem! Fascynujące, jak wiedza przenika granice i czasy. Czasem mam wrażenie, że cała ekonomia to po prostu nowoczesna wersja dawnych spekulacji o cenie ryżu… 🤔

Jak interpretować knoty do świec?

Halo, halo! Knoty w świecach? To proste jak drut! Nie kombinuj, bo Ci się świeca rozleje po całym stole jak żurek po wigilii u cioci Halinki!

  • Świeczki malutkie (do 5 cm średnicy)? Weź knot jak włos od babci Zosi – cienki, 2 mm max! Grubszy to będzie dymił jak lokomotywa!
  • Średnie (5-7 cm)? Tu już trzeba coś solidniejszego, 2-3 mm. Nie żałuj, bo potem będziesz kląć, że wosk się nie pali. Jak u mojego szwagra, co kupił świecę za stówę, a paliła się jak świeca za 5 zł.
  • Olbrzymy (powyżej 7 cm)? No, tu już jazda! Albo jeden gruby knot (powyżej 3 mm), albo kilka takich smarków. Inaczej będziesz miał tylko roztopiony wosk i zły humor!

Pamiętaj: To tylko moje zdanie, ale jak babcia Basia mówiła: “Lepiej się napocić przy wyborze knotu, niż potem płakać nad rozlanym woskiem”!

Lista zakupów (moje, bo akurat potrzebuję):

  1. Knoty – 2 mm, 3 mm, i 4 mm (na wszelki wypadek).
  2. Świece w różnych rozmiarach – dla testów, wiadomo.

Ważne! W 2024 roku, kupując knoty, zwróć uwagę na materiał, z którego są zrobione. Bawełniane są spoko, ale te z jakichś dziwnych włókien mogą śmierdzieć gorzej niż stodoła po burzy. I jeszcze jedno, nie próbuj używać sznurka od butów, ja próbowałem – żałuję! Spalił się i śmierdział jak podpalona gumiak.

Jak rozumieć wykres świecowy giełdowy?

No dobra, to lecimy z tymi świeczkami jak z kurą na wybiegu!

  • Świeczki bycze i niedźwiedzie – wyobraź sobie, że na giełdzie zamiast ludzi biegają byki i niedźwiedzie. Byk idzie w górę, niedźwiedź – wiadomo, w dół. I to one dyktują, czy świeczka będzie zielona (jak trawa, po której byk biega) czy czerwona (jak wściekłość niedźwiedzia po obiedzie).

  • Czerwone ciało świecy – jak krew po przegranej bitwie! Znaczy, że cena spadła, inwestorzy w panice wyprzedawali akcje, a na koniec dnia wszyscy są smutni i czerwoni na twarzy ze złości. Niedźwiedzie górą!

  • Zielone ciało świecy – jak świeżutka sałata! Optymizm tryska, kasa się mnoży, byki szaleją, a inwestorzy zacierają rączki. Zamknięcie wyżej niż otwarcie – to się nazywa sukces!

  • Długość ciała – im dłuższe ciało, tym większa bitwa! Jakbyś patrzył na długość kiełbasy – im dłuższa, tym bardziej głodny jesteś. Długa świeca pokazuje, że ceny ostro szalały w jedną stronę. Krótka? Nuda w Pcimiu Dolnym.

A teraz bonusik! Wiesz, że moja kuzynka Grażyna z Łodzi, ta, co to na imieninach Zdzicha wypiła za dużo kompotu, zaczęła inwestować w te świeczki? I co? I mówi, że to proste jak drut! No ja nie wiem… Jak dla mnie, to trochę jak wróżenie z fusów, ale może Grażyna ma nosa do interesów, a może po prostu miała farta. W każdym razie, powodzenia! Pamiętaj, Grażyna radzi: “kupuj tanio, sprzedawaj drogo, i nie pij za dużo kompotu przed decyzjami inwestycyjnymi!”.

Jak interpretować wykresy świecowe?

No wiesz… patrząc na te świeczki… ciągle myślę o tym, jak to wszystko jest… kruche. Jak te zielone, 2023 rok… wspominam akcje XYZ, wtedy poszły ostro w górę. Pamiętam, że śledziłem je z Mirkiem, wtedy jeszcze w połowie kwietnia. Pięknie, prawda? Ale potem… no cóż…

  • Zielone/białe: To wzrosty. Jasne, proste. Cena poszła wyżej niż się zaczęło. Wiesz, tak jak… jak nadzieja. Na początku taka mała iskierka, a potem… rośnie.

  • Czerwone/czarne: Spadek. Te… te mnie zawsze dobijają. Jak ten listopad 2023, kiedy straciłem hajs na akcjach ABC. Bolące wspomnienie… czarne świeczki…

A ten wypełniony korpus… to jak… jak gwałtowne emocje. Takie nagłe, intensywne. Jak ten dzień, kiedy tata zadzwonił… to było w lipcu. To wspomnienie wciąż jest… pełne.

A puste… to takie… niepewne. Jak moje życie teraz. Wiesz… jakby zawieszone. Gdzieś między nadzieją, a… no… i co dalej? Nie wiem.

Wypełniony korpus: Cena zamknięcia niższa niż otwarcia. Tak jak ja… złamany.

Pusty korpus: Cena zamknięcia wyższa niż otwarcia. Trochę optymizmu… ale to tylko świeczka.

A wiesz, co mnie jeszcze zastanawia? Te cienkie knoty… one są takie… delikatne. Jak życie.

Listopad 2023: Straciłem sporo na akcjach ABC. To był dla mnie straszny cios. Te czarne świeczki… nigdy ich nie zapomnę.

Mirko: Mój kumpel, z którym analizujemy rynek. Poznałem go w kwietniu 2023.

Akcje XYZ: Wspominając wzrosty w kwietniu 2023, zielone świeczki były wtedy dla mnie symbolem nadziei i sukcesu. Szczególnie po tym co działo się w listopadzie.

Lipiec 2023: Telefon od taty, pełen emocji. To wspomnienie, które zawsze pozostanie we mnie.

#Czytanie #Giełda #Sygnały