Jak odczytywać słupki na giełdzie?

Jak skutecznie odczytywać wykresy giełdowe i analizować notowania akcji? Poradnik.

No to tak, te wykresy giełdowe, niby czarna magia, ale jak się przyjrzeć, to całkiem logiczne. Słupek, kreska w lewo – cena otwarcia. Proste.

Linia w górę i w dół pokazuje, jak cena szalała w ciągu dnia. Na dole najniższa, na górze najwyższa. Kreska w prawo – cena zamknięcia.

Pamiętam, jak 15 maja sprawdzałem notowania CD Projekt. Widziałem ten słupek, długi w dół. Cena otwarcia wysoka, zamknięcia niska. Od razu wiedziałem – kiepski dzień dla spółki.

Z kolei 20 czerwca, Orlen. Słupek krótki, zielony, cena zamknięcia wyżej niż otwarcia. Dobry znak. Wtedy kupiłem trochę akcji.

Czasem patrzę na te wykresy i myślę sobie – to jak rysunek nastroju rynku. Raz w górę, raz w dół. Ważne, żeby wyczuć trend, a to już kwestia doświadczenia.

---

Q: Co pokazuje pozioma kreska po lewej stronie słupka na wykresie giełdowym? A: Cenę otwarcia.

Q: Co obrazuje pionowa linia słupka? A: Zakres wahań ceny (min. i maks.).

Q: Co pokazuje pozioma kreska po prawej? A: Cenę zamknięcia.

Co oznaczają ślupki na giełdzie?

Co to za ślupki na giełdzie, pytasz? No, jasne, że ci powiem, ale bez kitu, to takie proste, że aż śmieszne! Wyobraź sobie, że jesteś na jarmarku, a nie na jakimś tam Wall Street.

• Słupek jeden – dzień jeden: To jak taka kiełbasa, wiesz? Długa, gruba, albo chuda jak patyk. Im dłuższa, tym większe wahania ceny.

• Linia pionowa – góra i dół: To jak skrajne emocje! Najwyższa cena – to szczyt euforii, najniższa – przeżywasz, że Ci portfel uschnie jak śliwka w słońcu.

• Kreski poziome – otwarcie i zamknięcie: No, to jak początek i koniec imprezy. Lewa – weszłeś, prawy – wyszedłeś. Może pijany, może bogatszy, może z pustymi kieszeniami, ale to już twoja sprawa.

Pionowa linia pokazuje rozpiętość cen. A kreski – to punkty startowe i końcowe. Prościej się nie da wytłumaczyć, chyba że jesteś totalną zerówką w temacie.

No i teraz, jakbyś potrzebował jeszcze więcej szczegółów, stary:

A. Moja ciocia Zosia, spekulantka giełdowa od 2023 roku mówi, że to wszystko zależy od interwału czasowego. Dzienny, tygodniowy, cokolwiek. Ona patrzy na wykresy godzinowe, bo jest szybka jak błyskawica.

B. Ważne! Nie myl tego z wykresem świecowym, bo to inna bajka. Tam są świeczki, a nie słupki! To już inna liga, rozumiesz?

C. Zanim zaczniesz grać na giełdzie, kup sobie kalosze. Bo z giełdą to tak jak z deszczem – czasem pada, czasem świeci słońce, a Ty możesz się wywrócić. Lepiej mieć kalosze. Serio.

#Giełda #Odczytywanie #Słupki