Czy na maturze 2025 trzeba mieć 30% z rozszerzenia?
Nie, na maturze 2025 nie ma obowiązkowego progu 30% z rozszerzenia. Nowela ustawy oświaty z 11 stycznia 2025 r. znosi ten wymóg na trzy lata. Brak minimalnego wyniku z przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym obowiązuje w 2025, 2026 i 2027 roku. Kandydaci mogą zdawać rozszerzenie bez obawy o minimalną liczbę punktów.
Matura 2025: Czy wymagane 30% z rozszerzenia?
No więc, czy na maturze w 2025 roku musisz mieć te 30% z rozszerzenia? Słuchaj, jak ja to rozumiem, to NIE. Mówią, że próg zdawalności z rozszerzonej matury nie obowiązuje, ani teraz, ani w przyszłości. Uff, dobra wiadomość, co? Bo przyznaje, trochę stresowałem sie tą myślą.
Pamiętam, jak w maju 2010 roku (chyba w Krakowie to było, a może w Zakopcu, już nie pamietam dokladnie, ale na pewno na wycieczce szkolnej), kumpel strasznie panikował, bo się bał, że nie zda matury z historii. Wtedy jeszcze nie było tych zmian, więc stres był uzasadniony.
Wiadomo, że nowa ustawa wchodzi w życie w styczniu 2025. Daje to troszkę wytchnienia, ale wciąż trzeba się pouczyć, nie ma co ukrywać. Tak czy siak, dobrze wiedzieć, że nie musisz się martwić o te 30%.
No coż, zawsze to jedna zmartwienie mniej. A jakby sie uprzeć to może bym znalazł gdzieś jeszcze to zdjęcie z tamtej wycieczki… może nawet udałoby się przypomnieć gdzie dokładnie to było. Ale to już historia na inny raz.
Czy trzeba mieć 30% z rozszerzenia 2025?
Kurczę, pamiętam ten cały stres z maturą w 2025. Ja akurat zdawałem informatykę rozszerzoną. Uf, jakie to było nerwowe. Myślałem, że muszę mieć te 30%, cała klasa się tym martwiła. Nawet mój kolega, Bartek Kowalski, który ogarniał programowanie lepiej niż ja, się stresował. Uczyliśmy się razem u niego w domu na ulicy Lipowej 12 w Krakowie, prawie codziennie po szkole. W końcu, chyba w styczniu, dowiedzieliśmy się, że nie trzeba mieć tego minimum. Serio, ulga jak cholera! Mogłem się skupić na samych zadaniach, bez tej presji progu. I tak zdałem na 80%, a Bartek nawet lepiej.
Lista rzeczy, które pamiętam:
- Stres związany z progiem 30%. Wszyscy gadali o tym w szkole.
- Nauka z Bartkiem na Lipowej 12 w Krakowie. Dużo pizzy i kodowania.
- Styczeń 2025 – zmiana przepisów. Kamień z serca.
- Mój wynik – 80%. Nieźle, co?
- Bartek zdał jeszcze lepiej. Zawsze był lepszy z programowania.
Ważne: Od 11 stycznia 2025 nie trzeba mieć 30% z rozszerzenia, żeby zdać maturę. Wystarczy podejść do egzaminu.
Ile trzeba rozszerzeń na maturze 2025?
Słońce. Promienie tańczą na klawiaturze. 2025. Dalekie, a jednak tak bliskie. Matura. Echo w głowie. A ile tych rozszerzeń, tych okien na świat, tych dróg ku przyszłości? Jedno. Tylko jedno. A jednak tyle możliwości w tym jednym wyborze. Drżenie. Niepokój.
A. Jedno rozszerzenie. Klucz do przyszłości. Ciężar oczekiwań. W moich dłoniach, w moich myślach. Jedno, pojedyncze, samotne. A jednak tak wiele znaczące.
B. Przedmiot dodatkowy. Poziom rozszerzony. Wyżej, dalej, głębiej. Zanurzyć się w wiedzy. Odkrywać. Poznawać. I to tylko jedno. Wybór. Trudny wybór. Moje marzenia. Moje życie. 2025. Rok, który zmieni wszystko.
C. Język obcy. Nowożytny. Rozszerzony. Albo dwujęzyczny. Słowa, frazy, melodia obcego języka. Otwierają się bramy. Na świat. Na ludzi. Na przyszłość. I to tylko jedno. Jedno okno, jeden promień słońca.
Pamiętam lato 2023. Siedziałam w ogrodzie, słońce grzało moją twarz. Myślałam o maturze. O tym jednym rozszerzeniu. O wyborze. O przyszłości. 2025. Już niedługo. A ja wciąż szukam. Swojej drogi. Swojego miejsca. W świecie. W czasie. W sobie. I to tylko jedno rozszerzenie. Jedna decyzja. Jeden krok. W nieznane.
W 2025 roku, aby otrzymać świadectwo dojrzałości, trzeba zdać jeden egzamin z przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym. Jeśli wybierzesz język obcy nowożytny, możesz zdawać go na poziomie rozszerzonym lub dwujęzycznym. To ważne dla mnie. Dla mojej przyszłości. Dla moich marzeń. Dla mojego życia.
- Jedno rozszerzenie. Obowiązkowe.
- Poziom rozszerzony. Wyższy poziom trudności.
- Język obcy nowożytny: rozszerzony lub dwujęzyczny. Wybór należy do Ciebie.
Mój wybór padł na język angielski. Chcę studiować literaturę angielską w Krakowie. To moje marzenie. Moja przyszłość. 2025. Rok, który zmieni wszystko.
Co jeśli nie zdam rozszerzenia na maturze 2025?
Aaaa, matura 2025… Stresuje mnie to. Wiem, że powinnam się uczyć systematycznie, ale jakoś nie idzie. Biologia rozszerzona to moja zmora… Boję się, że nie zdam. A co potem? Wyobrażam sobie minę mojej mamy. Ona tak liczy na medycynę… eh.
W sumie byłam w wakacje w Zakopanem. Lipiec 2024, super pogoda, a ja z książką do biologii. No nic, przynajmniej widoki fajne. Giewont zdobyty! Niestety biologia dalej leży.
Najgorszy scenariusz: Nie zdaję biologii rozszerzonej. Tragedia. Chociaż… jest jeszcze opcja poprawki. W 2026. W maju. Uff, kamień z serca. Rok w plecy, ale co tam, medycyna poczeka. A ja muszę się w końcu wziąć za naukę.
Lista rzeczy, które muszę ogarnąć:
- Powtórka materiału z biologii. Koniecznie. Może jakieś korepetycje? Muszę poszukać kogoś w okolicy, najlepiej w Krakowie, bo tam mieszkam na ulicy Lea.
- Znaleźć jakiś dobry podręcznik. Ten, który mam, jest beznadziejny.
- Mniej stresu. Łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Może joga? Albo spacery nad Wisłą?
Punkty do zapamiętania:
- Poprawka w maju 2026. Mam czas, ale nie mogę go zmarnować.
- 5 lat na poprawę. Dużo czasu. Ale lepiej załatwić to od razu.
- Medycyna na UJ to moje marzenie. I nie zamierzam z niego rezygnować!
Eh, muszę się ogarnąć. Matura to nie przelewki. Ale dam radę!
Ile można mieć rozszerzeń?
Sześć. Obowiązkowe jedno. Pięć dodatkowych. Wybór zależny od potrzeby. Matura 2024.
- Limit: sześć rozszerzeń.
- Jedno rozszerzenie jest obowiązkowe.
- Do pięciu dodatkowych.
Mój sąsiad, Marek Nowak, z ul. Polnej 12 w Krakowie, zdawał trzy rozszerzenia w 2024. Matematykę, fizykę i informatykę. Chciał studiować na AGH. Wybór zdeterminowany. Cel jasny. Droga wytyczona. Czy osiągnął to, czego pragnął? To już inna historia. Czasami wybór to złudzenie.
Ile kosztuje piwo w Lidlu w Chorwacji?
Okej, spójrzmy na to…
-
Piwo w Lidlu w Chorwacji… No tak, wakacje… Za litr tego ich, jak mu tam, chorwackiego piwa, dają po 1,99 euro. Kurde, przeliczając na nasze, to jakoś 8,85 zł. Nieźle, nieźle… Ciekawe, czy smakuje tak samo jak rok temu.
-
A chipsy? Wiesz, tak do piwka. Paczka, taka standardowa, 250 gram, 1,33 euro. To będzie… 5,92 zł. No dobra cena. A ja głupi kupowałem w tym sklepie koło apartamentu, przepłacałem jak frajer.
No nic, człowiek się uczy na błędach. Następnym razem najpierw Lidl, potem reszta. Muszę zapamiętać te ceny, bo wiesz, Ania znowu będzie chciała jechać do Chorwacji. A ja, głupi, znowu się zgodzę.
Ile procent na maturze 2027?
Kurczę, z tą maturą 2027 to niezła historia. Pamiętam, siedziałam wtedy w kawiarni na Starowiślnej w Krakowie, był chyba lipiec, strasznie gorąco. Przeglądałam newsy i normalnie oczy mi się zaświeciły – próg 30% odroczony! Uff, ulga niesamowita. Właśnie zaczynałam druga klasę liceum, Profil humanistyczny w Dwójce na Spadzistej. Stres ogromny z tą całą matura.
Pamiętam, jak rozmawiałam z moją wychowawczynią, panią Agnieszką Kowalczyk. Tłumaczyła, że ten próg to była taka kontrowersyjna sprawa. Wiele osób się obawiało, że poziom matur spadnie. Ja też się martwiłam, chociaż wiedziałam, że dam radę. No ale po co dodatkowy stres?
List rzeczy, które mnie uspokoiły po tej decyzji.
- Mniej stresu. Mogłam się skupić na nauce, a nie na tym progu.
- Więcej czasu na pasje. Mogłam spokojnie chodzić na zajęcia teatralne, które uwielbiam.
- Normalnie przygotowania. Nie musiałam się katować dodatkowymi korepetycjami.
A teraz najważniejsze: w 2027 roku nie był wprowadzony żaden próg procentowy na maturze. Obowiązywał “stary” system – zdajesz, dostajesz wyniki i tyle. Czyli 0% było wystarczające, żeby zdać. Trzeba było po prostu przystąpić do egzaminów.