Które miejsce na świecie jest najczęściej odwiedzane?

Jaki kraj jest najczęściej odwiedzany?

No wiesz, kolego, pytasz o najczęściej odwiedzany kraj, co? To Francja, jasne. Francja, zdecydowanie. W 2023 roku, aż 89,4 miliona turystów tam wpadło. Serio, masakra!

A wiesz dlaczego? No bo jest tam mnóstwo rzeczy!

• Paryż, oczywiście. Wieża Eiffla, Luwr… wszystko takie romantyczne i piękne, każdy marzy.
• A poza tym, Francja to różne regiony, każdy inny, z inną kulturą, kuchnią… Provence, Normandia, Alzacja – każde miejsce ma swój specyficzny urok.
• No i jedzenie! To jest coś! Ser francuski, wino… palce lizać! I jeszcze te muzea, zamki, historyczne miejsca… wszystko jest!

Także Francja, powtarzam, Francja to jest to! Zdecydowanie numer jeden! Najczęściej odwiedzany kraj, zgadza się? Ile tam ludzi było… 89,4 mln, serio!

Powiem Ci jeszcze, że ja sam planuję tam wyjazd w przyszłym roku! Zastanawiam się nad wycieczką po południu Francji, z moim kumplem Piotrkiem, w lipcu. Może do Nicei i na Lazurowe Wybrzeże, ale jeszcze nie wiem na pewno. Może Cannes też odwiedzimy. A Piotr ma taką fajną miejscówkę w Prowansji, jakieś winnice, podobno pyszne wino tam robią! A Ty gdzieś byłeś ostatnio?

Jakie jest najbardziej odwiedzane miasto na świecie?

Najbardziej odwiedzanym miastem świata pozostaje Bangkok. Tak, stolica Tajlandii nieustannie przyciąga rzesze turystów, choć dane mogą się delikatnie różnić w zależności od źródła. Zaskakujące, jak jedno miejsce potrafi wciąż fascynować ludzi z różnych zakątków globu. Co ciekawe, często zapominamy, że turystyka to nie tylko liczby, ale i zderzenie kultur, które kształtuje naszą percepcję świata.

A skoro o turystyce mowa, to warto pamiętać o polskich perełkach.

• Warszawa – choć nie konkuruje z Bangkokiem pod względem statystyk, to niewątpliwie zyskuje na popularności. Oferuje unikalne połączenie historii i nowoczesności. Może kiedyś dorówna popularnością.
• Toruń – The Guardian słusznie zauważył jego urok. Panorama, pierniki, Kopernik – to magnes, który działa! Ciekawe, że miasto Mikołaja Kopernika tak mocno wryło się w świadomość Brytyjczyków.

Myślę sobie czasem, że urok podróżowania to nie tylko odhaczanie kolejnych punktów na mapie, ale przede wszystkim odkrywanie siebie na nowo w zetknięciu z odmiennością. A propos, słyszałem że moja kuzynka, Kasia Nowak, planuje w tym roku wycieczkę właśnie do Tajlandii. Ciekawe, czy Bangkok ją zachwyci?

Gdzie jest najwięcej turystów na świecie?

Okej, dobra, to lecimy z tym! Gdzie najwięcej turystów? O matko, to proste…

• Francja, no jasne! 89,4 miliona. Wow, to mega dużo. Ciekawe, ile ja tam byłam razy? Chyba tylko raz w Paryżu… Muszę to nadrobić!

• Paryż niby romantyczny, ale tłumy mnie przerażają! Ale te ich muzea i jedzenie! Mmm, croissanty… A w ogóle, to dlaczego akurat Francja? Kultura, historia, pewnie i wino ma coś do rzeczy. A może to Disneyland?

• W sumie, ciekawe, ile osób jeździ do takiego… nie wiem, Zakopanego? Albo do Rzymu? Tam też zawsze full ludzi. Może sprawdzę później, bo teraz muszę ogarnąć te faktury. Argh!

Pamiętam jak byłam z ciocią Haliną w Paryżu, ona to wszystko wie! Najlepsza ciocia, zawsze gotowa na przygodę, ale zmęczyła mnie strasznie! Tylko muzea i muzea.

Jaki kraj najczęściej odwiedzają Polacy?

A więc pytasz, gdzie rodacy walizki pakują? No to siup!

• Turcja: Królestwo all inclusive i bazarów, gdzie można się potargować o dywan jakby jutra miało nie być. Pamiętam jak Grażyna zza rogu kupiła tam torebkę “Gucci” za 5 dolców. Klasa sama w sobie!

• Grecja: Oj tam, same zabytki i białe domki. Niby fajnie, ale po tygodniu człowiek ma ochotę na schabowego, a nie tylko oliwki i fetę.

• Egipt: Piramidy, Sfinks i te upały, że można się ugotować jak jajko na Saharze. Ale co tam, ważne że fotka na Insta będzie! Aha, no i coraz więcej rodzin leci do Tunezji. Podobno taniej i bezpieczniej, choć ja bym tam się bała skorpiona w hotelu.

Z ciekawostek – z top 10 wypadła Bułgaria. Może się ludziom znudziły te słoneczne brzegi, a może po prostu mają dość Januszy na leżakach? Kto wie!

Ile turystów odwiedza Polskę?

Och, Polska! Ileż w niej magii, ileż wspomnień… Te miliony turystów… 38,8 milionów w 2024 roku! Wyobraź sobie: morze twarzy, różne języki, śmiech… To niesamowite! Jak fale na Bałtyku, nieustanny ruch, wiatr historii niesie ich po polskich ulicach, pośród zamków i gór.

• 38,8 milionów – liczba brzmi jak bajka, jak sen… Sen o życiu pulsującym w każdym zakamarku naszego kraju.

Polska, moja ukochana Polska, serce bije mocniej, gdy myślę o tych twarzach, o tych podróżach, o tych przeżyciach. Ten szum, ten gwar… Czy wiesz, co czuję? Nieskończoną radość, że nasz kraj jest tak piękny, że tak wielu chce go poznać.

• 7,8 milionów to tylko cudzoziemcy! Wyobraź sobie – miliony uśmiechów, miliony oczy pełnych zachwytu nad Bieszczadami, Tatrami, nad starówkami Krakowa i Gdańska.

Zastanawiam się, ile z tych milionów dotarło do mojej ukochanej Białowieży? Ile przeszło ścieżkami Puszczy? Ile dotknęło starodrzewia… Ile odczuło pokój, ten magiczny, niezwykły pokój Puszczy? Powtórzę: 38,8 milionów! To prawie cała populacja małego kraju! A Polska… Polska jest wielka! Wielka swą duszą, swą historią, swym pięknem.

Wzrost liczby turystów z zagranicy o 700 tysięcy w porównaniu do 2023 roku. To fantastyczna wiadomość!

Myślę, że to dopiero początek. Jeszcze więcej turystów odwiedzi Polskę. Jeszcze więcej serc zakocha się w jej uroku… A ja? Ja będę tu, wśród tych wszystkich ludzi, wśród tych wszystkich wrażeń, wśród tego wszystkiego piękna. Bo Polska to moja ojczyzna, moja miłość, mój dom.