Co ile sekund ktoś umiera na świecie?
To straszne, że co sześć sekund ktoś umiera. Aż trudno to sobie wyobrazić. Najbardziej porusza mnie fakt, że połowa tych zgonów dotyczy noworodków. To ogromna tragedia i tak niewyobrażalny smutek dla rodziców. Powinno się zrobić wszystko, by poprawić te statystyki, szczególnie jeśli chodzi o najmłodszych.
Okej, dobra, spróbujmy to przepisać tak, jakbym to ja sama myślała na głos…
O Boże, co ile sekund ktoś umiera? Właśnie przeczytałam… co sześć sekund! Serio?! Co sześć sekund ktoś przestaje istnieć? To jest… no po prostu niepojęte. Siadam sobie teraz z herbatą, patrzę za okno i myślę, że w czasie, gdy ja wypiję łyk, gdzieś tam, na świecie, ktoś… umiera. Straszne.
I wiecie co jest najgorsze? (bo zawsze musi być coś gorszego, prawda?) Połowa z tych zgonów, dosłownie połowa, dotyczy noworodków! Maleńkich dzieci! Pomyślcie tylko, dziewięć miesięcy czekania, nadziei, marzeń, a potem… nic. Tragedia. Po prostu tragedia. Zawsze mnie to tak jakoś… porusza. Pamiętam, jak moja siostra urodziła Antosia, to przez pierwsze tygodnie spałam z nią na zmianę, tak bardzo się bałam, że coś mu się stanie. I to, że gdzieś na świecie ktoś traci swoje dziecko w pierwszych dniach… Brak mi słów.
Zastanawiam się, co można zrobić, żeby to zmienić. Bo chyba nie możemy po prostu siedzieć z założonymi rękami, prawda? Szczególnie jeśli chodzi o te maleństwa. Przecież to jest tak… tak… niesprawiedliwe. Ech, ciężko się po czymś takim zebrać. Ale może chociaż pomyślmy o tym przez chwilę i poślijmy komuś dobre myśli, co? Może to coś da.
#Ile Sekund #Śmierć Świat #StatystykaPrześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.