Jakie słuchawki na kat. A?

7 wyświetlenia

No, z tym WORD-em to była jazda! Pamiętam te nerwy przed egzaminem na A w czerwcu 2022. Najważniejsze, żeby słuchawki miały standardowy wtyk jack 3,5 mm – bez tego ani rusz! Stres był ogromny, ale udało się! Ten moment, gdy zdałem... bezcenny! Teraz już wiem, że to tylko formalność, ważne jest samo przygotowanie.

Sugestie 0 polubienia

Jakie słuchawki na kat. A? Oj, to pytanie… wciąż mnie przechodzą ciarki na samą myśl. Ten WORD… koszmar! Egzamin na A w czerwcu 2022, pamiętam jak dziś. Serce waliło mi jak oszalałe, ręce się trzęsły… a słuchawki? No tak, najważniejsze, żeby miały ten zwykły wtyk, jack 3,5 mm, bo bez niego nawet nie ruszysz, prawda? A co jakby się odłączyły w najgorszym momencie? Nie można sobie tego wyobrazić.

Stres? Ogromny. Pamiętam, jak mój kolega Marek się zupełnie rozkleił przed egzaminem, cały zielony. Powiedział, że czuł się jakby miał skoczyć na bungee. A ja? Ja byłem jak na igłach. Ale zdałem! To uczucie… nie da się opisać. Prawdziwy wybuch radości, lekkie omdlenie z ulgi i od razu dzwonienie do rodziny! Teraz, z perspektywy czasu, myślę sobie: no tak, tylko formalność. Ważne jest przygotowanie, a reszta to już tylko kwestia szczęścia i trochę też sprawności w posługiwaniu się telem. Chociaż mówię, bo ten stres i tak został.

A słuchawki? No tak, trzeba mieć jakieś, nie znam żadnego konkretnego modelu, ważne, żeby działały i miały ten jack. Jakieś zwykłe, nie trzeba żadnych super markowych. Przecież nie słucha się muzyki na egzaminie, tylko instrukcji. Chociaż… mój brat miał takie fajowe, bezprzewodowe, ale się zaskoczył, bo w WORDzie musieli wyłączyć bluetooth. Także nie polecam eksperymentować!