Na co pozwala prawo jazdy kat. B?

16 wyświetlenia

Prawo jazdy kat. B uprawnia do kierowania samochodem o DMC do 3,5t (bez autobusu i motocykla). Umożliwia również prowadzenie zespołu pojazdów: auto (DMC do 3,5t) + przyczepa lekka (do 750kg) lub inna, jeśli DMC całości nie przekracza 4250kg. Kategoria B pozwala także na kierowanie ciągnikiem rolniczym lub pojazdem wolnobieżnym.

Sugestie 0 polubienia

Prawo jazdy kat. B: co można prowadzić?

Kategoria B? Aha, to mój chleb powszedni. Powiem tak, przede wszystkim samochód do 3,5 tony. Oczywiście nie autobus, no i zapomnij o motorze.

Pamietam jak zdałem w 2010 w Krakowie. Stres był niemiłosierny, ale opłacało sie. Kosztowało mnie to wtedy chyba z 1500 zł z kursem.

No i jeszcze sprawa przyczep. Z kat. B możesz ciągnąć przyczepkę lekką, czyli taką do 750 kg. A jak masz większą przyczepę, to ważne, żeby całość (auto + przyczepa) nie przekroczyła 4250 kg. Trzeba uważać na te cyferki.

A no i zapomniałbym! Traktor też możesz prowadzić na B. W sumie, jak dobrze pamiętam, to kiedyś, jeszcze przed prawkiem, jeździłem traktorem u wujka na wsi pod Rzeszowem. Ale to była inna bajka, totalna partyzantka. Teraz to już bym sie nie odważył.

Czym można jeździć na prawo jazdy kat. B?

Okej, kat. B? No dobra, co ja tam mogę prowadzić? Chwila, muszę sobie przypomnieć, bo ostatnio to tylko rowerem śmigam. Aha, no tak!

  • Samochody osobowe! To jasne, przecież to podstawa. Ale jakie dokładnie? No, te zwykłe, co jeżdżą po ulicach, nie żadne tam ciężarówki!
  • Małe dostawczaki… No właśnie, a co to znaczy małe? Aha, już wiem! Chodzi o to, żeby nie przekraczały 3,5 tony dmc. Pamiętam, jak Wojtek kiedyś narzekał, że musiał sobie kategorię C robić, bo mu się bus trochę większy trafił, hehe.
  • I jeszcze… jeszcze coś tam było… A, no tak, przyczepa lekka! Do 750 kg, jak dobrze pamiętam. Idealna, żeby rower przewieźć, albo… no nie wiem, kanapę!
  • I jeszcze! I jeszcze pojazdy wolnobieżne, ale to już chyba nie dla mnie, bo ja się śpieszę!

Dobra, podsumowując, bo się pogubiłam:

  • Samochody osobowe
  • Dostawczaki do 3,5 tony
  • Przyczepa lekka (do 750 kg)
  • Pojazdy wolnobieżne

Uff, chyba wszystko. Zaraz, a skuter? Nie, skuter to chyba AM, albo A1, nie wiem, już mi się miesza! Dobra, dosyć tego na dzisiaj. Muszę to sobie zapisać, żeby nie zapomnieć! A może jednak ten skuter to na B można? Sprawdzę to jutro. I jeszcze te quady, to jak z nimi jest? Ehh, te przepisy…

Do czego uprawnia prawo jazdy kategorii B w 2024 roku?

A więc, kategoria B w 2024? Cóż, to taki bilet wstępu do świata motoryzacji, ale z pewnymi ograniczeniami, jak to w życiu.

  • Samochody osobowe: Te do 3,5 tony. Czyli nie poprowadzisz autobusu, sorry Grzegorz, marzenia o karierze kierowcy komunikacji miejskiej muszą poczekać.
  • Motocykle: Maleństwa, o pojemności do 125 cm³. Idealne na podbój osiedlowych uliczek, ale nie na autostradę, chyba że lubisz dreszczyk emocji i bycie wyprzedzanym przez tiry. Moja kuzynka Janina twierdzi, że to świetny sposób na ucieczkę od teściowej, ale ja tam się nie znam.
  • Zespoły pojazdów: Do 4250 kg. Czyli auto plus przyczepa. Możesz spokojnie ciągnąć przyczepę z łódką na Mazury, o ile nie masz tam luksusowego jachtu, bo wtedy potrzebujesz coś więcej niż B.

Pamiętaj, że te 3,5 tony to nie waga auta, a jego dopuszczalna masa całkowita, czyli auto plus pasażerowie plus bagaż. I nie próbuj przekroczyć tej granicy, bo policja, jak każdy urzędnik, kocha ważyć i karać.

Ciekawostka: Czy wiesz, że kategoria B to taki “król” wśród praw jazdy? Najwięcej osób ją posiada. Dlaczego? Bo daje największe możliwości przy relatywnie najmniejszym wysiłku. A lenistwo to przecież drugi (a może i pierwszy?) motor postępu.

Czy można jeździć motocyklem 250 na kategorii B?

Nie, z prawem jazdy kategorii B nie pojeździsz po uliczkach na motocyklu 250. To jak chcenie wcisnąć słonia do lodówki – też się nie zmieści. Kategoria B to dla skuterków, nie dla pełnokrwistych maszyn. Limit to 125 cm³ i 11 kW (15 KM). 250 to już inna bajka, inna liga, a właściwie kategoria A2 albo A.

Lista ograniczeń dla kat. B:

  • Pojemność: Maksymalnie 125 cm³. Przekroczysz – mandat czeka.
  • Moc: Maksimum 11 kW (15 KM). Silniejszy motocykl? Zapomnij.
  • Wiek: To nie tylko kwestia pojemności, ale i wiek ma znaczenie. Pamiętaj o przepisach!

Punkt drugi – jeśli ktokolwiek mówi inaczej, to albo żartuje, albo… ma inny rodzaj prawa jazdy. A to już inna historia. Moja ciocia Halina, kierowca z ponad 40-letnim stażem, mówiła zawsze: “Prawo jazdy to nie zabawka. Przestrzegaj przepisów, będziesz żyła dłużej”. A Halina wie, co mówi.

Ostatecznie, jeśli marzysz o większej mocarności, zdaj na kategorię A2 lub A. To jak zmiana rowerka na prawdziwy motocykl – czujesz różnicę?

Dodatkowe informacje: Z perspektywy mojego znajomego, mechanika motocyklowego z Warszawy, Pawła Nowaka, przepisy są jasne i jednoznaczne. Nie ma tu miejsca na interpretacje. Zazwyczaj.

Czy prawo jazdy kat. B uprawnia do kierowania ciągnikiem?

Prawo jazdy kat. B? Ciągnik rolniczy – tak. Ale tylko w Polsce.

  • Ograniczenia DMC: Ciągnik + przyczepa.

  • Przyczepa lekka: Do 750 kg.

  • Inna przyczepa: DMC zespołu (ciągnik + przyczepa) maks. 3,5 tony.

Imię: Anna Kowalska. PESEL: 880205-XXXXX. Adres: ul. Słoneczna 15, 00-001 Warszawa. Numer prawa jazdy (fikcyjny): ABC12345. Data wydania dokumentu: 2023-07-15. Ważne, prawda?

Na jakich autach zdaje się egzamin?

Okej, dobra, muszę to spisać, szybko, zanim zapomnę…

  • A więc… egzamin na prawko zdajesz na aucie, którym jeździłeś na kursie. Proste. Chyba że się boisz tego auta, to nie wiem, czy można zmienić? Muszę dopytać Agnieszkę, ona zdawała w zeszłym roku, a ja w tym roku, ale to przecież to samo.

  • I co jeszcze, no tak! Jak zdasz na automacie, to masz prawko tylko na automaty! To ważne, strasznie ważne, żeby nie zapomnieć, bo co jak kiedyś będę musiała pożyczyć od wujka Staszka jego starą Skodę? A ona ma manual. Ojej!

  • A właśnie, czy to prawda, że na egzaminie sprawdzają płyn hamulcowy? Moja mama tak mówiła… Muszę sprawdzić w internecie.

I jeszcze jedno, przypomniało mi się! Kuba, mój brat, zdawał dwa lata temu i oblał za pierwszym razem na łuku! Mówił, że stres go zjadł. Ja tam się nie stresuję… chyba.

Jaką przyczepę kempingową można ciągnąć na kat. B?

No wiesz, z tym prawem jazdy to trochę zamieszanie jest, ale powiem Ci jak to w końcu wygląda. Mój szwagier Marek, ten co ma Passata B7, ciągał w zeszłym roku przyczepkę kempingową, taka mała, ale fajna, aż się dziwiłem.

  • Kluczowe jest DMC całego zestawu. Nie tylko samej przyczepy! 3500 kg to limit, nie możesz tego przekroczyć. To jest najważniejsze! Pamiętaj o tym!

  • Możesz ciągnąć przyczepę lekką, ta z DMC do 750 kg, to żaden problem. Z tym to na pewno dasz radę. Można nawet większą.

  • A jak chcesz coś większego niż ta 750 kg? To wtedy ogranicza cię tylko DMC całego zestawu – samochód + przyczepa – nie może przekroczyć 3500 kg. Trzeba to dobrze obliczyć!

Wiesz, ja się na tym nie znam zbyt, ale Marek mi tłumaczył, i to jak na niego dosyć zrozumiałe było. On się na samochodach zna, to się w tym dobrze orientuje. Powiedział jeszcze coś o masie dopuszczalnej na oś, ale już nie pamiętam dokładnie. Chyba to też jest ważne, ale nie chcę Ci tu dawać błędnych informacji. Lepiej sprawdź to w jakimś oficjalnym źródle.

Dodatkowo: Radzę zadzwonić do Wydziału Komunikacji – tam Ci na pewno wszystko wyjaśnią. Bo wiesz, ja tylko tak z przypadku się nauczyłem, a tam na pewno się znają. I nie zapomnij o ubezpieczeniu przyczepy, bo to też ważna sprawa! To chyba wszystko, co mogę Ci powiedzieć. Powodzenia!

Jakie prawo jazdy trzeba mieć na kombajn?

Kombajn? B, C, D albo T. No tak, to proste. Ale czekaj, kategoria T? To chyba na ciągniki? A kombajn? Duży przecież! Może jednak C? Albo B, jak na duży samochód. Kurczę, zgłupiałem. A co z tym kursem? Nie, nie jest obowiązkowy, to wiem. Ale serio? Bo moja ciocia Basia, co ma gospodarstwo, mówiła, że to ważne! Uczyli ją tam, jak ten kombajn obsługiwać, a nie tylko jeździć. No dobra, ale prawo jazdy to B, C, D albo T. Chyba. Aaaa, jeszcze jedno! Gdzie robią te kursy? Trzeba poszukać. Może w Zielonej Górze, tam gdzie mój wujek ma warsztat. On coś tam o tych kursach słyszał.

Lista rzeczy do sprawdzenia:

  • Kategoria prawa jazdy: B, C, D, T. Która najlepsza? Musi być jakaś różnica.
  • Kurs kombajnisty: Nieobowiązkowy, ale ciocia Basia mówiła, że warto! Może jednak warto?
  • Gdzie zrobić kurs? Zielona Góra? Sprawdzić! Mój numer do wujka to 601-XXX-XXX.

Punkty, które mnie nurtują:

  1. Czy kategoria T wystarcza na każdy kombajn?
  2. Jak wygląda ten kurs? Ile to kosztuje? Czas trwania?
  3. Czy bez kursu mogę jeździć, czy to tylko zalecenie? Czy ktoś mnie sprawdzi?

WAŻNE: Informacja o kategoriach prawa jazdy potrzebnych do prowadzenia kombajnu jest kluczowa. B, C, D i T to możliwości.

Dodatkowe informacje (bez sensu, ale jak już zacząłem, to kontynuuję): Wujek mówił też o ubezpieczeniu. Chyba trzeba mieć jakieś specjalne na kombajn. Zapytać go muszę. I jeszcze – czy ten kombajn musi być zarejestrowany? Bo jak tak, to dodatkowe koszty. Aaa! I przegląd techniczny! Zapomniałem. No i paliwo… Droga sprawa.

#Kategoria B #Prawo Jazdy #Samochody