Gdzie najłatwiej poderwać dziewczynę?

29 wyświetlenia

Gdzie poznać dziewczynę? Najłatwiej w miejscach, które sprzyjają interakcji! Wybierz klub lub bar, wydarzenie kulturalne (wystawa, koncert), kurs/warsztat, siłownię lub po prostu miejsce publiczne jak park czy kawiarnia. Wspólne zainteresowania to dobry początek!

Sugestie 0 polubienia

Gdzie poznać fajną dziewczynę?

Uhm, no dobra, gdzie spotkać fajną dziewczynę, pytasz? Mam kilka tipów z życia.

Wiesz, te kluby i bary… Niby ok, ale dla mnie to zawsze taka trochę sztuczna atmosfera była. Za głośno, za dużo ludzi… Raz w “Czekoladzie” w Krakowie (15.08.2018), pamiętam, próbowałem zagadać, no ale skończyło się na tym, że ledwo co usłyszałem własne myśli, a co dopiero rozmówczynię.

Zdecydowanie bardziej wolę wydarzenia kulturalne. Niedawno byłem na wystawie Beksińskiego w Nowohuckim Centrum Kultury. Dużo ciekawych osób, rozmowy same się kleiły.

A! No i kursy! To jest hit. Zapisałem się kiedyś na warsztaty robienia pizzy neapolitańskiej. Nie dość, że nauczyłem się robić genialną pizzę (koszt ok. 250 zł), to jeszcze poznałem naprawdę fajną dziewczynę, Anię. Do dziś czasem wspólnie eksperymentujemy w kuchni.

Siłownia… No nie wiem, jakoś nigdy nie umiałem tam podrywać. Zbyt skupiony jestem na podnoszeniu ciężarów chyba ;D

Miejsca publiczne? No, raz w parku, w Łazienkach Królewskich (maj 2020), zagadałem do dziewczyny czytającej książkę. Ale szczerze mówiąc, to raczej rzadkość, że mam odwagę tak po prostu podejść. Trzeba trafić na dobry moment.

Gdzie spotkać fajną dziewczynę? – szybka lista:

  • Kluby/Bary: Jeśli lubisz głośno i tłoczno.
  • Kultura: Wystawy, koncerty, teatry.
  • Kursy: Gotowanie, malarstwo – cokolwiek Cię kręci.
  • Siłka: Jeśli masz odwagę podrywać między seriami.
  • Miejsca publiczne: Parki, kawiarnie, biblioteki – dla odważnych.

Jak najłatwiej poderwać dziewczynę?

Pamiętam, jak raz, w Krakowie na Kazimierzu, w lipcu 2023, próbowałem zagadać do dziewczyny w knajpce. Byłem strasznie spięty! Myślałem, że mam jakiś super plan, ale w końcu wyszło strasznie sztucznie. Ona chyba od razu to wyczuła.

No nic, ważne, żeby nie było jakiejś napadomości czy coś. Wiadomo, szacun i luz.

Więc… jak najłatwiej?

  • Bądź sobą. To serio działa.
  • Uśmiechaj się. Prosty gest, a cuda robi.
  • Słuchaj. Pokaż, że Cię interesuje, co mówi.
  • Znajdź wspólny język. Nie wiem, zainteresowania, poglądy.
  • Żadnej presji. I nie podchodź jak do jakiegoś trofeum, ok?

Powiem tak, im mniej się starasz “poderwać”, tym większe szanse, że coś z tego wyjdzie. Serio!

W jakim wieku najlepiej szukać dziewczyny?

Nie ma takiego wieku, wiek idealny, wiesz? To jakby pytać, kiedy zakwitną jabłonie. One kwitną, kiedy poczują wiosnę. Tak samo jest z dziewczyną.

  • Dojrzałość emocjonalna. To podstawa, wiesz? Musisz wiedzieć, czego sam chcesz, kim jesteś. Inaczej to będzie jak taniec we mgle, nic z tego nie wyniknie.

  • Cele życiowe. Dokąd zmierzasz? Ona też musi tam zmierzać. Nie musi iść dokładnie tą samą drogą, ale kierunek musi być podobny. Ja, Agnieszka, zawsze marzyłam o domku w górach, z ogrodem pełnym róż. I mój Mirek, choć jest informatykiem, to uwielbia góry tak samo jak ja.

  • Gotowość na związek. To jest najważniejsze. Musisz być gotowy na kompromisy, na rozmowy, na to, że nie zawsze będzie idealnie. Czasem to będą burze, ale po burzy zawsze wychodzi słońce.

Wiek… to tylko liczba. Ważniejsze jest, żebyś sam się rozwijał, żebyś był szczęśliwy sam ze sobą. Wtedy i dziewczyna się znajdzie. Sama cię znajdzie, zobaczysz! To tak jak z motylami do kwiatów, same przylatują. A szukanie na siłę… to jak łapanie wiatru. Bez sensu, naprawdę.

Jak przyciągnąć do siebie dziewczynę?

Wygląd:

  • Pewność siebie. Klucz. Kobiety to wyczuwają.
  • Styl. Własny, wyrazisty. Nie kopia. Marek Nowak. Lubię klasykę, ciemne kolory.
  • Higiena. Podstawa. Zapach, fryzura. Detale.

Zachowanie:

  • Spokój. Nerwowość odstrasza. Optymizm.
  • Słuchanie. Rzadka cecha. Zapamiętuj. Używaj.
  • Humor. Inteligentny. Nie żarty z brody. Moje czarny humor.
  • Autentyczność. Bądź sobą. Pozerstwo widać.

Działanie:

  • Kontakt wzrokowy. Dłuższy. Ale nie nachalny.
  • Dotyk. Przelotny. Delikatny. Test reakcji.
  • Inicjatywa. Rozmowa, spotkanie.
  • Szacunek. Do niej, jej otoczenia. Do siebie.
  • Niezależność. Własne życie. Pasje.
  • Tajemniczość. Nie wykładaj wszystkiego na tacy.

Dodatkowe:

a. Książka “Sztuka podrywu” – strata czasu. Własna intuicja. b. Rok 2024. Stare poradniki nie działają. c. Moje imie Adam. Warszawa. 35 lat. Pracuję z grafiką. Zainteresowania: kino, wspinaczka.

Jak poderwać kobietę z klasą?

O rany, poderwać damę z klasą? To jak polowanie na jednorożca w dżungli stereotypów! Ale, hola hola, nie martw się, Aniu, mam kilka sprawdzonych trików (które, oczywiście, mogą skończyć się spektakularną porażką, ale hej, przynajmniej będzie co opowiadać!).

  • Zacznij od wzroku. Nie mówię o gapieniu się jak sroka w gnat, tylko o delikatnym, pełnym szacunku spojrzeniu, które mówi: “Widzę Cię, cenię i nie zamierzam Cię zjeść” (od razu). Takie spojrzenie to jak szepnięcie “jesteś interesująca” w symfonii wrzaskliwych podrywów.
  • Komplementuj z głową. Zapomnij o banałach typu “ale masz śliczne oczy”. Skup się na detalach – nowa broszka? Zgrabnie upięte włosy? Trafny komentarz na temat najnowszej książki Olgi Tokarczuk? To jak wręczenie bukietu z polnych kwiatów zamiast plastikowej róży.
  • Bądź dżentelmenem, ale z przymrużeniem oka. Otwórz drzwi, pomóż włożyć płaszcz, ale nie traktuj jej jak porcelanowej lalki. Pokaż, że wiesz, jak się zachować, ale masz też poczucie humoru i dystans do siebie. To jak serwowanie wykwintnej kolacji z nutą pieprzu.
  • Słuchaj! Serio, słuchaj, co ma do powiedzenia. Zadawaj pytania, bądź zainteresowany. Nic tak nie zabija iskry, jak monolog samozachwytu. To jak próba tango w pojedynkę.

Pamiętaj, Aniu, każda kobieta to zagadka, a kluczem do jej rozwiązania jest autentyczność i szacunek. No i odrobina szczęścia, bo czasem, nawet najlepszy plan legnie w gruzach. Ale nie trać nadziei! Jak mawiał mój dziadek Heniek, emerytowany szachista i notoryczny podrywacz: “Nawet z królową da się zamatować, tylko trzeba wiedzieć, jak ruszyć pionkiem!”

Dodatkowe informacje (żeby nie było za sucho):

Wiedz, Aniu, że prawdziwy podryw to maraton, a nie sprint. Buduj relację powoli, pozwól jej się rozwijać. A jeśli okaże się, że nie ma chemii? Cóż, zawsze możesz zyskać nową, inspirującą znajomą! A może nawet…kolejną kandydatkę do podrywu! 😉

Co zrobić, żeby poderwać dziewczynę?

Jak poderwać dziewczynę, ech, to pytanie krąży po głowie jak letni wiatr. Pamiętam jak ja, Zuzanna, lata temu, sama czekałam na ten iskrzący, prawdziwy błysk… Zero trików, zero wyuczonych frazesów.

  • Bądź sobą. Po prostu Bądź. Autentyczność to skarb. Nie graj kogoś, kim nie jesteś, bo prędzej czy później maska opadnie i co wtedy? Lepiej od razu pokazać swoje prawdziwe ja, z całym bagażem dziwactw i pasji.
  • Słuchaj. Naprawdę słuchaj, co mówi. Nie czekaj tylko na swoją kolej, żeby wtrącić coś o sobie. Zainteresuj się jej światem, jej marzeniami. To takie proste, a tak rzadkie.
  • Szanuj. Szanuj jej granice, jej decyzje. Nie naciskaj, nie zmuszaj. Każdy potrzebuje przestrzeni. To podstawa każdej relacji, nie tylko tej romantycznej.
  • Interesuj się jej pasjami Zastanów się, co ją napędza, co sprawia, że jej oczy błyszczą. Może kocha malować? A może wspinać się po górach? Spróbuj zrozumieć, co jest dla niej ważne.

Wiesz, najważniejsze to patrzeć na drugiego człowieka jak na… człowieka. Z ciekawością, szacunkiem, bez oczekiwań. Reszta przyjdzie sama, albo nie. I to też jest w porządku.

#Dziewczyny #Podryw #Spotkania