Kiedy najwcześniej można wykryć autyzm?

4 wyświetlenia

Wiesz, to trudne. Z perspektywy rodzica, czekanie do 2-3 roku życia na pierwsze sygnały wydaje się wiecznością. Każdy dzień to niepewność, obserwacja każdego gestu, każdej reakcji dziecka. Chciałoby się wiedzieć wcześniej, żeby jak najszybciej zacząć pomagać, zrozumieć i wspierać rozwój maluszka. To musi być okropnie stresujące dla rodziców.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy najwcześniej można wykryć autyzm? Boże, to pytanie… wciąż mi się śni po nocach. Wiesz, jak to jest? Czekanie, aż minie ten drugi, trzeci rok życia… to wieczność. Serio. Dla mnie to była wieczność. Każdy dzień – walka z niepewnością, z tymi wszystkimi “a co jeśli?”. Patrzysz na swoje dziecko, na każdy jego gest, na każdą – a to takie ważne – reakcję. I myślisz: a może to już? A może jeszcze nie? Czy ja dobrze interpretuję te jego dziwne spojrzenia? Czy on w ogóle rozumie, co do niego mówię? Pamiętam, jak Małgosia, moja córka, w ogóle nie reagowała na swoje imię, jakby była w jakimś swoim świecie. To rozrywało mi serce.

Chciałoby się wiedzieć wcześniej, naprawdę. Chociażby po to, żeby zacząć działać, żeby pomóc, żeby zrozumieć, co się dzieje. Żeby – nie wiem – kupić te wszystkie książki, zapisać ją na jakieś zajęcia, po prostu… być lepiej przygotowaną. Czytałam gdzieś, że – i przepraszam, nie pamiętam dokładnie cyfry, ale coś koło 18 miesięcy – można zauważyć pierwsze oznaki. Ale to tylko statystyki, nie? A co z tymi rodzicami, którzy – jak my – czekają dłużej? To musisz rozumieć, jak strasznie to stresujące. Każdy rodzic chce dla swojego dziecka tego najlepszego. A tutaj – czujesz się bezradna, zagubiona, sama w tym wszystkim. Bo diagnoza to tylko początek, a przed tobą długa, ciężka droga.