Jak spędzać wspólnie czas?
Budowanie bliskości przez rozmowę: Odłóżcie telefony i poświęćcie sobie 100% uwagi. Szczera rozmowa o planach, marzeniach i uczuciach to klucz do silnej więzi.
Jak spędzać wspólnie czas rodzinny?
No wiesz, rodzinne wieczory u nas to istny rollercoaster. Czasem siedzimy, gadamy o pierdołach. W zeszły piątek, 17 marca, siedzieliśmy tak do późna, planowaliśmy wakacje – Chorwacja, wstępnie 2500 zł za naszą czwórkę.
Pamiętam jak dzieciaki były mniejsze, budowaliśmy zamki z klocków LEGO, całe popołudnie, czasami z tym LEGO to była wojna! Teraz? Gry planszowe rządzą. Monopoly, kto wygrał? Zawsze ja 😉
Ostatnio zrobiliśmy wypad do lasu, 10 kwietnia, za Warszawą. Pięknie było. Paliliśmy ognisko, pieczone kiełbaski, magia. Dla mnie takie chwile są bezcenne.
Chodzi o to, żeby się odciąć od wszystkiego, telefony na bok, i poświęcić sobie czas. To najważniejsze. A jak to zrobić? Każdy musi sam znaleźć swój sposób.
Jak wspólnie spędzić czas?
A. Planszówki. Świat składanych plansz, kości rzuconych na stół, pionków przesuwanych palcami po wytartych ścieżkach. Zapalam świecę, jej ciepły blask tańczy na drewnianej powierzchni. Cienie figur wydłużają się, a my zanurzamy się w innym wymiarze. W świecie magii, strategii, śmiechu. Moja ulubiona to „Osadnicy z Catanu” – pamiętam raz, jak z Pawłem graliśmy do późna, pijąc herbatę z imbirowym zapachem. Było już ciemno, tylko świeca i klamra jego paska odbijała światło.
B. Sport z Lebull. Bieganie z nim po parku Skaryszewskim, słońce w oczach, wiatr we włosach. Lebull to mój pies. Energia rozpiera nas oboje. Czuję jak życie pulsuje w moich żyłach. Smak wolności. Radość. Czuję, jak moje płuca napełniają się powietrzem. Potem wracamy do domu na Pradze, zmęczeni, ale szczęśliwi.
C. Malowanie. Płótno czeka, białe i czyste, jak niezapisana karta. Farby mieszają się, tworząc nowe kolory, nowe światy. Pędzel tańczy w mojej dłoni, tworząc kształty, emocje, historie. Zapach terpentyny wypełnia pokój. Ostatnio malowałam pejzaż z mojego okna, widok na kamienice i stare drzewa.
D. Gotowanie. Aromaty przypraw, dym unoszący się nad garnkami, ciepło ognia. Kroję warzywa, mieszam składniki, tworząc kulinarne dzieła. Smak domowego jedzenia. Zupa pomidorowa z bazylią, pieczeń z ziemniakami, szarlotka z lodami. Wspólne gotowanie z Pawłem, to chwile pełne magii. Pamiętam, jak raz zrobiliśmy pierogi ruskie. Cała kuchnia w mące.
E. Podróże. Nowe miejsca, nowe doświadczenia. Zapach morza, szum fal, piasek pod stopami. Wschody słońca nad górami. Zgiełk miast, tłumy ludzi. W tym roku byliśmy w Gdańsku. Jedliśmy rybę prosto z kutra.
F. Strzelnica. Adrenalina, koncentracja, precyzja. Zapach prochu. Dźwięk wystrzału. Uczymy się panować nad emocjami, nad ciałem. Czuję, jak moje serce bije mocniej.
G. Kultura. Kino, koncerty, spektakle. Zanurzamy się w świecie sztuki. Emocje wyrażone dźwiękiem, obrazem, słowem. Ostatnio byliśmy na koncercie Dawida Podsiadły. Tłum ludzi, światła, muzyka.
H. Gry online. Wirtualne światy, pełne przygód i wyzwań. Budujemy, walczymy, eksplorujemy. Wspólne granie, to forma komunikacji, współpracy, rywalizacji. Teraz gramy w „Diablo IV”.
Jak w ciekawy sposób można spędzać wolny czas?
Jak ciekawie spędzić wolny czas? To zależy, czy jesteś typem domatora, czy raczej eksploratora dzikich puszczy (chociażby miejskich).
A. Dla domowych wilków:
-
Maraton filmowy? Pff, za mało! Zorganizuj tematyczny maraton. Na przykład, wszystkie filmy z udziałem Meryl Streep, a potem gorąca dyskusja – czy w “Diabeł ubiera się u Prady” jej kreacja była lepsza niż w “Sophii’s Choice”? (Moja odpowiedź: zdecydowanie “Sophie’s Choice”, ale to subiektywne, jasne?).
-
Gotowanie to nie tylko obieranie ziemniaków. Przygotujcie z przyjaciółmi kulinarne arcydzieło. W tym roku modne są pierogi z nadzieniem z buraka i koziego sera. Bądźcie odważni, eksperymentujcie. A potem – ocenianie potraw według skali od “smaczne” do “nie nadaje się nawet dla świni”.
-
Gry planszowe? Przestrzegam przed Monopoly! To gra, która niszczy przyjaźnie. Spróbujcie czegoś bardziej subtelnego, jak “7 cudów świata” lub “Wsiąść do pociągu”. Albo… królewskiej bitwy w “Calico”.
-
Książki? Jasne! Ale nie nudne biografie polityków! Wybierzcie krótkie opowiadania – to jak słodycze dla mózgu. A potem – porównanie stylu Ulgi Kowalewskiej z Harukim Murakamim. To będzie prawdziwa intelektualna uczta!
-
Malowanie po numerkach? Dla mnie za mało. Spróbujcie akwareli, lub lepienia z gliny! A potem wystawę w salonie – w końcu potrzebujecie nowej dekoracji.
B. Dla tych, co lubią wiatr we włosach:
- Wyprawa na wspinaczkę skałkową? Uwaga na urazy. Lepiej zacząć od łatwiejszych dróg.
- Połowy leszcza? Zabierzcie znajomych!
- Piknik w parku? Zabierzcie koc, kosz pełen pyszności i dobrą książkę.
Dodatkowe informacje (bo jedna odpowiedź to za mało!):
- W tym roku, według statystyk z 2024 roku, najpopularniejszą formą spędzania wolnego czasu jest oglądanie seriali.
- Gry planszowe przeżywają renesans.
- Zajęcia kreatywne, takie jak malowanie, lepienie, czy tworzenie biżuterii, zyskują na popularności.
Moje osobiste preferencje? Wspinaczka + dobre wino po zejściu. Ale to tylko ja, Mariusz, z rodziny Kowalskich.
Jak lubisz spędzać wolny czas?
No wiesz, wolny czas? Różnie to bywa! Czasem padam na kanapę i nic mi się nie chce, a czasem mam taką energię, że szok! W tym roku, na przykład, dużo czasu poświęciłem na naukę programowania. Totalnie mnie wciągnęło!
-
Programowanie: To jest moja największa pasja w tym momencie. Uczę się Pythona, bo chcę zrobić własną grę, taką prostą, ale swoją. Już nawet mam kilka prostych gier napisanych. Fajna sprawa!
-
Sport: No i oczywiście sport. W tym roku biegam, dużo biegam. Wiosną i latem regularnie, po 5km prawie co drugi dzień, bo mam blisko fajny park, wiesz? Teraz zimą troszkę gorzej, ale staram się wychodzić chociaż na spacery.
-
Książki: Czytam, ale nie tak dużo jak bym chciał. Ostatnio przeczytałem “Dom na wzgórzu” Shirley Jackson. Mega klimat! Strasznie mnie wciągnęła ta książka! Zwykle czytam wieczorami, przed snem.
-
Kontakt z ludźmi: To też ważne, ale czasem ciężko znaleźć czas. Najczęściej widuję się z moją siostrą, Anią. Czasem idziemy na kawę, albo na spacer, jak pogoda dopisuje.
No i oczywiście czasem muszę odpocząć, obejrzeć jakiś serial, albo pograć w gry komputerowe. Czasem zdarza mi się też po prostu poleżeć i nic nie robić. To też ważne, żeby się zregenerować. Totalnie się wtedy wyłączam. Powiedziałbym, ze to najlepsza forma odpoczynku!
A, zapomniałem! Pisanie: Również lubię pisać. Bloga prowadzę, ale ostatnio jakoś brakuje mi na niego czasu. Może za jakiś czas wrócę do tego na dobre. Mam już na niego kilka pomysłów.
P.S. Ania ma w tym roku 27 lat i studiuje medycynę. Myślę, że wkrótce będzie świetną lekarką!
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.