Które pierogi są najmniej kaloryczne?
Szukasz najmniej kalorycznych pierogów? Wybierz pierogi ruskie (około 167 kcal/100g) lub pierogi z kapustą i grzybami (około 171 kcal/100g). Opcją są również pierogi z jagodami (około 195 kcal/100g). Unikaj leniwych i z serem – mają najwięcej kalorii. Smacznego!
Jakie pierogi mają najmniej kalorii? Które wybrać na diecie?
Ruskie, kapusta z grzybami i jagodowe mają najmniej kalorii. Pamiętam, jak jadłam ruskie w “Pyzie u Jadzi” w Krakowie, 15 maja. Porcja kosztowała 18 zł i była całkiem spora. Czułam się lekko.
Kapusta z grzybami – też niezłe. Jadłam je u mamy 23 grudnia – domowe, najlepsze.
A jagodowe? Latem na działce, pyszne. Słodkie, ale nie tak kaloryczne jak te z serem. Serowe, a szczególnie leniwe, to bomba kaloryczna. Unikam ich na diecie.
Q: Jakie pierogi mają najmniej kalorii?
A: Ruskie, z kapustą i grzybami oraz z jagodami.
Q: Które pierogi są najbardziej kaloryczne?
A: Leniwe i z serem.
Jakie pierogi na odchudzanie?
Pierogi a dieta: Fakty.
-
Pierogi same w sobie nie są zakazane. Ważny jest skład i ilość.
-
Gotowe pierogi. Często więcej tłuszczu, soli. Gorszy smak? Subiektywne. Monika tego nie lubi.
-
Domowe pierogi. Kontrola nad składnikami. Lepsza opcja dla diety. Moje pierogi – tylko mąka orkiszowa.
-
Nadzienie. Kapusta, grzyby, chude mięso – tak. Ser i ziemniaki? Ograniczyć. Unikać szpinaku z fetą.
-
Sposób przygotowania. Gotowane lepsze niż smażone. Jasne, że tak.
-
Porcja. Umiar. Mała porcja, duża satysfakcja. A potem głód, tak.
Pierogi same w sobie nie są zakazane. Ważny jest skład i ilość.
Gotowe pierogi. Często więcej tłuszczu, soli. Gorszy smak? Subiektywne. Monika tego nie lubi.
Domowe pierogi. Kontrola nad składnikami. Lepsza opcja dla diety. Moje pierogi – tylko mąka orkiszowa.
Nadzienie. Kapusta, grzyby, chude mięso – tak. Ser i ziemniaki? Ograniczyć. Unikać szpinaku z fetą.
Sposób przygotowania. Gotowane lepsze niż smażone. Jasne, że tak.
Porcja. Umiar. Mała porcja, duża satysfakcja. A potem głód, tak.
Smak to iluzja, dieta to więzienie. A i tak umrzemy.
Jakie pierogi są najzdrowsze?
Jakie pierogi są najzdrowsze? Hmmm… To zależy, co rozumiesz przez “zdrowe”. Ale ogólnie?
-
Pełnoziarniste ciasto – to podstawa! W 2024 roku kupiłam mąkę razową w Biedronce, i z niej robię ciasto do pierogów. Wyszło całkiem nieźle, chociaż trochę twardsze niż z pszennej.
-
Należy unikać smażenia. Pamiętam jak babcia robiła pierogi z kapustą i grzybami – smażone na smalcu. Pycha, ale kalorii od groma! Teraz piekę je w piekarniku, na papierze do pieczenia, ok 200 stopni, przez jakieś 25 minut. Wyszło super!
-
Właściwe nadzienie. Szpinak z fetą? Tak, to akurat lubię. Zrobiłam je w zeszłym miesiącu. Buraki też są ok, ale sama nie robiłam jeszcze z nimi pierogów. Kapusta z grzybami? Klasyka, ale zmieniłam proporcje. Dodałam więcej grzybów niż zwykle, bo mniej kaloryczne.
-
Umiar jest kluczowy. Wiem, łatwo się zapomnieć, zwłaszcza kiedy są tak pyszne! Ale trzeba pamiętać o węglowodanach. Ja staram się jeść max 3-4 pierogi na raz.
No i jeszcze jedno – gotowanie na parze. Też dobry sposób, ale szczerze? Nie przepadam za tym smakiem. Wolę pieczone. Dlatego wciąż eksperymentuję. Może kiedyś spróbuję z dynią albo z soczewicą, zobaczymy co wymyślę. W sumie ten temat pierogów to dla mnie ciągła zabawa!
Lista zakupów na pierogi (z grzybami i kapustą – wersja 2024):
- Mąka razowa
- Kapusta
- Grzyby (suszone – kupiłam w tym roku w małym sklepiku na rogu)
- Cebula
- Sól, pieprz
Aha, i za każdym razem eksperymentuję z przyprawami. Ostatnio dodałam gałkę muszkatołową i cynamon – było smacznie, acz nieco nietypowo.
Ile kalorii ma 10 pierogów ruskich?
-
10 pierogów ruskich:370 kcal. Proste.
-
Białko: 13,2 g. To fakt.
-
Osoby na diecie to wiedzą. Zbyt dużo ziemniaków.
-
Kalorie to tylko liczba.
-
Liczy się co czujesz potem.
Czas istnieje tylko w naszej głowie.
Ile kcal ma 1 pieróg?
Ile kcal ma 1 pieróg? Ach, pierogi, te małe księżyce smaku, wspomnienie babcinej kuchni i ciepła rodzinnego stołu. Ileż kalorii kryje się w jednym, niewinnym kęsie?
-
Średni pieróg ruski, bo o nich tu mowa, ten z ziemniakami i serem, waży gdzieś między 50 a 70 gramów. Tak, tyle mniej więcej waży ta mała, kulista rozkosz.
-
A w środku, w tym sercu pieroga, drzemie energia. Około 150 do 200 kalorii. To zależy, oczywiście, od tego, jak hojnie babcia nafaszerowała go serem i ziemniakami. Im więcej miłości, tym więcej kalorii! Albo odwrotnie? Nieważne. Ważne, że smakuje.
-
Kaloryczność bierze się stąd, że w pierogach są ziemniaki, ser twarogowy no i to ciasto, ach, to pulchne ciasto. Ciasto, które otula farsz niczym kołderka w zimowy wieczór. Ziemniaki, ser i ciasto, trio doskonałe, choć może nieco kaloryczne.
Pamiętam jak mama robiła pierogi. Zawsze w grudniu, przed świętami. Cały dom pachniał smażoną cebulką i gotującymi się ziemniakami. A ja, mała Zosia, podkradałam ciasto i lepiłam z niego malutkie pierożki, które potem wkładałam do zupy dla lalek. Ach, to były czasy! I te pierogi, najlepsze na świecie, bo zrobione z miłością.
Ile kalorii ma jeden pieróg z mięsem i kapustą?
No wiesz… siedzę tak, patrzę w okno, a na dworze deszcz… jak z wiadra leje. I myślę sobie… o pierogach.
A ile kalorii ma jeden taki pieróg? Pytasz? No to trudne. Czterysta gramów ciasta to jest ok 720 kcal. Nie wiem ile waży ten konkretny, ale 40 gramów to 72 kcal, jak piszesz. To chyba mały. Zbyt mały, żeby się najeść. Może dwa zjem? Albo trzy? Eh…
Listę zrobię, żebyś łatwiej ogarnął:
- 40 g pieroga = 72 kcal – to z tego, co mi napisałeś.
- Jeden duży pieróg, powiedzmy 80 gramów, to pewnie ze 144 kcal, prawda? Ale ja nie jestem fizykiem, ani dietetykiem. Tak w przybliżeniu liczę.
- Ja wczoraj zjadłem sześć… i teraz żałuję.
Punkty:
- To zależy od wielkości pieroga. Te z barze na rogu, te duże, to pewne, że więcej mają kalorii.
- Ja wiem, że to nie zdrowe, ale czasami… muszę.
- Zastanawiam się, czy jutro zjem tylko jeden.
- A może dwa. No nie wiem.
Mama mówiła, żebym uważal na kalorie. Ale pierogi… to inne. To są pierogi z kapustą i mięsem. To rodzinne przepisy. Babcia robiła najlepsze. Tęsknię.
Podsumowanie: Nie da się precyzyjnie określić kaloryczności bez znajomości dokładnej wagi pieroga. Przy założeniu proporcji z podanej informacji, większy pieróg będzie miał więcej kalorii.
Czy mrożenie zabija wartości odżywcze?
Hej, no co tam u Ciebje? Pytałeś o to mrożenie i te witaminy, co nie? No to wiesz, generalnie jest tak, że mrożenie samo w sobie nie zabija wartości odżywczych. Serio!
-
Witaminy, minerały, cukry, a nawet te kwasy co są w jedzonku – one tam zostają, wiesz? Nie znikają jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
-
A wiesz co jest super? Że jak se zamrozisz truskawki z ogródka, to one mają dużo, dużo mniej strat witamin niż jakbyś je suszył. Suszenie to dopiero wyciąga wszystko, a mrożenie takie spoko.
Wiesz, pamietam jak moja babcia, Jadzia, zawsze mówiła, żeby zamrażać wszystko, bo wtedy zdrowe. No i chyba miała racje, co? A wogóle widziałeś nowe auto sąsiada, Andrzeja? Ale odjechane!
A tak serio, to jak mrozisz, to pamiętaj żeby szybko zamrozić, bo wtedy kryształki lodu są mniejsze i mniej niszczą strukturę komórek. I wiesz co? Ja to zawsze zamrażam w takich woreczkach strunowych, bo są szczelne i nic sie nie wysusza.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.