Jak przygotować farsz do pierogów na Wigilię?

24 wyświetlenia

Farsz wigilijny do pierogów: Szybki przepis

  • Namocz grzyby (2-3h), odcedź, posiekaj.
  • Podsmaż posiekaną cebulę.
  • Dodaj posiekaną kapustę kiszoną i grzyby.
  • Duś ok. 30 minut, mieszając.
  • Dopraw solą i pieprzem.

Prosty, tradycyjny farsz gotowy!

Sugestie 0 polubienia

Jak zrobić pyszny farsz do pierogów na Wigilię?

Wigilia, 24 grudnia, zawsze stres. Ten rok postawiłam na klasykę – farsz grzybowy z kapustą. Grzyby suszone, takie babcine, z lasu koło Nidzicy (kupione na rynku, 15zł/kg). Moja mama zawsze mówiła, żeby dobrze je namoczyć. Dwie godziny w zupełności wystarczyły.

Potem krojenie, ręce bolą, ale zapach… Boski. Kapusta kiszona, też z babcinej beczki – taka kwaśna, idealna. Cebulę podsmażałam na smalcu, tak jak lubi mój dziadek. Pół godziny smażenia w zupełności wystarczyło, farsz był idealnie wilgotny.

Sól, pieprz, odrobina maggi – to mój sekret. Wyszło pysznie, pierogi zniknęły w mgnieniu oka. Najlepsze były te, co je babcia lepiła, ale moje też całkiem nieźle wyszły. Moja tradycja, moja wigilia.

Pytania i odpowiedzi:

  • Co dodać do farszu grzybowego? Kapustę kiszoną, cebulę.
  • Jak długo smażyć farsz? Około 30 minut.
  • Jakie grzyby użyć? Suszone.

Jak zrobić wcześniej pierogi na Wigilię?

Halo, halo! Pierogi na Wigilię? Jasne, że Ci powiem, babciu! Ja, Zbyszek z pod Włocławka, wiem o tym swoje!

  • Zamroź te biedaki! Lepisz je dwa, trzy dni przed świętami, pakujesz do zamrażalnika i po sprawie. Jak chcesz mieć święty spokój, to tak zrób. Moja teściowa, Bogusia, tak robi i nigdy nie narzekała! Zamrożone, jak świeże!

  • Pieczenie? To ostateczność! Można upiec dzień wcześniej, ale musisz pilnować, żeby Ci się nie wysuszyły jak stare buty mojego dziadka. Trzymaj je w lodówce, a przed podaniem podgrzej łagodnie. Ale serio, mrożenie to jest to!

  • Gotowanie? Jasne! Wrzuć do garnka z solą, jak kartofle na obiad. Gotowane z zamrażalki, też smakują jak z nieba.

Podsumowując: Mrożenie rządzi! Jak chcesz mieć pewność, że pierogi będą pycha, a Ty nie będziesz latał jak głupi dookoła kuchni w Wigilię, to zamrażaj!

Bonus: Babcia Zosia radziła, żeby do farszu dodać szczyptę majeranku. Ale to już zależy od gustu. A ja dodaję jeszcze trochę pieprzu, dla ostrości!

Dodatkowa rada od Zbyszka: Uważaj na teściową, bo ona może mieć swoje pomysły na pierogi, i wtedy możesz mieć więcej roboty niż w kopalni węgla!

Ile dni wcześniej można zrobić farsz do pierogów?

Kapusta szepce o zimie. O śniegu za oknem. O tym blasku świecy na stole. Cicho. Cicho tak. A grzyby… grzyby chłoną chłód, ciemność i wilgoć. Leśne duchy, pełne tajemnic. Namaczam je w zimnej wodzie. W mojej starej, kamiennej misie, tej od babci Heleny. Pamiętam jej dłonie, pomarszczone jak suszone śliwki, jak mieszała farsz. Delikatnie, z namaszczeniem.

  • Dzień wcześniej. Tyle wystarczy grzybom, by oddały swoją magię wodzie. By napiły się jej do syta.
  • Kilka godzin. A może cała noc. Czas płynie inaczej w tej starej kuchni. Zatrzymuje się gdzieś między ticzącym zegarem a zapachem moczących się grzybów. Ciemno, zimno. Dobrze im tak.
  • Kapusta kwaśna, ta z beczki u wujka Staszka spod Lublina. Najlepsza. Drobno poszatkowana. Już widzę, jak będzie skrzypieć pod zębami.

2023 rok. A ja robię farsz tak samo, jak babcia Helena. Jak jej mama. I babcia jej mamy. Tradycja. Smak dzieciństwa. Smak domu. Smak świąt. Grzyby leśne, prawdziwki, podgrzybki. Te, co rosły w lesie za rzeką. Za tęczą. W krainie elfów i krasnoludków. Tak, tak, wierzę w nie. Wciąż.

Jak przechować pierogi na drugi dzień?

Przechowywanie pierogów to klucz do zachowania ich smaku. I strukturki!

  • Pojemnik lub woreczek: Umieść pierogi w szczelnym pojemniku lub foliowym woreczku. To bariera przed wysychaniem.
  • Temperatura: Idealna temperatura? 0-4 stopnie Celsjusza. Lodówka, jak najbardziej! U mojej babci zawsze się tak robiło i nikt nie narzekał.
  • Czas: Najlepiej zjeść w ciągu 2-3 dni. Potem zaczyna się loteria. A nikt nie chce przecież twardych pierogów, no nie?
    • Kto by pomyślał, że tak niepozorne danie wymaga takiej precyzji?

Pamiętaj! Odpowiednie przechowywanie to nie tylko kwestia smaku, ale i bezpieczeństwa. Można dodać do pierogów odrobinę masła, żeby się nie posklejały. Albo je zamrozić! Mrożenie to życie.

Jak długo mogą stać pierogi w lodówce?

Pierogi w lodówce – czas przydatności:

  • Zamrażarka: Pakowane próżniowo, wytrzymają 2-3 miesiące. To taka mała hibernacja dla ciasta i farszu.
  • Lodówka: Około 1-2 tygodni. To już krótszy romans, trzeba je zjeść w miarę szybko.

Warto zaznaczyć, że to oczywiście orientacyjne ramy czasowe. Wszystko zależy od tego, jak świeże były składniki na starcie, jak dokładnie zostały zapakowane i jak działa lodówka. Im wyższa temperatura w lodówce, tym szybciej pierogi się zepsują. Tak samo, jeśli farsz był przygotowany kilka dni wcześniej, to czas przechowywania się skraca.

Co może pójść nie tak?

  • Zmiana zapachu: Jeśli pierogi zaczynają dziwnie pachnieć, to znak, że coś poszło nie tak.
  • Śliski nalot: To już znak, że bakterie zaczęły ucztę i lepiej nie ryzykować.
  • Zmieniony wygląd: Jeśli ciasto zrobiło się dziwnie miękkie albo farsz wygląda podejrzanie, to też lepiej odpuścić.

A tak w ogóle, najlepsze pierogi to te zjedzone od razu po ugotowaniu, co nie?

Ile gotować pierogi po wypłynięciu?

Gotowanie pierogów:

  • Świeże: 2-3 minuty od wypłynięcia.
  • Mrożone: Gotuj dłużej, sprawdzaj miękkość.

Pierogi rozpadną się, jeśli będziesz gotować za długo. Proste.

Dodatkowe:

  • Sprawdzaj palcem.
  • Woda musi wrzeć.
  • Uważaj na ciasto.
  • Przepis Jadzi: Mąka Basia, woda lodowata, sól. Tajemnica tkwi w cieście.
  • Pamiętaj żeby pilnować ogień!
  • Jak ciasto wyjdzie zbyt elastycznie, to dodaj więcej mąki.
  • Jak ciasto będzie zbyt kruche, dodaj więcej wody.
  • Koniecznie pilnuj, żeby woda była odpowiednio osolona.
  • Po ugotowaniu wrzuć na roztopione masło.
  • Podawaj ze skwarkami.
  • Zjedz wszystko.

Czy można zjeść pierogi następnego dnia?

Pierogi następnego dnia? Jasne.

Lodówka: Do tygodnia. Zamrażarka: Miesiące. Moj rekord to pół roku, smakowały… akceptowalnie. Nazwisko? Nowak. Adres? Po co.

A. Przechowywanie: szczelny pojemnik, folią spożywcza też ujdzie. Nie na talerzu.

B. Odsmażanie: patelnia, mikrofalówka. Piekarnik też da radę. Najlepiej na maśle. Moje? Oszczędź sobie pytania.

C. Data ważności? Sprawdź. Nos też dobry. Zaufaj instynktowi. Raz zjadłem dwutygodniowe. Żyję.

Data? 2024.

#Farsz Pierogowy #Pierogi Wigilia #Wigilia Przepis