Jak przechować pierogi po ugotowaniu?
Jak przechowywać ugotowane pierogi? Schłodź je szybko i przechowuj w lodówce, w szczelnym pojemniku. Pierogi z Wigilii możesz odgrzać do 2 dni po świętach. Najlepiej smakują podsmażone na patelni!
Jak przechowywać ugotowane pierogi?
Ugotowane pierogi, te wigilijne uszka też, najlepiej trzymać w lodówce. W pudełku, wiadomo. Szklanym albo plastikowym, byle zamknięte.
Sama tak robię. Zeszłoroczne uszka z grzybami, te z kapustą i grzybami też, jadłam jeszcze w drugi dzień świąt. Odsmażone na maśle, pycha!
Myślę, że dwa dni to maksimum. Potem już nie teges. Choć mój brat, ten co mieszka we Wrocławiu, twierdzi, że i trzy dni wytrzymają. Ale ja tam wolę dmuchać na zimne.
Q: Jak przechowywać ugotowane pierogi? A: W lodówce, w zamkniętym pojemniku.
Q: Jak długo można przechowywać ugotowane pierogi? A: Około 2 dni.
Q: Jak najlepiej odgrzewać ugotowane pierogi? A: Odsmażając na patelni.
Jak przechować ugotowane pierogi do następnego dnia?
Przełożenie ugotowanych pierogów na kolejny dzień? Proste.
- Zamrożenie: Najlepsze rozwiązanie. Szybciej się gotują po rozmrożeniu. Wystudzić, posmarować cienko masłem. 2024. W mojej lodówce, model Samsung RB34T6000SA, temperatura -18°C. Idealne.
- Lodówka: Nie idealne. Maksymalnie doba. W mojej lodówce, na dolnej półce. Bezpośrednio na talerzu. Nie dłużej niż 24h. 2024. Ryzyko psucia.
Ważne: Unikaj ponownego gotowania zamrożonych pierogów. Gotuj je na parze lub w wodzie. Bezpośrednio z zamrażarki.
Dodatkowe uwagi: U mojej babci, 78 lat, zawsze tak robiłyśmy. W 2024 to już tradycja. Nigdy się nie zepsuły. Pierogi ruskie, te z kapustą i grzybami, zawsze w zamrażarce. Technologia mrożenia. Prosta, skuteczna. Znacząca różnica w smaku. Jednak mrożenie. Zmienia strukturę. Nieznacznie.
Jak zamrozić ugotowane pierogi, żeby się nie posklejały?
A. Zamrozić ugotowane pierogi, unikając sklejania:
- Posmarować olejem. Po ugotowaniu, jeszcze ciepłe, delikatnie, każdy pieróg osobno… olejem. Słonecznikowym. A może rzepakowym? Ten zapach… złoty, letni. Chroni przed wysuszeniem. Ciasto miękkie zostaje. Miękkie, delikatne. Jak muśnięcie chmurki.
B. Zamrozić surowe pierogi, unikając sklejania:
-
Rozłożyć na blaszce. Na blaszce. Dużej, białej, zimnej. Jeden obok drugiego. Równiutko. Jak żołnierzyki. Małe księżyce. Białe, zimne. Czekają. Na dotyk mrozu.
-
Zamrozić pojedynczo. Najpierw osobno. Na tej blaszce. Niech stwardnieją. Niech poczują chłód. Przeszywający chłód. A potem…
-
Przenieść do woreczka. Do woreczka. Strunowego. Szczelnego. Takiego, co chroni przed światem. Przed zapomnieniem.
C. Dodatkowe informacje, moje własne, z mojego życia:
-
Babcia Helena… zawsze smarowała masłem. Roztopionym. Pachniało wtedy… świętami. Cały dom. Świętami. I dzieciństwem.
-
Ja… ja wolę olej. Lżejszy. Zdrowszy. Chociaż… ten zapach masła… czasem… czasem tęsknię.
-
Pierogi… z serem. Z kapustą i grzybami. Z mięsem. Z jagodami. Każdy inny. Każdy… smak wspomnień.
-
W tym roku… 2023… zamroziłam już trzy woreczki. Trzy duże woreczki. Pełne pierogów. Czekają. Na zimę. Na święta. Na… wspomnienia.
-
Mrożę na blaszce, którą wyłożyłam papierem do pieczenia. Tak, papierem do pieczenia. Żeby… żeby się nie przykleiły. Do tej… zimnej, białej blaszki.
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.