Czy gotujesz wędzony boczek?
Wędzony boczek może, ale nie musi być w pełni ugotowany. Zawsze sprawdź etykietę! Informacja o tym, czy bekon wymaga dalszej obróbki termicznej, powinna być tam podana. W razie wątpliwości, dla bezpieczeństwa, podgrzej boczek przed jedzeniem.
Jak przygotować boczek wędzony? Smażenie, pieczenie, a może gotowanie?
Uwielbiam boczek. Najlepszy jadłam w małej wędzarnictwie pod Krakowem, gdzieś w okolicach Skawiny, chyba 23 lipca zeszłego roku. Pamiętam ten dymny aromat. Kosztował grosze, jakieś 15 zł za pół kilo.
Sama najczęściej smażę. Na patelni, bez tłuszczu. Chrupiący, lekko przypalony. Pycha. Czasem piekę w piekarniku, z ziemniakami i cebulą. Też dobre, ale inaczej.
Gotowanie boczku? Słyszałam, ale nie próbowałam. Wydaje mi się, że straciłby cały smak. Wolę tradycyjne metody. Zawsze sprawdzam na opakowaniu, czy trzeba go jeszcze obrobić termicznie.
Q: Jak przygotować boczek wędzony? A: Smażąc, piekąc lub gotując. Zawsze sprawdź opakowanie.
Jak ugotować wędzone boczek?
Wędzenie boczku to sztuka sama w sobie, ale ugotowanie wędzonego boczku to już zupełnie inna historia. Chodzi o wydobycie smaku, a nie jego zatracenie w bulgoczącej wodzie. Kluczem jest delikatność i cierpliwość. Jak w życiu.
-
Zanurz boczek w gorącej, ale nie wrzącej wodzie. Temperatura to podstawa. Wyobraź sobie idealną kąpiel – ciepłą, relaksującą, nie parzącą. Właśnie taką wodę potrzebujemy. Zawsze mam w kuchni termometr i celuję w ok. 80-85 stopni Celsjusza. Zbyt wysoka temperatura stwardnieje mięso.
-
Czas gotowania: około 28-30 minut na kilogram. To oczywiście punkt wyjścia. Mój dziadek, Jan, mawiał, że gotowanie to taniec, nie wyścig. Sam kilogram boczku z małej wędzarenki od pani Zosi z mojego rodzinnego miasteczka gotuję zazwyczaj 25 minut, a ten z supermarketu – nawet 35. Trzeba obserwować, wyczuć.
-
Mały ogień to podstawa. Nie chcemy gotować, chcemy podgrzać. Delikatnie, powoli, z szacunkiem dla wędzarza. Kontrolowany płomień pozwoli uniknąć gwałtownego wrzenia. I zachować spokój ducha, bo gotowanie to medytacja. A przynajmniej powinno nią być.
-
Osusz mięso. Po gotowaniu boczek musi odpocząć. I ostygnąć. Wtedy, i tylko wtedy, delikatnie go osuszam. Ręcznik papierowy to mój sprzymierzeniec. Czasem używam lnianej ściereczki, którą dostałem od babci. Ma już swoje lata, ale jest niezawodna. Usuwanie nadmiaru wilgoci podkreśli smak i teksturę wędzonego boczku.
Dodam jeszcze, że po ugotowaniu taki boczek można podsmażyć na patelni. Albo upiec w piekarniku z odrobiną miodu i musztardy. Eksperymentujcie! Kulinarna przygoda to najsmaczniejsza forma eksploracji świata. A smak wędzonego boczku, delikatnie podgrzanego, to poezja. Swoją drogą, zastanawialiście się kiedyś, co sprawia, że coś jest poezją? Chyba to ten element tajemnicy, niedopowiedzenia… Tak jak w gotowaniu.
Czy boczek można gotować?
Tak, boczek można gotować.
Wiesz, tak sobie myślę teraz o tym boczku… Gotowany boczek… To takie… wspomnienie babci. Pamiętam, jak zawsze go robiła na święta. Zawsze wychodził taki… miękki, wiesz? Nie twardy, jak ten ze sklepu.
- Delikatniejszy: No właśnie, delikatny! To słowo klucz. Pieczony to czasem jak podeszwa.
- Wilgotniejszy: Cała ta woda, w której się gotuje, to ma sens. Soczystość to podstawa.
Wiesz co, chyba jutro spróbuję. Mam kawałek boczku w lodówce. Ciekawe, czy mi wyjdzie taki jak babci Hani. Mieszkała na wsi, pod Krakowem, wiesz? Zawsze mówiła, że sekret to czas i dobre przyprawy.
Czy wędzony boczek ma być gotowany czy surowy?
Wędzony boczek… Kurczę, zależy! Co to za pytanie?! Zależy od rodzaju wędzenia, prawda? No jasne. Wędzone na ciepło, moja babcia tak robiła, zawsze gotowane potem. Długo, aż miękkie. Jak but! Nie, no miękkie, ale tak, żeby się nie rozpadało. A wędzone na zimno? To już inna bajka. Surowy, tylko wędzone aromaty. Trzeba uważać, bo surowe mięso to zawsze ryzyko. Zjadłam kiedyś takiego, o! Nie polecam.
-
Wędzony na ciepło: GOTOWAĆ! Bez dyskusji. Ziemniaki, kapusta, mniam! Myślę, że ok 2h gotowania, ale to zależy od grubości. Mama zawsze mówiła o 1,5h. Ale to 2024 rok.
-
Wędzony na zimno: SUROWY! Ale uwaga, dobrze sprawdź datę ważności. Nie ryzykuj! Nie chcę zatrucia pokarmowego. Nie wspominając o salmonelli.
Jak to jest z tym wędzeniem? Kurcze, zapomniałam, gdzie dokładnie szukałam przepisów… Na stronie Kuchnia Ani chyba. Muszę poszukać. Aha, jeszcze jedno! To też ważne: temperatura! Wędzenie na zimno to poniżej 30 stopni. A ciepłe? No wiadomo, wyższa, ale precyzyjnie nie powiem, sama nie mierzyłam nigdy. Zawsze u babci wędzone. Ona najlepsza!
Lista zakupów:
- Boczek wędzony
- Ziemniaki
- Kapusta
- …
Może jeszcze jakieś przyprawy? Czosnek? Pieprz? Nie wiem… Zawsze moja mama dodawała zioła prowansalskie. Czy to było 2023 rok? Nie pamiętam! Już myślę o czymś innym… Coś na deser? Sernik?
Co dodać do gotowania wędzonego boczku?
Ok, boczek. Wędzony. W garnku. Z wodą. Liście laurowe, okej. Ziele angielskie i jałowiec. Ziele angielskie… Lubię. Z jałowcem trzeba uważać, za dużo i będzie jak perfumy, hihi. No dobra. Boczek wędzony – garnek, woda, laurowe liście, ziele angielskie, jałowiec. Soli jak mało słony. Mało słony boczek… Dziwne. Zawsze kupuję ten z Lidla, jest super, ten z szynki, pamiętam, ostatnio 15.07.2024 był w promocji. Chyba ze 40 zł za kilogram. Dużo, ale dobry. Trzeba ugotować do miękkości. Wolny ogień. Ważne.
- Wędzony boczek
- Garnek
- Woda
- Liście laurowe
- Ziele angielskie
- Jałowiec (ostrożnie!)
- Sól (opcjonalnie, jak mało słony)
A! Czosnek! Mogę dodać czosnek, kocham czosnek. Ze dwa ząbki. Albo trzy. Albo… całą główkę! Hehe. I cebulę! Taką przekrojoną na pół. Daje fajny smak. I kolor. Zawsze dodaję do rosółu. Chociaż… to nie rosół. Ale i tak będzie dobre. Sprawdzony przepis. Mama tak robiła. No, może bez czosnku. Ale ja dodam!
- Czosnek (2-3 ząbki, albo cała główka!)
- Cebula (przekrojona na pół)
Gotuję zwykle około godziny, może półtorej. Zależy od boczku. Ten z Lidla gotuje się szybciej. Pamiętam, ostatnio robiłam w niedzielę, wyszedł pyszny! Zrobiłam z nim kluski śląskie i kapustę zasmażaną. Pycha!
- Czas gotowania: ok. 1-1,5 godziny
Prześlij sugestię do odpowiedzi:
Dziękujemy za twoją opinię! Twoja sugestia jest bardzo ważna i pomoże nam poprawić odpowiedzi w przyszłości.