Czy do kiełbasy należy dodawać cukier?

4 wyświetlenia

Tak, cukier dodaje się do kiełbasy, szczególnie do zaprawy peklującej. Przyspiesza dojrzewanie mięsa. Stosuje się go w proporcji ok. 3-5 g na kilogram mięsa/masy kiełbasianej (1 łyżeczka to 5 g).

Sugestie 0 polubienia

Okej, spróbujmy przerobić ten fragment o cukrze w kiełbasie tak, żeby brzmiał bardziej… ode mnie.

No więc, cukier w kiełbasie? Serio? Pamiętam, jak kiedyś robiłam z dziadkiem swojską kiełbasę – on wszystko robił “na oko”, żadnych tam skrupulatnych receptur. Pewnie dlatego jego kiełbasa była zawsze taka… wyjątkowa. Ale czy on dodawał cukier? Hmmm, nie pamiętam, żeby specjalnie wsypywał, ale kto wie, może gdzieś tam przemycił w jakiejś marynacie?

Bo wiecie, słyszałam, że cukier się dodaje. Zwłaszcza, jak się pekluje mięso. Podobno to jakoś przyspiesza dojrzewanie, czy coś. Taki mały “katalizator” smaku. Zastanawiam się tylko, czy to nie za dużo roboty z tym całym cukrem, kiedy można po prostu dać więcej czosnku? No nic, wracając do cukru…

Podobno daje się go tak z 3-5 gram na kilogram mięsa. Czyli, jak dobrze liczę, taka mała łyżeczka, co ma 5 gramów, to wystarczy na kilogram kiełbasy. Szczerze? Jakoś mi się to w głowie nie mieści. Zawsze myślałam, że kiełbasa to mięso, sól, pieprz, czosnek i inne takie “męskie” przyprawy. A tu nagle cukier? No, może i ma to sens, skoro nadaje ten balans smaków, ale i tak… dziwne.

Raz czytałam gdzieś, że niby ten cukier to nie po to, żeby było słodkie, ale żeby te bakterie, co w mięsie są, miały co jeść i szybciej trawiły to mięso. No dobra, to już zaczyna brzmieć trochę naukowo. Ale myślę, że i tak najważniejsze, żeby wszystko było świeże i dobrze doprawione. No i żeby robić to z sercem, tak jak dziadek! A co do cukru? No cóż, może kiedyś spróbuję dodać odrobinę i zobaczę, czy wyjdzie coś lepszego. Ale na razie trzymam się starej szkoły! Co myślicie, ma sens ten cukier, czy to tylko jakieś “nowomodne” wymysły?

#Dodatek Cukier #Kiełbasa Cukier #Obróbka Mięsa