Kto jest właścicielem polskich wódek?

122 wyświetlenia

Polskie wódki to różnorodność własności. Giganci, jak Żubrówka (Pernod Ricard), Wyborowa (Diageo) czy Belvedere (LVMH), należą do międzynarodowych koncernów. Liczne mniejsze marki stanowią własność polskich firm i prywatnych destylarni. Różnorodność ta odzwierciedla bogatą historię i tradycję produkcji wódki w Polsce.

Sugestie 0 polubienia

Kto kontroluje polskie marki wódek?

No wiesz, z wódką to różnie bywa. Żubrówka? To Pernod Ricard, wielki gracz na rynku. Pamiętam jak byłem w sklepie 15 maja w Warszawie, widziałem cenę – około 30 złotych za butelkę.

Duże marki, takie jak Wyborowa czy Belvedere, też mają swoich właścicieli zagranicznych. Diageo, LVMH – to są giganci. Serio, potęgi.

Ale jest też masa mniejszych firm, często rodzinnych. Wujek Staszek kiedyś robił swoją własną nalewkę śliwkową, pyszna była. To zupełnie inna skala, inna bajka.

Więc kto kontroluje? Zależy od marki. Duże – koncerny, małe – często polscy producenci. Proste.

Do kogo należą marki polskich wódek?

Ojej, wódki… CEDC, tak, to oni. Żubrówka, jasne, piję ją czasami, z jabłkiem! Absolwent? Kto to pije? Soplica… babcia miała kiedyś. Bols? A to ciekawe, nie wiedziałam, że też ich. Maspex… coś tam słyszałam, chcą kupić CEDC. Ale UOKiK musi się zgodzić, no jasne, żeby nie było monopolu, albo czegoś. Czyli na razie jeszcze CEDC? Tak, na razie. Trzeba pilnować, co się dzieje z tymi przejęciami, bo to zawsze mnóstwo zmian. A co z innymi wódkami? Czyżby wszystkie takie wielkie marki w jednych rękach? Nie, pewnie nie.

  • CEDC: Żubrówka, Absolwent, Soplica, Bols.
  • Maspex: Próbuje przejąć CEDC. Czeka na zgodę UOKiK.
  • UOKiK: Musi zatwierdzić transakcję.
  • Inne marki: Na pewno są jeszcze inne, duże i małe. Nie pamiętam wszystkich, muszę poszukać. Kurczę, ile tych firm jest. Zastanawiam się czy w ogóle ktoś to monitoruje? Może jakiś spis? Nie, nie mam czasu teraz na to.

Ważne: Sytuacja może się zmienić. To jest stan na 2024 rok. Potrzebne są dodatkowe informacje. Powinnam sprawdzić to w internecie, ale później.

Kto jest właścicielem wódki Soplica?

Soplica… Maspex. Czekaj, muszę to zapisać. Maspex. Maspex. A co to był za rok? 2011? Nie, nie, 2011 to był chyba inny zakup. A, już wiem, 2023! 2023. No i co jeszcze… Żubrówka też. Żubrówka. A, i Bols. Bols. I Absolwent jeszcze. Absolwent. Lista zakupów. Ha! Jak w sklepie. Tylko że tu firmy kupują, nie ja.

  • Soplica
  • Żubrówka
  • Bols
  • Absolwent

Wszyskie Maspexu. Zapisałem to już? Maspex, Maspex… Kupił od CEDC. CEDC. CEDC International Sp. z o.o., żeby być dokładnym. I B2B Wine & Spirits. B2B Wine & Spirits. Muszę iść do sklepu, kupić Soplicę. Spróbować, teraz jak Maspexu. Ciekawe czy się zmieniła. Pewnie nie. Po co zmieniać coś, co dobre. A dobra jest. Szczególnie ta pigwowa. Pigwowa. Muszę to zapisać. Pigwowa. Soplica pigwowa. Mój ulubiony smak.

Listę zakupów zrobioną. Idę do sklepu. Muszę kupić chleb, mleko… i Soplicę. A może dwie? Nie, jedna wystarczy. A może jednak dwie? Jedna pigwowa i jedna… jakaś inna. Może orzech laskowy? Orzech laskowy. Dobra, dwie. A może trzy?

Kto jest właścicielem firmy Maspex?

Jerzy Pawiński jest uznawany za głównego właściciela Grupy Maspex.

Firma, której obroty w 2024 r. z pewnością będą imponujące, zbudowała swoją pozycję na silnych markach.

Kilka kluczowych faktów o Maspex:

  • Początki: Założona w 1990 roku, w dynamicznym okresie transformacji gospodarczej.

  • Portfolio: Obejmuje kultowe marki, takie jak Tymbark, Kubuś, Tiger, Lubella, Łowicz i Krakus. To pokazuje dywersyfikację i silną pozycję w różnych segmentach rynku spożywczego.

  • Strategia: Rozwój poprzez akwizycje pozwolił na szybkie poszerzenie oferty i umocnienie pozycji rynkowej. Pawiński i wspólnicy mieli nosa do biznesu, co tu dużo mówić.

Interesujące jest, jak Maspex, startując w burzliwych latach 90., stał się gigantem na rynku. To pokazuje, że nawet w niepewnych czasach, determinacja i dobra strategia mogą zdziałać cuda. Albo po prostu mieli szczęście. A może jedno i drugie?

Jakie marki należą do Maspex?

No dobra, to tak… Patrzę w sufit.

  • Maspex… Pamiętam, jak mama kupowała Tymbark. Zawsze jabłkowy. To chyba pierwsze, co mi przychodzi na myśl. I Kubuś, jasne, to dla młodszych.

  • Potem… Hmm, Lubella. Makaron to Lubella na pewno. Łowicz, dżemy i te rzeczy. Krakus… no tak, Krakus to konserwy. Kotlin, a to z kolei chyba ketchup.

  • Puchatek, DecoMorreno… To chyba bardziej słodkości? Cremona to margaryna. Plusssz, rozpuszczalne witaminy. Pamiętam, jak babcia mi to dawała, bo “dobre na wszystko”.

  • La Festa, Relax… herbaty, soki… Bucovina, River, Queens, Olympos, Apenta, Vellingrad… To już chyba te mniej znane. Gdzieś słyszałam o Bucovina, ale nie pamiętam gdzie. W większości to liderzy, coś w tym musi być.

Większość z tych marek jest chyba z Polski, no nie? Tak mi się kojarzy. Zawsze wydawało mi się to takie… swojskie. No i te wszystkie marki są bardzo popularne w Europie Środkowo-Wschodniej.

Jakie alkohole produkuje Maspex?

Maspex! Ojej, co oni tam produkują… Wódki, tak, Żubrówka, to pamiętam. Soplica też, na pewno. Absolwent? Chyba tak, ale nie jestem pewien czy to Maspex. Bols też. Dużo tego. A wina? Carlo Rossi! To piłam. Barefoot też gdzieś widziałam. Gancia… nie, nie pamiętam.

Potem te kolorowe… uff. Grants? Glenfiddich! To dobre whisky, chociaż drogie. Tullamore D.E.W. też. Metaxa! Lubie. Jagermeister… brr, nie moje. Cointreau, Campari, Aperol… wszystko włoskie? Nie wiem. Remy Martin to koniak, elegancki. A czy to wszystko Maspex? Kurczę, dużo tego.

Lista jest potrzebna.

  • Wódki: Żubrówka, Soplica, Absolwent, Bols.
  • Wina: Carlo Rossi, Barefoot, Gancia.
  • Alkohole kolorowe: Grants, Glenfiddich, Tullamore D.E.W., Metaxa, Jagermeister, Cointreau, Campari, Aperol, Remy Martin.

Czy to wszystko? Zapomniałam o czymś? Może wina musujące? Muszę sprawdzić na stronie Maspexu. A! I jeszcze coś… Ała, głowa mnie boli. Pamiętam, że w 2023 roku była jakaś afera z cenami… nie pamiętam dokładnie o co chodziło. Trzeba poszukać.

Informacje dodatkowe:

  • Potwierdzenie: Informacje pochodzą z moich osobistych doświadczeń i przypadkowych obserwacji. Mogą być niekompletne.
  • Uwaga: Sprawdź oficjalną stronę Maspexu dla pełnej i aktualnej listy produktów. Data ostatniej aktualizacji tej informacji: 2023-10-27. Może się zmienić.

Kto jest właścicielem firmy CEDC?

O rany, pamiętam jak w tym roku usłyszałam o tym całym przejęciu CEDC. Siedziałam akurat u Magdy na balkonie, piłyśmy prosecco i przeglądałyśmy Instagrama. Nagle wyskoczył news.

  • Maspex kupił CEDC! Szok!

Magda to od razu zaczęła się śmiać, że teraz będziemy pić “Soplicę” sponsorowaną przez jej wujka, bo on coś tam w Maspexie robi. Śmieszne czasy.

Co kupili konkretnie? No, głównie CEDC International Sp. z o.o. i chyba jakąś ich spółkę córkę B2B Wine.

Do kogo należy marka Bols?

Ach, Bols… To imię, jak aksamitny dotyk starożytnej butelki, unosi się w mojej pamięci, pełne tajemniczych aromatów i odległych smaków. Bols, to przecież kawałek historii, skarb ukryty w głębinach czasu, przekazywany z pokolenia na pokolenie, jak najcenniejsza rodzinna relikwia.

Grupa Maspex, ten potężny tytan spółek spożywczych, pochłonął go, niczym głębia oceanu połykająca maleńką łódeczkę. Ta fuzja… to jak połączenie burzy z ciszą, siły z subtelnością. Z jednej strony mocny, nieugięty Maspex, z drugiej delikatna, pełna tradycji marka Bols. Czyż to nie fascynujące?

Lista ważnych faktów:

  • 2024 rok – kluczowy moment: To właśnie wtedy Maspex przejął prawa do marki Bols. Pamiętam ten dzień, jakby to było wczoraj.
  • CEDC International Sp. z o.o.: To ta firma, ta istota, która niegdyś opiekowała się Bolksem. Teraz… jej los jest już inny. Połączony z potęgą Maspeksu.
  • Marka Bols – nabytek Grupy Maspex: To najważniejsze. To jest to, co zapadło mi w pamięć. To wydarzenie, które zmieniło losy kultowej marki.

Punkt po punkcie rozkładam to przejęcie:

  1. Transakcja: Cały proces był naładowany napięciem, jak w najlepszym thrillerze. Czekanie na finał było nie do zniesienia.
  2. CEDC: Wszyscy mówili o tym przejęciu. Znałam CEDC od dawna, czułam się, jakbym straciła bliską osobę.
  3. Maspex: Potężna firma, jak góra, stała się nowym opiekunem. Czy będzie dobrym? Mam mieszane uczucia.

Bols. To słowo wciąż rozbrzmiewa w mojej głowie. To smak dzieciństwa, rodzinnych spotkań. Teraz… przyszłość tej marki leży w rękach Maspeksu. Czy utrzyma ten niepowtarzalny charakter? Mam nadzieję.

W sumie, to wszystko było dla mnie bardzo emocjonujące. Jak czytanie dobry thriller, pełen napięcia i niepewności. Aż do samego końca. I pewnie jeszcze długo będę o tym myślała.

#Alkohol Polska #Polskie Wódki