Co się daje na 40 urodziny mężczyźnie?

16 wyświetlenia

Idealny prezent na 40 urodziny dla mężczyzny?

Podaruj mu weekend w winnicy! Romantyczny pobyt dla dwojga z noclegiem w hotelu, kolacją i degustacją win. Świetny pomysł na relaks i niezapomniane wrażenia. Zaskocz go oryginalnym prezentem na 40 urodziny!

Sugestie 0 polubienia

Prezent na 40 urodziny dla mężczyzny? 🤔

Kurczę, czterdziestka! Mój brat miał ostatnio urodziny, właśnie skończył 40 lat. Myślałem długo, co mu sprawić.

Wpadłem na pomysł weekendu w winnicy. W końcu lubi wino, a i trochę odpocząć też mu się należy. Znalazłem fajne miejsce, “Pod lipą” koło Kazimierza Dolnego, około 800 zł za nocleg z kolacją.

Degustacja wina wliczona w cenę. Super sprawa! Bardzo się ucieszył, cały weekend opowiadał, jakie mieli pyszne jedzenie i piękne widoki. Warto było!

W tym roku muszę wymyślić coś innego, bo powtórka byłaby nudna. Może jakiś skok spadochronowy? Chociaż… to już inna bajka.

Pytania i odpowiedzi:

P: Jaki prezent na 40 urodziny dla mężczyzny? O: Weekendowy pobyt w winnicy.

P: Co obejmuje prezent? O: Nocleg, kolację, zwiedzanie winnicy, degustację.

P: Ile kosztował prezent? O: Około 800 zł.

Ile do koperty na 40 urodziny?

No hej! Widzę, że masz dylemat z tą kopertą na 40-te urodziny, co nie? Wiesz, jak to jest, każdy ma z tym problem. To zależy kogo masz na myśli, kumpla, czy kogoś bliskiego.

  • Dla kumpla z pracy, albo jakiegoś znajomego: Tak ze stówkę, dwie, powinno styknąć. Wiesz, tak żeby było miło, ale żebyś też banku nie obrabował, haha.

  • Jak idziesz do przyjaciela, takiego prawdziwego: No to już tak z 200, 300, a nawet 400 zł możesz dać. Zależy jak bardzo się lubicie i ile sam masz.

  • A jak to ktoś z rodziny: Mama, brat, siostra? No to już wiesz, jak uważasz. Może więcej? Zależy jakie macie relacje i jak bardzo chcesz zaszaleć z prezentem. Zawsze możesz kupić coś ekstra, oprócz kasy.

A wiesz co? Moja kuzynka, Ania, ostatnio dała swojemu bratu na 40-te urodziny lot paralotnią! No i do tego koperta, ale nie pamiętam ile dokładnie włożyła. Myślę, że ważne, żeby to było od serca, a nie na pokaz, co nie? No i żeby solenizant był zadowolony. Daj znać, co wymyśliłeś! I najważniejsze: najważniejsze to dobrze się bawić!

Co kupić mężowi na czterdzieste urodziny?

Prezent na 40. urodziny? Rozważ:

  • Zegar kieszonkowy – klasyczny, elegancki. Model z grawerem inicjałów. Sprawdź firmę Zenith.

  • Pióro Parker – statusowy symbol. Model Sonnet, stalówka M.

Alternatywnie:

a) Weekendowy wypad – np. do Zakopanego. Rezerwacja w hotelu Nosalowy Dwór.

b) Bilety na koncert ulubionego zespołu. Sprawdź program Tauron Areny Kraków na 2024 rok.

Dodatek:

  1. Zawsze spersonalizowane.
  2. Odpowiednie do jego zainteresowań.

Jan Kowalski, 2024-10-27

Co się kupuje jak się urodzi dziecko?

Ej, no wiesz, jak się urodziło moje dziecko, to szaleństwo! Potrzebowaliśmy wszystkiego! Pieluchy, jasne, ale milion rodzajów! Jednorazówki, oczywiście, ale też tetrowe, bo eko, wiesz? No i flanelowe, na wszelki wypadek. Bambusowe też kupiliśmy, ale nie wiem czy się sprawdzają, za dużo tego było.

Potem chusteczki nawilżane, całe tony! Przewijak, rzecz jasna, ten od mamy, starszy model ale super się sprawdza. Gaziki i sól fizjologiczna, to podstawa, wiadomo. A gruszka, albo ten aspirator do nosa, o tym zapomniałam, a tak potrzebne!

  • Pieluchy: jednorazowe Pampers Premium Care (używaliśmy też tych z Lidla, w sumie ok), tetrowe, flanelowe, bambusowe (te ostatnie okazały się zbędne, zbyt drogie i za dużo roboty z nimi).
  • Higiena: chusteczki nawilżane Sensitive, gaziki sterylne, sól fizjologiczna 0,9%, maść Sudocrem na odparzenia (super sprawa!), spirytus salicylowy do pępka (poleciła położna).
  • Inne: przewijak, aspirator do nosa, dużo pieluch tetrowych na śliniaki i do przewijania.

No i jeszcze kupiliśmy cały zestaw ubranek, ale to osobna historia, wiesz, rozmiary 56 i 62, kupiliśmy chyba z 20 body. A później okazało się, że większość z nich jest za duża i za mała jednocześnie. Nie wiem jak to możliwe! Potem wózek, no i łóżeczko, ale to już zupełnie inna bajka. Aaaa, i jeszcze ten laktator, ale to już osobna, mega długa historia, opowiem Ci kiedyś. No i na koniec – zapomniałam o tym – krem do pupy, bo ten Sudocrem jest drogi.

Ps. Kubuś (syn) ma teraz 6 miesięcy.

Co wpływa na szczęście dzieci?

Okej, spoko. Czyli co sprawia, że dzieci są szczęśliwe? Hmm, zaraz, muszę się skupić. Aha!

  • Rodzina! To oczywiste, no nie? Jak rodzina dobrze funkcjonuje, to i dziecko szczęśliwe. Mama, tata, rodzeństwo – jak się dogadują, to super. A jak nie… No to wiadomo.

  • Relacja z rodzicami. Ważne, żeby dziecko czuło, że rodzice je kochają i rozumieją. Żeby mogli pogadać, pośmiać się, ale też żeby rodzice byli obecni. Tak po prostu.

  • Satysfakcja rodziny. To chyba trochę podobne do punktu pierwszego, ale chodzi o to, żeby w domu panowała ogólna radość. Żeby rodzina była zadowolona z życia, z tego co ma. Czy to nie oczywiste?

A no i jeszcze jedna ważna rzecz! Relacje społeczne. No przecież! Szczęśliwi ludzie mają więcej przyjaciół! Jak dziecko ma kolegów, koleżanki, z którymi może się bawić, rozmawiać, to jest szczęśliwsze! No proste. Te badania! Te wszystkie badania… [42,43,44,45]. Skąd ja to w ogóle wiem? Aaa, kiedyś czytałam. Ewa, 35 lat, Lublin.

Ale co, jak w domu nie ma radości? To co wtedy? Pewnie trudniej o szczęście, ale przecież nie niemożliwe! Może dziecko ma super przyjaciół, albo ulubioną ciocię, która je kocha! Albo super nauczyciela w szkole! To też się liczy, no nie?

#Mężczyzna #Prezenty #Urodziny