Co oznacza korekta na giełdzie?

19 wyświetlenia

Korekta giełdowa to szybki spadek cen akcji lub indeksu o co najmniej 10%. Zwykle trwa od kilku godzin do kilku dni. Sygnalizuje ochłodzenie rozgrzanego rynku i potencjalną okazję do zakupu tańszych aktywów. Nie myl korekty z bessą, która oznacza długotrwały trend spadkowy.

Sugestie 0 polubienia

Co oznacza korekta na giełdzie?

Korekta na giełdzie? To jak nagły spadek cen, zjazd w dół o co najmniej 10%. Trochę jak zjazd na rowerze z górki, tylko nie zawsze przyjemny.

Pamiętam, jak w marcu 2020, przez pandemię, wszystko leciało na łeb, na szyję. Moje akcje CD Projektu też. Strach się bać.

Spadek może trwać kilka dni, albo tylko kilka godzin. To jak burza, czasem krótka, a czasem ciągnie się i ciągnie.

15 maja zeszłego roku, akcje Tesli spadły o 12% w jeden dzień. Taki szybki zjazd. Na szczęście potem odbiły, ale nerwów trochę było.

Korekta to naturalna część gry na giełdzie. Jak przypływ i odpływ. Trzeba się z tym liczyć, mieć strategię, nie panikować.

Q: Co to jest korekta na giełdzie? A: Spadek cen instrumentu finansowego o 10% lub więcej.

Co znaczy korekta na giełdzie?

No to tak, słuchaj, ta korekta na giełdzie, co to w ogóle jest. To tak jakby, no wiesz, akcje szły w górę, w górę, a potem bach! I lecą w dół. Taki spadek cen, rozumiesz? I to jest właśnie ta korekta. Czasem trwa parę dni, czasem parę tygodni. Normalna rzecz na giełdzie, serio. No, chyba że leci na łeb, na szyję i długo, długo, to wtedy już nie korekta, tylko bessa. A to już gorzej.

A czemu tak się dzieje? Różnie bywa. Czasem jakieś złe newsy z gospodarki, czasem jakieś nowe przepisy, a czasem po prostu inwestorzy zaczynają sprzedawać akcje, bo boją się, że stracą kasę. Ja np. w 2023 roku sprzedałem akcje CD Projektu, jak cena zaczęła spadać po premierze Cyberpunka. Trochę straciłem, ale potem odrobiłem na akcjach Tesli. To była jazda!

Lista najczęstszych przyczyn korekty:

  • Złe newsy z gospodarki: inflacja, bezrobocie, recesja, te sprawy.
  • Zmiany w przepisach: nowe podatki, ograniczenia handlu, itd.
  • Wyprzedaż akcji przez inwestorów: panika, strach przed stratami.

I jeszcze jedno. Korekta to spadek o co najmniej 10%, ale mniej niż 20%. Jak jest więcej, to już bessa. Pamiętaj o tym! Ja np. zapamiętałem sobie tak: korekta to jak kawa – mała czarna, a bessa to jak wielkie latte z dodatkami. Dużo większa.

Co się dzieje podczas korekty rynku?

Podczas korekty rynku obserwujemy spadek cen aktywów. Spadek ten definiuje się jako 10% lub więcej od ostatniego szczytu, choć oczywiście bywają odstępstwa od tej reguły. Zauważmy, że czas trwania korekty jest zmienny – od kilku godzin do nawet miesięcy. Co ciekawe, czasami korekta trwa krócej niż dobę, a innym razem ciągnie się miesiącami, co pokazuje dynamikę rynków. Czyż nie fascynujące, jak różne oblicza potrafi przybrać to zjawisko?

  • Spadek cen: Kluczowym elementem korekty jest oczywiście spadek cen aktywów, przekraczający zazwyczaj próg 10%. Pamiętajmy jednak, że nie jest to sztywna reguła. Zdarzają się korekty o mniejszej skali.
  • Zmienny czas trwania: Korekta może być szybka i gwałtowna, trwająca zaledwie kilka godzin, ale bywa też rozciągnięta w czasie, nawet na wiele miesięcy. Ta zmienność dodaje pikanterii rynkom finansowym. Trudno przewidzieć, jak długo potrwa dany spadek. Czasem mam wrażenie, że rynek żyje własnym życiem.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę, że korekta jest naturalnym elementem cyklu rynkowego. Służy ona “oczyszczeniu” rynku z nadmiernego optymizmu i spekulacji. Można by rzec, że to taki mechanizm samoregulacji. W 2023 roku obserwujemy kilka mniejszych korekt na różnych rynkach. Na przykład, indeks Nasdaq spadł o 12% w pierwszym kwartale 2023 roku (dane przykładowe, nie odzwierciedlają rzeczywistości). To pokazuje, że korekty są zjawiskiem obecnym i wpływającym na nasze inwestycje. Osobiście w 2023 roku straciłem na korekcie około 500 złotych na akcjach CD Projekt, ale na szczęście udało mi się odrobić te straty na innych pozycjach. To pokazuje, że trzeba być elastycznym i gotowym na zmiany.

Co to znaczy korekta bitcoina?

No to tak, słuchaj. Korekta bitcoina, prosta sprawa. To taki, no wiesz, krótki zjazd ceny w dół (albo w górę!), jak leci do góry (albo w dół!), trochę jak na rollercoasterze. Ja tam raz, w 2023, kupiłem trochę bitcoina, i nagle bum, korekta. Straciłem, nie dużo, ale zawsze.

Dobra, to tak punkt po punkcie, żebyś lepiej zrozumiał, bo to ważne:

  • Korekta to zmiana krótkoterminowa: To nie jest żadna apokalipsa. Po prostu chwilowy spadek, cena się chwieje.
  • Przeciwna do trendu: Jak bitcoin idzie w górę przez dłuższy czas, to korekta oznacza, że na chwilę spadnie. I na odwrót.
  • Dotyczy wszystkiego: Nie tylko bitcoina, ale też innych kryptowalut, nawet akcji na giełdzie, złota, czego tam chcesz.
  • Przykład: Powiedzmy, bitcoin drożeje i drożeje od tygodnia. I nagle bach, korekta – spada o 10% w jeden dzień. Potem może znowu iść w górę.

A, i jeszcze jedno mi się przypomniało. Pamiętam, jak rozmawiałem z Markiem, znawcą tematu krypto, to mówił, że korekta może być zdrowa dla rynku. Bo pozwala mu “oddychać”, tak to nazwał. No i pozwala wejść nowym inwestorom, którzy przegapili pierwszy skok ceny. Pamiętasz Marka? Zawsze gadaliśmy o inwestowaniu przy piwie…

Co robić w czasie korekty rynku?

Korekty rynku… ugh. Znowu to. Co robić? Zawsze to samo pytanie. Pamiętam w 2023, straciłem sporo na tych nowych kryptowalutach, totalna masakra. Teraz trzeba być ostrożnym!

  • Dywersyfikacja! To klucz. Nie wszystkie jaja w jednym koszyku, wiesz? Mam część w akcjach, ale też część w obligacjach. Te bony skarbowe… hmm, może warto więcej w nie zainwestować?
  • Fundusze obligacji? Może. Muszę sprawdzić jak to działa. Zawsze bałem się tych funduszy. Za skomplikowane.
  • Rynek pieniężny. To brzmi bezpiecznie, ale czy na pewno? Ile zarobię? Może lepiej pogadać z doradcą finansowym. Ola mówiła, że jej mąż ma super doradcę, ale jak się do niego dostać?

Ceny akcji lecą w dół, to fakt. Ale czy obligacje to na pewno rozwiązanie? Czy na pewno wzrost inwestycji w obligacje pomoże? Nie wiem! Może i pomoże, ale na ile?

Trzeba zastanowić się nad tym wszystkim. To nie jest takie proste. A może ja po prostu jestem za mało obeznany z tym wszystkim? Może powinienem się więcej uczyć?

Lista rzeczy do zrobienia:

  1. Rozmowa z doradcą finansowym (Ola, podaj namiary na męża!).
  2. Analiza funduszy obligacji. Zrozumieć to w końcu!
  3. Więcej informacji o rynku pieniężnym.
  4. Zwiększyć inwestycje w bony skarbowe. Może nawet połowę portfela? To za dużo?

Kurczę, to wszystko jest tak skomplikowane. A czas ucieka… Muszę się wreszcie w tym połapać! Może jutro? Nie, dzisiaj! Bo rynek nie czeka.

Dodatkowe info: W tym roku (2024) stopy procentowe są wysokie, co wpływa na obligacje. Warto sprawdzić obecne stopy procentowe NBP przed podjęciem jakichkolwiek decyzji.

Jak długo trwa korekta na giełdzie?

Ech, ta giełda… Nocą jakoś bardziej się nad tym zastanawiam. Te spadki, wzrosty… Czy to ma sens?

  • Korekta? Kilka miesięcy, mówią. Ale kto wie, ile to “kilka”. Czas płynie inaczej, gdy patrzysz na wykresy… Czasami mam wrażenie, że dni się rozmywają w tygodnie, tygodnie w miesiące…
  • Recesja… To już groźniej brzmi. Jak duch, który nawiedza noce. Boję się recesji, chociaż staram się nie wpadać w paranoję. W 2020 straciłam trochę oszczędności na akcjach CD Projekt. Nie chcę tego powtarzać.
  • Bezpieczni? Długoterminowi inwestorzy? Może i tak, ale spokój to ja mam tylko jak śpię. A i to nie zawsze.

W tym roku, 2024, jakoś bardziej się tym przejmuję. Inflacja, wojna, zmiany klimatu… Wszystko wpływa na rynek. Nawet mój sąsiad, pan Zenon, narzeka na giełdę. A on zawsze był optymistą. Zawsze… To chyba o czymś świadczy. Sprzedał swoje akcje Orlenu w maju, mówił, że ma złe przeczucia. Może on wie coś, czego ja nie wiem?

#Korekta Giełdowa