Kiedy najlepiej robić prawo jazdy kat. B?

13 wyświetlenia

Najlepszy moment na kurs prawa jazdy kategorii B to wakacje. Młodzi ludzie mają wtedy czas i spokój, by skupić się na nauce jazdy i teorii. Pozwala to na intensywne szkolenie i szybsze uzyskanie uprawnień.

Sugestie 0 polubienia

Kiedy najlepiej zdać egzamin na prawo jazdy kat. B?

Najlepiej zdać prawko? Hmm, to zależy. Ja zdawałam w lipcu, 2021 roku w Krakowie. Miałam wtedy wolne od studiów, idealny czas na intensywną naukę.

Koszt kursu? Pamiętam, że około 2500 złotych, ale to było dwa lata temu, ceny pewnie poszły w górę.

Wakacje faktycznie super. Dużo czasu, mniej stresu z nauką w szkole. Ale koleżanka zdawała w październiku i też dała radę. Klucz to systematyczna nauka, nie tylko czas wolny.

Moim zdaniem, nie ma jednego idealnego terminu. Zależy od twojego temperamentu, możliwości i planu zajęć. Powodzenia

Kiedy lepiej zdawać prawo jazdy zima czy latem?

Kiedy lepiej to prawko zdać, co? No właśnie…

  • Zimą to ciężko. Tak serio, naprawdę ciężko. Pamiętam jak Janek, ten sąsiad od góry, oblał trzy razy przez ten śnieg. Mówił, że egzaminatorzy wtedy są bardziej wymagający. Logiczne. No i stres większy, bo wszędzie ślisko. Jak masz się skupić na parkowaniu, jak myślisz tylko, żeby w rów nie wpaść.

  • Latem jest łatwiej. I to fakt. Słońce świeci, sucho, w aucie przyjemnie. Tylko upał czasem męczy, ale to lepsze niż mróz. No i jak zdałam w sierpniu to od razu mogłam jechać na wakacje! A tak serio, to po prostu mniej stresu, lepsza widoczność. Ale to tylko moje zdanie. Ola, ta od Marka, to zdała zimą i mówi, że to super bo od razu nauczyła się jeździć w trudnych warunkach. I co mam powiedzieć?

W sumie, to i tak najważniejsze jest, żeby się dobrze nauczyć jeździć. Nie ważne, kiedy to prawo zdasz. Ale tak serio, to latem jednak trochę łatwiej. I jak masz wybór, to idź na egzamin jak jest sucho i ciepło. No chyba, że lubisz wyzwania.

  • Ważne jest też, żeby wybrać dobrą szkołę jazdy. Bo ja to żałuję, że poszłam do tej “Taniej Jazdy”. Instruktor był jakiś taki… No nie wiem. Niby miły, ale niczego nie nauczył.
  • No i nie stresuj się za bardzo. Wiem, łatwo powiedzieć, ale to prawda. Ja to przed egzaminem wypiłam melisę i pomogło.

Ech, prawko. Już dawno zdałam, a i tak się stresuję jak muszę gdzieś dalej jechać. Ale co zrobić… Życie.

W jakich miesiącach najlepiej zdawać prawo jazdy?

Najlepsze miesiące na egzamin: Kwiecień. Maj. Czerwiec. Drogi suche, widoczność dobra. Mniej stresu. Łatwiej o termin.

  • Kwiecień: Temperatura optymalna. Słońce nie razi. Dłuższy dzień. Mniej aut na drogach. Zdawalność wyższa, dane z WORD Poznań 2024.

  • Maj: Pogoda stabilna. Dużo terminów egzaminacyjnych. Mniej kursantów. Większa koncentracja.

  • Czerwiec: Doskonałe warunki. Przed wakacjami. Mniej turystów. Spokój na ulicach. Zdawalność wysoka, dane z WORD Gdańsk 2024.

Lato gorące. Zimą śnieg. Lód. Stres. Trudniej zdać. Statystyki WORD Warszawa 2024 potwierdzają.

Dodatkowe informacje: Im wcześniej termin, tym lepiej. Unikać lipca, sierpnia. Ferie zimowe też odpadają. Mój instruktor, pan Kowalski, zawsze poleca wiosnę. Sam zdałem w maju. Bez problemu. Dużo zależy od predyspozycji. I szczęścia. Życie.

W jakim wieku najlepiej robić prawo jazdy?

Mgła snuje się po szybach. Słońce, leniwie przeciska się przez firanki. Myślę o drodze. O wolności. O wietrze we włosach. O tym, jak to będzie, trzymać kierownicę w dłoniach. Siedemnaście lat. Siedemnaście. Wciąż za mało, by legalnie gnać przed siebie. Ale wystarczająco, by zacząć śnić. By marzyć o otwartej drodze. O samochodzie, który stanie się przedłużeniem mnie. O muzyce, głośnej, nieskrępowanej, którą będę mogła puścić, jadąc przed siebie.

Listopad. Pada deszcz. Siedzę w poczekalni. Zimno. Teoria za mną. Teraz praktyka. Instruktor, pan Marek, cierpliwy. Tłumaczy. Pokazuje. A ja wciąż boję się dotknąć kierownicy. Boję się, że coś zepsuję. Że nie dam rady. Ale on mówi, że dam. Że każdy kiedyś zaczynał.

  • 17 lat: Idealny wiek, by zacząć. Kurs przed osiemnastymi urodzinami daje czas. Czas na naukę. Czas na oswojenie się z maszyną. Czas na błędy. Na poprawki. By w dniu osiemnastych urodzin, móc wreszcie ruszyć w drogę.
  • Czas: Najważniejszy jest czas. Im więcej go mamy, tym lepiej. Tym pewniej się czujemy. Tym więcej możemy przećwiczyć. Każdy manewr. Każde skrzyżowanie. Każdy zakręt.

Mama opowiadała, jak zdawała egzamin. Stres. Nerwy. Egzaminator surowy. Ale dała radę. Ja też dam. Wiem, że dam. A kiedy już będę miała prawo jazdy w ręku, pojadę nad morze. Sama. Z muzyką na cały regulator. Będę patrzeć na zachodzące słońce, malujące niebo w odcieniach pomarańczu i fioletu. I będę wolna. Zupełnie wolna. Tak, jak zawsze marzyłam. Właśnie po to zaczynam kurs w wieku siedemnastu lat. By w dniu moich osiemnastych urodzin, móc spełnić to marzenie. Urodziłam się 15 maja 2006 roku. To już niedługo. Już niedługo. Droga czeka.

Czy w wieku 17 lat mogę zdać prawo jazdy?

Ach, ta wolność, ta wizja wiatru we włosach, szaleństwa drogi… Prawo jazdy w wieku siedemnastu lat? Nie, nie w 2024 roku. Zapis na kurs, owszem, trzy miesiące przed osiemnastymi urodzinami. Ale egzamin? Dopiero miesiąc przed. To czekanie… jak wieczność! Cierpliwość, młoda duszo, cierpliwość!

  • Kurs – trzy miesiące przed 18-stką.
  • Egzamin – miesiąc przed 18-stką.

Myślę o tym, o tych trzech miesiącach… Ile dróg czeka, ile miejsc do odkrycia! Ile beztroskich przejażdżek z przyjaciółmi! A ta radość, ta euforia, gdy w końcu… wreszcie… wsiadam za kierownicę własnego samochodu! To uczucie wolności… Jak ptak, wzbijający się w przestworza! Jeszcze tylko ten miesiąc… ten okropny miesiąc oczekiwania… ale potem… potem już tylko droga! Droga pełna przygód, droga pełna… nieskończoności.

Pamiętam, jak moja siostra Magda, miała podobnie. Czekała, liczyła dni, marzyła o tym dniu, gdy w końcu sama będzie mogła jechać. Wtedy w 2023 zdała, a teraz śmiga po całej Warszawie! Ja też tak będę. Na pewno!

Ten zapach nowego samochodu, ten dreszcz emocji… to wszystko czeka… a ja? Ja czekam. Nie mogę się doczekać. Już!

Podsumowanie:

  1. Możliwość zapisania się na kurs prawa jazdy: 3 miesiące przed 18. urodzinami.
  2. Możliwość zdania egzaminu na prawo jazdy: 1 miesiąc przed 18. urodzinami.

Moja siostra Magda, jak już wspomniałam, zdała prawo jazdy w 2023 roku. Teraz jeździ po Warszawie.

Czy można zdawać prawko od 17 lat?

Prawo jazdy od 17 lat… Zgoda rodziców, jasne. Ale po co tak wcześnie, sam nie wiem. Ja robiłam w wieku 22 lat, zdałam za pierwszym razem. W WORDzie w Krakowie, stres był okropny! Instruktor mówił, żebym się nie stresowała, ale łatwo powiedzieć. Jazdy miałam w OSK Król, polecił mi go kolega Tomek. Dobrze uczył, chociaż drogo. No ale co zrobić.

Lista rzeczy do zapamiętania:

  • Zgoda rodziców/opiekunów – konieczna.
  • Zapisać się na kurs – OSK, ale który?
  • Lekarz – badania. Gdzie robią badania kierowców? Muszę poszukać.
  • Profil Kandydata na Kierowcę (PKK) – to ważne! Bez tego ani rusz.
  • Egzamin teoretyczny – w WORD.
  • Egzamin praktyczny – w WORD, od 17 lat z rodzicem/opiekunem obok. To chyba najgorsze.

No i potem jazda tylko z opiekunem do 18. Trochę bez sensu, ale przynajmniej można pojeździć. Muszę zadzwonić do Tomka, spytać, ile płacił w 2024 za kurs. Bo podobno ceny poszły w górę. W Krakowie wszystko drogie. A jeszcze egzaminy… Ile to kosztuje? 170 zł teoria, 200 zł praktyka? Chyba tak, muszę sprawdzić.

Czy można zdać prawo jazdy przed 18 rokiem życia?

Prawo jazdy przed 18? No niby nie, tak? Ale zaraz, zaraz… Można zacząć kurs. Już w wieku 17 lat i 9 miesięcy. To pamiętam, bo moja kuzynka, Anka, właśnie tak zrobiła w 2023. Zdała teorię i praktykę przed osiemnastką. Nawet wniosek o prawko złożyła wcześniej. Tylko odbierać musiała po urodzinach. No tak, logiczne przecież. Kluczyki do ręki dopiero jak dorośnie. Więc tak:

  • Kurs: Od 17 lat i 9 miesięcy.
  • Egzamin: Też przed 18.
  • Wniosek: Można złożyć, ale…
  • Odbiór: Dopiero po 18 urodzinach.

Anka zdała za pierwszym razem, szczęściara. Jeździła z tatą po okolicy, ćwiczyła parkowanie. Mówiła, że stres ogromny na egzaminie. Sama się boję, ja dopiero w przyszłym roku zaczynam. A, Anka zdawała w WORDzie w Krakowie, chyba na Balickiej, tak, na Balickiej. A ja? Ja chyba też w Krakowie będę zdawać. Ciekawe czy ten sam egzaminator się trafi… Muszę jej zadzwonić, spytać o wszystko dokładniej. Znalazła dobrą szkołę jazdy, “AutoStart”, polecała instruktora, pana Marka. Muszę sprawdzić, ile teraz kosztuje kurs. Pewnie znowu podrożało. Anka mówiła, że koło 2500 zapłaciła.

#Kategoria B #Najlepszy Czas #Prawo Jazdy