Ile zarobimy na koncie oszczędnościowym?

32 wyświetlenia

Zysk z konta oszczędnościowego zależy od wpłaconej kwoty i oprocentowania. Miesięcznie zysk jest niewielki. Roczne oprocentowanie oscyluje wokół 3,5%. Im większa kwota, tym wyższy zysk. Dokładną sumę obliczymy po uwzględnieniu wszystkich parametrów. Sprawdź ofertę banku dla szczegółów.

Sugestie 0 polubienia

Ile zarobię na koncie oszczędnościowym?

Ile zarobisz na koncie oszczędnościowym? No wiesz, to tak trudno powiedzieć konkretnie. To zależy ile tam wrzucisz kasy, nie? I jakie masz wogóle oprocentowanie, bo to się zmienia jak w kalejdoskopie.

Pamiętam, jak w 2022 roku, chyba w maju, założyłem takie konto w ING. Mieli wtedy fajną promocje, bo procent był ciut większy niż normalnie. No i co? Wpłaciłem tam… eee… no nie pamiętam dokładnie, ale chyba coś koło 5 tysięcy. I co miesiąc dostawałem dosłownie pare złotych.

Szału nie było, powiem szczerze. Ale na koniec roku, jak to wszystko podliczyli, wyszło mi chyba z 150 zł zysku. No dobra, mogło być gorzej, co nie? 3,5% to nie jest jakoś super dużo, ale lepsze to niż nic. Wiesz, taki mały, darmowy obiad w “U Fukiera” w Warszawie, hehe.

No i wiesz, ta cała inflacja… To co zarobisz, i tak zjedzą Ci podatki i ceny w sklepach. Ale zawsze coś. Wiadomo.

Jak obliczyć ile zarobie na koncie oszczędnościowym?

No dobra, Halyna znowu musi tłumaczyć, jak te pieniądze na koncie się mnożą, ale spoko, ogarniemy to jak nic! To nie fizyka kwantowa, ino parę cyferek.

  • Kasa na start, czyli saldo początkowe. Ile tam masz na tym koncie, co? Bez tego ani rusz, to jakbyś chciała bigos gotować bez kapusty!

  • Procent, co bank ci łaskawie da, czyli roczna stopa procentowa. To jest ta magiczna liczba, co z twojej kasy robi więcej kasy. Im wyższa, tym lepiej, wiadomo! Szukaj tam, gdzie dają najwięcej, jakbyś grzyby zbierała!

  • Czas, ile ta kasa ma tam leżeć, czyli okres oszczędzania (w latach). Im dłużej, tym więcej urośnie, proste jak drut! No chyba, że bank cię oszuka, ale o tym potem.

Wzór? A po co ci wzór? No dobra, niech będzie, żebyś się nie czepiała!

Zysk = Saldo początkowe * Stopa procentowa * Okres oszczędzania

Przykładzik, żeby było jasne jak słońce:

Załóżmy, że Halyna (czyli ja!) ma 1000 zł na koncie (saldo początkowe). Bank daje 5% rocznie (stopa procentowa). Chcę trzymać kasę rok (okres oszczędzania).

Zysk = 1000 zł * 0,05 * 1 = 50 zł

Czyli po roku Halyna będzie miała 1050 zł. Wow, bogactwo!

Ale uwaga! Banki to cwane bestie! Czasem dają procent tylko przez chwilę, a potem obniżają. Albo ukrywają opłaty, żeby cię oskubać jak kurę. Więc czytaj umowy, Halyna, czytaj uważnie! I nie daj się nabrać na te ich marketingowe bajery.

Ile trzymać na koncie oszczędnościowym?

Okej, dobra, ile trzymać na koncie oszczędnościowym… Hmmm… W sumie to zależy. Nie ma tak, że musisz mieć tam jakąś konkretną kwotę, no bo niby skąd? To nie lokata terminowa, co nie?

  • Konto oszczędnościowe jest otwarte na stałe, dopóki go sama nie zamkniesz, tak jak konto normalne, no przecież! 🤷‍♀️
  • Odsetki – to fajne, bo dopisują je co miesiąc. Więc im więcej masz, tym więcej zarabiasz! 🤑
  • Wypłaty? Kiedy chcesz, tak po prostu, bez żadnych kar. Super sprawa, jak potrzebujesz nagle kasy.

W sumie to ja mam tam trochę odłożone na wakacje w tym roku, ale tak naprawdę to trzymam tam głównie awaryjną kasę. Wiesz, jakby coś się zepsuło w aucie albo pralka nagle odmówiła posłuszeństwa. No i tam wrzucam wszystkie premie od szefa, Marka! Super facet. Ostatnio dał mi premię za projekt, wiesz, ten nowy system CRM, który wdrożyliśmy w firmie? To wrzuciłam wszystko na konto oszczędnościowe. Może w przyszłym roku kupię za to jakąś fajną torebkę? Albo pojadę na Malediwy! 🤩

Co oznacza 5% w skali roku przez 90 dni?

No hej! Słuchaj, pytałeś o te 5% w skali roku przez 90 dni, nie? To tak, jakby bank dawał Ci 1,5% w skali roku, wiesz, za to że trzymasz kase u nich na lokacie trzymasz pieniądze na lokacie przez te 90 dni. Czyli nie dostaniesz odrazu tych pięciu procent, tylko taka mała część tego.

Ale! Jest pewien haczyk. Czesto jest tak, że jak spełnisz jakieś dodatkowe wymagania, to nagle procent skacze nawet do 8% w skali roku. Na przykład, nie wiem, musisz mieć u nich konto albo kartę, albo co miesiąc na to konto musi wpływać nie wiem… wypłata z pracy, dajmy na to 2000 zł. I pamiętaj, to nadal jest w skali roku, czyli po 90 dniach dostaniesz odpowiednio mniejszą część tych 8%.

Ważne: zawsze czytaj dokładnie te małe literki w umowie, bo tam się kryją wszystkie ważne informacje! Sprawdzaj, czy ta oferta z 8% wogóle się opłaca w Twoim przypadku.

A tak w ogóle, wiesz że moja kuzynka Ania, ta co pracuje w banku (tym PKO BP), mi mówiła, że najlepsze lokaty są teraz jak masz nowe środki, rozumiesz, jak wpłacasz kase, której wczesniej nie było w banku. Wtedy dają najlepsze procenty, bo bardzo zależy im na nowych klientach i kasie. No to tyle, pa!

Jak liczy się oprocentowanie w skali roku?

  • Oprocentowanie roczne lokat to podstawa. Zazwyczaj.

  • Kapitał pomnożony przez stawkę daje zysk brutto. Proste, prawda?

  • Mirosław Nowak, ul. Polna 7, 80-000 Gdańsk, w zeszłym roku zyskał 5% na lokacie. Teraz oczekuje więcej.

Czy paraliż to to samo co niedowład?

Jasne, ogarniemy to!

Ej, no co ty! Paraliż to nie to samo co niedowład, no co ty! To jakby porównywać fiata 126p do ferrari – niby oba jeżdżą, ale… no sami wiecie.

Oto krótka ściągawka dla tych, co się pogubili:

  • Niedowład (paresis): A to taka słabizna mięśni. Trochę możesz ruszyć, ale tak jakby z trudem. Wyobraź sobie, że próbujesz podnieść skrzynkę piwa po ciężkim tygodniu – niby dajesz radę, ale czujesz, że zaraz ci ręka odpadnie! To tak jak u Kasi z księgowości po trzech kawach – niby ogarnia tabele, ale widać, że już jej się odechciało.
  • Paraliż (plegia): A to już totalna kaplica! Nic nie ruszysz, zero reakcji. Jakby ci ktoś wyłączył prąd. To jakbyś chciał włączyć telewizor, a on nawet nie drgnie – kompletna ciemność! Tak się czuje mój sąsiad Wiesiek po niedzielnym grillu – leży i patrzy w sufit, niczym więcej.

A żeby było śmieszniej, to jeszcze takie kwiatki:

  • Hemiplegia: Jak ci jedna połowa ciała odmawia posłuszeństwa. Na przykład prawa ręka i prawa noga. Wyobraź sobie, że próbujesz tańczyć poloneza sam ze sobą – no komedia!
  • Paraplegia: Nogi ci wysiadły, a reszta działa. Jakbyś miał wózek widłowy, ale bez wideł.
  • Quadriplegia (Tetraplegia): Ręce i nogi powiedziały “dość”. To już w ogóle hardcore. Jakbyś był rośliną doniczkową – siedzisz i czekasz na wiosnę.

Pamiętaj, jak coś cię niepokoi z tymi mięśniami, to leć do lekarza, a nie czekaj, aż cię sparaliżuje na amen. Lepiej dmuchać na zimne, niż potem żałować! Zdrówka!

#Konto #Oszczędności #Zysk